Man of the match (91.85%) - Håvard 'rain' Nygaard i wszystko jasne na cachu 16:0 dla LGB masakra.
Widzę, że nie oglądałeś meczu.
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
rain nie grał. Ale to nic nie znaczy, bo Mystic, który notabene ma go zastąpić na stałe (póki co jest tylko na zastępstwo) zagrał dziś koncertowo i poprowadził do zwycięstwa nad F3, którzy na Cachu nigdy dobrze się nie prezentowali (ostatnio ledwo wygrywali na niej z jakimiś amatorami, a LGB powalczyli z Titanami). Trochę słaba mapa dogrywkowa, ale mimo wszystko zagrali poniżej swoich możliwości
A 'man of the match' wybierają widzowie na stronie hltv klikając pod obrazkiem. Może to być każdy, tj. kiedyś na MŚ były zakłady (piłce nożnej) na man of the match i tak samo było, co kończyło się tym, że zazwyczaj wygrywał nie najlepszy, a ten najbardziej znany zawodnik, ulubieniec.
Ja jestem uczulony na granie przeciw Navi. Mają swojego Cobble (jedno zawetują, ale jeszcze jest bdb Mirage), gdzie TSM nie ma szans (no bardzo małe), a reszta zależy jak wejdą w mecz. TSM nie ma żadnej takiej, gdzie mogliby mieć przewagę nad Navi. Wezmą d2/inferno, a tam jest lekka przewaga, ale TSM musi zagrać dobry mecz, by odprawić NaVi.
Fnatic + NIP + VP @1,20 ebettle
Kurs słaby z tej sklejki, ale można grać allina. Porażka mocno by skomplikowała awans z grupy, ale grają z mega słabymi drużynami. W grupie A fnatic i NIP muszą po prostu wygrywać swoje mecze, a grupa B, w której gra VP musi ograć eLevate, bo potem mają dużo cięższych rywali jak TSM czy NaVi. Amerykanie pokazali swoją moc na Lanach w Dallas. Poziom mocno odstawał i zajęli oni wszystkie ostatnie możliwe miejsca.
Można też zagrać wszystko
DW po 2:0 (HA -1.5 na faworytów) @2.26 Pinnacle.
![White heavy check mark :white_check_mark: ✅](https://cdn.jsdelivr.net/gh/joypixels/emoji-assets@5.0/png/64/2705.png)
Jedynie VP może oddać jedną mapę, ale nie powinni. NIP gra z Immunity z Australii, fnatic z Liquid z Ameryki.
// tak jak się spodziewałem VP były problemy. Generalnie grali zbyt indywidualnie, ale gdy musieli to wygrywali te najważniejsze rundy. Mam nadzieję, że jutro zagrają jak zespół i nie będą latać jak na jakimś mixie. Mimo wszystko dzień na
.