Zgadzam się z opiniami, że Polsat słabo realizuje Euro i są tam pseudo znawcy i komentatorzy. Ja z tego grona szanuję tylko Bońka, Brzęczka i może Świerczewskiego reszta to jacyś zakompleksieni piłkarze lub piłkarze amatorzy. Nie słyszałem tam ani jednej neutralnej opinii na temat Benhakeera. Ciągle tylko jad, jad i jad. Już w ogóle abstrahując od tego że taki Kołtoń to parszywe zero. Przed turniejem wychwala w niebiosa Leo Benhaakera (trzeba mu to oddać bo taki Borek zawsze miał swoje ale) a teraz próbuje zdeprecjonować jego sukcesy. Cała ta ekipa wzajemnej adoracji potrafi tylko krytykować a sobie kadzić. A ta atmosfera kolesiostwa w studiu to porażka. Nie wiem czemu jak ktoś powie złe słowo na Polsat to wszyscy porównują ich z TVP. Ja bym porównał ich do C+ i ... nie ma porównania. Jak ktoś chce fachowych, rzetelnych i pozbawionych emocji dyskusji, informacji to zapraszam obejrzyjcie sobie jakiekolwiek studio Canal Plus. Nie wiem czemu w Polsacie tak mało dają dojść do głosu Pełce czy Włodarczykowi(?). Są 100 razy lepsi od ŻEL Teamu ...
Nie wiem ja po pierwszym tygodniu mam dosyć ŻEL TEAMU POLSATU. Kołtonia bym nie wyłączał, bo moim zdaniem nie jest to fachowy dziennikarz a tylko za takiego się podaje.
Co do samego EURO i krytyki Benhakeera to śmiać mi się chce jak Tomaszewski, Piechniczek, Szpakowski, Żel team czy ktokolwiek krytykuje Leo za decyzje kadrowe. Zacznijmy od tego, że poza Jeleniem każdy z tych zawodników dostał szansę i jej nie wykorzystał. Po drugie tych piłkarzy nie ma co postrzegać jako zbawców kadry. Ani Zieńczuk ani Brożek ani ktokolwiek z ofensywnie nastawionych piłkarzy polskiej ligi nie poprawił by gry naszej reprezentacji i siedziałby conajmniej na ławce. Benhakeer miał jeden dobry pomysł na to Euro. Wybrał zawodników którzy teoretycznie są bardzo dobrzy fizycznie, może brakuje im umiejętności ofensywnych ale powinni dobrze grać w destrukcji. Za atak miała odpowiadać czwórka Krzynówek, Roger, Smolarek, Błaszczykowski ewentualnie jeszcze Żurawski a reszta miała za przeproszeniem zapierdalać i przeszkadzać rywalom, bo tylko na to stać polskich piłkarzy w pojedynkach z tuzami z Chorwacji. Czy to wina Benhakeera że kontuzje wykluczyły trzech super kluczowych zawodników : Żurawski, Błaszczykowski (jego zmiennika Piszczka), Bronowicki + bez formy był Matusiak ? Czy to wina Benhakeera że Łobodziński, Golański, Jop, Krzynówek czy Lewandowski nagle przestali umieć przyjąć piłki, podać na 5 metrów i popełniają szkolne a powiedziałbym wręcz że głupie błędy ? Bo zdecydowaną większość zawodników grała poniżej nawet swoich przeciętnych możliwości. Taki Łobodziński mógłby wypracować spokojnie 2-3 bramki po tym jak dośrodkowywał będąc niepilnowany w meczu z Niemcami czy z Chorwacją. Moim zdaniem ani Gancarczyk ani Wichniarek , nie wspominając o Zieńczuku czy Brożku czy inni wiecznie przegrani na arenie międzynarodowej w Wiśle, Legii etc. nie graliby lepiej. Ale taki Błaszczykowski spokojnie mógłby z tych sytuacji wypracować kilka bramek, Bronowicki nie dopuściłby do takich błędów jakie popełniali nasi lewi obrońcy a Matusiak w formie potrafiłby utrzymać się przy piłce dograć i zrobić miejsce dla Ebiego. Niestety stało się jak się stało. Brożek czy Sikora strzelili 20ileś bramek. OK. Ale ja czasem też obejrzę piłkę skopaną i w pamięć zapadły mi tylko dobitki i zmarnowane setki przez tych piłkarzy. Wichniarek przecież u żadnego trenera nie grał w kadrze, nawet gdy był czołowym strzelcem Bundesligi, królem strzelców II Bundesligi a przecież te czasy minęły bezpowrotnie. Zieńczuk - powstrzymam się od przypominania jego występów na poziomie międzynarodowym. Kokoszka, Pazdan, Zahorski teraz lepsi nie są ale przynajmniej coś tam rokują i nie mają po 25 lat . Na mś 2002 braliśmy Głowackiego po naukę gdy miał bodajże 25 ...
Czy to wina Benhakeera że
Niemcy strzelają bramkę ze spalonego, że gol Smolarka nie został uznany ? Mając 1 punkt po 1 meczu zupełnie inaczej byśmy grali. Cała gra była ustawiona na pierwszy mecz. Przegrywając go tak naprawdę już wtedy straciliśmy szanse na awans i to przybiło i tak już przybitego kontuzjami Benhakeera.
Nie ma co się oszukiwać, oczywiście że nasza gra dobra nie była ale według mnie jest postęp w naszej grze w stosunku do poprzednich mistrzostw. Na więcej polskiej piłki w tej chwili nie stać. Nie gdy najlepsi napastnicy nie grają w swoich klubach, nie gdy najlepszy skrzydłowi (a według mnie gracz z pola) ma kontuzje, nie gdy wypada kluczowy obrońca. Przypominam że to MISTRZOSTWA EUROPY. Tutaj zdecydowanie trudniej o zwycięstwo niż na mundialu bo nie ma ekip pokroju Kostaryki, Ekwadoru czy
USA. Są zdecydowanie lepsze. Co prawda jest
Austria ale gospodarz zawsze gra na 200 % możliwości.
100 % poparcia dla Leo. To bardzo mądry człowiek i bardzo dobry trener. Lepszego nie znajdziemy a najlepiej to chyba spytać piłkarzy. Jestem w 100 % pewny że wszyscy poszli by za nim w ogień. To że puszczają mu już nerwy od rozmów z tymi karaluchami z polskich pismaków ? Cóż, kto jest w stanie wytrzymać te wszystkie pytania od tych zakompleksionych debili przez dłuższy czas ? Nikt. Nie w Polsce. Polskie piekiełko rulez. Skoro to tacy eksperci to powinni wiedzieć, że
Polska na Euro to zbieg bardzo sprzyjających okoliczności. Tak samo jak na MŚ. My mamy potencjał wcale nie większy niż taka
Irlandia,
Norwegia czy
Serbia a powiedziałbym że mamy nawet zdecydowanie mniej klasowych piłkarzy. Bo ich piłkarze przynajmniej regularnie grają a u nas Krzynówek, Smolarek, Lewandowski - ława Bąk, Golański, Bronowicki a nawet Żewłakow (sorry ale grecka liga sucks) na peryferiach Europy a przecież to liderzy kadry ... To że Leo potrafił stworzyć z tej naszej garstki jedną jedenastkę (bo taka prawda, już 13,14-ty piłkarz w kadrze nadaje się co najwyżej do trenowania z najlepszymi) która potrafi ograć lub zremisować z Serbią, Portugalią a nawet Finlandią to jego olbrzymia zasługa.
Patriotyzm patriotyzmem, lokalny szowinizm lokalnym szowinizmem ale otwórzcie oczy - my nie mamy dobrych piłkarzy. Teraz mamy 1 dobrego bramkarza . Mówi się o polskiej szkole bramkarskiej. Sorry ale reszta mimo, że gra w niezłych klubach to siedzi na ławie, więc o jakiej szkole my mówimy. 4-5 średniaków mają też i w każdym innym kraju który jest na Euro a drugi bramkarz Chorwatów Runje jest IMO nawet lepszy niż Kuszczak. To samo austriacki Maninger czy Macho ...