Narodowość zwycięzcy Typ:
Szkocja @ 4.33 Dott nie dostarczył...
bet365
Nie mam wątpliwości, że ktokolwiek wyjdzie z górnej połowy drabinki, to wygra turniej, bo dolna połowa to jakiś szrot, przynajmniej w porównaniu z górą.
Wystarczy rzut oka na drabinkę turnieju. W górnej połowie mamy w ćwierćfinałach pojedynki angielskie (Trump vs Gould) i szkockie (Maguire vs Dott). Cała czwórka pokazała w Berlinie świetny
snooker, naprawdę nie ma nawet jak porównać jakości gry z dolną połową drabinki (Brecel, Maflin, Joyce, King, Holt, Wilson, Day, Bingham), dość powiedzieć, ze murowanym faworytem do finału jest dołujący Bingham, który męczy się ze swoją grą. Dołowi nie pomaga również, że dzisiaj zwycięzcy meczów o 14ej zagrają dzisiaj 2 mecze, bo wieczorem czekają ich ćwierćfinały, 2 mecze w ciągu paru godzin, to duże obciążenie, zwłaszcza jak będą wyrównane. Dlatego uważam, że wygrana górnej połowy, czyli awans do finału, oznacza to samo co wygranie turnieju. Mags zagra z Dottem, więc Szkot na pewno będzie w półfinale. Obaj prezentują świętną formę w tym tygodniu, co zwłaszcza w przypadku Dotta nieco zaskakuje. Poziom gru obu Szkotów gwarantuje, że ktokolwiek z nich przejdzie dalej będzie miał spore szanse na finał. Trump oczywiście błyszczy, setka za setką, stracił tylko 1 frejma, ale też umówmy się: nie miał z kim przegrać, Cartera jakby w ogóle nie było przy stole, to samo z Andą. Zresztą zanim będzie mógł się zmierzyć z którymś Szkotem to czek ago jeszcze trudny mecz z Gouldem, który również wygląda bardzo dobrze w tym turnieju. Tylko 2 Szkotów zostało w stawce, jutro będzie tylko jeden, ale jakości w nich więcej niż sugeruje ten niebotyczny kurs (oparty tylko i wyłącznie na tym, że są na kursie kolizyjnym z Trumpem, tylko moim zdaniem może być odwrotnie). Po takim kursie dla mnie value.
Z popołudniowej sesji parę typów wydaje się ciekawych:
Luca Brecel v Kurt Maflin
Typ:
Powyżej 0.5 Centuries w meczu za dużo chyba szans mieli.. Brecel 69, 72 Maflin 90, 75, 55, 60
Bet365
Obaj potrafią punktować aż miło, ofensywnie nastawieni, męczą się w grze taktycznej i szybko szukają wbicia. Jeśli połączymy dużą łatwość budowania brejków z nieregularnością która obaj pokazują to mamy przepis na masę dobrych szans na punktowanie. Z wbijaniem w tym tygodniu problemów nie mają, Brecel 52, 92, 54, 88, z kolei Maflin już wbił setkę w tym turnieju, w meczu z Fu zaliczył 101 i poprawił jeszcze 75. Dwóch utalentowanych wbijaczy, w niezłej formie punktowej, potrzebują tylko dobrej szansy, a tych nie powinno brakować. Michael Holt — Kyren Wilson
Typ:
Kyren Wilson @ 1.66 4-5
W ydaje się, że Wilson po wczorajszych turbulencjach z McLeodem (z 1-4 na 5-4) dzisiaj będzie miał dużo bardziej wygodnego rywala. Holt to duży talent, ale jeździec bez głowy i to się nie zmienia od lat. Chłop sporo po 30tce a czasami gra jak junior. Potrafi wykonać najtrudniejsze uderzenia w podręczniku, a potem wymyślić najgłupsze zagranie na stole. Zresztą form a chyba nie jest najwyższa skoro wczoraj męczył się z Burnsem na pełnym dystansie (5-4). Z ogarniętym taktycznie Wilsonem będzie miał trudny orzech do zgryzienia, jeśli nie będzie takiego falstartu jak wczoraj to widzi mi się łatwy mecz dla faworyta, zwłaszcza że takie odwrócenie meczu buduje morale.
Mark Joyce — Mark King
Typ:
Mark King @ 1.86 5-2
Wygrana Joyce’a nad Allenem nie robi na mnie żadnego wrażenia, bo po prostu on z Allenem nie przegrywa, więc czemu by miał przegrać kiedy Irlandczyk gra beznadziejnie? King ma wahania formy, ale waleczności mu odmówić nie można, wczoraj również to pokazał odwracając mecz z 0-3. Trochę to dziwne brzmi, ale dzisiaj Joyce’a czeka w meczu z Kingiem dużo trudniejsze zadanie niż z Allenem, dlatego stawiam na łysola.
Oba kursy z 1xbe t