>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

GRUBAS typuje mecze Premier League

grubas 397

grubas

Użytkownik
Witam. Pod względem bukmacherki, interesuję się tylko angielską Premiership. Być może część z Was kojarzy mnie z działu o tej lidze i czyta moje analizy. W tym temacie będę podawał około 1-3 typów na kolejkę. Będą one starannie selekcjonowane i, mam nadzieję, przynosiły spory zysk. Proszę nie pisać w tym temacie, ponieważ będzie on miał charakter dziennika gry. Wszelkie pytania, żale czy pochwały chętnie przeczytam na PW. Odpowiem na każdą wiadomość. Zachęcam do odwiedzania!
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Jako że temat ma charakter dziennika gry, a chciałbym mieć porządek &quot;w papierach&quot; i dokładnie rozliczony cały sezon, wklejam typy z 1 kolejki. Widnieją one w dziale Premier League, w razie niepewności. Grałem je po 10 zł, więc będzie to minimalna stawka tematu.Kolejne typy będą podawane już przed czasem ????


Typ #1
Wigan v Norwich - poniżej 2,5 @1,95 x 10 zł ✅

Wigan w zeszłym sezonie było drużyną grającą z kontry. Było tak głównie z uwagi na brak dobrego rozgrywającego i predyspozycje napastników i skrzydłowych, którzy potrafili w bardzo szybkim tempie rozgrywać atak. Przed sezonem, do Aston Villi przeniósł się N&#39;Zogbia, który był kluczową postacią w taktyce, wielokrotnie jego gole dawały punkty, ponadto popisywał się asystami. Wigan bez niego bardzo dużo traci, jeśli chodzi o grę ofensywną. W okienku transferowym Wigan nie szalało i nie sprowadziło nikogo w lukę po N&#39;Zogbi oraz nie kupiło rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia, przez co nadal będzie im słabo wychodziła gra atakiem pozycyjnym. A w meczu z Norwich trudno oczekiwać, że to właśnie goście będą dyktować tempo gry. Powinien ich zadowolić 1 pkt., więc ustawią się na kontratak. Krótko mówiąc, spodziewam się jutro nieporadnych ataków Wigan i niskiego wyniku.

Powodzenia ????

✅ 9,5 zł


Typ #2
West Brom v Manchester United - powyżej 2,5 gola @1,80 x 10 zł ✅

WBA jest drużyną lubiącą grać ofensywnie. W zeszłym sezonie, w wielu meczach stwarzali sobie po kilka dogodnych sytuacji. Było to w dużej mierze zasługą Petera Odemwingie, który potrafił sam sobie wypracować pozycję, ale też dobrze dogrywać kolegom. W lecie Baggies kupili do ataku Shane&#39;a Longa, gwiazdę Reading. Najważniejsze jednak, że nie pozbyto się żadnego kluczowego zawodnika z pomocy. Myślę, że dzisiaj WBA będzie potrafiło zagrać z ManU tak jak w zeszłym sezonie, kiedy to stoczyli wyrównany bój i mieli realne szanse na urwanie punktu/ów Czerwonym Diabłom. Z kolei Manchester miałem okazję urywkowo oglądać w meczu o Tarczę Wspólnoty. Rzuciła mi się w oczy niezbyt dobra postawa De Gei, który potrzebuje chyba jeszcze trochę czasu żeby wkomponować się w zespół. Kolejna sprawa to dobra postawa Naniego i Ashley&#39;a Younga. Obaj widać że są głodni gry, a Young będzie z pewnością chciał pokazać się z dobrej strony, by stać się pewnym punktem podstawowej jedenastki. Obie drużyny są usposobione ofensywnie i myślę, że pokryją over, jeśli nie we dwie, to może sam Manchester, bo WBA dysponuje nienajlepszą obroną. Z uwagi, że to pierwsza kolejka, gram to za minimalną stawkę.

Powodzenia ????

✅ 8 zł


Post: ✅ 17,5 zł
Miesiąc: ✅ 17,5 zł
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Aston Villa v Blackburn - powyżej 2,5 (azj. suma goli) @1,925 x 30 zł ✅


W pierwszej kolejce, obie drużyny pokazały, że mają ogromne problemy w obronie. Aston Villa wielokrotnie dopuszczała do sytuacji sam na sam ze swoim bramkarzem, wskutek słabej komunikacji i ustawniania się. Ostatecznie nie straciła gola, głównie dzięki słabej formie strzeleckiej napastników Fulham, którzy niemal każdy strzał oddawali prosto w Givena. Oczywiście, należą się brawa Irlandczykowi za utrzymanie czystego konta, lecz w dużej mierze pomogło mu szczęście. Z kolei Blackburn nie umiało powstrzymać graczy Wolves, którzy bez problemu przechwytywali górne piłki w ataku i potem łatwo rozprowadzali je do skrzydeł (a tak właśnie grają Villans - górna piłka do napastników z pominięciem drugiej linii, a następnie szybkie podania pod polem karnym). Aston Villa ma niewątpliwie lepszych graczy w ataku niż Wilki, więc można się spodziewać naprawdę wielu sytuacji pod bramką Robinsona. Tym bardziej, że tydzień temu pokazali się z dobrej strony w meczu z Fulham. Stworzyli kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola i mieli okazję wrócić z 3 punktami. To samo tyczy się Blackburn, które też potrafiło rozegrać kilka ciekawych akcji pod bramką Wolves. Na pochwały szczególnie zasługuje Jason Roberts, który popisał się piękną asystą i kilkoma niezłymi podaniami za linię obrony przeciwnika. Jak ktoś lubi ryzyko to może zagrać, że Roberts strzeli gola @4,00; bo widać, że jest w wyśmienitej formie.
Podsumowując, oba zespoły grają nieźle w ataku i bardzo słabo w obronie, więc jest duże prawdopodobieństwo overa.

✅ 27,76 zł


Sunderland v Newcastle - Sunderland wygra @2,20 x 30 zł ⛔
Sunderland zachowa czyste konto @2,62 x 20 zł ⛔


Typy motywowane głównie słabą grą Newcastle zarówno w ataku, jak i w obronie. Tydzień temu, po ich meczu z Arsenalem, zastanawiałem się czy to Arsenal zagrał tak dobrze czy Newcastle tak słabo. Po spotkaniu Gunners z Udinese, w którym Arsenal miał problemy z rozgrywaniem piłki, mam odpowiedź - &quot;Newcastle tak słabo&quot;. Podopieczni Wengera mieli przewagę przez cały mecz z Newcastle i tylko przez słabą formę strzelecką nie wrócili z St. James&#39; Park z 3 pkt. Pomimo średniej gry w pomocy, byli w stanie narzucić swoje tempo gry i stworzyć kilka ciekawych sytuacji pod bramką Krula. Nie świadczy to dobrze o Srokach, ponieważ Arsenal to drużyna, która jeszcze się zgrywa (przez transfery i kontuzje), a poza tym jest aktualnie w słabej formie. Ponadto Newcastle nie było w stanie zrobić ani jednej akcji realnie zagrażającej bramce Szczęsnego.
Z kolei Sunderland, tydzień temu, wywiózł remis z Anfield Road. Wynik sam w sobie świetny, a w dodatku zasłużony. Sunderland, pomijając pierwsze 15 min. z rzadka dopuszczał do groźnych sytuacji pod swoją bramką. Pomijam pierwszy kwadrans, gdyż 2 sytuacje w tym czasie wynikały z jednego błędu. Przez pozostałą część meczu Czarne Koty stosowały skuteczny pressing i starały się stwarzać zagrożenie pod bramką Reiny, co im w miarę wychodziło. Ogólnie rzecz biorąc, zaprezentowali się zdecydowanie na plus. Tak jak pisał Kylu, świetne zawody zagrał Wes Brown, który może być w tym sezonie ostoją drużyny Steve&#39;a Bruce&#39;a.
Sunderland może nie zachwycił w ataku, ale warto pamiętać, że L&#39;pool ma dużo lepszą obronę od Srok, które na dodatek są w słabej formie. Ponadto Czarnym Kotom dobrze wychodziła gra w defensywie przeciw takim zawodnikom jak Suarez czy Downing, więc nie sądzę, żeby dali się ogrywać nieumiejętnie atakującemu Newcastle.

⛔ 50 zł


Powodzenia ????


Post: ⛔ 22,24 zł
Miesiąc: ⛔ 4,74 zł
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
grubas 397

grubas

Użytkownik
Norwich v Stoke - Stoke wygra @2,87 x 30 zł ⛔
Stoke zachowa czyste konto @3,25 x 20 zł ⛔

Norwich pomimo dobrego wyniku w Wigan, pokazało się wg mnie z niezbyt dobrej strony. Piłkarze defensywni popełniali masę błędów. Pod pressingiem tracili piłkę, będąc ostatnimi zawodnikami przed swoją bramką. Z takiej sytuacji padł karny i w rezultacie gol. Obrońcy nie radzili sobie w pojedynkach biegowych. W ataku też nic nadzwycajnego nie zagrali. Jedny zagrożenie stwarzali stałymi fragmentami i grą w powietrzu. Owszem, umieli się utrzymać przy piłce, ale tylko na 30-40 m przed bramką Wigan, ponieważ napastnicy nie umieli wyjść na pozycję pod niezłym kryciem Latics. W rezultacie pomocnicy Norwich, po dłuższej wymianie podań, grali piłki na aferę, byle do przodu. To najczęściej kończyło się przechwytami Wigan i szybkimi kontrami, które sprawiały ogromne problemy obrońcom Norwich. Poza tym, Kanarki grały nieudolnym pressingiem, który nie miał prawa zakończyć się przechwytem piłki. Kolejna sprawa to wybijanie piłki na oślep spod własnej bramki, co daje możliwość zamknięcia Norwich w hokejowym zamku, co świetnie wykorzystuje Stoke. Obrona beniaminka wydaje się być zagubiona, nie ma kompletnie zgrania i zrozumienia między tymi piłkarzami. Już sobie wyobrażam co będzie się działo przy stałych fragmentach gry Stoke...
Z kolei Potters są na fali. Tydzień temu zremisowali z Chelsea, a w czwartek wygrali na wyjeździe z Thun w ramach Ligi Europejskiej. Stoke, jak powszechnie wiadomo, dysponuje bardzo dobrą defensywą, która potrafi się świetnie się ustawiać i asekurować. Według mnie, popis gry dali w meczu z Chelsea. Wiem, tam powinny być dwa karne dla The Blues albo przynajmniej jeden, ale zwróćcie uwagę w jaki sposób się asekurowali, ustawiali, odpychali przeciwnika, mądrze faulowali, w ostatniej chwili przed strzałem dostawiali nogę. Najlepszym przykładem są sytuacje z Fernando Torresem, który umiał wyprowadzić w pole jednego zawodnika, ale zaraz pojawiał się drugi, który wybił piłkę na aut, nabił albo odepchnął Hiszpana. Skoro potrafili zneutralizować takiego gracza, to tym bardziej słabych napastników Kanarków. Właśnie tu upatruję szansy na czyste konto. Norwich gra w ataku chaotycznie, piłkarze są niedoświadczeni gry w Premier League, a Stoke może ich punktować, rozbijać każdy atak i szybko wyprowadzać kontry.
Podsumowując, Norwich gra nieumiejętnie zarówno w ataku jak i obronie, linia defenswna nie jest zgrana, a atak nie potrafi stwarzać klarownych sytuacji. Jedyne zagrożenie pod bramką rywali stanowią wrzutki na głowę, z którymi doskonale radzi sobie Stoke. Potters grają wyrachowaną piłkę, stwarzają sytuacje podbramkowe po stałych fragmentach gry, często wykorzystując słabe zgranie obrony przeciwnika, oraz po kontrach, z którymi ogromne problemy mają gracze Norwich. Poza tym, Stoke gra mocnym pressingiem, z którym nie radzą sobie Kanarki i wtedy często gubią piłkę, czego pokłosiem są stracone gole.

Powodzenia :spokodfhgfh:

⛔ 50 zł

Post: ⛔ 50 zł
Miesiąc: ⛔ 54,74 zł
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Blackburn v Everton - Everton wygra @2,30 x 45 zł ✅

Blackburn w dotychczasowych 2 meczach w tym sezonie w lidze, dwukrotnie przegrało. Działo się tak głównie przez katastrofalne błędy w obronie, szczególnie przy wyprowadzaniu piłki oraz łatwe straty. Z takich zagrań padły dwa gole dla Aston Villi i jeden dla Wolves. W ataku Rovers też nic wielkiego nie pokazali, niby zdobyli dwa gole, ale to były ich jedne z nielicznych akcji.
Z kolei Everton mimo porażki, zaprezentował się zdecydowanie in plus. Ładne, składne akcje, dobre rozegranie, solidna obrona, taką drużynę trudno złamać. Tydzień temu, w meczu z QPR, Toffees dopuścili do tylko jednej akcji pod swoją bramką, która niestety zakończyła się stratą gola i punktów. Przez resztę spotkania, twardy pressing i dobry odbiór piłki, powodowały, że Everton praktycznie nie schodził z połowy przeciwnika. Stworzył sobie ogrom sytuacji, brakowało jedynie wykończenia i szczęścia.
Everton ponadto jest drużyną lepszą kadrowo i wg mnie, dzisiaj już fortuna będzie im sprzyjała, zatem Toffees odniosą pewne zwycięstwo.

Powodzenia ????


Post: ✅ 58,5 zł
Miesiąc: ✅ 3,76 zł
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Podsumowanie - sierpień 2011 r.​



Suma stawek: 195 zł
Suma zwrotów: 198,76 zł
Zysk: ✅ 3,76 zł
Yield: ✅ 1,9%
Typy: 4/8
Mecze: 4/6

1x2: 1/3 (⛔ 1,5 zł)
over/under: 3/3 (✅ 45,26 zł)
czyste konto: 0/2 (⛔ 40 zł)

Zagrane kursy (Bet365): 1,95; 1,80; 1,925; 2,20; 2,62; 2,87; 3,25; 2,30.


Pierwszy miesiąc sezonu, więc rozpaczy nie ma, że się prawie nic nie zarobiło. W obrocie były mniejsze stawki niż zazwyczaj, więc nie nastawiałem się za bardzo na kasę. Jestem jednak zadowolony, ponieważ poprawnie udało mi się wytypować wyniki 4 meczów, a źle 2. Niestety nierozsądnie stawkowałem i na te 2 źle wytypowane mecze poszły po 2 typy i prawie dwukrotnie większe stawki niż na pozostały w tej kolejce. Zadowolony jestem również ze swoich analiz, bo tylko jedna się nie sprawdziła (Blackburn v Everton). Kuriozalne jest to, że właśnie typ połączony z nią wszedł. Ale mogę uznać, że los zwrócił mi (niestety tylko częściowo) to co tydzień wcześniej zabrał (2 udane analizy nie weszły przez głupi niefart, bo drużyny które wygrały na to nie zasługiwały).

Od przyszłego miesiąca wkraczają normalne stawki (50 - 150 zł). Celem będzie yield większy niż 10%. Jest to jak najbardziej do osiągnięcia, patrząc, że w tym miesiącu było nie najgorzej z typami, a teraz będę bogatszy w wiedzę o formie poszczególnych zespołów, na której w szczególności opieram swoje typy. Będę grał dalej po kursach w okolicach @2,00 lub większych.

Pozdrawiam i zachęcam do odwiedzania tematu!
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Everton v Aston Villa - Aston Villa +0,5 @ 1,875 x 90 zł ✅

Dwa tygodnie temu Everton szczęśliwie wygrał z Blackburn. Pomimo sprokurowania 2 karnych i całkowitego oddania inicjatywy, Toffees udało się dotrwać do 90 min. i nawet strzelić gola (karny). Pokazali się ze słabej strony, głównie w obronie. Zero komunikacji, złe wybicia, złe decyzje i gdyby nie równie chaotyczna postawa Rovers w ataku, to mogłoby się skończyć pogromem. Na pochwały zasługuje jedynie Howard, który obronił karnego i w kilku sytuacjach wykazał się niesamowitym refleksem. W ataku też nic ciekawego nie zagrali, chociaż stworzyli sobie kilka akcji, jednak nie stanowiły one realnego zagrożenia pod bramką Blackburn.
Z kolei Aston Villa od początku sezonu prezentuje równy, wysoki poziom. Fajnie grają w ataku i potrafią wykorzystywać błędy rywali w obronie. Mecz sprzed 2 tygodni można opisać tak jak i poprzednie: dominacja absolutna. Villans grają z polotem, stwarzają sobie wiele okazji strzeleckich, jedynie skuteczność ich zawiodła w meczu z Wolves. Martwi jednak słabe ustawianie się w defensywie, zawodnicy McLeisha zostawiają zbyt dużo miejsca napastnikom przeciwnika, co może skończyć się utratą gola. Podoba mi się natomiast ich gra pressingiem. Już od 30 m przed bramką rywala zaczyna się ostry pressing, kończący się najczęściej odzyskaniem piłki. Dzięki temu wygrali chociażby z Blackburn 3 tyg. temu. Najważniejsze jest jednak to, że szybko rozgrywają piłkę w ataku, a właśnie z takim stylem gry Everton ma największe kłopoty.
Toffees ostatnio są zdecydowanie pod formą. Łatwo tracą piłkę, trudno im wypracować sytuacje strzeleckie, ponadto sprzedali mózg zespołu - Mikela Artetę, który w większości meczów stanowił o sile ataku Evertonu. 3 punkty z Blackburn zawdzięczają głównie Howardowi, ale wątpliwe aby Amerykanin dzisiaj też miał &quot;dzień konia&quot;. Z kolei Aston Villa prezentuje wysoką dyspozycję, fajnie rozgrywa piłkę i po prostu wygląda solidnie. McLeishowi udało się załatać dziury po sprzedaży Younga i Downinga i wg mnie to Villans są dzisiaj faworytem.


Powodzenia ????

Post: ✅ 78,76 zł
Miesiąc: ✅ 78,76 zł
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
QPR v Newcastle - powyżej 2,5 gola @2,15 x 40 zł ⛔

QPR rozegrało w tym sezonie dotychczas 2 mecze na swoim stadionie i oba przegrało. Najpierw w 1 kolejce mimo niezłego meczu poległo 0:4 z Boltonem, a później przegrało 0:2 z Rochdale. Myślę że gracze QPR będą bardzo chcieli w końcu wygrać przed własną publicznością. Sęk w tym, że nie mają po temu argumentów, ponieważ bardzo słabo prezentują się w obronie. Każdy z dotychczasowych rywali wchodził w pole karne Kenny&#39;ego jak w masło. Głownymi problemami są: brak satysfakcjonującej współpracy pomocy z obroną, słabe krycie, nieudane przejęcia długich piłek (a takimi bardzo lubi grać Newcastle). Dużo lepiej prezentuje się atak. Niezłe strzały z daleka Taarabta, dobre wypracowywanie pozycji (nie było tego widać w meczu z Wigan, ale w poprzednich tak), a przede wszystkim bardzo dobra gra w powietrzu, szczególnie przy stałych fragmentach gry. Z kolei Newcastle w meczu z Fulham miało ogromne problemy z grą w powietrzu i z tego wynikało najwięcej zagrożenia pod bramką Srok, mimo że Fulham raczej należy do zespołów technicznych. W ataku nieźle gra Obertan, który może sprawiać dużo kłopotów obrońcom QPR z uwagi na swój drybling. Newcastle mimo że gra taktyką &quot;daleki wykop i może przejmiemy&quot; jakoś w ataku sobie radzi i myślę, że może się pokusić o strzelenie nawet 2 goli.
Podsumowując, przewiduję problemy QPR w obronie z długimi podaniami Srok oraz szybkim i nieźle dryblującym Obertanem, z kolei goście mogą mieć kłopoty przy stałych fragmentach gry z grą w powietrzu, bo ostatnio im to bardzo słabo wychodzi, a QPR stanowi zagrożenie przy rożnych.
Mała stawka.

Powodzenia ????

Post: ⛔ 40 zł
Miesiąc: ✅ 38,76 zł
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Swansea v West Brom - obie strzelą @1,83 x 100 zł ⛔
Swansea mimo że jeszcze nie strzeliła gola w tym sezonie, prezentuje się w ataku nadzwyczaj dobrze. Całkiem nieźle radzi sobie z rozgrywaniem piłki, dzięki czemu stwarza sobie sytuacje, brakuje jedynie zimnej krwi pod bramką rywala. Gorzej jest w obronie, gdzie zdarzają się błędy w komunikacji. Poprzedni mecz, z Arsenalem, przegrali w głównej mierze przez błąd Worma po którym padł gol. Poza tym udawało się im nie dopuszczać do zbyt wielu sytuacji pod swoją bramką. Głowny problem w obronie stanowiły jednak prostopadłe podania, a właśnie takimi lubi grać WBA, które w ten sposó stworzyło sobie multum sytuacji w ostatnim meczu. Pomocnicy stosowali skuteczny pressing w środku pola po czym mogli grać długie piłki do szybkich: Odemwingie&#39;ego i Longa. Ten duet nieźle się uzupełniał i myślę, że Hodgson może być spokojny o zdobywanie bramek w tym sezonie. Jeśli Baggies akcje prowadzili od swojej bramki, również stanowiły one spore zagrożenie. Pomocnicy wytrwale rozgrywali piłkę szukając luk w obronie Norwich do prostopadłego podania i zazwyczaj im się to udawało, gdyż szybcy napastnicy umieli się urywać obrońcom. Z kolei w obronie już nie było tak dobrze, gdyż defensorzy nie umieli dobrze upilnować Holta, a także słabo kryli w polu karnym, przez co Norwich stwarzało sobie sytuacje.
Podsumowując, obie drużyny dobrze grają w ataku i sałbo w obronie, więc myślę że Swansea przełamie nieskuteczność i padnie kilka goli.
Powodzenia ????
⛔ 100 zł
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Aston Villa v Newcastle - Aston Villa -1 @2,675 x 45 zł ⛔
Mecz z Evertonem obnażył braki Aston Villi w obronie. Słabe krycie i zbyt głębokie cofnięcie się linii obrony spowodowało stratę punktów. Warto jednak pamiętać, że Newcastle to nie jest zespół pokroju Toffees, szczególnie jeśli chodzi o atak i jego styl. Everton bowiem umie zdominować rywala w odróżnieniu od Srok, które w tym sezonie grają wykopując piłkę jak najdalej od swojej bramki i licząc na przejęcie. Ta taktyka byłaby dobra, gdyby Newcastle posiadało dobrą obronę. Tak niestety nie jest i mecz z QPR to pokazał, kiedy przeciętni gracze byli w stanie rozmontować całą linię obrony Srok. Dotychczasowe punkty Newcastle w głównej mierze zawdzięcza indolencji napastników rywala i szczęściu, gdyż zawsze udawało mu się jakoś wturlać piłkę do bramki. Teraz przyjdzie im stanąć naprzeciw ostatnio średnio dysponowanej, ale jednak solidnej obronie Aston Villi. W bramce Given, któremu z rzadka przytafiają się błędy, więc o strzelenie gola może być trudno. Z kolei atak Villans bardzo dobrze się czuje, gdy musi zdominować rywala. Tworzy sobie wtedy wiele okazji, które łatwo zamienia na gole. Villa gra bardzo dobrym pressingiem, dzięki czemu może przeciwnika zamknąć w hokejowym zamku.
Wg mnie dzisiejsi gospodarze mają atuty, dzięki którym Newcastle nie będzie miało czego szukać w tym spotkaniu.
Powodzenia ????
⛔ 45 zł
Post (+up): ⛔ 145 zł
Miesiąc: ⛔ 106,24 zł
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Fulham v Man City - City over 2,5 @3,50 x 75 zł ⛔

Gospodarze w tym sezonie jeszcze nie wygrali w lidze. Fulham tydzień temu zremisowało z Blackburn. W tym meczu zaprezetnowało się bardzo dobrze w ataku i słabo w obronie. Dzięki dobremu pressingowi mogło rozgrywać szybkie notry, co mu bardzo dobrze wychodziło. Szczególnie mogła się podobać gra skrzydeł i podłączanie się bocznych obrońców do ataku, a przede wszystkim rajdy Duffa, który jest w niezłej formie. Również na wysokim poziomie zagrali środkowi pomocnicy, którzy sprawnie i dokładnie przegrywali piłkę ze skrzydła na skrzydło. Poza tym grali też prostopadłe piłki za obrońców, do których bez problemu byli w stanie dojść napastnicy, którzy łatwo urywali się z krycia. Gorzej było w obronie, szczególnie z komunikacją i wybiciami często trafiającymi do przeciwnika.
Z kolei City tydzień temu zasłużenie wygrało z Wigan 3:0. Potencjał personalny ofensywy jest chyba wszystkim znany, dlatego warto się przyjrzeć współpracy napastników z pomocnikami. No i można dojść do wniosku, że City gra coś w stylu Barcelony, czyli dużo szybkich i dokładnych podań. Citizens bez problemu umieją wejść w pole karne przeciwnika i tam sobie rozgrywać piłkę. Ważne jest to, że mają równie dobry środek pola co skrzydła. Na szczególną uwagę zasługuje Silva, który jest kreatorem gry i to przez niego przechodzi każda akcja. Bardzo dobrze układa się jego współpraca z Aguero, do którego często gra prostopadłe piłki, a on zamienia je na bramki. City w meczu z Wigan, tak jak i we wcześniejszych kolejkach, stworzyło sobie ogrom sytuacji i tylko dzięki Al-Habsiemu ten mecz nie skończył się zupełnym pogromem. W tygodniu Man City zremisował z Napoli. Nie przykładałbym większej wagi do tego spotkania, gdyż po raz kolejny Citizens mieli dużo sytuacji, których jednak nie wykorzystali. Mam nadzieję, że to się dzisiaj zmieni. Również Fulham zremisowało swój mecz w europejskich pucharach i również nie może być z tego wyniku zadowolone.
Podsumowując, City ma w ataku niesamowitą pakę i jeśli nie podłamał zawodników remis z Napoli, to powinni bez problemu rozjechać Fulham, które od początku sezonu gra słabo w obronie.

Powodzenia ????

Post: ⛔ 75 zł
Miesiąc: ⛔ 181,24 zł
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
West Brom v Fulham - powyżej 2,5 @2,00 x 120 zł ⛔

Tydzień temu WBA zawiodło chyba wszystkich porażką 3:0 z Swansea. Najgorsze jest to, że podopieczni Hodgsona przez cały mecz stworzyli sobie tylko 1-2 sytuacje. Ponadto słabo spisała się defensywa. Z kolei Fulham powinno wygrać z City, ponieważ stworzyło sobie więcej sytuacji. Dobrze zagrała obrona, bo Citizens nie mieli zbyt wielu okazji. Obecen pozycje w tabeli (odpowiednio 20 i 18) na pewno nie satysfakcjonują tych zespołów, więc spodziewam się otwartej walki o 3 punkty. WBA to w gruncei rzecyz drużyna ofensywna, podobnie jak Fulham więc gram na over 2,5.

⛔ 120 zł

Arsenal v Bolton

Arsenal z meczu na mecz co raz lepiej radzi sobie w ataku, szczególnie jeśli chodzi o skrzydła. Gervinho puścił w niepamięć czerwoną kartkę z meczu z Newcastle i ostatnio jest najlepszym zawodnikiem Gunners. Jego rajdy na skrzydłach oraz zbieganie w pole karne mogły przynieść nawet 4 gole w meczu z Blackburn, lecz przyniosły tylko 1. Jeśli częściej będzie dostrzegał kolegów to może w każdym mecuz notować po 1-2 asysty. W ogóle, gra Arsenalu opiera się głównie na skrzydłach, z których piłka jest zgrywana po ziemi w pole karne. Czasami środkowi pomocnicy starają się grać prostopadłe piłki do van Persiego lub Gervinho, co też dobrze wychodzi. W sumie w ataku Arsenal gra bardzo dobrze. Na drugim biegunie dyspozycji znajduje się za to obrona, która popełnia fatalne błędy przy grze w powietrzu oraz zastawianiu pułapek ofsajdowych. Dość powiedzieć, że Gunners strzelili sobie tyle samobójów w tym sezonie, co WBA do prawidłowej bramki. W zasadzie jedynym jasnym punktem defensywy jest Szczęsny. Arsenal zdobył do tej pory tylko 4 punkty i plasuje się na 17 miejscu w tabeli.
Z kolei Bolton całkowicie zasłużenie znajduje się w strefie spadkowej. Co prawda do tej pory podopieczni Coyle&#39;a grali głównie z drużynami z czołówki (ManU, City, L&#39;pool), to nie obyło się bez wpadki z Norwich. Również zwycięstwo z QPR nie było tak oczywiste jak to pokazuje wynik. Tydzień temu, w meczu ze wspomnianym Norwich obrona Boltonu zagrała bardzo słabo..., ale i tak dużo lepiej niż we wcześniejszych meczach . Trudno jednak powiedzieć czy to zasługa defensywy Kłusaków, czy zwyczajna indolencja napastników Norwich. Pewne jest jednak to, że Bolton w meczach z drużynami o dużym potencjale ofensywnym, jaką bez wątpienia jest Arsenal, traci masę goli (3 mecze - 11 goli), choć mógłby stracić i tak drugie tyle. W meczu z Kanarkami z boiska wyleciał Klasnić i nie zagra w dzisiejszym meczu. Warto zwrócić na to uwagę, bo tak na prawdę głównie jemu Bolton zawdzięcza zdobyte gole w tym sezonie. A jak bez niego prezentuje się atak można było zobaczyć chociażby właśnie po opuszczeniu przezeń boiska tydzień temu.
Reasumując, Arsenal się rozpędza w ataku, a Bolton gra tragicznie w obronie przy szybkich atakach przeciwnika, a taką taktykę preferuje Wenger. Nie zagra Klasnić, który jest najbardziej wartościowym zawdonikiem Kłuskaów na tę porę, a atak bez niego słabo sobie radzi, więc decyduję się na Arsenal -1,5 @2,075. Warto jednak pamiętać, że obrona Gunners jest w fatalnej formie, więc nie szaleję ze stawką.


Liverpool v Wolves

Tydzień temu pisałem, że L&#39;pool dużo goli strzela tylko drużynom o słabej obronie i się to sprawdziło. A właśnie dzisiaj przyjeżdża na Anfield Wolves, które w ostatnim meczu bardzo słabo zagrało w defensywie. Obrońcy się spóźniali, nieudanie kryli i zagrali najsłabszy jak dotąd mecz sezonu. W ataku też nic nie pokazała drużyna McCarthyego. Obrońcy mieli problemy szczególnie z długimi i górnymi piłkami, a w ten sposób lubi grać L&#39;pool. Z kolei The Reds grając w 9 zostali upokorzeni przez Tottenham. Chociaż nawet przed czerwonymi kartkami nie stworzyli sobie żadnej sytuacji (poza nieuznanym golem). Jendak podopieczni Dalglisha umieją sobie radzić ze słabszymi drużynami i myślę, że dzisiaj wskażą Wolves miejsce w szeregu. Poza tym trudno się spodziewać 3 porażki z rzędu The Reds.

Arsenal -1 @1,55 ✅ + L&#39;pool -1 @1,525 (zwrot) = AKO 2,36 x 100 zł ✅

✅ 55 zł

Powodzenia ????

Post: ⛔ 65 zł
Miesiąc: ⛔ 246, 24 zł
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
QPR v Aston Villa - QPR wygra @2,10 x 100 zł
QPR -1 @3,10 x 40 zł

Pierwotnie, patrząc na kursy, chciałem zagrać na Aston Villę. Jednak po przyjrzeniu się ostatnim meczom obu drużyn, zmieniłem zdanie o 180 stopni.
QPR jeszcze nie wygrało meczu u siebie w tym sezonie. Jednak 2 dotychczasowe spotkania w Premier League przed własną publicznością przebiegały pod dyktando podpoiecznych Neila Warnocka (nawet porażka 0:4 z Boltonem). Brakowało jedynie dobrego wykończenia akcji. Tydzień temu w ataku zadebiutował DJ Campbell, główny strzelec Blackpool w zeszłym sezonie, i wyglądało to dużo lepiej niż z wcześniejszym napastnikiem, który marnował najprostsze sytuacje. Campbell strzelił gola, a jego sposób gry w ataku sprawiał, że o wiele łatwiej Rangers stwarzali sobie sytuacje. Po końcowookienkowych transferach gra QPR w ataku wygląda bardzo dobrze. Na skrzydle szaleje głodny gry Wright-Phillips, w środku pola świetnie gra Joey Barton (o dziwo tydzień temu mógł strzelić nawet 2-3 gole), a całością dyryguje Taarabt, przez którego przechodzi każda akcja. W ataku QPR głównie stara się szybko i dokładnie rozgrywać, ale też często próbuje wysokich i długich zagrań w pole karne. Poza tym w ostatnich 2 meczach solidnie zaprezentowała się obrona, z którą najwięcej problemów miał Warnock. Zdaje się, że QPR jest na właściwych torach do wygrywania kolejnych meczy.
Natomiast Aston Villa po niezłym początku sezonu straciła impet i znajduje się na równi pochyłej. Remis z Newcastle sprzed tygodnia zawdzięcza wyłącznie Givenowi i w dużo mniejszym stopniu Bentowi oraz Agbonlahorowi. Irlandzki bramkarz obronił 3 doskonałe strzały Cabaye&#39;a zza pola karnego, w kilku sytuacjach wybronił strzały z szesnastki. Po prostu zagrał wybornie. Jednak nie zawsze tak się działo i nie zawsze tak będzie. Przykład? Chociażby mecz sprzed 2 tygodni, kiedy jego niepewne interwencje mogły kosztować Villans 1 punkt. Alex McLeish jest słabym trenerem i wydaje się, że nie ma zbytniego pomysłu na Aston Villę. Wiele dotychczasowych goli padło po indywidualnych akcjach Agbonlahora lub po przejęciach piłki na połowie rywali, co pokazuje, że nie ma jakiejś konkretnej taktyki w ofensywie. A dzisiaj z przejęciami może być trudno, bo QPR ostatnio nadzwyczaj dobrze rozgrywa piłkę. Poza tymi problemami, nie zagra dzisiaj Darren Bent, piłkarz od którego wiele zależy w ataku. Warto wspomnieć, że Aston Villa ma ogromne problemy w obronie z przejęciami górnych piłek, a takimi bardzo często gra QPR. Wróży to wiele sytuacji pod bramką Givena, który za bardzo nie może liczyć na swoich obrońców w ostatnich meczach.
Wg mnie QPR wreszcie wygra przed swoimi kibicami. Wskazuje na to przede wszystkim forma obu zespołów. Rangers z każdym meczem grają coraz lepiej, a Villa znadjuje się na równi pochyłej. Również dzisiejsi goście mają problemy z neutralizowniem stylu ataków jakimi gra QPR. To wszystko skłania mnie do postawienia na zwycięstwo gospodarzy.

Powodzenia ????
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Podsumowanie - wrzesień 2011 r.



Suma stawek: 710 zł
Suma zwrotów: 323,76 zł ⛔
Zysk: ⛔ 387,24 zł
Yield: ⛔ 60 %
Typy: 1/9
Kupony: 1/1

1x2: 1/2
over/under: 0/3
czyste konto: 0/0
AH: 1/3 + zwrot
BTTS: 0/1

Zagrane kursy (Bet365): 1,875; 2,15; 1,83; 2,675; 3,50; 2,00; 1,55; 2,10; 3,10.


Najgorszy miesiąc odkąd gram. Trochę szczęścia zabrakło, złe decyzje. Trudno. Taki miesiąc już się w tym sezonie nie zdarzy. Zmieniam stawki ze &quot;zł&quot; na &quot;j.&quot; i będę je podawał w skali 0-10. Pozdro ;)
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Blackburn v Man City - City -1 @1,90; 7/10 ✅

Uznałem, że nie ma co pisać analizy do tego meczu, bo niczego nowego bym nie wniósł do tego co napisałem wczoraj:
To ja napiszę coś od siebie, jak widzę ten mecz. Otóż Blackburn gra całkiem dobrze, szczególnie u siebie. Niezasłużona porażka z Evertonem, wygrana z Arsenalem i porażka na początku ligi z Wolves, po w miarę wyrównanym meczu. Ogólnie, Blackburn sprawia dobre wrażenie i wg mnie powinno być wyżej w tabeli. Ale nie o tym chciałem. Boki obrony Rovers, to może być klucz w tym meczu. Salgado, Givet (lub Dann - zależy od ustawienia) dają się niemiłosiernie ogrywać każdemu skrzydłowemu. Wiecznie się spóźniają, źle ustawiają itd. Główne zagrożenie ze strony rywala stanowią właśnie skrzydła. A gdyby się przyjrzeć składowi City to mamy na flankach Silvę, Nasriego, Johnsona lub Milnera. Poza tym bardzo ofensywnie nastawieni Richards i Clichy (boczni obrońcy). I właśnie na skrzydła są często grane prostopadłe piłki i tam City robi różnicę. Najczęściej te akcje wyglądają tak: 1.podanie ze środka pola wzdłuż bocznej linii pola karnego, 2. drybling skrzydłowego. 3. podanie w pole karne (najczęściej po ziemi) lub wyłożenie piłki przed pole karne lub na jego początek. Są to akcje bardzo skuteczne. Poza tym Citizens mają zawodników, którzy bardzo często rozgrywają dwójkowe akcje na skrzydłach. Myślę że gra w bocznych strefach boiska będzie miała kluczowe znaczenie dla wyniku.
Kolejną sprawą jest dobra współpraca Aguero z Dzeko. Fajne dwójkowe akcje, zgrywanie głową przez Dzeko do Aguero, nieźle to wygląda.
City nie jest gotowe by ogrywać Bayern czy Manchester United, ale z ligowymi średniakami, żeby nie powiedzieć ogórkami, wygrywa aż miło. Blackburn niestety jest o tyle słabsze kadrowo, że nawet doskonała forma nie byłaby w stanie tego zniwelować. Spodziewam się pogromu.
Wątpię aby Blackburn znów udało się urwać punkty drużynie z czołówki.

Powodzenia ????

✅ 6,30 j.

Postawione: 7 j.
Zwrócone: 13,30 j. ✅
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Tottenham v Arsenal - Tottenham -0,5 @2,05; 5/10 ✅

Po pierwsze, przeczytaj to: http://forum.bukmacherskie.com/f339/hit-7-kolejki-tottenham-arsenal-02-10-2011-white-hart-lane-65215.html#post2447394
I to: http://forum.bukmacherskie.com/f339/hit-7-kolejki-tottenham-arsenal-02-10-2011-white-hart-lane-65215.html#post2447318

Nie ma sensu się powtarzać, to wszystko zawarłbym w mojej analizie, gdybym wcześniej tego nie napisał. Teraz napiszę tylko podsumowanie.
Tottenham się rozpędza, z każdym meczem gra coraz lepiej. Kluczem okazało się ściągnięcie Adebayora, który robi wielką różnicę. Arsenal niby ostatnio coraz lepiej, ale też rywale mało wymagający bądź w słabej formie. Dzisiaj nie zagra Laurent Koscielny, co paradoksalnie może być wzmocnieniem Kanonierów. A to dlatego że na obronie zagra Song, który ostatnio radzi sobie całkiem nieźle, a na jego nominalnej pozycji wybiegnie Frimpong, który w meczu z L&#39;poolem mimo czerwonej kartki zaprezentował się bardzo dobrze. Mam nadzieję jednak, że para Song-Mertesacker nie zaprezentuje się lepiej od pary Merte z Koscielnym i że Tottenham da radę wygrać w efektowny sposób. Jedyne co mnie niepokoi, to to, że Arsenal musiałby przegrać 3 mecz z czołową drużyną. Dlatego stawka wynosi tylko 5 j.

Blackburn dało radę strzelić Arsenalowi 4 bramki, więc dlaczego Spurs miałoby się nie udać? Zatem gram na bramki za najniższe stawki.
Tottenham powyżej 2,5 @3,50
Tottenham powyżej 3,5 @9,00


Powodzenia ????

E\\
Zmieniłem stawkę na 5 j.


✅ 5,25 j.

Postawione: 5 j.
Zwrócone: 10,25 j. ✅

Nareszcie pełny weekend na ✅.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Długo się zastanawiałem co dzisiaj postawić w Premier League. I dalej się zastanawiam, ale jako że hit już o 13.45, to trzeba się decydować. Uważam, że poniższy typ jest solidny i powinien wejść, ale nie jest to żaden pewniak.


Liverpool v Manchester United - powyżej 2,5 @1,90; 2/10 ⛔

Zastanawiałem się również czy grać BTTS czy over. Wybrałem over bo większy kurs, a dla mnie równie prawdopodobnym wynikiem jak 1:1 jest 3:0 dla którejś z drużyn, więc wybrałem lepsze value.
Obie drużyny ostatnio nie grają najlepiej w obronie. Pisałem o meczach Man U z Chelsea i Stoke, a teraz doszło jeszcze spotkanie z Norwich, gdzie tak naprawdę beniaminek mógł urwać punkty. Jego sytuacje głównie wynikały z błędów defensywy United. Wiem dzisiaj wystąpią w zupełnie innym składzie, ale pojawia się pytanie: czy Vidic i Ferdinand od razu wrócą do tej formy i zrozumienia co wcześniej? Trudno powiedzieć, ale L&#39;pool tak czy siak stać na strzelenie bramki. Suarez, Gerrard, a nawet przereklamowany Carroll są to bez wątpienia w stanie zrobić. Poza tym, Downing i Kuyt, też solidne firmy. W obronie Liverpool podobnie jak Man U lubi się ostatnio gubić. Dzisiaj przyjdzie jego obrońcom zagrać przeciw najsluteczniejszemu atakowi Premier League.
Obie drużyny umieją grać zarówno z kontry jak i atakiem pozycyjnym, więc wyjściowe nastawienie nie powinno mieć wpływu na ilość bramek.
Spodziewam się świetnego meczu i kto wie, może dojdzie do kolejnego pogromu w wykonaniu United, a może efektownej wygranej Liverpoolu bądź wysokiego remisu? Czas pokaże.

Powodzenia ????
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Stoke v Fulham - powyżej 2,5 @2,35; 4/10 ⛔

Stoke w tym sezonie gra bardzo słabo jak na siebie w obronie. Zawsze słynęło z solidnej obrony, drewniactwa i wyrywania punktów stałymi fragmetnami gry. Teraz wygląda to trochę inaczej. W defensywie zdarzają się proste błędy, porażki ze Swansea i Sunderlandem nie były dziełami przypadku. Stoke nie umiało stosować pressingu, zostawiało za dużo miejsca pomocnikom, to wszystko składało się na klarowne sytuacje dla rywali. Dzisiaj na Brittania przyjeżdża Fulham, które 2 tygodnie temu rozbiło 6:0 QPR. Nie można tego wyniku uwzględniać bardziej niż innych, ale londyńczycy pokazali naprawdę świetną piłkę. Doskonała gra Johnsona i Zamory, rozumieli się doskonale, z ich akcji wynikało ogromne zagrożenie dla rywala. Na dobrą sprawę mogły paść jeszcze 3-4 gole. Fulham po słabym początku, zaczęło nareszcie funkcjonować. W obronie nie wyróżnia się ani na plus, ani na minus, ale myślę, że Stoke da radę strzelić mu co najmniej jednego gola. Tym bardziej, że dzisiejsi gospodarze całkiem nieźle radzą sobie w ataku, szczególnie na własnym boisku, gdzie zawsze są w stanie strzelić bramkę ze stałych fragmentów gry. Dużo tej drużynie dało przyjście Petera Croucha, który już zdążył strzelić gola w meczu z Man U. Własnie w tym spotkaniu Stoke stworzyło sobie wiele okazji na bramkę. Udało mu się zepchnąć Manchester do defensywy.
Podsumowując, obie drużyny grają dobrze w ataku (w szczególności Fulham) i Stoke popełnia proste błędy w obronie oraz nieumiejętnie stosuje pressing, więc logicznym jest typ na over 2,5. Poza tym gospodarze zawsze są w stanie u siebie strzelić gola.

Powodzenia ????

Post + up: ⛔ 6 j.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Wczoraj nie było za bardzo czego grać, więc niskie stawki. Dzisiaj jest dużo ciekawiej pod względem bukmacherskim w Premier League, stąd też grubo zagrany typ na Tottenham.

Newcastle v Tottenham - Tottenham DNB @1,85; 10/10 ---&gt; ZWROT

Zacznę od tego dlaczego nie warto grać na Tottenham:
- możliwy brak Adebayora z powodu kontuzji (szanse 50%-50%), który jest kluczową postacią w drużynie Redknappa jeśli chodzi o atak,
- Tottenham w ostatnich 3 meczach (Premier League) na terenie Newcastle 2 razy przegrał i raz zremisował; ogólnie zawsze im się tam ciężko grało,
- Newcastle czasami jest drużyną nieprzewidywalną.

Bardzo prawdopodobne że zagra van der Vaart, który ostatnio zmagał się z kontuzją. Do składu wróci Lennon. O długoterminowych kontuzjach nie wspominam, bo nie ma sensu.

Skład Tottenhamu mimo kontuzji wygląda naprawdę solidnie: Brad Friedel - Benoit Assou-Ekotto - Ledley King - Younes Kaboul - Kyle Walker - Gareth Bale - Scott Parker - Luka Modric - Rafael Van der Vaart (Aaron Lennon) - Jermain Defoe - Emmanuel Adebayor (Roman Pavlyuchenko).

To teraz argumenty za typem:
- przewaga potencjału i indywidualna po stronie gości,
- Tottenham wyraźnie się rozkręcił po słabszym początku sezonu; co prawda z Arsenalem nie zagrał wybitnie, ale był to mecz o innym ciężarze gatunkowym,
- goście mają świetnych pomocników, którzy świetnie kreują sytuacje, nadają ton grze i bardzo często przesądzają o wyniku meczu,
- Spurs mają lepszego trenera,
- Tottenham ma zawodników, którzy potrafią w pojedynkę wygrać mecz: Bale, Van der Vaart, Adebayor,
- Spurs potrafią sami stwarzać sytuacje, nie muszą czekać na błędy rywali,
- goście mają świetnego bramkarza, Friedel to klasa sama w sobie.

To teraz trochę o Newcastle:
- nie mieli jeszcze żadnego poważnego sprawdzianu w tym sezonie (mecz z Arsenalem nim nie był, bo Gunners byli zupełnie bez formy),
- nie wyobrażam sobie, aby Sroki mogły namieszać w czołówce, i tak już teraz są dużo za wysoko,
- gra Newcastle mnie nie przekonuje, pierwsze 4 kolejki to autobus w polu karnym i jak najdalsze wybicia, licząc że piłka się wturla do bramki rywala; kolejne 3 kolejki to czychanie na błędy rywala w obronie (a Tottenham takich nie popełnia),
- zwycięstwo z Wolves w ostatniej kolejce zawdzięcza tylko Krulowi, który obronił masę sytuacji 99999-procentowych, które wynikały z fatalnej postawy defensywy Srok, ale bramkarz nie zawsze wybroni 6 sytuacji w meczu i nie wierzę żeby Krulk tego dokonał w dwóch kolejnych meczach (warto zwrócić uwagę na to, że Wolves dysponują o wiele mniejszym potencjałem ofensywnym niż Tottenham, a i tak udało im się stworzyć ogrom sytuacji),
- kilka punktów Newcastle zdobyło fartownie i w ogóle na nie nie zasługiwało,
- gole dla Newcastle ostatnio padają głównie z akcji indywidualnych bądź z rzutów rożnych, a Tottenham ma obrońców doskonale grającyh w powietrzu i ustawiających się, oraz nie dających się ograć byle komu.

Podsumowując, Tottenham jest drużyną dużo lepszą kadrowo, polegającą wyłącznie na swoich umiejętnościach, ma solidną obronę, kreatywną pomoc i skuteczny atak. Z kolei Newcastle ma małą siłę rażenia, niepewną obronę, mało kreatywny atak. Z uwagi na to, że Sroki czasami są nieprzewidywalne, gram typ na Tottenham z ubezpieczeniem w przypadku remisu. Szanse oceniam 10% N - 35% R - 55% T.

Powodzenia ????
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Dzisiaj za większą kasę typuję 2 spotkania Premier League. Oba typy na over 2,5, więc raczej nie wejdą, a skoro 2 typy w jednym dniu to tym bardziej klęska :twisted:. Najpierw omówię spotkanie Wolves v Swansea, bo zaczyna się najwcześniej. Możliwe że jak ono wejdzie to na tym zakończę dzisiejsze typowanie. Drugim typem dzisiaj ma być Bolton v Sunderland - over 2,5 @1,80.


Wolves v Swansea - powyżej 2,5 @2,10; 5/10 ✅

Wolves po bardzo dobrym początku odniosło 5 kolejnych porażek z rzędu. Co prawda grali z nienajłatwiejszymi rywalami, ale i tak powinni pokonać chociażby QPR. Ciekawa sytuacja jest również u dzisiejszych gości, bo na 4 dotychczasowe spotkania wyjazdowe, 4 przegrali, ale mierzyli się głównie z czołówką. Wracając do Wilków, potrzebują oni punktów. Aktualnie 16 pozycja i trudno się oprzeć wrażeniu, że wrócili na swoje miejsce. W każdym bądź razie potrzebują punktów, żeby nie wpaść do strefy spadkowej, z której potem może być trudno wyjść. Ostatnia porażka była dość pechowa, bo Wolves zagrali niezłę zawody, mieli kilka świetnych okazji, zawiodła jedynie skuteczność. W obronie niestety gorzej, duże problemy z kryciem i odbiorem piłki. Najtrudniej drużynie McCarthyego rozbijać ataki po ziemi. Zazwyczaj takie rozprowadzanie akcji kończy się lukami w defensywie, rozdartym środkiem lub wolnymi skrzydłami. W ten sposób WBA stworzyło sobie tydzień temu kilka bardzo dobrych okazji i dwie z nich wykorzystało. Piszę to dlatego, gdyż dzisiejsi goście Wilków, Swansea uwielbia wręcz rozgrywać piłkę po ziemi. I co najważniejsze, umie to robić. Jest w stanie narzucić swoje tempo gry niemalże każdej drużynie. Poza tym, Łabędzie również w kontrze dobrze sobie radzą. Błyskotliwi i szybcy skrzydłowi potrafią świetnie podciągnąć piłkę oraz wyminąć dryblingiem obrońców. Swansea ma potencjał w ataku, o tym mówiłem praktycznie po 2 meczach. Po przełamaniu się w ataku, w każdym kolejnym meczu strzelali gole. To tyle o ataku, teraz o obronie. Ostatni mecz z Norwich pokazał słabości defensywne Łabędzi. Słaba gra w powietrzu, nieumiejętne krycie przy stałych fragmentach, łatwe ogrywanie bocznych obrońców. Warto zwrócić uwagę, że Wolves głównie grają górnymi piłkami w pole karne lub rozprowadzają piłkę skrzydłami. Wróżę tutaj spore kłopoty defensywie gości.
Myślę, że Wolves od początku zaatakują. Punkty im są bardzo potrzebne, a w takich meczach jak ten po prostu trzeba je zdobywać. Myślę że chęć przełamania się będzie większa niż zdrowy rozsądek, nakazujący zabezpieczenie najpierw tyłów. Piłkarze McCarthyego są głodni wygranej. Z kolei Swansea ma satysfakcjonującą sytuację w tabeli i dzisiaj może się ustawić na kontry, bo wystarczy im remis. Jednak że do potentatów defensywnych nie należy, to nie było by to zbyt rozsądne z ich strony. W każdym bądź razie oba zespoły prezentują się nieźle w ataku i słabo w obronie, więc powyżej 2,5 gola powinno wejść.

Powodzenia ????

Postawione: 5 j.
Zwrócone: 10,50 j. ✅
 
Do góry Bottom