Hull City - Wigan Athletic / KC Stadium
Jedno z wielu starć przedstawiciela
Championship i Premiership. Na KC Stadium Hull City zmierzy się z Wigan Athletic. Zdaniem wielu bukmacherów, nie ma faworyta, kursy na obie drużyny są bardzo wyrównane, a jak sytuacje będzie przedstawiać się na boisku? Tutaj więcej spodziewam się po "Tygrysach". Asystent trenera gospodarzy zapewniał, że drużyna zrobi wszystko żeby jak najlepiej wypaść przed własną publicznością, awansuje do kolejnej rundy bowiem FA Cup traktuje bardzo poważnie. Obie drużyny dobrze się znają, w poprzednim sezonie wpadły na siebie na tym samym etapie rozgrywek, tyle że mecz odbył się w Wigan, zdecydowanie lepiej zaprezentowali się wówczas gospodarze. Jeśli chodzi o ostatnią potyczkę na KC Stadium, miała ona miejsce pod koniec 2009r. w Premiership i tutaj górą okazały się "Tygrysy". Jeśli chodzi o formę obu zespołów w swoich ligach, można czuć spory niedosyt. Wigan zajmuje przedostatnie miejsce w Premiership i myślę, że w tym roku skupią swoją uwagę na tym, aby uniknąć spadku. Ostatnia kolejka przyniosła dla nich wyjazdowy remis z Boltonem Wanderers, wcześniej ulegli Newcastle. Hull City plasuje się na pozycji piętnastej, ale spokojnie celować mogą w miejsca gwarantujące udział w barażach o awans do Premiership, zwłaszcza, że spisują się w ostatnich miesiącach bardzo dobrze. Przegrali zaledwie raz w przeciągu trzech miesięcy, a parę dni temu pokonali na Fratton Park Portsmouth 3:2. Roberto Martinez na pewno da odpocząć kilku swoim podstawowym zawodnikom, skład będzie się różnił od tego, który walczy w lidze. Wykluczony jest występ Ceverleya, który doznał urazu we wcześniej wspominanym przeze mnie meczu z Boltonem. Nie zagra też zawieszony N'Zogbia, kontuzjowani: Di Santo, Boyce i McCarthy. Do składu Hull City powróci być może Koren, a zabraknie takich jak Rosenior, McShane i Cairney. Spodziewam się zwycięstwa gospodarzy, którzy powinni podejść do tego starcia bardziej zmotywowani, nie wykluczam też remisu, a co za tym idzie rewanżu na DW Stadium.
Moja propozycja:
Hull City lub remis - 1,45 Expekt
Arsenal Londyn - Leeds United / Emirates Stadium
Dwie znane w Anglii firmy spotkają się na Emirates Stadium. Dla Leeds będzie to prawdziwa podróż do przeszłości. Z Arsenalem rozegrali wiele niezapomnianych spotkań, niestety dawno temu, ostatni raz w 2004r. Nie mieli natomiast przyjemności biegać po murawie nowego stadionu "Kanonierów". Pamiętamy to co wydarzyło się przed rokiem, wtedy los chciał, że zespół Leeds został wylosowany w parze z Manchesterem United. Skazywani na pożarcie goście zachowali czyste konto na Old Trafford, a bramka Beckforda zapewniła im awans do kolejnej rundy. Teraz zawodnik reprezentuje już barwy Evetonu. Leeds raczej nie powtórzy sukcesu sprzed dwunastu miesięcy, Arsenal na Emirates w ramach rozgrywek pucharowych wygrywa niemal wszystko, często wystawiając piłkarzy, którzy na co dzień okazji do zaprezentowania swoich umiejętności nie mają. Nie inaczej będzie i tym razem. W tym sezonie kadra Arsenalu jest dość szeroka, stąd Wenger ma duże pole do manewru. Szanse dostanie być może Ramsey, powracający z wypożyczenia, Eboue, Bendtner, Gibbs, no i oczywiście Szczęsny. Przed paroma dniami kibice zgromadzeni na Emirates obserwowali starcie Arsenalu z Manchesterem City, pomimo miażdżącej przewagi "Kanonierzy" nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Jutro bramki na pewno padną, myślę, że nie raz i nie dwa razy piłka lądować będzie w siatce Leeds. Reprezentanci
Championship nie błyszczą formą ostatnimi czasy, przeważnie remisują, ale utrzymują się czołówce i są jednym z faworytów do wywalczenia awansu. Ciekaw jestem jak zaprezentuje się Bendtner, mu na pewno zależy na tym, aby udowodnić Wengerowi, że zasługuje na częstsze występy w lidze. Jutro stanie przed znakomitą szansą i myślę, że co najmniej raz wpisze się na listę strzelców.
Moje propozycje:
Arsenal (-1) - 1,82 Unibet

Bendtner strzeli bramkę - 2,00 Unibet
