Prince de Belial
Forum VIP
Start sezonu zagrożony z powodu zamieszek w Anglii?
Pod znakiem zapytania stoi start sezonu Premier League. Z powodu zamieszek w Londynie i w innych miastach Anglii odwołano zaplanowany na środę mecz towarzyski Anglia - Holandia. Policja i kluby zdecydują, czy weekendowe spotkania będą bezpieczne.
Lokalne siły policyjne mają za każdym razem stwierdzić, czy są w stanie zachować porządek w związku z meczem. Na razie nie ma obawy, o potencjalne zadymy przy okazji spotkań Premier League, ale w związku z dynamicznym rozwojem sytuacji władze ligi są w stałym kontakcie ze wszystkimi klubami. To kluby w porozumieniu z policją mają podejmować decyzję o ewentualnym odwołaniu meczów.
W sobotę w Londynie mają się odbyć trzy mecze Premier League. - Tottenham podejmuje na White Hart Lane Everton, Fulham zagra z Aston Villą, a Queens Park Rangers zmierzy się z Boltonem. W Championship na własnym boisku rywali podejmują londyńskie Millwall, Crystal Place i Watford, a także Birmingham City. To właśnie w Tottenhamie doszło do pierwszych zamieszek w czwartek, po śmierci 29-letniego człowieka który najprawdopodobniej zginął w strzelaninie z policją.
Środowy mecz Anglii z Holandią odwołano, podobnie jak wtorkowy sparing Ghany z Nigerią, który miał się odbyć na stadionie Watfordu położonym na północny zachód od centrum Londynu. Nie odbędą się zaplanowane na wtorek i środę londyńskie mecze Pucharu Ligi. Angielscy reprezentanci są zawiedzeni, ale "rozumieją powody takiej decyzji i w pełni ją popierają. FA w specjalnym oświadczeniu dodaje, że "cała drużyna apeluje o spokój i o zaprzestanie zamieszek".
Kapitan reprezentacji Anglii Rio Ferdinand na twitterze wyraża się ostrzej: "Nie mogę spać. Oglądam to w telewizji. To szaleństwo. Oni nie mają respektu przed policją, może będą mieli przed wojskiem? Nie twierdzę, że należy eskalować przemoc, ale może obecność wojska sprawi, że pomyślą dwa razy, zanim coś zrobią" - napisał. "Te zamieszki są bez sensu. Dlaczego ludzie robią to własnemu krajowi, własnemu miastu? To zawstydzające. Proszę, przestańcie" - napisał z kolei Wayne Rooney.
źródło