>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

Dyskusje na temat języków obcych

P 95

piotrek_

Forum VIP
LCCI a FCE to zupełnie inna bajka. ja nie narzekam. jeszcze writing w poniedziałek i koniec.
wiem wiem. Ale z tego co wiem to ten certyfikat chyba ma datę ważności nawet :? czy coś takiego. Ale ogólnie jakie tematy sa na tym speakingu? jakbyś miał to porównać do matury roszerz.?
Ogólnie wszystko zależy ile człowiek czasu sam poświęci na naukę angielskiego. Tak naprawdę korki były mi potrzebne jeśli chodzi o gramatykę i speaking . Reszta to już Twoja własna praca a przede wszystkim writing .
 
princeas 11

princeas

Użytkownik
nie moge porównać do matury, bo nie wiem jak wygląda. ja starym jeszcze systemem szedłem. a jakie tematy? moge kilka rzucić, np. import &amp; export of food in Poland, Internet Banking, Sport Events, Shopping Online, Media in Poland, Education itp.
 
P 95

piotrek_

Forum VIP
no mi głównie o speaking chodziło. NA maturze rozszerzonej to różne tematy się dostawało. JA trafiłem na temat o jakimś systemie wartości i o tym jak ludzie mogą znaleźć swoje własne miejsce bytu w świecie i pobytu. Czyli 2 strony medalu. Jak należy im pomóc co rząd powinien zrobić itp. A pytanie miałem o porównaniu ludzi wykształconych z ludźmi mniej wykształconymi oraz bogatszymi i biedniejszymi ; i jak to wpływa na znalezienie się we wspólczesnym świecie i czy jest im trudno. Ogólnie trudno napytania odpowiedzieć z marszu i tu jest problem ale wyszedłem zwycięsko.
To o czym Ty mówisz to głównie Bussiness English zatem ciekawe dosyć. Ja korzystam z takich gazetek jak &quot;Enlgish Matters&quot; przez --Colorful Media--. Polecam.
 
jemjogurt 52

jemjogurt

Użytkownik
Co do angielskiego to wiadomo, że podstawowy, ale nie jest to koniecznością tak jak niektórzy to twierdzą. Ja tam po angielsku to gadam coś tam, chleb bym kupił, ale żadnego papierka nie mam i mam to gdzieś. Wystarczy mi, że znam bardzo dobrze hiszpański, jak będę chciał wyjechać gdzieś to tylko tam.
Także znajomość języka jest bardzo ważna, ale niekoniecznie angielskiego.
uczyles sie w szkole tylko, czy sam w domu? czy moze mieszkales w hiszpani? ????
tak sie zastanawiam czy ktos z was nauczyl sie jezyka sam, od podstaw w domu? wiem ze strasznie duzo samozaparcia potrzeba - ale sie zastanawiam czy mozna nauczyc sie chocby podstaw, i ile to czasu moze zajac
z jezykow (oprocz anglika) uczylem sie troszke niemieckiego i rosyjskiego - pierwszy mi wogole nie podchodzil - moze dlatego ze w szkole nauczyciel byl lipny, za to rosyjskiego to bylo pare godzinek doslownie - i na tym etapie - braku poznania alfabetu moge powiedziec ze tez nie bardzo podchodzi, wiem ze jak alfabet sie ogarnie to juz z gorki jest ale jakos nie jestem przekonany. Zastanawiam sie wlasnie czy nauczyc sie takich jezykow jak francuski czy hiszpanski, chocby male podstawy - wiadomo im wiecej sie wie tym lepiej ;)
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
uczyles sie w szkole tylko, czy sam w domu? czy moze mieszkales w hiszpani? ????

tak sie zastanawiam czy ktos z was nauczyl sie jezyka sam, od podstaw w domu? wiem ze strasznie duzo samozaparcia potrzeba - ale sie zastanawiam czy mozna nauczyc sie chocby podstaw, i ile to czasu moze zajac

z jezykow (oprocz anglika) uczylem sie troszke niemieckiego i rosyjskiego - pierwszy mi wogole nie podchodzil - moze dlatego ze w szkole nauczyciel byl lipny, za to rosyjskiego to bylo pare godzinek doslownie - i na tym etapie - braku poznania alfabetu moge powiedziec ze tez nie bardzo podchodzi, wiem ze jak alfabet sie ogarnie to juz z gorki jest ale jakos nie jestem przekonany. Zastanawiam sie wlasnie czy nauczyc sie takich jezykow jak francuski czy hiszpanski, chocby male podstawy - wiadomo im wiecej sie wie tym lepiej ;)
Mieszkałem 10 lat w Barcelonie, około 0,5 km od Camp Nou :razz:


Nie no tak serio to w szkole się uczyłem, gimnazjum i liceum, 6 lat w sumie, na uczelni to tak sobie najwyżej chodziłem, żeby nie pozapominać, ale to niski level był. Teraz to właściwie główny kontakt z hiszpańskim mam przy okazji jakichś koszykarskich iventów, typu EuroBasket czy jakiś ASG.
 
jemjogurt 52

jemjogurt

Użytkownik
w lo miales kontynuacje tego co w gimnazjum? jesli tak to spoko, u mnie niemiecki byl zaczynany od nowa wiec totalnie bez sensu to bylo.. a i tak denna nauczycielka ;p
tak sie zastanawialem, bo chyba hiszpanski latwiejszy do nauczenia samemu niz francuski?
w sumie 6lat, a mowisz ze bardzo dobrze gadasz - a byles w hiszpani zeby sie sprawdzic ? ????
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
w lo miales kontynuacje tego co w gimnazjum? jesli tak to spoko, u mnie niemiecki byl zaczynany od nowa wiec totalnie bez sensu to bylo.. a i tak denna nauczycielka ;p
tak sie zastanawialem, bo chyba hiszpanski latwiejszy do nauczenia samemu niz francuski?
w sumie 6lat, a mowisz ze bardzo dobrze gadasz - a byles w hiszpani zeby sie sprawdzic ? ????
No tak, kontynuacja, bo chodziłem do tej samej szkoły, w sensie, że gimnazjum i LO razem.

Hiszpański jest spoko, nie jest taki trudny.

A w Hiszpanii nie byłem.
We Włoszech się dogadywałem normalnie po hiszpańsku, mimo, że czasem jakieś rozbieżności w słownictwie są, to generalnie podobny stosunkowo język.
No i np na ASG Euroligi ostatnio pracowałem, się zajmowałem zawodniczkami hiszpańskimi, to normalnie nie było problemów, żeby się dogadać, tak samo z trenerem hiszpańskim.
 
jemjogurt 52

jemjogurt

Użytkownik
no to fajnie miales ze kontunuacje, to rzeczywiscie miales lepsza szanse na nauke ????
się zajmowałem zawodniczkami hiszpańskimi, to normalnie nie było problemów, żeby się dogadać, tak samo z trenerem hiszpańskim.
ja rozumiem ze &quot;zajmowales&quot; sie dziewczynami, ale trenerem? chyba ze tez plci pieknej byla ? ????
gdybys samemu sie w domu uczyl ile bys czasu potrzebowal zeby dojsc do takiego poziomu jak masz? bo rozumiem 6lat w szkole ale wiadomo lekcje pare razy na tydzien i przerwy wakacyjne i inne ;p
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
no to fajnie miales ze kontunuacje, to rzeczywiscie miales lepsza szanse na nauke ????



ja rozumiem ze &quot;zajmowales&quot; sie dziewczynami, ale trenerem? chyba ze tez plci pieknej byla ? ????
gdybys samemu sie w domu uczyl ile bys czasu potrzebowal zeby dojsc do takiego poziomu jak masz? bo rozumiem 6lat w szkole ale wiadomo lekcje pare razy na tydzien i przerwy wakacyjne i inne ;p
Trenerem się nie zajmowałem, gadałem z nim tylko i tłumaczyłem na konferencji po meczu.
 
Do góry Bottom