7
dzimi-pif-paf
Użytkownik
Krystian niestety zmarl.
Dyskusje, newsy, ciekawostki świata żużlowego
- Utwórz temat verti
- Rozpoczęty
7
5,4K
zksstal
Użytkownik
A co tu zrobisz? Tu wg mnie nie chodzi o to żeby jeździć 90km/h zamiast 100km/h, a o zapewnienie jak największego bezpieczeństwa w trakcie wyścigu. A każdy żużlowiec i kibic tego sportu zdaje sobie sprawę, że jest on niezwykle urazowy i wyjeżdżając do biegu zawodnik wie, że może go nie ukończyć na tym świecie ????
Bezpieczeństwo bezpieczeństwem - prędkość prędkością ale co jeszcze dodatkowo możemy zrobić? Nie chcę się tutaj wygłupiać np. pisząc o komisarzu parkingu maszyn, który by nadzorował np. czy są w 100% gotowi zawodnicy tzn? czy np. założył kołnierz, czy dopiął kask, czy mam ochraniacze itp itd.
Druga sprawa to np. ostatnio głośna dyskusja na temat poprawy montowania band = przypadek min. J. Hampela z tamtego roku.
Niektórzy przytaczają tutaj D.Warda i jego wypadek, niestety nei było to spowodowane anie torem czy nie zachowanie bezpieczeństwa. Czy był Darky rozluźniony czy nie tego nie wiemy, ale Darcy-ego pociągło i wpadło na tylne koło Artioma co w konsekwencji spowodowało niefortunny upadek ( który jak wiemy się skończył ).
Tomasz Gollob wypowiedział się i przytoczę tutaj go, że powinniśmy zrobić wszystko napierwszym miejscu by powrócić do tego co było z przed lat.
Lata 2004-2010 ( kwesta motyocykli i ich całokształtu ) a wszystko powinno być jak najlepiej.
Następna sprawa testy Bombera oraz np. Bunynana - dmuchana kamizelka też można byłoby dopracować ten temat.
Miejmy nadzieje, że wszytko pójdzie ku dobremu.
Mam taką cichą np. nadzieje, że kiedyś powstanie "prywatna liga" - , którą nie będę obchodziły regulaminy kruczki z steony BSI i np. PZM.
Druga sprawa to np. ostatnio głośna dyskusja na temat poprawy montowania band = przypadek min. J. Hampela z tamtego roku.
Niektórzy przytaczają tutaj D.Warda i jego wypadek, niestety nei było to spowodowane anie torem czy nie zachowanie bezpieczeństwa. Czy był Darky rozluźniony czy nie tego nie wiemy, ale Darcy-ego pociągło i wpadło na tylne koło Artioma co w konsekwencji spowodowało niefortunny upadek ( który jak wiemy się skończył ).
Tomasz Gollob wypowiedział się i przytoczę tutaj go, że powinniśmy zrobić wszystko napierwszym miejscu by powrócić do tego co było z przed lat.
Lata 2004-2010 ( kwesta motyocykli i ich całokształtu ) a wszystko powinno być jak najlepiej.
Następna sprawa testy Bombera oraz np. Bunynana - dmuchana kamizelka też można byłoby dopracować ten temat.
Miejmy nadzieje, że wszytko pójdzie ku dobremu.
Mam taką cichą np. nadzieje, że kiedyś powstanie "prywatna liga" - , którą nie będę obchodziły regulaminy kruczki z steony BSI i np. PZM.
M
1,5K
mstokopiczas
Użytkownik
To nie wina ani tłumików, ani torów. Kiedyś były "stare tłumiki", a wypadki śmiertelne były. Ostatnio był memoriał jednego z nich w Ostrowie; Saitgariejew się nazywał. Krosno - Praga śmierć Matula, jak już jesteśmy przy Krośnie to śmierć Kiełbasy. Wcześniej Zarzecki czy Pawlak. Oni jeździli na starych tłumikach, a dziś ich nie ma z nami. Powiem nawet więcej, że oglądam żużel od 20 lat i śmiem twierdzić, że kiedyś było więcej wypadków, niż jest ich teraz.
Żużel to sport niebezpieczny i urazowy, kto jechał 100km/h na motorze to wie o czym mówię.
['] szkoda chłopaka, Krystian niech Bóg ma cię w opiece.
Żużel to sport niebezpieczny i urazowy, kto jechał 100km/h na motorze to wie o czym mówię.
['] szkoda chłopaka, Krystian niech Bóg ma cię w opiece.
4,8K
doberman
Forum VIP
Fakt jest jeden Żużel to sport niebezpieczny i nic ani nikt nie zmieni tego, czy kamizelki czy inne tego typu gadżety. Przypadek Woryny pokazał tylko jak cienka jest linia pomiędzy utrzymaniem motora a nie opanowaniem go. Nie dopatrywałbym się tutaj niczyjej winy. Dla mnie Horrorem jest to co przeżywają obie rodziny i sam zawodnik. Miejmy nadzieje że szybko się pozbiera i pokażę na torze że warto. Podobałą mi się wypowiedź Ojca Rempały który śmiało mówił aby wesprzeć również Kacpra. Dlatego szacunek dla niego. Oby jak najmniej takich wypadków.
[*] Krystian !
[*] Krystian !
5,4K
zksstal
Użytkownik
Zgadzam się z @mstokopiczas. W dawnych czasach na torach dopiero bywało niebezpiecznie. Choćby śmierć Raniszewskiego na torze w Wiedniu, gdzie na torze były betonowe schody ewakuacyjne - nie do pomyślenia dziś. Nie wiem jak wyglądał upadek Rempały - nie oglądałem i nie zamierzam, ale upadki w tym sporcie były i będą, każdy bieg to oddzielna historia i może się skończyć na setki sposobów. Tak jak ostatni taki horror na polskim torze z Lee Richardsonem. Po prostu chciał przełożyć koło na zewnętrzną i zahaczył o tylne koło jadącego przed nim zawodnika (Jędrzejak?). W sezonie takich akcji jest sporo, niestety wtedy nastąpił niesamowity pech i skończyło się jak się skończyło...
M
1,5K
mstokopiczas
Użytkownik
Nie jeżdżę na motocyklu żużlowym, ale nie wierze w to, że przez tłumik on jest nie do opanowania. Zawsze szukamy winy, w torze, w motocyklach, w bandach, w czymś tam.
Kiedyś pilski tor okalała banda z desek z wkrętami (twarda i sztywna), bez żadnych kickbordów, sprężyn itp., pamiętam jak Kasprzaka ojciec Zenek, przejechał przez nią i wjechał w bas bezpieczeństwa na pierwszym łuku. Deski połamane, mecz na ponad godzinę opóźniony, bo trzeba było jechać do stolarza. Skończyło się 'szczęśliwie' bo miał jakąś tam krótką przerwę 6tyg. w startach. Dzisiaj mamy lepsze bandy + do tego dmuchane bandy, lepsze ochraniacze, kaski itp, a i tak dochodzi do tragedii, taki jest żużel. Czarny sport...
Wiem, że jest nagonka na tłumiki, ale to był po prostu nieszczęśliwy wypadek. W żużlu co mecz jakieś upadki są, co byśmy nie wymyślili i tak będą. Czy żużlowcy będą jeździć na 250cc, czy 60km/h,czy będą mieli hamulce tarczowe, to i tak będą upadki.
Jedna mądra rzecz, trochę obawiałem się o działaczy, ale widać po tragedii Lee dojrzeli - odwołanie kolejki. Tak należało postąpić i oddać cześć Rempałom.
Kiedyś pilski tor okalała banda z desek z wkrętami (twarda i sztywna), bez żadnych kickbordów, sprężyn itp., pamiętam jak Kasprzaka ojciec Zenek, przejechał przez nią i wjechał w bas bezpieczeństwa na pierwszym łuku. Deski połamane, mecz na ponad godzinę opóźniony, bo trzeba było jechać do stolarza. Skończyło się 'szczęśliwie' bo miał jakąś tam krótką przerwę 6tyg. w startach. Dzisiaj mamy lepsze bandy + do tego dmuchane bandy, lepsze ochraniacze, kaski itp, a i tak dochodzi do tragedii, taki jest żużel. Czarny sport...
Wiem, że jest nagonka na tłumiki, ale to był po prostu nieszczęśliwy wypadek. W żużlu co mecz jakieś upadki są, co byśmy nie wymyślili i tak będą. Czy żużlowcy będą jeździć na 250cc, czy 60km/h,czy będą mieli hamulce tarczowe, to i tak będą upadki.
Jedna mądra rzecz, trochę obawiałem się o działaczy, ale widać po tragedii Lee dojrzeli - odwołanie kolejki. Tak należało postąpić i oddać cześć Rempałom.
148
swietlik
Użytkownik
Z tym odwoływaniem meczy to nie do końca uważam że to dobra decyzja. Już niektóre kluby mają tyle meczy zaległych że będzie ciężko im je odjechać do faz PO. Dodatkowo jutro w Anglii i pojutrze w Szwecji i tak czy siak będą musieli pojechać ( dzisiaj przecież jedzie Dudek/Madsen w Niemczech ). Niestety taki jest żużel i trzeba jechać dalej. Lepiej byłoby jakby chłopaki swoją jazdą uczcili śmierć kolegi i oddali należny mu hołd.
Natomiast gadanie Golloba o tłumika to jak dla mnie brednie. Kiedyś to dopiero była masakra, nawet sam Cieślak opisywał w swojej książce ile to razy jechali w warunkach w których dzisiaj nikt normalny by nie pojechał. Po prostu splot sytuacji sprawił że stało się tak ,a nie inaczej.
Natomiast gadanie Golloba o tłumika to jak dla mnie brednie. Kiedyś to dopiero była masakra, nawet sam Cieślak opisywał w swojej książce ile to razy jechali w warunkach w których dzisiaj nikt normalny by nie pojechał. Po prostu splot sytuacji sprawił że stało się tak ,a nie inaczej.
7
dzimi-pif-paf
Użytkownik
Sezon dla chłopaka zakończony, szkoda bo forma była bardzo dobra, Wrocek ma teraz problem i to spory.
5,4K
zksstal
Użytkownik
