Witam wszystkich,jestem praktycznie nowy na forum ale siedze juz troche w typowaniu...
Ale nie remisów.
Aczkolwiek żabojad, którego sobie wybrałeś, w momencie dokonywania wyboru był w 10-ce najlepszych remisowców, to jednak byli lepsi.
Do czego zmierzam.
Przede wszystkim do tego, że nie wybrałeś NAJLEPSZEGO zespołu, co już nakazuje zadać pytanie: dlaczego żabojad?
I to ten, a nie Monaco - zespół o identycznych predyspozycjach remisowych w tym sezonie?
Dlaczego pominąłeś Freamude - niekwestionowanego króla podziału punktów, dlaczego nie zauważyłeś szwajcara o nazwie THUN - zespół z lepszymi statami, które potwierdził w rundzie wiosennej - 2/3 remisy a w jedynym spudłowanym gol w 90 -tej minucie, więc na dobrą sprawę do uratowania dzięki BF i kontrze. No i zespół z kursami typu 3.80 na Pinnacle. Przy 3.05 Francuza.....
Skąd zatem ten wybór i dlaczego nie dywersyfikujesz ryzyka, tylko idziesz all-in?
A masz czym, masz. Dwa wymienione przez mnie zespoły to aktualnie 63 i 61 procent remisów. Gdybyś zrobił z żaby i nich progresywną trójeczkę to już miałbyś kilka tysięcy w kieszeni. A tak masz powoli ciepło. I to w innej części spodni niż kieszeń....