logicus
Użytkownik
Sodówka Neymara ???? Zastanówcie się zanim coś napiszecie. W Brazylii Neymar jest Bogiem, a w Barcelonie będzie jednym z wielu utalentowanych zawodników. Na tle LaLiga rozmyje się to jeszcze bardziej, o Europie nie wspominając. Poza tym status piłki nożnej w Brazylii jest taki, jaki byłby w Polsce gdybyśmy mieli lepsze temperatury i sukcesy - to jest RELIGIA. Zachowajcie więc dla siebie te głupoty o sodówce.
Jego wykup był jak najbardziej oczywistą decyzją, bo Neymar jest zawodnikiem, który jak Bale może rozstrzygać o losach meczu. Nawet jeśli nie potrzebuję takiego zawodnika to lepiej żeby mój przeciwnik go nie miał.
Kolejna kwestia to proporcjonalność umiejętności do wieku. Jeszcze kilka-kilkanaście lat temu, młody, dobrze zapowiadający się zawodnik miał naście lat. Teraz takimi zawodnikami są dwudziestoparoletni gracze. Neymar nie dość, że jest w dolnej granicy wiekowej to jego talent jest na wyższym etapie rozwoju od reszty "rówieśników" w stylu Tello, Pedro, Moraty (haha) czy też Deulofeu (albo jakoś tak), który może sobie pobiegać w kadrze B.
Natomiast argumenty, że Neymar błyszczy tylko i wyłącznie na tle słabych zespołów w Brazylii, kiedy drużyna gra na niego można sobie wsadzić w buty. Wystarczy spojrzeć na jego wyniki reprezentacyjne. Poza tym w Barcelonie dużo łatwiej o aklimatyzację, czego przykładem jest chociażby Alexis albo Villa. W żadnym innym klubie nie mieliby tylu szans gry i tylu okazji do gola stwarzanych przez kumpli z zespołu. Grunt to potrafić to wykorzystać i moim zdaniem Neymar podoła temu zadaniu. Powiem więcej. Obok Messiego, Iniesty i ewentualnego nowego, solidnego defensora, będzie jednym z najbardziej wartościowych zawodników.
Jego wykup był jak najbardziej oczywistą decyzją, bo Neymar jest zawodnikiem, który jak Bale może rozstrzygać o losach meczu. Nawet jeśli nie potrzebuję takiego zawodnika to lepiej żeby mój przeciwnik go nie miał.
Kolejna kwestia to proporcjonalność umiejętności do wieku. Jeszcze kilka-kilkanaście lat temu, młody, dobrze zapowiadający się zawodnik miał naście lat. Teraz takimi zawodnikami są dwudziestoparoletni gracze. Neymar nie dość, że jest w dolnej granicy wiekowej to jego talent jest na wyższym etapie rozwoju od reszty "rówieśników" w stylu Tello, Pedro, Moraty (haha) czy też Deulofeu (albo jakoś tak), który może sobie pobiegać w kadrze B.
Natomiast argumenty, że Neymar błyszczy tylko i wyłącznie na tle słabych zespołów w Brazylii, kiedy drużyna gra na niego można sobie wsadzić w buty. Wystarczy spojrzeć na jego wyniki reprezentacyjne. Poza tym w Barcelonie dużo łatwiej o aklimatyzację, czego przykładem jest chociażby Alexis albo Villa. W żadnym innym klubie nie mieliby tylu szans gry i tylu okazji do gola stwarzanych przez kumpli z zespołu. Grunt to potrafić to wykorzystać i moim zdaniem Neymar podoła temu zadaniu. Powiem więcej. Obok Messiego, Iniesty i ewentualnego nowego, solidnego defensora, będzie jednym z najbardziej wartościowych zawodników.