KWIECIEŃ 2020
Kupony zagrane: 79
Kupony trafione: 39
Skuteczność: 49%
Jednostki postawione: 3010j
Jednostki wygrane: 3086,07j
Bilans: +76,07j
Yield: +2,53%
Minął kwiecień bez żadnych znaczących rozgrywek sportowych. Niezmiernie mnie cieszy, że prawdopodobnie w najgorszym miesiącu w historii bukmacherki, biorąc pod uwagę ofertę udało się nie stracić a zyskać. Zabiło mnie stawkowanie, bo zysk powinien być większy. Nie siadł zakład za 100j, dość pechowo i to postaram się zmienić w przyszłości. Czy warto grać ping ponga czy inne rozgrywki o których mało wiadomo? Pewnie nie, ale tak jak zawsze podkreślam, dla mnie bukmacherka to tylko zabawa i dalej fajnie się bawiłem obstawiając i udało się zarobić kilka groszy. Myślę, że opinie że wszystko teraz jest ustawione i nie do gry są przesadzone i jak ktoś mocniej przysiadł dało się wyłuskać kilka fajnych kursów. Bukmacherzy tak samo jak my mniej wiedzą o takich rozgrywkach i też popełniali błędy. Z początkiem maja pewnie będzie podobnie jak teraz, dalej zamierzam grać na początku za ostrożniejsze stawki i oby znowu udało się coś zarobić. Ligi powoli będą wracać i jakoś ten jałowy rok przebiegnie. A więc do następnego podsumowania i powodzenia.