Muszę się podzielić z wiedzą jaką zdobyłem ostatnio jeśli chodzi o ruletkę. Grałem na ruletce gdzie nie ma zera, stosowałem system d-Alembert ale w 90 % przerobiony na swój sposób, ale to nieważne. wykonałem kilka tysięcy spisów, grałem non stop za pieniądze, jestem na dzień dzisiejszy 1500 zl do przodu za granie jakieś 90 godzin, jeśli chodzi o te wypadanie liczb wszystko na dłuższą metę dąży do równości, ale już wiem na 100 % co wykańcza graczy którzy grają progresją bądź innymi systemami podobnymi badz nawet d-alembertem ale stosują duza rozbieznosc stawek góra/dół. Zauwazylem ze zdarzaja się zajebiste dlugie serie tego samego koloru badz innych mozliwosci. Gracze którzy grają na to samo non stop, w krotkiej bardz dluzszej perspektywie przejebia wszystko jesli nie graja z glową, widac bylo ze czarne serie jakiejs mozliwosci jesli wystapi to juz na maksa. Ale powiedzmy ze na 1000 spinow wypadnie 500/500 jesli chodzi o koloru badz liczbe bedzie ich bardzo podobna do tych co wymienilem ale co z tego jak po drodze trafi się seria albo jednego bądź drugiego 20 z rzędu tego samego. badz np przez pierwsze 100 spinow wypadnie 70 czerwonych a 30 czarnych, to wykonczy d-alemberta jesli ktos na czarne stawial i byla duza rozbieznosc góra/dół. Stosuje d-alembert, ale bardzo delikatny, mam 86,66 % za kazdym razem na wygrana, jesli chodzi o podnoszenie i obnizanie stawek, to juz sobie poradzilem. zdarzyly mi sie 2 mega glupie serie nawet grajac tak delikatnie ale mialem duzo pieniedzy i do limitu stolu tez bylo daleko wiec przezwyciezylem je. potem wszystko szlo w dol, chodzi o stawki. Ruletke w pewnym stopniu da sie oszukac, tylko uzywajcie glowy. powodzenia i wysokich wygranych życzę ????