>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Dyskusje o Primera Division w sezonie 2012/2013 - newsy, ciekawostki, transfery

Status
Zamknięty.
dzipkis 897

dzipkis

Użytkownik
Ja również uważam, że klasowa dziewiątka przydałaby się w Barcelonie. Idealny kandydat to zawodnik wysoki, silny, dobrze grający głową, no i współpracujący z drużyną. Na chwilę obecną widzę tylko dwóch zawodników odpowiadających temu profilowi. Pierwszy to wspomniany wyżej Robert Lewandowski. Nie ma co ukrywać, że nasz rodak zrobił niesamowite postępy. Ogólnie mogę się pochwalić, że przez rok trenowałem z Robertem w jednym klubie. To było jakieś 15 lat temu i pamiętam, że Bobek (tak na niego mówiliśmy i chyba ksywa utrzymała się do tej pory) miał bardzo słabe warunki fizyczne, jak ja z resztą. Był niski i chudy, ale mimo wszystko będąc o 2 lata młodszy niż reszta (rocznik 86-87, Robert jest 88) trenował z nami ze względu na umiejętności. Widząc go teraz, gdzie ma ponad 180 cm wzrostu i ogólnie świetne warunki fizyczne jestem pod ogromnym wrażeniem pracy jaką wykonał. Przez ostatnie dwa sezony pokazał, że jest jednym z najlepszych napastników w Europie i spokojnie może sobie poradzić w silniejszych klubach. Osobiście myślę, że w Barcelonie również dałby radę.
Drugim zawodnikiem, który w moim mniemaniu idealnie pasowałby do stylu gry Barcy jako środkowy napastnik jest Edinson Cavani. Obserwuję tego gościa od jakiegoś czasu i również zaliczam go do grona najlepszych napastników. Spełnia wszystkie warunki, które wyżej wymieniłem. A do tego od kilku sezonów potwierdza swoją skuteczność na najwyższym poziomie - w swoim pierwszym sezonie w barwach Napoli tj. 2010/2011 zdobył w Serie A 26 goli, sezon 2011/2012 to 23 trafienia, w obecnym sezonie już ma 26 goli na koncie, a do końca rozgrywek pozostały jeszcze trzy kolejki. Jednak to oznaczałoby jedną z dwóch opcji, w zależności od taktyki jaka byłaby stosowana. Przy zachowaniu obecnego 4-3-3 Messi byłby zmuszony do powrotu na prawą stronę ataku tak jak to miało miejsce w pierwszym sezonie Guardioli kiedy to tworzył niesamowicie bramkostrzelny atak razem z Eto&#39;o i Henry. Na pewno ma to swoje plusy takie jak np. możliwość częstrzego dryblowania oraz fakt, że schodząc do środka miałby piłkę na swojej lepszej lewej nodze przez co łatwiej byłoby mu oddawać strzały. Druga opcja to zagranie taktyką, którą gra obecnie Real Madryt czy Borussia Dortmund czyli 4-2-3-1. Szczerze mówiąc ta taktyka również nie jest złym wyborem ponieważ zostaje wzmocniony środek pola. A wtedy Messi mógłby zagrać jako media punta, na prawej Sanchez/Pedro, na lewej można by wypróbować Tello. Zdaje sobie teraz sprawę, że trochę ponosi nas fantazja jeśli chodzi o ustalanie taktyki, składu, bawienie się w takiego managera. Jednak nie ma co ukrywać, że zmiany są potrzebne i nie trzeba być jakimś ekspertem żeby to widzieć. Nie da się wszystkiego wygrywać na jedno kopyto. Rywale nas (jestem Cule dlatego odruchowo piszę &quot;nas&quot; ???? ) rozpracowali i czas na zmiany. Każdy cykl trwa około 4-5 lat. To jest piąty sezon odkąd przyszedł Pep i przeprowadził rewolucję. Fundament tej drużyny jest taki sam, dokupywani byli tylko zawodnicy, którzy mieli ulepszyć tą maszynę. Na chwilę obecną widać, że parę trybików nie pracuje tak jak należy i trzeba tu coś pozmieniać. Mam nadzieję, że Tito i sztab szkoleniowy wezmą sprawy w swoje ręce i nie pozwolą, aby kluczowi zawodnicy ponownie zostali nam sprzątnięci sprzed nosa.
 
sumada90 19,8K

sumada90

Forum VIP
Dopiero teraz przeczytałem całą dyskusję na temat Barcelony i też dorzuce swoje, tym bardziej, że w wielu sprawach nie do końca się zgadzam z Wami ????

Przede wszystkim też bym wrócił do gry z klasycznym napastnikiem ale nie takim w stylu Lewandowskiego czy Cavaniego. Ja bym tam widział piłkarza jak Aguero, Falcao czy jaki był właśnie Eto&#39;o: szybki, zwinny, z dobrą techniką. Przesunięcie Messiego było dobrym posunięciem i jest skuteczne przy obronie cofniętej, gdzie jest miejsce w środku pola. Ostatnio rywale zagęszczają mocno w środku i już tak łatwo nie jest się przebić jeśli brakuje typowej dziewiątki, która by absorbowała uwagę obrońców (mówię oczywiście o drużynach z najwyższej europejskiej półki, nie o średniakach z La Liga). Powrót na skrzydło Argentyńczyka w niektórych spotkaniach mógłby przyniesć wiele dobrego moim zdaniem, miałby tam więcej miejsca i mógłby schodzić do środka jak kilka lat temu. Dlatego jak dla mnie priorytetem powinno być sprowadzenie napastnika, nie Neymara, do którego transferu jestem szczerze mówiąc sceptycznie nastawiony. Tello również powinien dostawać więcej szans aczkolwiek nie byłbym skłonny od razu wrzucać go do pierwszego składu. Gra bardzo dobrze ale z mocniejszymi rywalami czasami jego szybkość nie wystarczała. Alexisa bym zostawił, Pedro ostatnio mnie nie przekonuje, a Deulofeu to dopiero melodia przyszłości i tak jak pisał kapszti: póki co to taki trochę jeździec bez głowy.
W pomocy dałbym więcej szans Thiago i Fabregasowi mimo, że ten drugi gra w kratkę od powrotu do Barcy. Też bym o wiele częściej wystawiał Songa zamiast Busquetsa. Tego ostatniego wielu głosi genialnym defensywnym pomocnikiem ale dla mnie nieporozumieniem bedzie zawsze jak można było sprzedać Yaya Toure i wpuszczać Sergio. Wszyscy zachwycają się nad jego ustawianiem w obronie a mi się wydaje, że Mascherano o wiele lepiej się ustawiał, kiedy grał defensywnego. Do tego nonszalanckie zagrania i głupie błędy, które mnie strasznie denerwują. Powinien poczuć rywalizację, bo Song kiedy ma szanse grać to pokazuje, ze wcale tak wiele nie odstaje.
W obronie kluczowe jest wzmocnienie środka. Puyol coraz starszy, Bartra to chyba nie te progi, Adriano tu się nie nadaje zbytnio, a Mascherano to dla mnie jest defensywny pomocnik i po jego grze widać nawyki z tej pozycji, że czasem idzie na raz w takich sytuacjach, że kiedy byliby za nim obrońcy to nic groźnego by sie nie stało. A że ich nie ma to jest klops zazwyczaj. Też bym pomyślał nad sprzedażą Alvesa i wrócił do równowagi w obronie, czyli jeden boczny ofensywny, a drugi lepszy w defensywie. Tak jak to było w parze Alves-Abidal. Alves do przodu lata jeszcze całkiem całkiem ale w obronie ostatnio to jest jakaś tragedia. Jak on gra to Barca praktycznie broni trójką z tyłu, bo on zazwyczaj się przygląda jak piłka jest w polu karnym. Ja bym przerzucił cieżar ataków bardziej na lewą stronę na Albę.
Na bramce nowy bramkarz potrzebny od zaraz, Valdesa puścić żeby coś zarobić. I można pomyśleć o dwóch wariantach: jeden to bramkarz na wiele lat. Drugi to jakiś bardziej doświadczony, a za rok, kiedy Pinto skończy się kontrakt kupić młodego lub przerzucić Oiera i przyzwyczajać do wielkiej piłki, żeby wszedł do bramki za 3-4 lata.
 
troglak 312

troglak

Użytkownik
Zawsze, jak na naszym ubogim czytelniczym rynku pojawia się coś nowego, reagujemy dużym zainteresowaniem. Tym bardziej że poziom nowego pisma poświęconego hiszpańskiej piłce jest nie tyle dobry, co rewelacyjny. 70 stron rozrywki, każdy kolejny artykuł odkrywa coś nowego, tajemniczego. Jasne, jest wiele rzeczy do poprawienia, jak zapewnia nas redaktor naczelny, Dominik Piechota zespół redakcyjny dopiero się rozkręca. A, uwierzcie, ma się kto rozkręcać. Michał Pol, Piotr Koźmiński, Piotrek Dyga, czy Barbara Bardadyn – to tylko kilka nazwisk z bardzo bogatego grona redakcji i współpracowników. Dodatkowym plusem jest fakt, że poczytać możecie sobie za darmo, pierwszy numer pisma dostępny jest TUTAJ
***
Magazyn powstał z inicjatywy pasjonatów hiszpańskiego futbolu, którzy do współpracy zaprosili zarówno miłośników Primera División, jak i profesjonalistów od lat zajmujących się tematyką sportową. Dlaczego akurat „Olé!”? Na stadionach świata okrzyk ten słychać zawsze, kiedy zawodnik wykona jakąś efektowną sztuczkę. Dla nas jest on kwintesencją stylu gry prezentowanego na Półwyspie Iberyjskim- szybkiego, dynamicznego, z odrobiną magii i polotu. W magazynie będzie można znaleźć między innymi artykuły Piotra Koźmińskiego z „Super Expressu”, Barbary Bardadyn z „Przeglądu Sportowego” czy Michała Pola
z portalu Sport.pl. „¡Olé!” współpracuje z dziennikarzami Canal+ i Sportklubu, a także rozwija współpracę z mediami w Hiszpanii.
Najmocniejszą stroną publikacji są wyczerpujące artykuły i analizy. Kilkadziesiąt tekstów porusza niemal każdą sferę hiszpańskiego futbolu: od historii, poprzez sylwetki wybitnych piłkarzy, błyskotliwe analizy taktyczne, na wywiadach kończąc. W premierowym numerze perełką jest wywiad z gwiazdą Rayo Vallecano, Leo Baptistão. Zachęcamy również do przeczytania rozmów z Kibu Vicuñą (drugim trenerem Legii Warszawa), Antonim Juanem Francesem (hiszpańskim trenerem przygotowania fizycznego) i Mateuszem Bystrzyckim, komentatorem Sportklubu.
Magazyn uzupełniają teksty artykuły o psychologicznej stronie futbolu, oraz o tym, jak wygląda piłka nożna z kobiecej perspektywy. Tematem numeru są występy Hiszpanów na Wyspach Brytyjskich, opisywane m.in. przez Michała Zachodnego w rubryce „Spanglish”.
Bezpłatny i ogólnodostępny magazyn „¡Olé!” można pobrać TUTAJ, a także przeglądać online. Twórcy projektu przygotowują także specjalny wydruk w wersji papierowej dla zainteresowanych czytelników.
by footbar.pl, znalezione na twitterze
 
raiders 164

raiders

Użytkownik
challenger 23,2K

challenger

Forum VIP
Oficjalnie: Mourinho odchodzi z Realu
Jose Mourinho nie będzie trenerem Realu w przyszłym sezonie, poinformował prezydent Królewskich Florentino Perez na specjalnie w tym celu zwołanej konferencji.
Portugalski menadżer nie spełnił oczekiwań swoich przełożonych, gdyż w mijającym sezonie nie zdobył żadnego trofeum. W ciągu natomiast trzech lat na posadzie trenera Realu zdobył łącznie trzy puchary: za La Ligę, Puchar Hiszpanii oraz Superpuchar Hiszpanii. Największym zawodem były występy w Lidze Mistrzów. Perez, zatrudniając Mourinho, liczył, że ten pomoże wrócić jego klubowi w powrocie na szczyt europejskiej piłki.
Trzeba jednak pamiętać, że prawie dokładnie rok temu podpisał z Realem nowy kontrakt, obowiązujący do 2016 roku, jednak strony porozumiały się co do jego rozwiązania za porozumieniem stron.
Teraz nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Jose Mourinho powrócił do Chelsea, co sugerują doniesienia prasowe od kilku tygodni.

Źródło: Real Madryt CF
 
rockstar 3

rockstar

Użytkownik
Hmm piłkarze zwolnili trenera ?
ciekawostki z losblancos

&lt;!--[if gte mso 9]&gt;&lt;xml&gt; &lt;w:WordDocument&gt; &lt;w:View&gt;Normal&lt;/w:View&gt; &lt;w:Zoom&gt;0&lt;/w:Zoom&gt; &lt;w:HyphenationZone&gt;21&lt;/w:HyphenationZone&gt; &lt;w ???? oNotOptimizeForBrowser/&gt; &lt;/w:WordDocument&gt; &lt;/xml&gt;&lt;![endif]--&gt; Myślę, że Jose Mourinho się nie udało odnieść sukcesu w Madrycie z jednego powodu. Ten klub jest zepsuty do szpiku kości. W nim nie rządzi trener, a piłkarze, którym zdaje się że mogą wszystko, bo zarabiają duże pieniądze i grają dla znanego klubu. Niedopuszczalne są reakcje mediów, spowodowane niedopuszczaniem tych ostatnich do drużyny.
&lt;!--[if gte mso 9]&gt;&lt;xml&gt; &lt;w:WordDocument&gt; &lt;w:View&gt;Normal&lt;/w:View&gt; &lt;w:Zoom&gt;0&lt;/w:Zoom&gt; &lt;w:HyphenationZone&gt;21&lt;/w:HyphenationZone&gt; &lt;w ???? oNotOptimizeForBrowser/&gt; &lt;/w:WordDocument&gt; &lt;/xml&gt;&lt;![endif]--&gt; A ja jestem zdania, że to klubem trzeba potrząsnąć, bo klub gdzie trener nie jest najważniejszy nie ma szans na wielkie sukcesy.
A w Madrycie trenerowi lecą kłody pod nogi. Trochę jest sam sobie winien, ale Mourinho to twardy trener, ale czasem po prostu nie wie chyba kiedy odpuścić.
&lt;!--[if gte mso 9]&gt;&lt;xml&gt; &lt;w:WordDocument&gt; &lt;w:View&gt;Normal&lt;/w:View&gt; &lt;w:Zoom&gt;0&lt;/w:Zoom&gt; &lt;w:HyphenationZone&gt;21&lt;/w:HyphenationZone&gt; &lt;w ???? oNotOptimizeForBrowser/&gt; &lt;/w:WordDocument&gt; &lt;/xml&gt;&lt;![endif]--&gt; Są kibice, którzy chcieliby odejścia Jose Mourinho. Są i tacy, którzy wciąż chcą Portugalczyka na stanowisku trenera.
Można mieć różne zdania, ale jedno, tak przynajmniej mi się wydaje, jest pewno - J. Mourinho to wielki trener. Myślę, że z biegiem czasu będziemy go miło wspominać.
Myślę, że Real Madryt szybko nie zdobędzie 10 pucharu europy. Brakuje w tym klubie ładu. Rządzić powinien trener. Nieważne czy to będzie Ancelotti czy Mou.
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Nikt nikogo nie zwolnił. Odejście za porozumieniem stron będzie dobre zarówno dobre dla Realu jak i dla Mourinho, który chyba nie bardzo nadaje się do &quot;specyficznego&quot; hiszpańskiego klimatu.
Każdy ma swoje zdanie na ten temat i według mnie pobyt portugalskiego trenera nie był udany. Dobra udało mu się wygrać to i owo, ale czy dla takiego klubu jak Królewscy to wystarczająco? Pomijam spory z piłkarzami, ale pewnie zaraz odezwą się głosy, że to media wszystko pompowały.
Przykład Pepe, który mógł pójść za nim w ogień. Powiedział coś na temat Ikera co Mou się nie spodobało i obrońca poleciał na ławkę/trybuny. Ja Mourinho nie lubię, 10 innych osób może napisać coś całkowicie innego.
Szkoda pisać takie głupoty, że piłkarze zwolnili trenera. Takie sytuacje mogą mieć miejsce w polskiej lidze, a nie w Madrycie, gdzie każda decyzja przemyślana jest 10 razy przez ludzi, który na piłce się znają.
 
rockstar 3

rockstar

Użytkownik
Lubię cię chyba najbardziej z forum , a przynajmniej jesteś w top3 , ale
Każdy ma swoje zdanie na ten temat i według mnie pobyt portugalskiego trenera nie był udany.
To co , udało mu się zrobić dla Realu jest bezcenne , bo to waśnie Mou wyciągnął Madryt z wieloletniego cienia Barcelony. Niestety hajs nie równa się cup LM ( patrz Borussia )
Przykład Pepe, który mógł pójść za nim w ogień. Powiedział coś na temat Ikera co Mou się nie spodobało i obrońca poleciał na ławkę/trybuny.
Od kiedy to zawodnicy ustalają skład na mecz ? Ferguson tez robił podobne rzeczy i co ? i nic , bo był szanowany , bo MU=Ferguson ,a nie MU=Gwiazdy/Ulubieńcy
Takie sytuacje mogą mieć miejsce w polskiej lidze, a nie w Madrycie, gdzie każda decyzja przemyślana jest 10 razy przez ludzi, który na piłce się znają.
Trochę przykład nie odpowiedni , ale taki Obraniak , zdjęty z meczu na euro2012 wścieka się i ośmiesza trenera i co ? w ostatnim meczu grał normalnie.
W sumie w Madrycie mają kiepskie transfery.
Szkoda pisać takie głupoty, że piłkarze zwolnili trenera.
Bardziej sobie wyobrażam odejście Mou niż Ikera.

Nie chcę się z nikim kłócić , szanuję twoje zdanie , ale nie podoba mi się polityka Realu i szczególnie ich kibice.
Szczerze to napisałem co mi leży na sercu i więcej już nic nie będę pisał , prawda taka że ty lepiej się znasz na Primera Division i lepiej jesteś zorientowany. Więc jak chcesz to to olej lub pisz co chcesz. Każdy ma swoje zdanie i pogląd etc , Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Nie chcę się z nikim kłócić , szanuję twoje zdanie , ale nie podoba mi się polityka Realu i szczególnie ich kibice. Szczerze to napisałem co mi leży na sercu i więcej już nic nie będę pisał , prawda taka że ty lepiej się znasz na Primera Division i lepiej jesteś zorientowany. Więc jak chcesz to to olej lub pisz co chcesz. Każdy ma swoje zdanie i pogląd etc , Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Nie, spokojnie ;) Nie chcę żebyś odbierał mój post jak jakiś atak na twoją osobę, że głupoty piszesz czy coś w tym rodzaju.
Od kiedy to zawodnicy ustalają skład na mecz ? Ferguson tez robił podobne rzeczy i co ? i nic , bo był szanowany , bo MU=Ferguson ,a nie MU=Gwiazdy/Ulubieńcy
Tylko jaka jest różnica między Fergusonem, a Mourinho. Trafnie to zauważyłeś. Ferguson miał swoje zasady, których się trzymał. Ludzie nie zawsze rozumieli jego wybory, ale godzili się z nimi.
Mou często szedł pod prąd. Chciał pokazać, że on jest inny niż wszyscy i to jego zdanie jest najważniejsze. Wywoływał więcej spin przez całokształt swojej osoby. Obrażanie sędziów, głupie wymówki o terminarzu, że ktoś ma więcej czasu na odpoczynek itd.
Prawda jest jedna. Ludzie wiązali olbrzymie nadzieje z Portugalczykiem, bo w wielu klubach udawało mu się dokonać wielkich rzeczy (LM, Mistrzostwa). Tu ludzie oczekiwali tego samego, a wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Przerwali hegemonię Barcelony, ale wciąż było mało więc dla takiego klubu jak Real zwycięstwo w LM byłoby spełnieniem własnych ambicji.
Trochę przykład nie odpowiedni , ale taki Obraniak , zdjęty z meczu na euro2012 wścieka się i ośmiesza trenera i co ? w ostatnim meczu grał normalnie.
Pepe nie ośmieszył Mourinho. Wypowiedział tylko swoje zdanie. Często jest tak, że piłkarze w swoich wypowiedziach nic nie zawierają odkrywczego. Same hasełka pod publiczkę, które nic nie wnoszą. W końcu gdy ktoś powie co myśli albo jakie jest jego zdanie na dany temat to wszystko jest podchwytywane i obracane przeciwko niemu.
W sumie w Madrycie mają kiepskie transfery.
W Barcelonie też w ostatnim czasie było kilka niewypałów ;)
 
doberman 4,8K

doberman

Forum VIP
Może ja jako kibic Realu się wypowiem, Odejście Mourinho niezmiernie mnie ucieszyło pod jego wodzą piłkarze nauczyli się tylko jednego chamstwa, brutalności i prowokacji. Nie dziwie się że tyle kartek Real otrzymał w tym sezonie jedyny jego sukces to wyniki z Barceloną a reszta to po prostu porażka. Ma swój charakter i warsztat jednak w Hiszpanii on się nie sprawdził nie ukrywajmy tego i mówmy o tym szczerze. Chciałbym aby zespół poprowadził jakiś były piłkarz bez presji, bez nazwiska który zapanuje nad piłkarzami i ich nauczy walki i porządnego krycia bo przy stałych fragmentach wyraźnie ono kuleje. Transfery ? Potrzeba środkowego defensora i napastnika nic więcej.
 
Pożegnania Florentino Pereza


Jose Mourinho był siódmym szkoleniowcem Realu Madryt, którego pożegnał Florentino Perez. Na konferencji prasowej prezydent Królewskich powiedział, że to najwyższy czas, żeby podziękować Portugalczykowi za współpracę. &quot;Marca&quot; przypomina, w jaki sposób Perez rozstawał się z wcześniejszą szóstką.


Vicente del Bosque (listopad 1999 - czerwiec 2003): &quot;To nie jest trener przyszłościowy&quot;
Dla prezydenta Realu zwycięstwa w marnym stylu z Figo, Ronaldo i Zidanem w składzie były nie do zaakceptowania. I chociaż del Bosque w ciągu czterech lat zdobył z klubem siedem trofeów, to według Pereza &quot;był zbyt tradycyjny w swoich piłkarskich poglądach&quot;. Kilka lat później El Bigoton poprowadził reprezentację Hiszpanii do mistrzostwa świata i Europy.
REKLAMA

Carlos Quieroz (czerwiec 2003 - maj 2004): &quot;Pomyliliśmy się z tym kontraktem&quot;
Były asystent sir Alexa Fergusona w Manchesterze United został rzucony na głęboką wodę. Miał poprowadzić konstelację gwiazd z Beckhamem na czele. Miał sięgnąć po mistrzostwo Hiszpanii, a skończył na czwartym miejscu. Jak mówił Perez po zwolnieniu Portugalczyka, &quot;Quierozowi zabrakło doświadczenia i autorytetu, dlatego błędem było jego zakontraktowanie&quot;.
Jose Camacho (maj 2004 - wrzesień 2004): &quot;Zaakceptowałem jego dymisję&quot;
To był najkrócej współpracujący z Perezem szkoleniowiec Królewskich. W dodatku, sam złożył odznakę. I chociaż prowadził Real tylko w trzech meczach, nie był w stanie zapanować nad piłkarzami. To był okres w Realu, kiedy na jaw wychodziły kolejne romanse zawodników, a bardziej niż nad stylem gry pracowało się nad wizerunkiem zespołu. Dla prezydenta klubu Camacho nie był jednak tchórzem, &quot;on po prostu widział, że wysiłek, który wkładał nie przekładał się na wyniki. Miał swoje zasady&quot;.
Garcia Remon (wrzesień 2004 - grudzień 2004): &quot;Teraz wróci piękny futbol&quot;
Był asystentem Camacho, a po jego zwolnieniu został tymczasowym trenerem. O tym jak małym szacunkiem był obdarzony ten były gracz Realu (1970-1986) może świadczyć fakt, że o zwolnieniu dowiedział się za pośrednictwem klubowych mediów. Prezydent klubu ogłosił wówczas, że &quot;najwyższy czas, aby piękny futbol wrócił na Bernabeu&quot;.
Vanderlei Luxemburgo (grudzień 2004 - grudzień 2005): &quot;Kibice chcą wyników&quot;
Prowadził Real w 35 meczach. Sześćdziesiąt pięć procent z nich wygrał, a takimi statystykami nie mógł pochwalić się nikt od 1992 roku, kiedy trenerem był Radomir Antić (pomijając Camacho, który prowadził Los Blancos w trzech meczach). Królewscy wciąż jednak pozostawali bez żadnego trofeum, co dla klubu było nie do zaakceptowania. Prezydent społeczności &quot;madridistas&quot; mówił wtedy, że &quot;docenia wkład Luxemburgo w postęp gry, ale w Realu nikt nie jest zadowolony z drugich miejsc&quot;.
Manuel Pellegrini (czerwiec 2009 - maj 2010): &quot;Potrzebujemy stabilności&quot;
Po trzyletniej przerwie Perez ponownie stał się głową Los Blancos. Już w pierwszym dniu urzędowania sprowadził na Bernabeu Pellegriniego. Chilijczyk do tworzenia zwycięskiej historii otrzymał wsparcie w postaci Cristiano Ronaldo, Kaki, Xabiego Alonso oraz Karima Benzemy, ale nawet to nie pomogło. I tym razem cierpliwość prezydenta klubu bardzo szybko osiągnęła punkt krytyczny. &quot;Real potrzebuje stabilności, ale ta jest synonimem zwycięstw i bycia numerem jeden na świecie, a nie przedłużania umowy z trenerem&quot;.
 
popijava 87

popijava

Użytkownik
3 lata w Realu to absolutna porażka Mourinho. Do tego stopnia, że podważa jego kwalifikacje, a przede wszystkim to, jak jest odbierany. A niektórzy nie patrzą na fakty, ale na to co się mówi i pisze. Mourinho umie zadbać o swoje, ma znakomity &quot;pijar&quot;. Jako trener jest bardzo schematyczny.
Za chwilę odezwą się hala dzieci, że przecież Mou przerwał hegemonię Barcelony, że chciał zrobić porządek w klubie, ale mu nie pozwolono: prasa, rozwydrzeni piłkarze, kibice, etc.
Ja uważam, że Barcelona mocno spuściła z tonu i było to widać już w poprzednim sezonie, kiedy jej jedynym trofeum był marny CdR. Widział to Guardiola i postanowił odejść. W tym sezonie kryzys w Barcelonie jest jeszcze bardziej widoczny, choć Barca wygrała ligę. Nie sądzę, by detronizacja Barcy była zasługą Mourinho. Gdyby Real zrobił krok do przodu, to w tym roku Barca była wybitnie słaba i powinien wygrać ligę w cuglach. A póki co strata punktowa jest ogromna. Gdzie jest ta detronizacja Barcy.
Real gra w Barcą jak równy z równy, ostatnio nawet częściej wygrywa, a na litość! Z Barcą tak gra dziś Celtic, Milan, PSG i jeszcze kilka zespołów wcale nie topowych.
Patent Mou na Barce to początkowo gra w kości, prowokacje, wywieranie presji na arbitrach i ogólnie.
Z innymi rywalami w Europie nie zawsze to się sprawdza.
Schemat gry Mou jest niezmienny od lat. Z tyłu autobus + szybkie kontry. Taktyka prosta jak konstrukcja cepa i łatwa w realizacji, gdy się ma każdego gracza, którego się zapragnie. Real stać na coś więcej przy takich pieniądzach, przy takiej tradycji i takich umiejętnościach. A już na pewno na to, by nie grać jednym napastnikiem. Tak to mogą grać kalafiory, a nie klub tego pokroju. Dobrze się stało, że Mou opuszcza Madryt, bo ten klub zasługuje na lepszego trenera. Tak - na lepszego,. to nie pomyłka. Kto kibicuje Realowi od lat, ten doskonale rozumie i wie o co mi chodzi. Poza tym Mou wprowadził chamstwo, brutalność, narobił sobie wrogów w klubie i poza nim. Niech spada na szczaw, bo jest niezrównoważony psychicznie. Ma obsesję na punkcie Barcelony, która śmiała mu odmówić. A on przeca najlepszy jest.
To nie piłkarze są winni. Winny jest prezes, któremu wydaje się, że za pieniądze można wszystko. Winny jest Mou, który nie znalazł języka z piłkarzami, nie potrafił nauczyć ich efektownej i efektywnej gry, bo wolał walczaków, a już znamienne było wystawienie Pepego w II linii.
Real nie potrzebuje nowej miotły, tylko normalnego trenera, który zacznie grać w piłkę, a nie przepychać się z kim się da.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
ice29 251

ice29

Użytkownik
Neymar oficjalnie w Barcelonie.
Napastnik podpisze 5-letni kontrakt.
Transfer potwierdziła właśnie oficjalna strona Barcelony, oraz piłkarz za pośrednictwem swojego twittera.
Kwoty transferu nie zostały jeszcze podane do publicznej wiadomości, nieoficjalnie mówi się, że Barcelona zapłaci od 25 do 28mln + 2mecze towarzyskie z Santosem za 100% praw do Neymara (15 dla Santosu i TEISA, 10 - DIS). Zawodnik ma zarabiać 7mln.
O szczegółach transakcji usłyszymy niedługo pewnie więcej, póki co oficjalne jest tylko potwierdzenie tego transferu.
Jeśli chodzi o moje zdanie, to byłem raczej przeciwnikiem tego transferu. Oby okazało się, że byłem w błędzie. ????
 
doberman 4,8K

doberman

Forum VIP
Od początku nie chciałem tego zawodnika ani w Realu ani w Barcelonie, Kolejny talentowy show men.... 2 lata i będzie chciał do City potem PSG te typy tak mają Robinho i wiele innych przykładów
 
popijava 87

popijava

Użytkownik
Od początku nie chciałem tego zawodnika ani w Realu ani w Barcelonie, Kolejny talentowy show men.... 2 lata i będzie chciał do City potem PSG te typy tak mają Robinho i wiele innych przykładów
Bez sensu jest ocenianie kogokolwiek zanim przyjdzie i choć raz kopnie piłkę. Poza tym Barcelona to nie Real, gdzie marnuje się talenty.
Dobrze, że przychodzi, bo zapowiada się duży odpływ zawodników z Primera Division na wyspy. Anglicy znowu wyrwą w tej ligi kilka soczystych owoców. Trenerów również. Także inne ligi wzmocnią się kosztem Hiszpanii
 
kubuevil 77

kubuevil

Użytkownik
Bardzo dobrze, wreszcie Neymar wprowadzi trochę polotu i świeżości w tej lidze. Będzie kręcił az miło.
 
doberman 4,8K

doberman

Forum VIP
Bez sensu jest ocenianie kogokolwiek zanim przyjdzie i choć raz kopnie piłkę. Poza tym Barcelona to nie Real, gdzie marnuje się talenty.
Dobrze, że przychodzi, bo zapowiada się duży odpływ zawodników z Primera Division na wyspy. Anglicy znowu wyrwą w tej ligi kilka soczystych owoców. Trenerów również. Także inne ligi wzmocnią się kosztem Hiszpanii
Real marnuje talenty ? ;) Kolego nie chcę się tutaj kłócić ale spójrz w stronę Barcelony za ile odkupują swoje talenty. ;) Fabregas czy Pique przykłady prosto z szatni....
 
dzipkis 897

dzipkis

Użytkownik
Real marnuje talenty ? ;) Kolego nie chcę się tutaj kłócić ale spójrz w stronę Barcelony za ile odkupują swoje talenty. ;) Fabregas czy Pique przykłady prosto z szatni....
Troszeczkę mylisz pojęcia. W przypadku Fabregasa czy Pique nie ma mowy o zmarnowaniu talentu. Cesc w wieku 18 lat debiutował w pierwszym składzie Kanonierów, po paru latach był kapitanem drużyny, rozwinął się jako człowiek i jako zawodnik, po czym wrócił do Barcy jako jeden z najlepszych środkowych pomocników na świecie. Co do Pique to sytuacja była podobna z tym, że grał więcej na wypożyczeniu. Jednak to mu tylko pomogło poznaniu hiszpanśkiego stylu gry gdyż przez rok reprezentował barwy Realu Saragossa tworząc świetny duet obrońców wraz z Gabim Milito. Po powrocie do Anglii zdobył mistrzostwo oraz wygrał Ligę Mistrzów, trenował pod okiem SAF podpatrując na co dzień takich obrońców jak Vidic czy Ferdinand, a grając przeciwko Cristiano Ronaldo czy Rooneyowi. Barca odkupiła go za około 5 milionów euro, a postęp jaki zrobił przez te 5 lat jest nieoceniony.
Co do sprowadzenia Neymara to ten trasnfer był niezbędny. Trzeba było ściągnąć kogoś, kto z miejsca wskoczy do pierwszego składu, wniesie nową jakość do drużyny i - przede wszystkim - odciąży Messiego od strzelania bramek. Poza tym Neymar wie, że jeśli chce odnieść sukces przede wszystkim sportowy w barwach Barcy to musi się podporządkować tamtemu stylowi. Nie gwiazdorzyć, nie imprezować, dawać z siebie maksimum na treningach i w meczach. Jeśli sodówka nie uderzy mu do głowy to myślę, że może odnieść ogromny sukces w barwach Blaugrana.
 
sumada90 19,8K

sumada90

Forum VIP
Co do sprowadzenia Neymara to ten trasnfer był niezbędny. Trzeba było ściągnąć kogoś, kto z miejsca wskoczy do pierwszego składu, wniesie nową jakość do drużyny i - przede wszystkim - odciąży Messiego od strzelania bramek.
A ja bym powiedział, że mimo wszystko zbędny. Po co kolejny skrzydłowy za grubą kasę, który, moim zdaniem, jest sporą niespodzianką jak sobie poradzi na europejskich bioskach. Pewnie, znając Barcelonę, sprzedadzą Ville i będą cały sezon grać bez napastnika myśląc, że Messi strzeli 50 goli w lidze, 15 w Lidze Mistrzów i powygrywają jakieś trofea. Jak chcą kogoś do zdobywania goli to myślałbym przede wszystkim o jakiejś klasycznej dziewiątce, bo to przez ostatnie lata najlepiej funkcjonowało. Messi w środku to był dobry pomysł na pewien okres, by zaskoczyć rywali. Teraz to już tylko zamykanie sobie głównego źródła bramek, jakim powinien być wysunięty napastnik.
Ogólnie ostatnie lata to więcej niewypałów niż dobrych transferów w Barcelonie. Żadnego pomysłu tam nie widać w sprowadzaniu piłkarzy. Wydaje mi się, że teraz może być podobnie ale obym się mylił i Neymar pokaże swoją wartość w pojedynkach z czołówką hiszpańską i europejską.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
dzipkis 897

dzipkis

Użytkownik
Ja patrzę bardziej pod kątem realistycznym, niż tym co ja bym chciał, bo taka zabawa w managera nie ma tutaj sensu. Osobiście również chciałbym powrócić do taktyki z klasowym napastnikiem i powrotem Messiego na prawe skrzydło. I tak samo jak Ty uważam, że najlepszym wyborem byłby Aguero. Mało tego, marzę o nim. Jest to jeden z moich ulubionych zawodników. Świetny technicznie, bramkostrzelny, szybki, ograny w La Liga, no i przede wszystkim wielki przyjaciel Leo. Jednak zdaję sobie sprawę, że Tito Vilanova nie wróci do takiego schematu, a transfer Neymara był praktycznie przesądzony odkąd w grudniu 2011 roku Brazylijczyk zawarł ustne porozumienie z Barcą, a Ci wpłacili zaliczkę na konto Santosu. Dlatego biorąc pod uwagę te wszystkie aspekty uważam, że jest to bardzo rozsądny ruch zarówno pod kątem sportowym jak i marketingowym. Myślę, że Neymar nie będzie miał większych problemów z aklimatyzacją. Jego styl gry idealnie pasuje do Katalońskiej tiki taki. Jest wszechstronny, szybki, ze świetną techniką i dryblingiem oraz ogromnym przyspieszeniem. I co ważne jest też ograny na lewym skrzydle. Nie będzie takiej sytuacji jak z Henrym czy Villą, którzy byli rasowymi napastnikami, typowymi dziewiątkami, że trzeba było przekwalifikować ich na lewoskrzydłowych. Ney jest przyzwyczajony do gry na skrzydle, a schodząc do środka będzie miał piłkę na swojej mocniejszej, prawej nodze. Jestem pewien, że to będzie ogromne wzmocnienie dla ekipy z CN.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom