adamo80
Użytkownik
Po meczu się wymądrzać to każdy może, ale jednak finał LM zasługuje chyba na słowo komentarza także po meczu. Nic nie grałem tu więc i wcześniej nie pisałem. Nie grałem bo nie oglądałem w tym sezonie LM, a ligę angielską mam najsłabiej ogarniętą, ale po krótkiej analizie przyszły mi do głowy 2 typy: remis i Chelsea 2x lub Chelsea (DNB) i Chelsea - puchar . Jak się okazuje jeden by wszedł, remis był blisko. Skąd miałem taki pomysł ? Ano czy zauważyliście, że od jakiś 3 sezonów buki wystawiają bardzo zaniżone kursy na "dogi" ? Zresztą w LE też wygrało Villareal, które nie było faworytem (to tak na marginesie). Jak dostaje się do finału LM to z automatu to bardzo dobrze świadczy o drużynie. Byłem bliski pogrania na Chelsea, ale sprawdziłem ich drabinkę na LM i ostatnie przegrane mecze i to mnie zatrzymało. Oczywiście jak pisałem wcześniej bez rzetelnej wiedzy wolę nie grać.
Generalnie dla mnie jeden z nudniejszych finałów LM. Mało strzałów celnych na bramkę w 1 poł. City ostatnie 10 min meczu gryzło trawę, ale co robili całą II połowę ? Fenomenalne podanie przez pół boiska i dzięki temu gol dla Chelsea. Poziom bardzo wyrównany, ale widowisko słabe i to przez City. Bo moim zdaniem jakby do przerwy przegrywała w finale Barcelona (ta z 3 sezony wstecz) lub Real jak jeszcze był Ronaldo to atak na bramkę Chelsea byłby dywanowy... Może się mylę i nie hejtujcie mnie za to, ale dla mnie ten wczorajszy finał LM to był po prostu jak kolejny, nudny mecz w Premier League...
Generalnie dla mnie jeden z nudniejszych finałów LM. Mało strzałów celnych na bramkę w 1 poł. City ostatnie 10 min meczu gryzło trawę, ale co robili całą II połowę ? Fenomenalne podanie przez pół boiska i dzięki temu gol dla Chelsea. Poziom bardzo wyrównany, ale widowisko słabe i to przez City. Bo moim zdaniem jakby do przerwy przegrywała w finale Barcelona (ta z 3 sezony wstecz) lub Real jak jeszcze był Ronaldo to atak na bramkę Chelsea byłby dywanowy... Może się mylę i nie hejtujcie mnie za to, ale dla mnie ten wczorajszy finał LM to był po prostu jak kolejny, nudny mecz w Premier League...