Ale tu nie chodzi o to czy ugrał czy nie tylko o sam fakt, że zero ryzyka z jego strony. Położył się i przyjął cięgi, a w takich meczach trzeba trochę spróbować zaatakować i zaryzykować
E: Tomic z Murrayem to samo zrobił. Położył się i czekał na porażkę. To samo Goffin z Federerem.
Ale tu nie chodzi o to czy ugrał czy nie tylko o sam fakt, że zero ryzyka z jego strony. Położył się i przyjął cięgi, a w takich meczach trzeba trochę spróbować zaatakować i zaryzykować