grubas
Użytkownik
Swansea v Arsenal - Swansea +0,5 @2,00; 4/10
W Swansea brak ważnych absencji, w Arsenalu dużo. Nie zagrają (z tych ważnych): Vermaelen, Mertesacker ?, Gervinho, Chamakh, Coqeulin. Strata Vermaelena na pewno odbije się na meczu. Stanowi on najważniejszą postać w linii obrony. Na dodatek wątpliwy występ Mertesackera, który również jest podstawowym obrońcą. W ataku brak Gervinho, stanowiącego w dużej mierze o sile Gunners. Nie wygląda to dobrze, tak samo jak ostatnie mecze. Arsenal niestety nie potrafi zdobywać seryjnie goli, częśto oddaje pole rywalowi. To są ważne problemy. Ostatnio też nie grzeszy skutecznością, bo strzelenie po 1 bramce z Leeds czy Fulham chluby nie przynosi. Do zespołu wrócił () po 4-letniej przerwie Henry, ale ja osobiście nie jestem takim entuzjastą jak inni co do jego gry w spotkaniu FA Cup. Strzelił gola - ok, ale co więcej pokazał? Niby od napastnika nic więcej nie powinno się wymagać, lecz jednak właśnie jego udział w rozgrywaniu akcji decyduje o jej jakości. Henry'ego bardzo lubię, ale przez długi czas nie grał na poziomie Premier League, więc nie spodziewam się po nim fajerwerków. Wracając do Arsenalu, to jest ostatnio słabiej dysponowany, łątwo przedrzeć się przez jego obronę. Szczęsny już nie ratuje zespołu tak jak na początku sezonu.
Swansea z kolei dopiero co wyszła z dołka. Wygrana z Aston Villa odbyła się w wielkim stylu. Swansea miała tam okazji na 5-6 goli, sama zaś nie dpouszczała rywala za bardzo do swojej bramki. Ogólnie widać dużą poprawę w grze obronnej, Vorm nadal jest w wielkiej formie, w ataku też bardzo ciekawie wygląda gra. Sinclair, Routledge i Dyer nie zatracili swojej szybkości i bezproblemowo ogrywają bocznych obrońców, stwarzając dogodne sytuacje Grahamowi. Dobrze to wszystko wygląda.
Różnica potencjałów na korzyść Arsenalu, ale Swansea jest w lepszej formie. U siebie zawsze gra dobrą i ofensywną piłkę, traci mało goli (tylko 4 gole na 10 meczy u siebie), a Arsenal mało strzela (na ostatnie 10 meczy tylko 2 razy strzelili więcej niż jedneog gola - v Wigan i v Aston Villa). Gunners nie porywają swoją grą, a na dodatek mają sporo absencji. Wg mnie, Swansea tego nie przegra.
Pozostałe propozycje:
Arsenal poniżej 1,5 @1,72
Powodzenia ????
W Swansea brak ważnych absencji, w Arsenalu dużo. Nie zagrają (z tych ważnych): Vermaelen, Mertesacker ?, Gervinho, Chamakh, Coqeulin. Strata Vermaelena na pewno odbije się na meczu. Stanowi on najważniejszą postać w linii obrony. Na dodatek wątpliwy występ Mertesackera, który również jest podstawowym obrońcą. W ataku brak Gervinho, stanowiącego w dużej mierze o sile Gunners. Nie wygląda to dobrze, tak samo jak ostatnie mecze. Arsenal niestety nie potrafi zdobywać seryjnie goli, częśto oddaje pole rywalowi. To są ważne problemy. Ostatnio też nie grzeszy skutecznością, bo strzelenie po 1 bramce z Leeds czy Fulham chluby nie przynosi. Do zespołu wrócił () po 4-letniej przerwie Henry, ale ja osobiście nie jestem takim entuzjastą jak inni co do jego gry w spotkaniu FA Cup. Strzelił gola - ok, ale co więcej pokazał? Niby od napastnika nic więcej nie powinno się wymagać, lecz jednak właśnie jego udział w rozgrywaniu akcji decyduje o jej jakości. Henry'ego bardzo lubię, ale przez długi czas nie grał na poziomie Premier League, więc nie spodziewam się po nim fajerwerków. Wracając do Arsenalu, to jest ostatnio słabiej dysponowany, łątwo przedrzeć się przez jego obronę. Szczęsny już nie ratuje zespołu tak jak na początku sezonu.
Swansea z kolei dopiero co wyszła z dołka. Wygrana z Aston Villa odbyła się w wielkim stylu. Swansea miała tam okazji na 5-6 goli, sama zaś nie dpouszczała rywala za bardzo do swojej bramki. Ogólnie widać dużą poprawę w grze obronnej, Vorm nadal jest w wielkiej formie, w ataku też bardzo ciekawie wygląda gra. Sinclair, Routledge i Dyer nie zatracili swojej szybkości i bezproblemowo ogrywają bocznych obrońców, stwarzając dogodne sytuacje Grahamowi. Dobrze to wszystko wygląda.
Różnica potencjałów na korzyść Arsenalu, ale Swansea jest w lepszej formie. U siebie zawsze gra dobrą i ofensywną piłkę, traci mało goli (tylko 4 gole na 10 meczy u siebie), a Arsenal mało strzela (na ostatnie 10 meczy tylko 2 razy strzelili więcej niż jedneog gola - v Wigan i v Aston Villa). Gunners nie porywają swoją grą, a na dodatek mają sporo absencji. Wg mnie, Swansea tego nie przegra.
Pozostałe propozycje:
Arsenal poniżej 1,5 @1,72
Powodzenia ????