S
18
szymek1547
Użytkownik
Puchar CONCACAF
USA-JAMAJKA
TYP:OVER 2,5
KURS:1,90
BETWAY
Faworytem pojedynku jest reprezentacja Stanów Zjednoczonych, która zarazem uchodzi za jednego z dwóch głównych pretendentów do wygrania tegorocznej edycji Złotego Pucharu CONCACAF. Jamajczycy, choć udanie wypadli w fazie grupowej mają, w ocenie ekspertów, mniejsze szanse na awans do następnej rundy.
Stany Zjednoczone w tabeli wszech czasów zajmują drugą pozycję, tuż za plecami Meksyku. Popularni Jankesi jak dotąd czterokrotnie zdobywali Złoty Puchar, po raz ostatni cztery lata temu w 2007 roku, gdy w finale pokonali Meksyk 2:1, z kolei w poprzedniej edycji turnieju zostali rozgromieni przez te samą drużynę przegrywając aż 5:0. O sile reprezentacji USA stanowi przede wszystkim defensywa z Carlosem Bocanegrą (St. Etienne) i Stevem Cherundolo (Hannover) jako parą stoperów oraz Timem Howardem (Everton) na bramce. Z poczynania ofensywy odpowiedzialny jest Clint Dempsey (Fulham), Landon Donovan(LA Galaxy) i Jozy Altidore (Villarreal).
W fazie grupowej Amerykanie zaprezentowali się słabiej niż się spodziewano. Zespół Boba Bradleya dał się wyprzedzić rewelacyjnej Panamie zajmując ostatecznie drugie miejsce w grupie C. Stany Zjednoczone w trzech meczach zgromadziły sześć punktów po zwycięstwach nad Kanadą (2:0) i Gwadelupą (1:0), zaś po spotkaniu z Panamą (1:2) musieli przełknąć gorycz porażki. Ale nawet w wygranych pojedynkach nie spisywali się za dobrze. Kulała gra w ataku, piłkarze USA zdobyli mało goli, przy lepszej skuteczności mogli mięć niż cztery bramki w dorobku.
Jamajka to jedna z tegorocznych rewelacji. Choć w składzie Reggae Boyz próżno szukać gwiazd światowego formatu – trzon kadry tworzą zawodnicy praktycznie nie znani szerszej opinii publicznej – to nie przeszkodziło im to w wygraniu grupy B. Jamajka odniosła trzy przekonujące zwycięstwa, pokonując kolejno Grenadę (4:0), Gwatemalę (2:0) i Honduras (1:0), co ważniejsze jako jedyny zespół biorący udział w fazie grupowej nie straciła żadnego gola. Niestety mimo pierwszego miejsca w ćwierćfinale trafiła na bardzo wymagającego rywala.
Jamajczycy przeciwko Stanom Zjednoczonym mogą zagrać na pełnym luzie, i tak wykonali więcej niż po nich oczekiwano. To, że nie są faworytami jest ich największym atutem, bowiem to Stany Zjednoczone muszą, jako gospodarz, koniecznie przejść do następnej fazy. Niemniej biorąc pod uwagę ich słabą formę zanosi się, że na swój awans będą musieli zapracować w pocie czoła, a żywiołowo grający Jamajczycy na pewno zadania im nie ułatwią.
USA-JAMAJKA
TYP:OVER 2,5
KURS:1,90
BETWAY
Faworytem pojedynku jest reprezentacja Stanów Zjednoczonych, która zarazem uchodzi za jednego z dwóch głównych pretendentów do wygrania tegorocznej edycji Złotego Pucharu CONCACAF. Jamajczycy, choć udanie wypadli w fazie grupowej mają, w ocenie ekspertów, mniejsze szanse na awans do następnej rundy.
Stany Zjednoczone w tabeli wszech czasów zajmują drugą pozycję, tuż za plecami Meksyku. Popularni Jankesi jak dotąd czterokrotnie zdobywali Złoty Puchar, po raz ostatni cztery lata temu w 2007 roku, gdy w finale pokonali Meksyk 2:1, z kolei w poprzedniej edycji turnieju zostali rozgromieni przez te samą drużynę przegrywając aż 5:0. O sile reprezentacji USA stanowi przede wszystkim defensywa z Carlosem Bocanegrą (St. Etienne) i Stevem Cherundolo (Hannover) jako parą stoperów oraz Timem Howardem (Everton) na bramce. Z poczynania ofensywy odpowiedzialny jest Clint Dempsey (Fulham), Landon Donovan(LA Galaxy) i Jozy Altidore (Villarreal).
W fazie grupowej Amerykanie zaprezentowali się słabiej niż się spodziewano. Zespół Boba Bradleya dał się wyprzedzić rewelacyjnej Panamie zajmując ostatecznie drugie miejsce w grupie C. Stany Zjednoczone w trzech meczach zgromadziły sześć punktów po zwycięstwach nad Kanadą (2:0) i Gwadelupą (1:0), zaś po spotkaniu z Panamą (1:2) musieli przełknąć gorycz porażki. Ale nawet w wygranych pojedynkach nie spisywali się za dobrze. Kulała gra w ataku, piłkarze USA zdobyli mało goli, przy lepszej skuteczności mogli mięć niż cztery bramki w dorobku.
Jamajka to jedna z tegorocznych rewelacji. Choć w składzie Reggae Boyz próżno szukać gwiazd światowego formatu – trzon kadry tworzą zawodnicy praktycznie nie znani szerszej opinii publicznej – to nie przeszkodziło im to w wygraniu grupy B. Jamajka odniosła trzy przekonujące zwycięstwa, pokonując kolejno Grenadę (4:0), Gwatemalę (2:0) i Honduras (1:0), co ważniejsze jako jedyny zespół biorący udział w fazie grupowej nie straciła żadnego gola. Niestety mimo pierwszego miejsca w ćwierćfinale trafiła na bardzo wymagającego rywala.
Jamajczycy przeciwko Stanom Zjednoczonym mogą zagrać na pełnym luzie, i tak wykonali więcej niż po nich oczekiwano. To, że nie są faworytami jest ich największym atutem, bowiem to Stany Zjednoczone muszą, jako gospodarz, koniecznie przejść do następnej fazy. Niemniej biorąc pod uwagę ich słabą formę zanosi się, że na swój awans będą musieli zapracować w pocie czoła, a żywiołowo grający Jamajczycy na pewno zadania im nie ułatwią.