Wychodzi mi taki dubel na podstawie tego co widzialem w pierwszych meczach tych zespołów.
Millionarios - Corinthians
Typ: X2 @ 1,57 0:1
Boca Juniors - Barcelona
Typ : Boca @ 1,61 1:0
AKO @ 2,53 b365
I tak Corinthians zdominował kompletnie Milionerow u siebie przy pustych trybunach ( kara, swoją drogą kuriozalna... ale to inna kwestia). Mogli wygrać dużo duzo wyżej, ale zmarnowali wiele sytuacji dogodnych. Notabene Cassio był raczej bez pracy w tym meczu bo Milionerzy byli rzadkim gościem pod polem karnym Timao. Dzisiaj nie zagra Paulo Guerrero, ale szanse dostanie Alexandre Pato, potencjałem to zmiana na plus, bo Pato dużo lepszy i bardziej mobilny, ale oby zdrowie mu dopisało i dotrwal do końca meczu bo ten chłopak jest ze szkła chyba... Ponadto w derbach Sao Paulo odpoczywał Chicao i Jorge Henrique. Być moze obaj dzisiaj zagrają od początku.
Patrząc w tabele to Corinthians nie może przegrać za bardzo, niby mają 7pkt i mecz z boliwijskim San Jose u siebie, ale zamierzają powalczyć o 1miejsce w grupie które daje rozstawienie w fazie pucharowej a ono jest ważne jednak. Trener Tite mówi, że zagraja dynamicznie, zaatakują rywali. A defensywa Corinthians przeważnie spisuje się dobrze, pewny bramkarz i linia defensywna wiec wg mnie nie przegrają tego.A ponadto Milionarios przeciętna ekipa raczej, ponadto ich forma w 6ostatnich meczach (liga, puchar i
CL) to 1-3-2 a więc kiepsko, braków nie mają dzisiaj żadnych. Na pewno Wason Renteria najgroźniejszy powinien byc, ale nie przebił się za bardzo w Santosie, a to już jakoś daje obraz gdzie liga kolumbijska a gdzie brazylijska. Jedynie Bogota i wysokość na której zagrają może jakoś też wpływać na mecz, ale nie sądze że aż tak.
Millonarios: Luis Delgado, Lewis Ochoa, Román Torres, Pedro Franco e Luis Mosquera; Rafael Robayo, Elkin Blanco,Yhonny Ramirez e Mayer Candelo; Fredy Montero e Wason Rentería.
Corinthians: Cássio, Alessandro, Gil, Paulo André e Fábio Santos; Ralf e Paulinho; Romarinho, Danilo e Emerson Sheik; Alexandre Pato.
Dla Boci mecz w zasadzie o to czy wyjdą z grupy czy nie. W ogóle coś na La Bombonera im nie idzie. Porażka z Tolucą 2:3, porażka z Nacionalem 0:1. Ale za to wygrali wyjazdy z Barcą 2:1 i z Nacionalem 1:0.
Zwycięstwo Boci przy jednoczesnej porażce meksykańskiego Deportivo Toluca na wyjeździe z Nacionalem Montevideo (mecz w nocy z czwartku na piątek) może już teraz przypieczętować awans do 1/8 finału. Natomiast porażka lub remis mocno skomplikują sprawę przed ostatnim wyjazdowym spotkaniem w dalekim Meksyku.
Boca już z Riquelme, dysproporcja w pierwszym meczu obu zespołów była taka, że Boca grała wyrachowaną piłke, a w Barcelonie szarpal Arroyo, ale raczej to typ jeźdźca bez głowy,aczkolwiek jak mam być szczery to z defensywa Boci róznie bywa. W ostatnim meczu z Independiente cudów w bramce dokonywał Orion, ale pechowo Boca straciła gola ze spalonego i zremisowala 1:1 tylko.
Jeżeli idzie o skład Boca to kontuzjowani są dwaj defensywni pomocnicy, Cristian Erbes i Ribair Rodríguez. Natomiast z powodu czerwonej kartki otrzymanej w ostatnim meczu w Montevideo pauzować będzie środkowy obrońca Claudio Pérez
Barca nie może skorzystać z trzech podstawowych zawodników którzy są kontuzjowani, Brayana de la Torre, Michaela Quiñóneza i Argentyńczyka Nicolása Olmedo. Kluby ekwadorskie na wyjazdach jak zejdą z gór nie są aż tak silne jak u siebie. Najlepszy przykład to LDU Quito z ostatnich lat. U siebie ogrywali każdego, a Boca co jak co, ale zeszłoroczny finalista Libertadores powinien cos u siebie wygrać w fazie grupowej bo to przecież wstyd, a kurs mi się podoba.
Boca Juniors: Agustín Orión - Franco Sosa, Matías Caruzzo, Guillermo Burdisso, Clemente Rodríguez - Pablo Ledesma, Leandro Somoza, Walter Erviti - Juan Román Riquelme - Juan Manuel Martinez, Nicolás Blandi.
Barcelona SC: Máximo Banguera - Pablo Saucedo, Víctor Valarezo, Frickson Erazo, Juan Carlos Paredes - Carlos Gruezo, Jayro Campos, Matías Oyola - Damián Díaz - José Ayoví, Ariel Nahuelpan.
-----------------------
A na jutrzejszą noc takie coś :
The Strongest - Sao Paulo
Typ : powyżej 2,5gola @ 1,88 Pinnacle 2:1
Dla Sao Paulo baardzo wazny mecz w kontekście wyjścia z grupy. Przed nimi właśnie mecz w górach z The Strongest i rywalizacja u siebie na Morumbi z Atletico MG, sytuacja w grupie trudna i pkt bardzo potrzebne. Zresztą gospodarze równiez mogą jeszcze wyjść z grupy więc dla nich też ten mecz bardzo ważny.
The Strongest ofensywnie usposobiona ekipa. Grają szybką piłkę często idąc na wymianę ciosów i dlatego ich mecze obfitują w mnóstwo sytuacji bramkowych. Widziałem ich w obu meczach z Atletico MG i w wyjazdowym meczu z Sao Paulo to wszystkie 3 mecze podobały się, było na co popatrzeć, strzałów, parad bramkarzy, uderzeń w słupki/poprzeczki kilka. Nie można narzekać. Atutem w tym meczu pewnie będzie ich teren, wiadomo Boliwia to specyficzny klimat i powietrze. W lidze w meczach The Strongest pada średnio 3,4 gola na mecz. Nie potrafią za bardzo bronić, groźni w szybkich atakach.
Sao Paulo potrafi klepać i ładnie rozmontowywać krótkimi podaniami defensywe rywala. W niedzielę przegrali derby Sao Paulo z Corinthians 1:2, ale wynik wypaczony przez sędziego, który zagwizdał kuriozalny rzut karny. Pato wszedł nakładką w Rogerio Ceni, a sędzia dał faul w drugą stronę! Śmiech.
Ogólnie SPFC zostawiło dobre wrażenie, Jadson i Osvaldo dwa główne motory napędowe. Nawet Ganso zagrał kilka ładnych piłek, ale do dyspozycji sprzed 2-3lat jemu jeszcze daleko aczkolwiek idzie chyba ku lepszemu. Sam Ceni w bramce aż tak pewny już nie jest, zdarzają mu się błędy od czasu do czasu.
Sao Paulo już w kwalifikacjach grało z boliwijskim zespołem - Bolivar i w pierwszym meczu u siebie wygrali 5:0, a w rewanżu przegrali 3:4.
Po możliwościach obu zespołów dla mnie over tutaj wielce prawdopodobny, a kto wie czy nie będzie jeszcze wiecej bramek. Sytuacji w meczach The Strongest nie brakuje, oby skuteczność dopisała.
Jedyny minus to brak Luisa Fabiano... - niestety Luis Fabiano jest zawieszony na 4 mecze za to że po którymś meczu zbluzgał sędziego czy coś w tym stylu. Sao Paulo się odwoływało ale dzisaij zapadla decyzja że nic nie da się zrobić. Więc awans będą musieli wykręcić bez jego pomocy. Osvaldo i Jadson na nich liczę.
Powodzenia!