Dzisiaj wiele ciekawych spotkań i kilka o pietruszkę, ale myślę, że w tych o pietruszkę też coś się znajdzie. Ode mnie taki luźny trebel.
Na początek I
slandia wygra i poniżej 3,5 gola w meczu (1,95 forBet).
Tutaj chciałem zagrać na handicap, ale mi się
Islandia kojarzy przede wszystkim z dobrą obroną i raczej grą bez piłki (z kontry). Czy Kosowo będzie brało na siebie ciężar gry na wyjeździe? Wątpię. Zatem spodziewam się nudnego rozgrywania wzdłuż i wszerz i wyniku rzędu 1:0 czy też 2:0.
Islandia na gole nie patrzy, jest kowalem własnego losu, ale Kosowo nie wydaje się być Liechtensteinem czy Gibraltarem, przegrywa ale zostawiając jako takie wrażenie po sobie. Chciałem z początku grać poniżej 4,5 gola w meczu i wygraną Islandii (tu 1,45) ale postanowiłem, że zrobię taki trebel trochę odważniejszy, niemniej za mniejszą stawkę.
Dalej mamy
Ukraina - Chorwacja obie strzelą na tak (1,7 - znowu ten sam bukmacher).
Sprawa prosta, mecz gwarantuje emocje i wygrany zgarnia bilety do baraży. Chorwacja ma na pewno czym użądlić, Ukraina u siebie nie powinna przegrać do przysłowiowego zera, oni przed własną publicznością, więc motywacji nie zabraknie. Ciężko mi wytypować ten mecz (nawet bym paradoksalnie widział tu remis, który wnerwi obie ekipy w ostatecznym rozrachunku zapewne). Decyduje się na obie strzelą. Myślę, że ofensywy obu drużyn gwarantują gole, z czasem mecz się otworzy, bo tutaj remis nie urządza nikogo. Dla odważniejszych - powyżej 2,5 gola (kurs 2,0). Zakładając scenariusz goli dla obu drużyn, zobaczymy na końcu futbol totalny.
A na koniec
Finlandia wygra pierwszą lub drugą połowę po 2,05 w forBet
Długo się zastanawiałem jak ugryźć ten mecz. Kursy na Turcję rosną i zapewne ma to swoje odzwierciedlenie w stawce tego starcia. Co by jednak nie mówić,
Finlandia nie jest żadną potęgą. Brawa za ambicję (Chorwaci zremisowali na własne życzenie), jednak patrząc kogo oni pokonali faktycznie u siebie w meczach o stawkę...zobaczymy Islandię (za to szacunek), Wyspy Owcze, Estonię i
Białoruś...Nic wielkiego zatem.
Finowie są waleczni i zagrają na sto procent i to przemawia do mnie za tym typem. Czy Turcy podejdą podobnie do spotkania? Tutaj bym się zastanawiał. To raczej waleczny naród, który pójdzie na noże, gdy gra o coś. Ale tutaj są w rozgoryczeni, część piłkarzy zapewne myśli już o klubach. Nie chcę grać na wygraną Finlandii, bo możliwe, że zobaczymy tu remis. Ale myślę, że gospodarzom będzie zależało bardziej.
Łącznie daje nam to 6,8 (po odliczeniu podatku: 6,39). To taka propozycja ode mnie na ten dzień. Celowo omijałem mecze wyjazdowe tj. Włochów, Hiszpanów czy też Austriaków. Sądzę, że ktoś z tego grona pogubi punkty.
Walia i
Irlandia poza walką zaś, ciężko przewidzieć.