FAME 25: Revolution

[psotnick]

FAME 25: Revolution



Data: sobota, 5 kwietnia 2025, 19:30
Miejsce: Hala Sportowa Częstochowa - Częstochowa, Polska
Transmisja: Pay-per-View na fammma.tv

Walka wieczoru
[MMA]: Kamil "Taazy" Mataczyński vs Alberto "Afrykańska Maczeta" Simao

Karta główna
[MMA]: Wojtek Gola vs Łukasz "Tuszol" Tuszyński
[Boks, małe rękawice]: Denis "Bad Boy" Załęcki vs Filip Bątkowski
[MMA]: Denis Labryga vs Jay "Da Spyda Killa" Silva
[Boks, małe rękawice]: Magdalena "Angel" Loskot vs Sandra "Bad Girl" Staniszewska
[K-1, małe rękawice]: Marcin "Cesarz" Najman vs Neffati Brothers
[K-1, małe rękawice]: Piotr "Niebieski Samuraj" Hallmann vs Bartosz Szachta
[MMA]: Marcin "Thanos" Sianos vs Jarosław "Koziołek" Kozieł & Przemysław "Sequento" Skulski

Karta wstępna (za darmo na YouTube)
[Boks, małe rękawice]: Piotr "Lizak" Lizakowski vs Filip "Filipek" Marcinek
[MMA]: Grzegorz "Greg" Gancewski vs Krzysztof "Żołnierz” Ryta

źródło: famemma.tv

Nie masz konta w Betclic, załóż je z kodem FORUMVIP lub klikając w baner i graj cały czas bez podatku na wszystko!​

Zapraszam do dyskusji
i podawania swoich typów z analizami​

 

[versa]

Gola - Tuszol
Tuszol wygra przez KO/ TKO/ Poddanie/ DSQ
Betclic @3.00​

Tuszol mierzył się z Jakubem Koseckim w zeszłym roku i wygrał to starcie dość spokojnie, dość pewnie i teraz przed starciem z Golą otwarcie mówi, że to prawdopodobnie jego pożegnanie z freakami.
Gola, a więc najmniejszy z udziałowców Fame do tej pory stoczył trochę więcej pojedynków, można powiedzieć rekreacyjnie.
Niby faworytem jest Gola, ale dla mnie zdecydowanym faworytem jest właśnie jego przeciwniki - Tuszol, mentalnie, psychicznie zjada Gole. Na dodatek wiadomo nie od dziś, że Gola ma problemy z sercem i jestem przekonany, że do treningów również nie przykładał się na 100% jeśli w ogóle je już jakieś robił. U Tuszola było widać ten ogień, tą chęć urwania głowy Koseckiemu.

 

[kmicic666]

Gola - Tuszol
Tuszol wygra przez KO/ TKO/ Poddanie/ DSQ
Betclic @3.00​

Tuszol mierzył się z Jakubem Koseckim w zeszłym roku i wygrał to starcie dość spokojnie, dość pewnie i teraz przed starciem z Golą otwarcie mówi, że to prawdopodobnie jego pożegnanie z freakami.
Gola, a więc najmniejszy z udziałowców Fame do tej pory stoczył trochę więcej pojedynków, można powiedzieć rekreacyjnie.
Niby faworytem jest Gola, ale dla mnie zdecydowanym faworytem jest właśnie jego przeciwniki - Tuszol, mentalnie, psychicznie zjada Gole. Na dodatek wiadomo nie od dziś, że Gola ma problemy z sercem i jestem przekonany, że do treningów również nie przykładał się na 100% jeśli w ogóle je już jakieś robił. U Tuszola było widać ten ogień, tą chęć urwania głowy Koseckiemu.

Dodatkowo Tuszol trenuje z Wikłaczem.

 

[sobolekk]

Panowie Alberto maczeta z przereklamowanym pod korek tazzym po 1.78 i zawodowiec Silva z przereklamowanym pod korek labryga po 2.85 to bardzo duże value . Osobiście próbuje też alanika po 2.7 bo nie wydaje mi się żeby szlachta coś zaprezentował kiedyś na tyle żeby dawać taki kurs w k1 z alanikiem który coś tam umie

 

[versa]

Panowie Alberto maczeta z przereklamowanym pod korek tazzym po 1.78 i zawodowiec Silva z przereklamowanym pod korek labryga po 2.85 to bardzo duże value . Osobiście próbuje też alanika po 2.7 bo nie wydaje mi się żeby szlachta coś zaprezentował kiedyś na tyle żeby dawać taki kurs w k1 z alanikiem który coś tam umie

Z Alberto się zgadzam, z Silvą ani trochę, a Kwiecińskiego jakoś bym odpuścił, choć rację masz.

 

[krol-julian]

Tazzy jest po mega okresie przygotowawczym, poszedł mocno w treningi pierwszy raz bo widać, że jednak obawia się konfrontacji z tymi ciężkimi Famu. Wydaje mi się, że to za mało i legenda padnie, jedyne pytanie jak Alberto z ręką czy wszystko ok. Jeżeli tak to Alberto wygrana.

Co do Silvy to tutaj widzę wygraną Labrygi. Silva już nie te lata i teraz odcina kupony. Dla mnie zdecydowanie Labryga.

Kwieciński wygrał wtedy tylko dzięki parterowi. W stójce Szachta miał mega przewagę a teraz K1.Alan nie lubi przyjąć itd i tutaj też zdecydowanie Szachta dla mnie.

 

[amator7]

Tazzy jest po mega okresie przygotowawczym, poszedł mocno w treningi pierwszy raz bo widać, że jednak obawia się konfrontacji z tymi ciężkimi Famu. Wydaje mi się, że to za mało i legenda padnie, jedyne pytanie jak Alberto z ręką czy wszystko ok. Jeżeli tak to Alberto wygrana.

Co do Silvy to tutaj widzę wygraną Labrygi. Silva już nie te lata i teraz odcina kupony. Dla mnie zdecydowanie Labryga.

Kwieciński wygrał wtedy tylko dzięki parterowi. W stójce Szachta miał mega przewagę a teraz K1.Alan nie lubi przyjąć itd i tutaj też zdecydowanie Szachta dla mnie.

Dokładnie tak. Do tego dorzucam Sianosa- przeciwnicy obsrani konkretnie. Na pierwsze walki buki wystawiały całkowicie inne kursy 2vs1 ale sianos to nie zamiekki czy gracek 80kg. A i uważam że duet marcon z ciosem raczej silniejszy od tego

 

[Siurkacz]

Jak dla mnie to z underdogow najlepszy ryta, ten Greg to pipa, sianos w MMA powinien dostać w 1 rundzie, filipek decyzja. Sztacheta powinna wygrać z alanikiem w K1, który zszedł z towaru i bez mma nie powinien zbyt dużo zdziałać. Dalem też najmana że przewali w 1 rundzie.

 

[krol-julian]

Hmm ja jednak spróbuję wygranej Najmana. Wiadomo przy 1v2 ten 1 ma małe szanse ale tutaj tych dwóch to miernoty, bez siły itd. Co ważne to nie mma i tytaj nie uwalą się razem. Granica kompromitacji u siebie chyba nie będzie sprawdzana i wydaje mi się, że jednak Najman.

 

[sza]

Bawi mnie czytanie tutaj o jakimś "przereklamowanym Taazym"... Ludzie ten chłopak ponad 12 lat ćwiczy, wiadomo macie przed oczami ostatnie potyczki Alberto który się przejechał w turnieju po amatorze Maliche gdy ten ciosu nie oddał, Bokserze który całe życie operuje tylko rękoma oraz raz mniejszym Gracjanem.. Tu będzie inna walka Taazy potrafi przyjąć cios nogą i przede wszystkim skontrować. Walka mma więc przechwyci obali i sobie odpocznie na rywalu. Według mnie ta walka Alberta będzie podobna do dwóch porażek z Tyburskim gdyż Taazy ma podobny styl tylko dodatkowo jeszcze lepszy tlen. Dlatego stawiam tutaj na Taazego.


Labryga powinien sobie poradzić z emerytem ale gdy słucham że Denisek na sparingu się spłakał że Jay za mocno kopie LK to się zastanawiam czy warto po takim kursie atakować.

Alan wchodzi do walki całkowicie bez treningu, a że większość z nas widziała ich pierwszą walke w mma to uważam że w K1 to jednak Szachta sobie powinien poradzić.

Bez jaj że ktoś może postawić jakikolwiek grosz na zwycięstwo Najmana nawet biorąc pod uwagę że to K1, a nie mma to stawiać można na braci który już wcześniejszych pojedynkach udowadniali że charakter posiadają i będą napierać do końca.. Najman zrobi swoje po minucie odklepie ze zmęczenia.

Na Załęckiego też chyba można stawiać widać po figurze że trenuje i z walki na walkę wygląda w octagonie lepiej, różnica wagi spora więc powinien rywala skończyć.

Tak jak kolega wyżej szukałbym niespodzianki w pojedynku Greg - Ryta widać że stójkowo Ryta jest kilka lvl wyżej od Grega więc gdyby był wstanie utrzymać te walkę to skończy go przed czasem.

 

[mizej92]

Ja uważam, że Greg poradzi sobie spokojnie z Rytą w formule MMA, historia pokazuje, że typowi bokserzy słabo radzą sobie w tej formule.
Greg ma ogarnięte BJJ, Ryta musiałby go skończyć pojedynczym ciosem na początku walki. Natomiast kurs nie zachęca.

Walka Taazy - Alberto raczej no bet, Alberto sporo się wzmocnił, ale formuła również premiuje Taazy'ego.
Taazy wydaje się lepszy w zapasach i BJJ, natomiast Alberto pokazał na turnieju, że nauczył się świetnie korzystać, ze swoich długich nóg. Jakbym musiał to stawiałbym, że Taazy wygra.

No i Marcin Sianos powinien odczarować formułę 2 vs 1 w FAME, do tej pory nie było takiej walki, żeby solidny zawodnik MMA wagi ciężkiej walczył z dwoma freakami, i myślę że co najmniej jednemu wyrządzi po prostu krzywdę heh.

Ciekawym betem wydaję się też over 1,5 rundy w walce Najman vs bracia kurs 2,3.
W walce z Hallem biegali przez dwie rundy zadając pojedynczy low-kick i ucieczka
Wątpię, żeby rzucili się na Marcina od początku, również będą czekać, aż się zmęczy, chociaż to tylko luźna propozycja, bo te walki 2 vs 1 już kilkukrotnie uczyły mnie bukmacherskiej pokory haha.