Ja mogę sobie tylko pluć w twarz. Przegrałem z Crowned tylko dzięki swoim decyzjom.
Kalendarza nie mam specjalnie trudnego. Przewaga powinna raczej wystarczyć, bo nie przewiduję nagłego kataklizmu w postaci np. 3-15. Sierhun, Ted - tutaj różnie może być, ale w ostatniej kolejce mam Bodzia, co może mi uratować tyłek i playoffy, choć oczywiście nie przesądzam wyniku, ale patrząc na wyniki Bodzia...sami wiecie.