Drużynowe Mistrzostwa Świata Juniorów

[verti]

RKM Rybnik - Unia Tarnow # Typ @ 2 (-15.5), kurs 1.75
Start Gniezno - Lokomotiv Daugavpils # Typ @ 1, kurs 1.25

Wkurzyć się można, jak czasami buki obniżają kursy. Na Start początkowo było 1.40, natomiast na "Jaskółki" 1.80 z handi na poziomie -13.5. Ale cóż, czekałem na wynik Loko. Nie mniej jednak ciągle uważam, że po takich kursach jakie są teraz warto zagrać.
Rybniczanie dzisiaj bez Denisa Gizatulina, który dzielił i rządził w ostatnich dniach, na nic zdały się telefony rybnickich działaczy do rosyjskiego pracodawcy Denisa. Prezes Turbiny Bałakowo nie chciał słyszeć, że jego as nie wystartuje w najbliższym meczu ligi rosyjskiej, a że Gizatulin ligę macierzystą traktuje priorytetowo - dzisiaj "Rekiny" będą musiał radzić sobie bez niego. Strata to niebagatelna, bo Denis obok Jamrożego i Węgrzyka to najjaśniejszy punkt śląskiej drużyny. Unia to absolutny "Dream Team" naszej I ligi żużlowej. Roman Jankowski mając do dyspozycji takich asów jak Świderski, Ułamek, Pedersen czy Kołodziej - musi po prostu wrócić do Ekstraligi. Do tego dodamy świetnego juniora Hougaarda i mamy drużynę, która z powodzeniem mogłaby walczyć w Ekstralidze. W rundzie zasadniczej było 31:59 dla Tarnowian na torze w Rybniku.
Co do Startu, drużyna własnego toru (6W / 1L) jeżeli marzą o awansie do II rundy PO, wygrać muszą. W Gnieźnie zrobią pewnie taki beton, że nawet Lokomotiv nie będzie w stanie się spasować. W pierwszym meczu Ukraińcy przegrali 53:37. Po za tym warto dodać, że regulamin jest skonstruowany tak, że Lokomotiv awansować do ekstraligi po prostu nie może, czyli tak naprawdę podopieczni Nikołaja Kokina bić się nie mają tak naprawdę o co. Dla nich cel na ten sezon został zrealizowany.
@ AKO = 2.19 w Tobet.com
Stawka 5/10​

 

[verti]

Czas rozpocząć decydującą rozgrywkę w szwedzkiej Allvenskan. Bój o awans stoczy sześć drużyn - Hammbary, Ornarna, Masarna, Valsarna, Solkaterna oraz Gripparna. Dziś pierwsze spotkania i unibet uraczył Nas kursami na te zdarzenia !
Wpadł mi w oko jeden mecz, pomiędzy Solkaterna Karlstad a Griparna Norkoeping. Patrząc na skład obu drużyn można dostrzec kilka znanych nazwisk - a już prawdziwą gwiazdą jest reprezentant klubu z Karlstad - Antonio Lindbaeck, reprezentujący regularnie Piraterne Motala (regulamin w Szwecji pozwala na jazdę w dwóch klubach jednocześnie). Jednak popularny Toninho może się okazać zbyt słabym działem na przyjezdnych (w to, że Lindbaeck kropnie z 15 punktów nie wątpię - bo pewnie będzie dzielił i rządził), bo jednak w klubie brakuje innych wielkich nazwisk. Fani speedwaya na pewno kojarzą Linusa Sundstroema czy Peter Juula Laursena - inni też na pewno przypomną sobie sylwetkę Magnusa Karlssona (brata PiKeja Karlssona i Mikaela Maxa) - może trochę, więc zbyt pochopnie stwierdziłem, że obok Lindbaecka brak tu znanych nazwisk. Niemniej jednak podstawowa piątka przyjezdnych prezentuje się równie dobrze, ba może nawet i lepiej ! Jabłoński, Ekloef, Hansen, Klingberg, Nilsson - wydaje mi się, ze są to zawodnicy na mniej więcej podobnym poziomie i w starciu z gospodarzami nie są bez szans (no, może po za Lindbaeckiem). Szansę miejscowych byłyby z pewnością zdecydowanie większe, gdyby dzisiaj pojechał Daniel Nermark, jednak działaczom klubu z nad rzeki Klar nie za bardzo zależy na awansie. Ale pokolei. Szwedzki speedway dotknął poważny kryzys - z Eliteserien wycofały się Masarna Avesta czy Hammarby Sztokholm, a w trakcie sezonu zbankrutowała Smederna- teraz nie najlpiej dzieje się równiez w Solkaternie. Zadłużenie szacuje się na około 150 tys. szwedzkich koron.
" Mamy zobowiązania wobec niemal wszystkich naszych zawodników i łącznie wynoszą one ponad 150 tysięcy koron. Danielowi Nermarkowi trzeba zapłacić 40 lub 50 tysięcy, Antonio Lindbaeckowi podobnie, a Magnus Karlsson czeka na swoje 30 tysięcy - powiedział Goeran Regnell, prezes Solkatterny.
Właśnie dlatego Nermark zapowiedział, że nie będzie ścigał się dla nich - dopóki jego dług nie zostanie spłacony. Przed sezonem celem miejscowych działaczy był awans do Eliteserien, teraz jednak z biegiem czasu nastroje są co raz bardziej pesymistyczne. " Mieliśmy na ten rok ambitne cele, jednak życie wszystko zweryfikowało. Kilka spotkań zakończyło się naszymi dość wysokimi zwycięstwami, co kosztowało nas bardzo dużo pieniędzy. W chwili obecnej nie mamy warunków, żeby jeździć w Elitserien i nawet jeśli udałoby się nam wywalczyć awans, to prawdopodobnie zrezygnujemy z jazdy w elicie. Musiałby się wydarzyć jakiś cud, żebyśmy zmienili zdani" - dodaje prezes.
Czy Gripparna wykorzysta problemy Solkaterny i upora się z nimi na ich torze ? W faize zasadniczej dwukrotnie wygrywali żużlowcy Solkaterny, którzy ulokowali się w rundzie zasadniczej na drugiej lokacie - Gripparna była piąta. Czy dzisiaj uda im się przełamać niekorzystny bilans, jak mówi stary przesąd : "do trzech razy sztuka"? Tego życzę żużlowcom gości.
Solkaterna Karlstad : 1. Antonio Lindbaeck, 2. Linus Sundstroem, 3. Michael Jepsen Jensen, 4. Jeramia Thelaus, 5. Magnus Karlsson, 6. Viktor Bergstroem, 7. Peter Juul Laursen
Griparna Norkoeping : 1. Mirosław Jabłoński, 2. Linus Ekloef, 3. Niklas Klingberg, 4. Kenneth Hansen, 5. Kim Nilsson, 6. Sebastian Carlsson, 7. Jonas Andersson
Typ # Gripparna Norkoeping (+6.5) @ 2.10
+ typ ryzykowny : Gripparna Norkoeping @ 3.50
Wynik 47:48 ​

 

[verti]

DRUŻYNOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA JUNIORÓW ( Gorzów Wlkp )

DANIA
1. Rene Bach
2. Kenni Larsen
3. Leon Madsen
4. Nicolai Klindt
5. Patrick Hougaard

POLSKA
1. Dawid Lampart
2. Maciej Janowski
3. Grzegorz Zengota
4. Przemysław Pawlicki
5. Artur Mroczka

SZWECJA
1. Linus Ekloef
2. Thomas H. Jonasson
3. Simon Gustafsson
4. Kim Nilsson
5. Ludvig Lindgren

CZECHY
1. Michael Hadek
2. Martin Gavenda
3. Filip Sitera
4. Matej Kus
5. Jan Holub
O ile aura będzie łaskawa - a póki co nad Gorzowem zebrały się ciężkie chmury i pada deszcz - to dziś zostanie rozegrany finał Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów (do 21 lat). Niekwestionowanym faworytem tegoż championatu jest reprezentacja biało - czerwonych. Nasze "Orzełki" w tych rozgrywkach zdobyły cztery złote medale - a jeżeli powiemy, że DMŚJ organizowane przez FIM ( Międzynarodowa Federacja Motocyklowa ) od 2005 roku - to łatwo zauważyć, że Polacy wygrywali jak dotąd wszystkie edycje. W tym roku będą bronić tytułu mistrza wywalczonego w ubiegłym roku w duńskim Holsted. W opinii ekspertów faworytem zawodów są gospodarze, którzy dysponują najrówniejszym i najsilniejszym składem i ponadto mają niezawodnego trenera - Marka Cieślaka. Naprawdę próżno doszukiwać się innego scenariusza, niżli zwycięstwo Polaków - bardzo mocny skład, wybitny szkoleniowiec oraz własny tor - wszystko przemawia za reprezentacją "biało - czerwonych". Ponadto PZM zagwarantował dość pokaźne premie dla młodych reprezentantów. Nie ma co ukrywać, że jeżeli Zengota, Janowski, Pawlicki, Mroczka i Lampart - nie zabłysną na ich szyi złote medale, to będzie spora niespodzianka jedynym rywalem młodych "Orzełków" wydaje się być ... pogoda. Pierwsze miejsce dla Polaków ? To dla mnie prawie oczywiste, więc batalię o drugą pozycję stoczą Skandynawowie - Duńczycy i Szwedzi. W kraju Hamleta na pewno młodzieżowcy będą chcieli powetować sobie blamaż seniorskiej kadry w tegorocznej edycji Drużynowego Pucharu Świata. Jednak czy Duńczycy zostaną wicemistrzami najprawdopdobniej zadecyduje dwójka - Rene Bach oraz Kenni Larsen, którzy wydają się być najsłabszymi punktami ich reprezentacji. Bo o ile Nicolai Klindt, czy też Patrick Hougaard - to już gwiazdy spośród juniorów, obaj mają występy w tegorocznym DPŚ i ich pozycja wśród młodzieżowców jest już ugruntowana. Wyrównany skład mają natomiast Szwedzi - na czele z Thomasem Jonassonem, który tor w Gorzowie Wielkopolskim zna od podszewski - Indywidualny Mistrz Szwecji Juniorów będzie na pewno liderem swojej kadry, a dzielnie powini go wspierać Simon Gustafsson oraz Kim Nilsson, który ostatnio objeżdżał nawet Jasona Crumpa ! Sporo będzie zależeć od młodszego z braci Lindgrenów - Ludviga oraz Linusa Ekloefa, jednak według mnie prezentują oni wyższy poziom od dwójki Duńczyków : Bach & Larsen i lepsza postawa młodych Szwedów, może zadecydować o srebrnym medalu dla reprezentantów Trzech Koron. Jonasson wsparty wyrównanym składem powinien poprowadzć Szwedów to drugiego miejsca i to właśnie Szwedów upatruję do tytułu wicemistrzów. Wprawdzie Hougaard i Klindt to młodzieżowcy bardzo dobrzy, ale dziura w postaci Larsena może ich sporo kosztować. Zdecydowanie od stawki odstają Czesi, którzy po za Filipem Sitera oraz Matejem Kusem nie mają zawodników, którzy będą w stanie urwać punkty faworytom , w zasadzie każde miejsce inne od czwartego dla Czechów będzie odbierane w kategorii ogromnej niespodzianki, co by nie powiedzieć sensacji !

Typy :
Polska to WIN @ 1.50

Danmark - Sweden 2 (+4) @ 2.00
Polska - Dania 1 (-3) @ 1.90
Thomas Jonasson @ Over 12 , po kursie 1.90
Simon Gustafsson - Leon Madsen 1 @ 1.83 ​