Jak Ty mozesz być taki pewne naszej słabej postawy i przegranej skoro Ty nic nie wiesz o Ukraińcach? Typowe polskie podejście.
Ja nawet nie wchodziłem na temat Ukraińców, bo niby co ta wspólnego z tym, że
Polska ma 5 piłkarzy i kilkunastu kopaczy .W dodatku ta
trójka na których liczymy nie gra na optymalnym poziomie. Jestem przekonany co do słabej postawy Polski, to jest swego rodzaju standard dla tego zespołu.
Obraniak napewno zagra bo darius010 tak napisał i znowu bedzie padaka.
Nie mam wątpliwości, Francuz ma solidne miejsce w klubie więc ma zagwarantowane w reprezentacji, takie czasy. I pewnie, że zagra padałkę, bo oczywiście ma dobry strzał z dystansu i potrafi zagrać dobry mecz w klubie, ale w kadrze nikt go nie lubi, ma konflikt z piłkarzem któremu ma podawać piłki, więc trudno od niego oczekiwać błysków, czy przebłysków.
Napisze też coś o Ukrainie, ich postawa w tych eliminacjach determinowana jest rotacją na fotelu trenera. W tych eliminacjach włącznie z aktualnym prowadziło ten zespół 4 szkoleniowców. Myślę, że teraz Mychajło Fomenko wprowadzi jakiś element stabilizacji, co powinno przełożyć się pozytywnie na wyniki. Fomenko to nie jest jakiś wielki trener, w CV ma mistrzostwo i puchar Ukrainy, karierę trenerską zaczął 1979 od tego czasu prowadził wiele klubów z bloku wschodniego, oraz reprezentację Gwinei i Iraku. Ukraińska Premier Liha to aktualnie siódma liga w Europie, tuż za Portugalska i z tej ligi może zagrać 6 zespołów w europejskich pucharach (tyle samo z Włoch), pamiętamy jak radził sobie Shakhtar. Reasumując mają doświadczonego szkoleniowca i silniejszy kadrowo zespół, oparty na ligowcach którzy pokazują się w europie z przyzwoitej strony.
Wiec jakie mam atuty, stadion który ledwo stoi ???? . By wygrać
Polska musiałaby zagrać dobry mecz o punkty, pamiętam taki z Portugalią za Beenhakkera, od tego czasu nie zbliżyliśmy się do poziomu europejskiego. Anglii nie liczę, bo to zespół z wysp zagrał beznadziejnie, a
Polska wcale nie grała tam hura, super piłki.
Dodam jeszcze, że ja nie jestem reprezentacjofobem. Znam realia,
Polska dzieli się na naiwnych, którzy łyknęli nawet Smudę, więc co tu mówić o Waldku. Ja chce zobaczyć dobrą grę, a nie marketing i paplaninę jak to cudowanie będzie w Rio. A gry nie ma, to łatwo można ocenić, przeżyjcie się jak wygląda dziś
Polska pod katem tempa, dokładności podań, zaangażowania, a przede wszystkim czy mają oni jakiś inny pomysł na atak wyłączając z niego Lewandowskiego.