marqs3lby
Użytkownik
Wziąłbym pierwsze "nie". Moim zdaniem króla zgarnie Mandżukić. Dlaczego? Dlatego że Bayern strzelając każdemu po 5,6 bramek nabije mu statystyk a Wczorajszy mecz pokazał że Muller na szpicy to słaba opcja, tak więc Bayernowi prócz Chorwata zostaje tylko Pizarro, ale czy on wytrzyma 90 minut, nie wiadomo.
W obu zakładach skłaniałbym się ku opcji NIE, niemniej jednak wolę zapytać i Was, drodzy eksperci o zdanie. Czy takie zagranie ma sens? Wielu kandydatów na króla strzelców, prócz Roberta, i jeszcze ta jedna bramka przewagi. Nie jest to zbyt przekonujące. A drugie? Overvalue.
Lewandowskiemu ubył Kuba, który przy dośrodkowaniach jednak zawsze wyszukiwał Roberta ???? KieBling póki co się nie liczy ale to kwestia fatalnej formy Bayeru, Huntelaar jeśli zdrowie dopisze też postrzela, ale już teraz traci sporo, Ramos to już raczej swoje zrobił, podobnie jak cała Hertha.