>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Copa Sudamericana 2009

Status
Zamknięty.
verti 3,4K

verti

Forum VIP
Dołączył
03/2007
Posty
2035
Miasto
Czestochowa

Cienciano del Cusco - Liverpool Montevideo Mecz rewanżowy w ramach Copa Sudamericana, w pierwszym spotkaniu w stolicy Urugwaju zanotowano bezbramkowy remis, co stawia z góry na przegranej pozycji przyjezdnych. Gospodarze mają ogromny handicap w postaci swojego stadionu - Estadio Garcilaso de la Vega, jest położone w Andach na wysokości 3.400 metrów n.p.m. Dla drużyn przyjeżdżających w to miejsce, jest to okropne - natomiast gospodarze, bez skrupułów wykorzystują ten &quot;atut&quot;. Korzystny wynik pozwala optymistycznie zapatrywać się w przyszłość podopiecznym Marcelo Trobbianiego. Trener gospodarzy wie, jak ważny jest to mecz dla jego zawodników i specjalnie motywował piłkarzy, do tego by &quot;pożarli&quot; drużynę &quot;kopciuszka&quot; z Urugwaju. Dlaczego Kopciuszka? Bowiem, Liverpool po raz pierwszy występuje w tym sezonie na arenie międzynarodowej i sami zawodnicy przyznają, że są nieco zestresowani tym faktem. Goście z Urugwaju do Limy przybyli już we wtorek, trener Eduardo Favaro wie, że potrzebują się zaaklimatyzować z tymi warunkami. Niemniej jednak, zdobywcy Copa Sudamericana z 2003 roku oraz ReCopy z 2004 - są uznaną marką w Ameryce. O klubie z Peru głośno zrobiło się właśnie przed sześcioma laty, kiedy to Cienciano pokonało w finale Copa Sudamericana - River Plate. To był pierwszy triumf peruwiańskiej drużyny w rozgrywkach międzynarodowych - jednak nie ostatni. Bowiem rok później Cienciano sprawiło kolejną niespodziankę pokonując w finale ReCopa Sudamericana (odpowiednik SuperPucharu Europy) słynny argentyński zespół - Boca Juniors po rzutach karnych.
Teraz po pięciu latach przerwy (wcześniej spotkania w Copa Libertadores) Peruwiańczykom marzy się powtórka z historii czyli sięgnięcie po trofeum. Pierwszą przeszkodą są Urugwajczycy z Montevideo. Dla trenera Trobbianiego jest sprawą jasną, kto dzisiaj wygra, wprawdzie nie będzie mógł skorzystać z usług ofensywnego pomocnika - Julio Garcii, to jest przekonany, że dziś jego chłopcy pokażą prawdziwą lekcję futbolu urugwajskiemu kopciuszkowi. Co ciekawe zawodnicy z Cusco nie przegrali jeszcze w rozgrywkach Copa Sudamericana ani razu na własnym stadionie ! Rozbudowany w 2003 roku do 42 tysięcy miejsc Garciliaso de la Vega, jest owiany aurą niepokonanej drużyny. W wspomnianych meczach Copy - gospodarze przed własną publicznością zanotowali sześć zwycięstw oraz jeden remis (bilasn bramek 17-4). Wprawdzie w rozgrywkach Copa Libertadores nie było tak różowo, to mimo wszystko położony ponad trzy tysiące metrów nad poziomem morza wydaje się być twierdzą nie do zdobycia, dla piłkarzy Liverpoolu, którzy dzisiaj dostaną lekcję prawdziwego futbolu i rozbrat z areną międzynarodową może się okazać dla nich nadto bolesny !
Prawdopodobne składy :
Cienciano
: Johnny Vegas, Héctor Quintanilla, Ernesto Arakaki, Walter Vilchez, Jhoel Herrera, José Corcuera, Jaime Linares, Christian Guevara, J. Chávez, Juan Cavallo y Mauricio Montes.
Liverpool: Luis de Agustini, Andrés Rodales, Juan Alves, Carlos Santucho, Maximiliano Montero, Michel Acosta, Carlos Macchi, Carlos Sánchez, Paulo Pezzolano - Emiliano Alfaro y Elías Figueroa.
Typuję pewną wygraną gospodarzy co najmniej dwoma bramkami ▶, po kursie 5.10 w bet365. (*handicap azjatycki)
Cienciano wygrało 2:0, więc mamy zwrot.
 
kacmon 330

kacmon

Forum VIP
Dołączył
07/2009
Posty
924
W tym tygodniu kolejne mecze Copa Sudamericana i myślę, że można spróbować postawić coś na Flamengo. Pierwszy mecz z Fluminense zakończył się wynikiem 0:0, ale to Flamengo przeważało. Głównie wynika to z podejścia do turnieju. Fluminense od początku zapowiadało grę rezerwami skupiając się na utrzymaniu w lidze. Teraz zmiana zdania i do końca nie będziemy wiedzieć w jakim składzie wystąpią goście, ale nawet ze składem podstawowym wątpię, żeby coś ugrali. Trener Andrade nie ma zamiaru odpuścić Copa Sudamericana. W pierwszym meczu dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom, ale to jego zespół ma dużo lepszą kadrę od przeciwnika. Flamengo ostatnio znajduje się w kryzysie i kibice zaczynają się buntować. Coraz głośniej mówi się o zmianie trenera. Andrade potrzebuje dobrego wyniku w czwartkową noc, żeby załagodzić sytuacje i zostać na dłużej na swoim stanowisku. Flamengo przegrało w niedzielę w słabym stylu z Avai, ale w ich kadrze brakowało aż 9 piłkarzy. Na czwartkowy mecz powracają: Airton, Fabricio, Petkovic i Emerson co na pewno wzmocni zespół. Piłkarze Flamengo potrzebują tego awansu jak nigdy. Muszą chociaż trochę wynagrodzić swoim kibicom ostatnie wyniki i wrócić do dobrej formy. Wynik 0:0 w pierwszym meczu stawia Flamengo w ciężkiej sytuacji i to oni zaatakują od pierwszych meczu. Remis im nic nie da, potrzebują zwycięstwa, ale myślę, że nawet z podstawowym składem Fluminense powinni sobie bez problemu poradzić. Od zespołu gości nikt nie wymaga awansu do następnej rundy tego pucharu, czego nie można powiedzieć o Flamengo, których obowiązkiem jest awans. W przeciwnym wypadku w klubie znowu zaczną się dymisje.

Flamengo - Fluminense 1 [1.833 SPORTINGBET]
 
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
Dołączył
12/2007
Posty
8588
Miasto
Old Trafford
Reczywiście to co wyżej zostało napisane na temat Flamengo jest prawdą. Ja tylko dodam że nie tak dawno miałem okazje oglądac wyjazdowy mecz Flamengo w Porto Alegre z Gremio. W tamtym meczu Fla mogło spokojnie wygrac, ale dlaczego tego nie zrobili ? Bo brakowało poprostu skutecznosci. W wydawało by się dziecinnych sytuacjach jak pojedynki sam na sam Adriano uderzał w bardzo łatwy sposób dla bramkarza. Mniej więcej naliczylem 4 takie stuprocentowe sytuacje, a żadna nie została wykończona! Jak w lidze im idzie widzimy wsyzscy. Kibice domagali się pozostania Andrade po zwolnieniu Cuci bo zrobil kilka dobrych wyników, ale teraz widac że sie nie sprawdza w roli trenera. Podejrzewam że dzisiejszy mecz to dla niego ostatnia deska ratunku. Możemy się zatem spodziewac scenariusza , że Fla wygra ten mecz. Jednak jest to pojedynek derbowy i to cieszący sie wielką renomą i nie sądze żeby ktoś tutaj odpuścił. Jak dla mnie to obydwa kluby są obecnie w formie dalekiej od chociażby normalnej. Ja bym mimo wszystko ten pojedynek ominął ;)
 
kacmon 330

kacmon

Forum VIP
Dołączył
07/2009
Posty
924
Dokładnie. Słabsze wyniki Flamengo są spowodowane tragiczną skutecznością. Grają bardzo dobrze i gdyby wykorzystywali chociaż połowę swoich sytuacji 100% to ich wyniki byłyby o niebo lepsze. W meczach z Corinthians, Gremio i Cruzeiro ich atak był beznadziejny. Potrafią zagrać świetnie w środku pola i atakować cały mecz, ale nie potrafią strzelić tych kilku bramek. W meczu z Corinthians jeszcze się udało wygrać, ale w meczach z Gremio i Cruzeiro już nie. Po pierwszych połowach w meczach w Porto Alegre i przeciwko Cruzeiro nic nie wskazywało na porażkę Flamengo. To oni prowadzili grę, a zwycięskie bramki wydawały się tylko kwestią czasu. Jednak niewykorzystane sytuacje się mszczą i stąd tak słabe rezultaty. Nie liczę w tym wszystkim meczu z Avai, gdzie wiadomo jak byli osłabieni i grało im się ciężko. Martwi postawa Adriano. Kto jak kto ale taki piłkarz powinien dawać przykład innym, a marnować wszystkie sytuacje „sam na sam”. Nie wiem też dlaczego akurat teraz otrzymał powołanie do reprezentacji, bo dla mnie jest on zupełnie bez formy. Wracając do meczu to wiadomo, że nikt tu nie odpuści. Jednak Flamengo w tej chwili prezentuje się lepiej od swojego rywala. Może nie wynikami, ale swoją grą. Gdyby nie skuteczność nikt by nie miał wątpliwości, że to oni powinni awansować dalej. Dużo też zależy od składu jaki wystawią goście. Od początku mieli ten turniej odpuścić i myślę, że nawet jak mają dać kogoś z podstawy to na pewno nie zagrają w najsilniejszym składzie. Oni potrzebują siły na ligę. Wiadomo, że mniejszy nacisk klub stawia na Copa Sudamericana, bo nikt nie wybaczy im spadku do drugiej ligi. W końcu to znany i zasłużony klub. Natomiast Flamengo miało zaistnieć w czołówce ligowej, ale jak widać nic z tego nie wyjdzie, więc dobry dla klubu byłby przynajmniej jakiś sukces w Sudamericana. Andrade na początku swojej kadencji pokazał, że potrafi osiągać z tymi piłkarzami dobre wyniki. Dla niego to mecz o dalszą współprace z klubem i zrobi wszystko, żeby ten mecz wygrać. Na pewno stać jego podopiecznych na sukces w tym spotkaniu, ale jak będzie zobaczymy w nocy środa/czwartek ????
 
kacmon 330

kacmon

Forum VIP
Dołączył
07/2009
Posty
924
Adriano doznał wczoraj kontuzji i jednak nie wystąpi w rewanżowym meczu przeciwko Fluminense. Szkoda bo to poważnie osłabia siłę Flamengo. Zobaczymy co z tego wyjdzie... Kursy na Flamengo wzrosły już nawet do 2.05.
 
verti 3,4K

verti

Forum VIP
Dołączył
03/2007
Posty
2035
Miasto
Czestochowa

Atletico Mineiro - Goias Dzisiaj jakoś nie mam natchnienia do pisania analizy, więc wymienię tutaj najważniejsze czynniki. Gospodarze do tego pucharu podchodzą zupełnie na luzie, trener gospodarzy powiedział, że wynik dzisiejszej batalii nie będzie miał dużego znaczenia, bo w chwili obecnej liczy się pogoń za czołówką ligowej tabeli, w której znajduje się między innymi Goias. Priorytetowo traktowana liga przez Celso Rotha, daje szansę na zwycięstwo dzisiaj przyjezdnych. Wspomniany już szkoleniowiec Atletico nie będzie mógł skorzystać z kilku zawodników, tzn. skorzystać mógłby, jednak zdecydował się dać im odpocząć przed ważnym dla nich spotkaniem ligowym. Może lista nie jest długa, jednak brak dwójki najskuteczniejszych snajperów - Diego Tardelliego oraz Edera Luisa, którzy w sumie zdobyli 18 bramek w ligowych występach jest na pewno bardzo dotkliwy. Po za tym braknie dwójki czołowych pomocników oraz obrońców - Weltona Felipe, Werley, Carlos Alberto, Thiago Feltri. Lukę bo sześciu podstawowych / kluczowych zawodnikach mają załatać zawodnicy z drużyny rezerw oraz juniorzy, powołani na to spotkanie - szansę gry w ataku dostanie m.in 19-letni Renan Olviera., czy też 16-letni pomocnik Paulinho. Młodym chłopakom na pewno sporo brakuje, do zawodników których będą musieli zastąpić - samą ambicją, tej różnicy nie zatuszują. Co do Goiasu to chłopaki ewidentnie są w gazie, w ostatnich dziesieciu potyczkach wywalczyli, aż 24 punkty (8 wygranych / 2 porażki). Dzisiaj Hellio del Anjos desygnował do gry podstawową jedenastkę, na czele z Iarleyem. Myślę, że fakt, że w ekipie Atletico rozgrywki Copa Sudamericana są zepchnięte na dalszy plan - wykorzystają skrzętnie gospodarze, którzy już w pierwszym meczu zapewnią sobie zwycięstwo w dwumeczu.
Atlético-MG :Bruno; Felipe Cordeiro, Alex Bruno, Thiago Cardoso e Wellington Saci; Renan, Paulinho, Jataí e Tchô; Renan Oliveira e Rentería
Goias : Harlei; Ernando, João Paulo e Rafael Tolói; Vítor, Ramalho, Amaral, Leo Lima (Fernandão) e Zé Carlos; Iarley e Felipe

Typy : Goias @ 2.60
Goias -1 @ 5.20
Goias / Goias @ 4.50
 
kacmon 330

kacmon

Forum VIP
Dołączył
07/2009
Posty
924
W tym tygodniu tylko jedno spotkanie Copa Sudamericana pomiędzy Atletico Paranaense i Botafogo. Niezwykle wyrównany pojedynek dwóch drużyn walczących w tym sezonie o utrzymanie w Brasileiro. Według mnie górą w tym dwumeczu będą piłkarze Atletico. Brazylijskie drużyny różnie pochodzą do Sudamericany, większość klubów walczących o utrzymanie odpuszcza ten puchar, żeby skupić się na grze w lidze. Jednak Atletico do tych zespołów nie należy. Zapowiadają walkę w pucharze i potwierdza to wystawiony już skład na czwartkowe spotkanie. Antonio Lopes zdecydował grać w tym meczu podstawowym składem. Poza tym do pierwszej jedenastki wraca Paulo Baier, który niedawno zapewnił swojej drużynie trzy punkty w meczu z mistrzem Brazylii. Za gospodarzami przemawia też fakt, że to właśnie oni wygrali miesiąc temu w meczu tych drużyn w Rio de Janeiro. Jeśli dodać do tego, że Atletico dużo lepiej prezentuje się na własnym terenie to myślę, że można postawić na nich w tym meczu. Trener Botafogo, Estevam Soares zdecydowanie podkreśla, że głównym celem jego zespołu jest walka w lidze, a na mecz z Atletico wystawi rezerwowy skład. Nie oznacza to jednak, że zupełnie poddają się w tej potyczce. W czwartkowym meczu rezerwowy skład wzmocni napastnik Victor Simoes, a takich piłkarzy jak Jonatas, Renato czy Fahel mogliśmy już oglądać w pierwszej jedenastce Botafogo w tym sezonie i wcale nie uważam, że jest to jakieś osłabienie. Ci piłkarze wraz z młodzieżą będą chcieli się w tym meczu jak najlepiej pokazać, bo tylko w ten sposób będą mogli wbić się do podstawowego składu na mecze ligowe. Jednak mimo to faworytem powinni być gospodarze. Paranaense po fatalnym początku sezonu ostatnio ustabilizowali się i grają bardzo dobrze. W ostatnich dwóch meczach na własnym terenie pokonali Sao Paulo i Gremio. Te wyniki nie były przypadkowe i dzisiaj w nocy powinni to udowodnić zwycięstwem z Botafogo.
 
simons 646

simons

Forum VIP
Dołączył
04/2007
Posty
2703
Atletico PR (-1) - Botafogo 1 @ 2.85
1 @ 1.70
Pierwszy mecz miedzy tymi druzynami w tym turnieju. 14 w tabeli Atletico PR podejmie na wlasnym boisku , 18 druzyne campeonato brasileiro - Botafogo.
Atletico nie radzi sobie najgorzej w lidze, a w tego rodzaju trofeach zawsze dawali z siebie wszystko. Nie mozna tego samego powiedziec o Botafogo, ktore znajduje sie w strefie spadkowej i juz wiadomo ze odpuszcza ten turniej zeby tylko miec wieksze szanse na utrzymanie.
Gospodarze 3 ostatnie spotkania u siebie zakonczyli zwyciestwem, z kolei goście nie wygrywają od 7 kolejek brazylijskiej serie A.
Jeżeli chodzi o składy, to Antonio Lopes nie będzie mógł skorzystać z Renen&#39;a, który jest zajęty z reprezentacja U20. Reszta drużyna będzie do jego dyspozycji, więc najpewniej zagra podstawowy skład.
Z kolei Estevam Soares, zmartwiony sytuacją w lidze najprawdopodobniej zacznie z 1 zawodnikiem z podstawowego składu - Victor Simoes. Powołanych nie licząc Victora, graczy z podstawowego składu jest 2 - Thiaguinho i Wellington, którzy najpewniej wejdą w trakcie meczu.
Składy:

ATLETICO PR
Galatto
Rhodolfo, Chico, Nei
Wesley, Rafael Miranda, Valência, Paulo Baier, Márcio Azevedo
Marcinho, Alex Mineiro
BOTAFOGO
Flávio
Emerson, Teco, Eduardo
Léo Silva, Fahel, Jônatas, Renato, Gabriel
Ricardinho, Victor Simões​
 
kacmon 330

kacmon

Forum VIP
Dołączył
07/2009
Posty
924
Słaby mecz Atletico. Nie wykorzystali atutu własnego boiska i nie dali rady rezerwie Botafogo. Goście spokojnie mogli ten mecz nawet wygrać. Teraz Atletico staje w trudnej sytuacji. Rewanż w Rio de Janeiro będzie jeszcze trudniejszy i jak wczoraj nie potrafili wbić gola to nie wiem czy uda im się osiągnąć korzystny wynik za dwa tygodnie. Chyba nie zasługują na ten awans. Wystawili wczoraj podstawowy skład co rzadko się zdarza w ekipach brazylijskich w tym pucharze, a i tak nie potrafili wykorzystać swojej dobrej sytuacji. Teraz piłkarze są zmęczeni przed ligą, w której dalej muszą walczyć o utrzymanie. Swoją drogą ciekawe jest to, że drużyny które interesuje gra w Copa Sudamericana odpadają z zespołami, które spychają te rozgrywki na drugi plan. Flamengo odpadło z Fluminense, a teraz Atletico Paranaense będzie miało duże problemy z Botafogo. Widać, że czasami opłaca się grać zawodnikami rezerwowymi, którzy chcą pokazać się jak najlepiej i grają w pełni zmobilizowani.
 
kacmon 330

kacmon

Forum VIP
Dołączył
07/2009
Posty
924
Dzisiaj kolejne trzy spotkania Copa Sudamericana. Ja jak zawsze przyjrzałem się tylko brazylijskim pojedynkom. Widząc wyniki tego pucharu od początku sezonu postanowiłem odpuścić typowanie, ponieważ zmiany kadrowe i nastawienie zawodników jest bardzo zróżnicowane i jak mogliśmy zobaczyć w większości meczów padają remisy.

Botafogo - Atletico PR
Pierwszy mecz mimo rezerwowego składu Botafogo zakończył się remisem, co można uznać za sukces tej drużyny. Widać, że rezerwowi piłkarze chcą pokazać się z jak najlepszej strony i czasami nawet uatrakcyjniają ten puchar. Jednak teraz, po korzystnym wyniku pierwszego pojedynku Estevam Soares postanowił wystawić podstawowy skład. W porównaniu z niedzielnymi derbami do obrony wraca Wellington za Fahela, czyli można powiedzieć, że w nocy wychodzi całkowicie pierwsza jedenastka. W ataku znowu powinniśmy zobaczyć Reinaldo z Andre Limą, a Victor Simoes prawdopodobnie kolejny mecz zacznie na ławce.Przed pierwszym meczem Botafogo podkreślało, że puchar odpuszcza, ale teraz jak widać zmienili zdanie. Nie wiem czy to dobra decyzja. Fajnie by było jakby przeszli dalej, ale niepotrzebnie męczą podstawowych zawodników, którzy już za kilka dni mają kolejny ważny mecz w lidze. Z taką formą jaką obecnie prezentują o utrzymanie będzie bardzo ciężko i nie wiem czy potrzebnie drużyna z Rio de Janeiro zawraca sobie głowę Sudamericaną. Atletico Paranaense tak jak w pierwszym meczu wystąpi w podstawowym składzie, oni zawsze podchodzili do tego pucharu poważnie. Wydawać by się mogło, że jeśli w pierwszym meczu rezerwa Botafogo odniosła korzystny wynik to teraz w dużo mocniejszym składzie, przed własną publicznością są faworytami. Jednak nic bardziej mylnego, według mnie w tym meczu może się zdarzyć wszystko. Piłkarze Botafogo są już przemęczeni i ostatnio nie idzie im najlepiej. Myślami są przy ligowych zmaganiach o swój byt, natomiast zawodnicy rezerwowi ostatnio pokazali na co ich stać. Oni tylko czekają na takie szanse, są w pełni przygotowani i zmobilizowani. Według mnie podstawa Botafogo wcale nie musi okazać się dużo lepsza od swoich zmienników, dlatego dzisiaj zobaczymy bardzo wyrównane widowisko.

Przewidywane składy:

Botafogo: Castillo - Emerson, Juninho, Wellington, Alessandro - Leandro Guerreiro, Jonatas, Lucio Flavio, Eduardo - Reinaldo, Andre Lima

Atletico PR: Galatto - Nei, Rhodolfo, Chico, Wesley - Valencia, Rafael Miranda, Paulo Baier, Marcio Azevedo - Marcinho, Alex Mineiro.


Goias - Atletico MG
W drugim spotkaniu również nie ma faworyta. Pierwszy mecz na Mineirao zakończył się wynikiem 1:1 i obie drużyny mają duże szanse na awans po dzisiejszym rewanżu. Zespoły będą osłabione przez czerwone kartki sprzed tygodnia. Goias zagra bez Iarleya, a Atletico MG bez Oldoniego. Oczywiście bardziej brak zawodnika odczują gospodarze, w końcu Iarley to podstawowy napastnik drużyny z Goianii. Kolejny mecz, w którym liczy się na Fernanao, może wreszcie rozegra dobry mecz, jak za starych czasów, bo ostatnio mu nic nie wychodzi. Atletico Mineiro do tego pojedynku podchodzi na luzie wystawiając częściowo rezerwowy skład. Zobaczyć to możemy przede wszystkim w linii ataku, gdzie nie ma Diego Tardelliego i Renterii. Obie drużyny walczą ze sobą w lidze o czwartą pozycje i będzie to świetna okazja na przełamanie słabej formy gospodarzy.

Przewidywane składy:

Goias: Harlei - Valmir Lucas, Ernando, Leandro Euzebio, Vitor - Amaral, Everton, Leo Lima, Julio Cesar - Fernandao, Felipe

Atletico MG: Bruno - Diego, Alex Bruno, Thiago Cardoso, Felipe - Renan, Paulinho, Junior, Wellington Saci - Renan Oliveira, Alessandro
 
kacmon 330

kacmon

Forum VIP
Dołączył
07/2009
Posty
924
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
Dołączył
12/2007
Posty
8588
Miasto
Old Trafford
VS

Internacional Porto Alegre - Universidad De Chile

Typ : 1 @ 1,45 bet-at-home ⛔1:1

Internacional miał dwa nieudane mecze ligowe. Najpierw porażka z Cruzeiro 2:3 u siebie, a potem wyjazdowa wpadka z Vitorią Bahia 0:2. Miałem okazje widziec ten drugi z meczow i co by nie mówic to Inter prezentowal się poprawnie a momentami nawet dobrze. Starał się jak mógl Andrezinho strzelając z dystansu kilkukrotnie. Taison aprobowal dwóch graczy przy sobie kiedy tylko dostawał piłkę. Pierwsza z bramek padla po wyraźnym błędzie defensywy kiedy zostawili kompletnie samego Uellintona w środku pola karnego przy rzucie rożnym, a ten nie mial problemu z umieszczeniem piłki w siatce. Druga bramka to rzut karny wykorzystany przez Rogera (oczywiście nie tego Rogera co pomysleliście pewnie ;)).Internacional to obrońca tytułu Nissan Copa Sudamericana sprzed roku. Dzisiejszy mecz widac że Inter traktuje powaznie. Inter w rok obchodów 100lecia istnienia chce zaistniec na arenie międzynarodowej. Mimo że walczy w lidze o mistrzostwo to nie odpuszca pucharu jak inne brazylijskie kluby i nie traktuje tych rozgrywek po macoszemu. Na dowód tych słów można zobaczyc na przewidywany skład w dniu dzisiejszym. Co prawda na weekend czeka nas hit Brasileiro INTERNACIONAL - FLAMENGO, ale jak twierdzą w Porto Alegre by się dobrze przygotowac do tego meczu potrzebna jest wygrana w nad zespołem z Chile co wzmocni zespół psychicznie po dwóch porazkach z rzędu.
Rywalem Interu będzie Universidad de Chile, który w tym roku miał juz okazje czterokrotnie mierzyc siły z zespołami z Brazylii w rozgrywkach Copa Libertadores. Najpierw w fazie grupowej rywalizowali z Gremio przegrywając u siebie 0:2 i remisując 0:0 na wyjeździe. W dalszej fazie natknęli się na Cruzeiro i przegrali dwukrotnie 0:1 i 1:2.Dzisiaj przyjezdni zagrają bez napastnika Olivery. Dla mnie zdecydowanym faworytem są gospodarze tego spotkania.

Przewidywane sklady :
INTERNACIONAL : Lauro - Bolívar, Índio, Fabiano Eller,Kleber-Sandro, Guiñazu, Andrezinho, D’Alessandro- Taison, Alecsandro.

UNIVERSIDAD : Pinto- Victorino, Olarra, González, Jará- Iturra, Seymour, Rojas, Montillo-Villalobos, Gómez.

Zapraszam do dyskusji i pisania swoich sugestii na temat meczów 1/16 Copa Sudamericana ;)
 
T 0

typerexpert

Użytkownik
Dołączył
02/2009
Posty
75
Miasto
forum.bukmacherskie.com
LDU – Lanus – czwartek , 24 wrzesień 23:00
Typ:LDU
Kurs:2 @ Betfair
Stawka:4/10
Trener Lanus wypowiadał się i potwierdził informacje, że na mecz bierze tylko 2 podstawowych zawodników. Nie chce ryzykować zbyt dużym przemęczeniem zawodników przez bardzo ciężka podróż (Miasto na wysokości prawie 3 tyś km n.p.m).
 
kacmon 330

kacmon

Forum VIP
Dołączył
07/2009
Posty
924
Universidad de Chile – Internacional Porto Alegre
Awans: Internacional [2.00 BWIN]
⛔
Brazylijski zespół jest o klasę lepszy od dzisiejszych gospodarzy. Udowodnili to tydzień temu w Porto Alegre. Chociaż zremisowali to na boisku nie było mowy o wyrównanym pojedynku. Gdyby Inter wykorzystał przynajmniej połowę swoich okazji to dzisiaj rewanż byłby jedynie formalnością. Jednak na własne życzenie dzisiaj będą musieli się trochę pomęczyć. Żal patrzeć na to co wyrabiają ostatnio Colorados. Fatalne wyniki w lidze i coraz bardziej oddalają się od upragnionego tytułu mistrzowskiego. Szkoda, że grają tak nierówno i nie potrafią wykorzystać swojego potencjału. Świetne mecze przeplatają z beznadziejnymi i trudno podać tu przyczynę. Trener gości, Tite podkreśla chęć walki na wszystkich frontach. Kibice Colorados i tak są już zawiedzeni porażką w finale Pucharu Brazylii z Corinthians. Teraz pozostało im walczyć o mistrzostwo Campeonato Brasileiro i w Copa Sudamericana. Z takimi wynikami mistrzostwo może być poza zasięgiem, więc zostaje sukces w Sudamericana. Trudno sobie wyobrazić reakcje władz klubu i kibiców jeśli Internacional nie zdobędzie żadnego trofeum w tym sezonie. Dzisiaj mają szansę zrobić krok do przodu w Copa Sudamericana. Nie zapominajmy, że to właśnie Internacional broni tytułu sprzed roku, a mecz z Chilijczykami jest ich pierwszym w tej edycji. Brak awansu będzie poważnym ciosem dla tej drużyny. Tym bardziej, że rywala mogą odprawić bez problemów. Wszystko zależy od skuteczności, która jest główną przyczyną ostatniego słabego wyniku. Wynik 0:0 daje awans gospodarzom, dlatego myślę, że to Internacional przyciśnie od pierwszych minut. Najważniejszy będzie pierwszy gol, później awans powinien przyjść bez problemu. To jak Tite poważnie podchodzi do tego meczu pokazuje nam skład na dzisiejsze spotkanie. Internacional zagra w podstawowej jedenastce. Jedyną zmianą będzie występ Maycona od pierwszych minut i brak D’Alessandro. Patrząc na formę Internacionalu mecz będzie ciężki, ale kiedyś musi wrócić forma i może to będzie właśnie w dzisiejszym pojedynku. Przed dwumeczem taki kurs na awans Internacionalu każdy wziąłby bez zastanowienia, dlatego uważam, że można zaryzykować.

Przewidywane składy:

Universidad: Miguel Pinto - Gonzalez, Victorino, Olarra, Arias - Contrera, Seymour, Rojas, Iturra, Montillo - Gomez

Internacional: Lauro - Bolivar, Indio, Fabiano Eller, Kleber - Maycon, Sandro, Guinazu, Andrezinho – Taison, Alecsandro


Z innych rewanżowych spotkań Copa Sudamericana ciekawy dla mnie wydaję się mecz Emelec - Botafogo. Zdziwiła mnie łatwa wygrana Brazylijczyków tydzień temu i myślę, że dzisiaj już nie będzie tak łatwo. Wygrana Emelec po kursie 2.35, a nawet ich awans 5.75 bardzo kusi. Botafogo w chwili obecnej jest w poważnym kryzysie, bez formy. Nie prezentują sobą kompletnie nic. Jedynym argumentem na ich korzyść jest to, że grają podstawowym składem, do którego też po niedzielnej nieobecności powraca Andre Lima. Tylko czy drużyna poważnie zagrożona spadkiem do Serie B może sobie pozwolić grać co trzy dni tym samym składem? Bardzo jestem ciekawy wyniku tego spotkania, w którym nie zdziwi mnie niespodziewana wygrana ekwadorskiej ekipy.
Emelec - Botafogo DNB 1 [1.75 BET365] ✅
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Dołączył
01/2009
Posty
5161
Miasto
Gdansk
Cienciano vs. San Lorenzo

Cienciano
2.30
Interwetten
Mecz rewanżowy w Copa Sudamericana, w pierwszym spotkaniu w Argentynie, San Lorenzo bez problemów pokonało rywali 3:0. W tym meczu widzę jednak wygraną gospodarzy, a składa się na to kilka czynników. Po pierwsze San Lorenzo nie musi wygrywać tego spotkania, bo ma 3-bramkową zaliczkę z 1 meczu. Po drugie zagrają dziś na wysokości 3330 metrów (czy coś w tym stylu), a do takich wysokości nie są z pewnością przyzwyczajeni. No a po trzecie to Cienciano u siebie przegrywa dość rzadko, a San Lorenzo to nie są mistrzowie wyjazdów, zwłaszcza poza Argentyną.
 
kapszti 7,3K

kapszti

Forum VIP
Dołączył
08/2009
Posty
3607
Miasto
Lublin
Dzisiejszej nocy odbyły 4 rewanżowe spotkania Copa Sudamericana.
Universidad do Chile-Internacional Porto Alegre 1:0
Do dużej niespodzianki doszło w Santiago de Chile gdzie miejscowy Universidad do Chile pokonał 1:0 Internacional Porto Alegre a że w pierwszym meczu padł remis 1:1 to do ćwierćfinału przeszli piłkarze z Chile, co jest dużą niespodzianką gdyż piłkarze Interu w tym roku obchodzą 100-lecie klubu i chcieliby zdobyć cenne trofea by uczcić ten miły jubileusz, a jak na razie w tym sezonie przegrali Copa do Brasil, Copa Sudamericana a i w ostatnich meczach ligowych nie idzie im dobrze a można by powiedzieć że bardzo słabo patrząc na potencjał jaki drzemie w tej drużynie. I teraz zostanie im tylko wygranie Brasileirao a jeżeli to się im nie uda to trener Tite może odejść po tym sezonie. Aczkolwiek jeżeli zajmą miejsce 1-4 to awansują to kolejnej edycji Copa Libertadores i tylko to może go uratować przed utratą posady.
Emelec-Botafogo 2:1
Faworytem tego rewanżu byli piłkarze ekwadorskiego Emelecu ale jeżeli chodzi o sprawę awansu to tutaj faworyt był jeden czyli Botafogo które pierwszy mecz wygrało u siebie 2:0.
Już w 5 minucie rewanżowego spotkania goście objęli prowadzenie czym właściwie zapewnili sobie awans gdyż tylko kataklizm mógł im to zabrać a dokładniej strata 4 bramek. Stracili tylko 2 i awansowali po raz kolejny grając na pół gwizdka i to jeszcze rezerwowym składem. Teraz muszą pokazać że te zwycięstwa nie są dziełem przypadku i zagrać kolejne dobre mecze tyle że w Brasileirao bo jeżeli tego nie uczynią to mogą w przyszłym sezonie obudzić się już w Serie B.
Vitoria-River Plate 1:1
Ta para była właściwie przesądzona już po pierwszym meczu w Urugwaju gdyż River pokonało Vitorię 4:1 i na rewanż mogli czekać ze spokojem co nie oznacza że go odpuścili. Piłkarze Vitorii chcieli za wszelką cenę pokazać że świetna postawa w lidze w ostatnich spotkaniach nie jest dziełem przypadku a mecz wyjazdowy to wypadek przy pracy ale niestety im sie to nie udało. Gospodarze liczyli na wygraną ale mało kto wierzył w sam awans, a w ostateczności nie było ani jednego ani drugiego.
W ostatnim ze spotkań Cienciano przegrało z San Lorenzo 0:2 i odpadło z dalszej rozgrywki o Copa Sudamericana.
 
kacmon 330

kacmon

Forum VIP
Dołączył
07/2009
Posty
924
Internacional jest w wyraźnym kryzysie. Chociaż wczoraj nie wybiegli na boisko w pełnym podstawowym składzie jak spodziewano się przed meczem to i tak powinni awansować do następnej rundy. Pozbyli się kolejnej szansy na trofeum i w tej chwili zostaje im tylko liga. Może to dobrze i wreszcie się skupią na Brasileiro, ale jak najszybciej trzeba się obudzić i zacząć grać na miarę swoich możliwości.

Jeśli chodzi o Botafogo to ja taki pewny ich awansu nie byłem. To co ostatnio robią to tragedia, ale trzeba im przyznać, że w Copa Sudamericana idzie im całkiem dobrze. Jeszcze żeby taką grę i wyniki przenieśli na ligę to już w ogóle byłoby cudownie. Co do składu to nie zagrali do końca rezerwowym, dopiero w trakcie spotkania zaczęli się oszczędzać i wymieniać zawodników. Co do ich awansu to uważam, że wynik ustawił ich gol na początku spotkania. Gdyby nie strzelili bramki na początku meczu to mogłoby być ciekawie, a tak Emelec musiał odrobić 4 gole przez co zwątpili w korzystny wynik.

Brak awansu Vitorii był praktycznie przesądzony po pierwszym meczu, ale trzeba przyznać, że wczoraj to oni dominowali na boisku. Może gdyby wcześniej strzelili bramkę to byłoby w nich więcej wiary. Tak koniec przygody z Sudamericana, przez co Vitoria rozpaczać nie będzie bo wiadomo, że ten puchar był dla nich mało ważny. Teraz znajdują się w rewelacyjnej formie i skupią się na lidzie, gdzie z takimi wynikami mają jeszcze szanse na przyszłą edycję Copa Libertadores.


Dzisiaj najbardziej interesuje mnie postawa Goias. Puchar nie jest dla nich najważniejszy, poza tym mają dwubramkową stratę z pierwszego spotkania. Na pewno stać ich na awans, ale zależy jak podejdą do tego spotkania. W końcu przed nimi niesamowita okazja do sukcesów ligowych i to tam bardziej potrzebują wyników.
 
kacmon 330

kacmon

Forum VIP
Dołączył
07/2009
Posty
924
W tym tygodniu odbędą się pierwsze mecze ćwierćfinałowe:




W ofercie najbardziej dziwi mnie faworyzowanie Fluminense w meczu z Universidadem De Chile. Niby Fluminense już poważniej podchodzi do Sudamericana niż przed rozpoczęciem tego pucharu, ale wiadomo, że ich głównym celem w kończącym się sezonie jest utrzymanie w Brasileiro. Mają już tylko 6 punktów straty i widząc ich ostatnie lepsze wyniki jest jakaś nadzieja. Dlatego też muszą skupić się niedzielnym meczu z Goias, bo w takiej formie jaką ostatnio prezentują stać ich tam na korzystny rezultat. Według mnie w tym meczu nie zagrają na 100%. Wiadomo, że nie odpuszczą meczu i nie poddadzą się bez walki, ale też nie muszą tego wygrać za wszelką cenę. Poza tym Universidad w dwumeczu z Internacionalem pokazał, że potrafi grać w piłkę. Jeżeli przeszli Internacional to nie widzę problemu z wyeliminowaniem Fluminense. Na własnym terenie powinni pokonać Fluminense, dlatego ciekawi mnie wynik pierwszego meczu w Rio de Janeiro.
 
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
Dołączył
12/2007
Posty
8588
Miasto
Old Trafford
Rzeczywiście kurs na Flu wydaje się być niski, ale w sumie to różnie może byc u nich z podejściem do tego meczu. Co prawda z Internacionalem w niedziele u siebie walczyli dzielnie. Ostatecznie było nie było wywalczyli punkt z zespołem walcząlczącym o mistrza. Mimo iż Inter nie zachwyca formą to jest to jakiś pozytyw z pewnością. Pytanie tylko co jest dla nich priorytetem obecnie. Poprzednie rundy widząc skróty kiedy eliminowali rywala Atletico Allianza można było dostrzec radośc z ich gry, ale czy w Ameryce Płd sa zespoły nie cieszące się z gry ? ;) Dużo zależec może od Freda, a ten po powrocie po kontuzjiz ostał wygwizdany na Maracanie w ostatnim meczu. Nie walczył, nie angażówał się w gre. Na chwile obecną lepiej odpuścic to spotkanie.

Najciekawiej zapowiada się jednak potyczka Velezu z LDU QUito. Mistrz Argentyny wiadomo juz ze zagra bez Victora Zapaty, ale trener Velezu się cieszy gdyż do składu wracają : Waldo Ponce, Seba Dominguez Nicolas Franco Otamendi i Razzotti. LDU to wiemy zdobywca Copy Libertadores sprzed roku. Siła tego zespołu to przede wszystkim własny teren na wysokościach, ale z pewnościa na wyjeździe się nie położa. Trudno także tutaj jednoznacznie wskazac faworyta bo to szlagier mezców cwiercfinałowych moim zdaniem. Tak sobie mysle ze możemy zobaczyc tutaj sporo bramek w tym pojedynku. stąd mój typ : Powyżej 2,5gola @
 
kacmon 330

kacmon

Forum VIP
Dołączył
07/2009
Posty
924
Botafogo mimo dzisiejszej porażki w Paragwaju ma duże szanse na awans do półfinału Sudamericana. Wczoraj nie byli wcale zespołem gorszym, chociaż wiele osób skazało ich na porażkę. Strzelili gola na wyjeździe, poza tym dobrze bronili się w końcówce mimo dwóch czerwonych kartek. Natomiast gorzej spisali się sędziowie. Poziom dzisiejszego sędziowania był żenujący. Najpierw nie wiem dlaczego arbiter nie uznaje gola dla Botafogo. Później uznaje dwie nieprawidłowo zdobyte bramki Recalde i Reinaldo. Z czerwonymi kartkami dla piłkarzy Botafogo też bym się kłócił. Nie wiem czy były to jakieś straszne zagrania wyróżniające się w tym meczu. Naprawdę dużo kontrowersji i wcale się nie dziwie, że Estevam Soares żali się w mediach na stronnicze sędziowanie.
 
Status
Zamknięty.