Posiedziałem na livescore.com dłuuugo i zaobserwowałem coś moim zdaniem bardzo ciekawego...
Analiza 2000 ostatnich meczów w piłce nożnej (wszystkie mecze dostępne na livescore.com) pozwoliła mi stwierdzić, że w 782 meczach pierwsza bramka padła w czasie do 20'. Daje to moim zdaniem szokujący wynik blisko 40%! Co ciekawe, dużo więcej "pierwszych bramek" pada w przedziale 1'-10' niż 11'-20'. I tak sobie pomyślałem... Może by grać progresją zaledwie dwa progi na jeden mecz.
1. poziom - stawka 1 j - gol do 10' - kurs 5.00
2. poziom - stawka 1 j - gol do 20' - wyczekać do kursu ok. 5.00
w przypadku braku bramki czekamy do kolejnego spotkania, które chcemy zagrać i wchodzimy:
3. poziom - stawka 1,25 j - gol do 10' - kurs 5.00
4. poziom - stawka 1,56 j - gol do 20' - kurs ok. 5.00
Stawki wziąłem z kalkulatora dla progresji na stały zysk 3 j dla kursu 5.00. Oczywiście żeby na progu do 20' złapać kurs 5.00 trzeba kilka minut poczekać, jednak co jeśli np w 6. meczu (załóżmy, że pierwsze 5 nam nie weszło) złapiemy zakładkę?
11. poziom - stawka 7,45 j - gol do 10' - kurs 5.00
(odzyskujemy włożone dotychczas 34,24 j + zyskujemy nasz stały zysk 3 j)
12. poziom - stawka 9,31 - gol do 20' - kurs 5.00
(gol pada w 9', więc z tego progu mamy czysty zysk 37,24 j, łącznie 40,24 j).
To tylko moje luźne myśli, co sądzicie na ten temat? Zdradliwa statystyka mówi, że średnio powinniśmy notować zysk częściej niż raz na 3 mecze. Warto zauważyć, że kurs 5.00 przy bankrollu powiedzmy 300 j pozwoli nam zagrać 10 meczów z rzędu.