Powalczyć na własnym boisku? Mecz jest na neutralnym gruncie. LM Brest nie rozgrywa u siebie.Brest - PSG: powyżej 4.5 kartek @2.80 Betclic
Niby kartek w LM nie mamy za dużo i trzeba uważać ze stawkami. Ale zaczynamy już fazę pucharową rozgrywek i może się to trochę zmienić. Dla Brestu awans do 1/16 finału to życiowy sukces i oni już nic nie muszą i nie mają nic do stracenia. Żeby ugrać coś z PSG muszą powalczyć na własnym boisku, bo w rewanżu może być już ciężko. Sądzę, że wbrew pozorom może to być wyrównany pojedynek i może się dziać na boisku w postaci ostrej gry i co za tym idzie kartek. Sędzia solidny, jeśli chodzi o statystyki kartkowe, bo 4 ŻK na mecz. Brest też statystycznie łapie sporo kartek, 4 spotkania u siebie w LM i w meczu mieliśmy: 4,6,5,10 kartek.W meczu PSG już tak kolorowo nie było, ale z Bayernem na wyjeździe 9 kartek w meczy zobaczyliśmy. Jak dla mnie kurs warty ryzyka, mimo,iż to dopiero pierwsze spotkanie 1/16 finału.
Osłabienie w obronie to trochę mało powiedziane, Tchoameni na śo, Valverde na po.City- Real
Betbuilder:
Real x2
Mbappe over 1.5 celnego strzału
Kurs 3.60 Superbet
Uważam że takie combo ma duże szanse na pozytywny wynik. Kursy według mnie zbyt mocno faworyzują gospodarzy, którzy ostatnio formą nie grzeszą. Real osłabiony w obronie ale moim zdaniem i tak tego meczu nie przegra. Dodatkowo dwa celne Mbappe, uważam że będzie miał w tym meczu sporo okazji żeby zaliczyć conajmniej 2 celne strzały. Zieloności...
Niestety obawiam sie nudnego meczu na remis. Dlatego odpuszczam.Spotkanie: Manchester City - Real Madryt
Skoro Brest gra u siebie i ma bronić wyniku to gdzie ma chcieć wygrać na wyjeździe? Jak tu nic nie ugra to w rewanżu może zapomnieć tymbardziej że psg w formie jest a w szczególności ich gwiazda DembeleNie do końca rozumiem oczekiwania tu wielu bramek. Bukmacherzy spodziewają tu łatwej wygranej Paryża i minimum 3-4 goli, co według mnie nie do końca ma swoje uzasadnienie w faktach, chyba że pod uwagę ostatni mecz obu drużyn w Ligue 1, jednak dziś jest spotkanie zupełnie innej wagi.
Jestem przekonany, iż Brest dziś podejdzie do tego pojedynku mocno defensywnie i skupi się na obronie własnej bramki i ewentualnym kontratakowaniu gości. Gospodarze w tej edycji zaledwie raz przekroczyli 3,5 gola, a na Stade Francis-Le Blé ani razu nie padły 4 gole. Dziś mamy fazę play-off, więc stawka ogromna i mam uwierzyć, że nagle ten zespół pójdzie z PSG na wymianę ciosów i przekroczy moją linię? No jakoś tego nie widzę kompletnie.
Co do Paryża wiadomo jak radzą sobie w ostatnich edycjach Lig Mistrzów. Jak tylko przychodzi gracz pojedynki mecz i rewanż to mistrzów Francji nagle paraliżuje i zazwyczaj kończy się to źle. Nie mówię, że tym razem skończy się tak samo, jednak jestem przekonany, że dziś nie wygrają minimalnym nakładem sił jakieś dwubramkowe zwycięstwo wzięliby w ciemno. Jeśli chcą racjonalnie podejść do tematu to też nie powinni na siłę podkręcać tempa, aby wygrać 3, czy 4 do 0, bo w sumie po co? Typuję, że skończy się tu minimalnym zwycięstwem gości i odradzam szukanie tu ofensywnych statystyk.
Nie mogę przejść obojętnie obok tego typu. Ogólnie trochę się dziwię, że faworytem w pierwszym meczu jest jednak City, nawet przy pladze kontuzji w defensywie Królewskich.
Bardzo szanuję pracę, jaką Guardiola wykonuje w City, jednak w tym sezonie to już nie jest ten zespół i pomijam tu kontuzje, czy wiele pecha w niektórych meczach. Zachowania Obywateli w niektórych meczach są po prostu żenujące i nie przystoją zespołowi tej klasy. Manchester czasami przypomina mi trochę zespół, który wychodzi na boisko i uważa, że co by się nie działo to jednak ich jakość zgniecie rywala, a to przestało się sprawdzać, szczególnie w Premier League, gdzie większość drużyn jest mocno zmobilizowana i dobrze zorganizowana.
W Realu masa kontuzji, głównie w obronie i tu faktycznie będzie dziura, a prawdopodobnie na prawej obronie zagra Mendy, dla którego będzie to nowość. Patrzę jednak na kwartet Jude, Vini, Rodrygo i Mbappe, wspierani przed Fede, Camavingę, czy Modricia i jakoś mam przeczucie, że ten mecz może wyglądać, jak druga połowa z Atletico i nawet jeśli zdarzą się błędy w defensywie to jednak siła ofensywna Królewskich przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Tu mam podobne odczucia co do rywalizacji francuskiej. Juve od lat jest mocno wyrachowane, do tego w tym sezonie bardzo dobrze radzą sobie w grze defensywnej. W meczach Starej Damy w tej edycji Champions League padają zaledwie 2 gole na mecz. Tu stawka wysoka, do tego Juve u siebie skupi się na czystym koncie i ewentualnie jakimś minimalnym zwycięstwie, dającemu jakąkolwiek zaliczkę przed rewanżem w Holandii.
Według mnie może to byc obok City - Real najżywsze spotkanie. Dwie ofensywnie grające drużyny, które niekoniecznie lubią zbyt dużo kalkulować. Myślę, że wiele się dziś będzie działo w tym spotkaniu i to w każdym aspekcie, a wiem, że jak jest szybkie tempo, a mierzą się dwa wyrównane zespoły to warto szukać kartek i fauli. Kartki ostatnio trochę omijam z racji, iż sędziowie w ostatnich czasach zaczynają się być irracjonalnie oszczędni w ich pokzywaniu, a faule jednak odgwizdywać muszą. Linijka nie jest jakaś bardzo wysoka, bo wychodzi na średnio przewinienie na 4 minuty, co spokojnie jest do ogarnięcia przez oba zespoły, więc mam nadzieję, że będzie to dobra lokata.
Jeszcze jedna sprawa już był mecz Psg że studgartem gdzie miał iść ponoć na remis bo obojgu dawał awans a skończyło się pogromemNie do końca rozumiem oczekiwania tu wielu bramek. Bukmacherzy spodziewają tu łatwej wygranej Paryża i minimum 3-4 goli, co według mnie nie do końca ma swoje uzasadnienie w faktach, chyba że pod uwagę ostatni mecz obu drużyn w Ligue 1, jednak dziś jest spotkanie zupełnie innej wagi.
Jestem przekonany, iż Brest dziś podejdzie do tego pojedynku mocno defensywnie i skupi się na obronie własnej bramki i ewentualnym kontratakowaniu gości. Gospodarze w tej edycji zaledwie raz przekroczyli 3,5 gola, a na Stade Francis-Le Blé ani razu nie padły 4 gole. Dziś mamy fazę play-off, więc stawka ogromna i mam uwierzyć, że nagle ten zespół pójdzie z PSG na wymianę ciosów i przekroczy moją linię? No jakoś tego nie widzę kompletnie.
Co do Paryża wiadomo jak radzą sobie w ostatnich edycjach Lig Mistrzów. Jak tylko przychodzi gracz pojedynki mecz i rewanż to mistrzów Francji nagle paraliżuje i zazwyczaj kończy się to źle. Nie mówię, że tym razem skończy się tak samo, jednak jestem przekonany, że dziś nie wygrają minimalnym nakładem sił jakieś dwubramkowe zwycięstwo wzięliby w ciemno. Jeśli chcą racjonalnie podejść do tematu to też nie powinni na siłę podkręcać tempa, aby wygrać 3, czy 4 do 0, bo w sumie po co? Typuję, że skończy się tu minimalnym zwycięstwem gości i odradzam szukanie tu ofensywnych statystyk.
Nie mogę przejść obojętnie obok tego typu. Ogólnie trochę się dziwię, że faworytem w pierwszym meczu jest jednak City, nawet przy pladze kontuzji w defensywie Królewskich.
Bardzo szanuję pracę, jaką Guardiola wykonuje w City, jednak w tym sezonie to już nie jest ten zespół i pomijam tu kontuzje, czy wiele pecha w niektórych meczach. Zachowania Obywateli w niektórych meczach są po prostu żenujące i nie przystoją zespołowi tej klasy. Manchester czasami przypomina mi trochę zespół, który wychodzi na boisko i uważa, że co by się nie działo to jednak ich jakość zgniecie rywala, a to przestało się sprawdzać, szczególnie w Premier League, gdzie większość drużyn jest mocno zmobilizowana i dobrze zorganizowana.
W Realu masa kontuzji, głównie w obronie i tu faktycznie będzie dziura, a prawdopodobnie na prawej obronie zagra Mendy, dla którego będzie to nowość. Patrzę jednak na kwartet Jude, Vini, Rodrygo i Mbappe, wspierani przed Fede, Camavingę, czy Modricia i jakoś mam przeczucie, że ten mecz może wyglądać, jak druga połowa z Atletico i nawet jeśli zdarzą się błędy w defensywie to jednak siła ofensywna Królewskich przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Tu mam podobne odczucia co do rywalizacji francuskiej. Juve od lat jest mocno wyrachowane, do tego w tym sezonie bardzo dobrze radzą sobie w grze defensywnej. W meczach Starej Damy w tej edycji Champions League padają zaledwie 2 gole na mecz. Tu stawka wysoka, do tego Juve u siebie skupi się na czystym koncie i ewentualnie jakimś minimalnym zwycięstwie, dającemu jakąkolwiek zaliczkę przed rewanżem w Holandii.
Według mnie może to byc obok City - Real najżywsze spotkanie. Dwie ofensywnie grające drużyny, które niekoniecznie lubią zbyt dużo kalkulować. Myślę, że wiele się dziś będzie działo w tym spotkaniu i to w każdym aspekcie, a wiem, że jak jest szybkie tempo, a mierzą się dwa wyrównane zespoły to warto szukać kartek i fauli. Kartki ostatnio trochę omijam z racji, iż sędziowie w ostatnich czasach zaczynają się być irracjonalnie oszczędni w ich pokzywaniu, a faule jednak odgwizdywać muszą. Linijka nie jest jakaś bardzo wysoka, bo wychodzi na średnio przewinienie na 4 minuty, co spokojnie jest do ogarnięcia przez oba zespoły, więc mam nadzieję, że będzie to dobra lokata.
Tego sie nie spodziewalem. Mecz jak najlepszy final. Kluby moze i graja ale Real wygrywa meczeNiestety obawiam sie nudnego meczu na remis. Dlatego odpuszczam.
Real bedzie chcial ta rywalizacje zakonczyc w rewanzu u siebie w Madrycie.