Nie wiem co się z Wami dzieje. Zamiast dyskutować o piłce, o zawodnikach, o samych eliminacjach to skupiacie się na rzeczach błahych. Co kogo obchodzi, że PPV nie kupicie ? To nie kupujcie, nikt Was nie zmusza. Jak czytam, że to może mieć jakikolwiek wpływ na przebieg spotkania, to uśmiech pojawia się na mojej twarzy. To coś w stylu Błaszczykowskiego:
"- Kuba, dlaczego zagraliście tak słaby mecz ?"
"- Jeszcze w nocy nie wiedzieliśmy czy nasze rodziny zobaczą nasz występ w telewizji. "
...
Bądźmy poważni, dyskutujmy o tym co będzie na boisku. Faktycznie, teraz w analizach coraz to zabawniejsze elementy mają wpływ na ostateczny wybór typu.
Ja myślę, że w tym meczu możemy nie zdobyć nawet bramki. Trudny teren, a większość szarych zjadaczy chleba nawet nie ma pojęcia o tym jacy zawodnicy występują w drużynie Czarnogóry. Śmiem twierdzić, że ta ekipa jest dużo bardziej poukładana od naszej. Co nam zostało po EURO ? Brud i smród. Fornalik niby powołuje nowych piłkarze, ale skończy się tak, że na boisko wybiegnie ta sama jedenastka co na mecze EURO. Kilka powołań pod publiczkę, a taki Wszołek dostanie jakieś ogony w postaci 5 min albo i nawet nie. Czy nie lepiej byłoby go powołać w takim wypadku na kadrę U21, gdzie w meczu z Rosją przydałby się dużo bardziej ? Porażka z Rosją przekreśliła nasze szanse na awans.
Mało brakowało żeby na EURO 2012 zagrała właśnie Czarnogóra. W barażowym meczu spotkali się z naszymi grupowymi rywalami z Czech. W pierwszym meczu, gdzie nasi sąsiedzi byli gospodarzami padł wynik korzystny właśnie dla nich (2:0). Czarnogóra jednak zaprezentowała się wtedy bardzo dobrze. Grali szybką, kombinacyjną piłkę. W drugim meczu Czarnogóra musiała postawić wszystko na jedną kartę, być, albo nie być. Naciskali Czechów niemiłosiernie, walczyli twardo, często na granicy faulu, ale nie udało im się zdobyć nawet bramki. Czesi w końcówce strzelili gola na 1:0, ale praktycznie nie miało to większego wpływu na obecny rezultat. Przez 80 minut gospodarze nie byli w stanie zburzyć czeskiego muru więc musieli skapitulować.
Czarnogórcy w grupie dwa razy zatrzymali Anglików. Zarówno na Wembley jak i na swoim terenie gdzie pamiętną czerwoną kartkę zarobił Wayne Rooney. Po 31 minutach Czarnogórcy przegrywali już 0:2, ale nie poddali się i walczyli do końca. Tuż przed przerwą zdołali zdobyć kontaktową bramkę, która zdecydowanie dodała impulsu do walki po przerwie. Mecz stał na dobrym poziomie. Czarnogóra to typowa bałkańska nacja. Zadziorna i waleczna. W eliminacjach widziałem ich mecze z Anglią i właśnie z Czechami. Tam piłkarze walczą o każdą piłkę. To nie jest tak jak u nas, że przyjedzie wielki Lewandowski, Błaszczykowski czy inny gwiazdor i strzeli focha na cały świat, a swojej słabszej gry nie potrafi zauważyć. Brakuje u nas w myśleniu dwóch rzeczy. Waleczności i krytycznej samooceny. Po całym tym medialnym szumie związanym z EURO, spodobała mi się wypowiedź Wasyla - "Daliśmy dupy". Myślicie, że taki Jovetić czy Vucinić są słabsi od naszych graczy ? To w jakich klubach grają mówi samo za siebie. U nas możemy i mamy dobrą kadrę na papierze, ale wszystko sypie się w momencie gdy sędzia rozpoczyna spotkanie. Obraniak to człowiek, która ma dwie twarze albo brata bliźniaka. Porównajmy jak gra w kadrze, a jak gra we Francji.
Trójka z Dortmundu na którą najbardziej liczyliśmy - co dali nam na EURO ? Lewy i Kuba zdobyli bramkę i tyle. Wszyscy liczyliśmy na więcej. Jaki bilans ma obecnie w kadrze Lewandowski, a jaki mieli ci najwięksi Bohaterowie naszej kadry sprzed lat. Kiedyś piłka była inna, ale również mentalność piłkarzy była inna. Teraz piłkarze zajmują się rzeczami zupełnie błahymi.
Podsumowując, Czarnogóra to jak dla mnie dużo lepsza reprezentacja od naszej. Może mamy kilku lepszych piłkarz (w teorii) na kilku pozycjach, ale kadra jest specyficzna. Tam, na Bałkanach, czuć jeszcze trochę starej piłki sprzed lat. Piłkarze biegają, walczą i się starają.
Czarnogóra - Polska
Czarnogóra 2,25 Bet365 2:2