China Open 2015 (30.03-5.04.2015)

[radula]

A.McGill - S.Murphy Powyżej 6,5 1,33
do przerwy 2-2 idealnie się ułożyło
M.Williams (-1,5) - M.Leslie 1 1,25 5-0
Leslie wychodząc na mecz już go przegrał.
D.Junhui - M.Davis Powyżej 6,5 1,28
to co pokazał Davis to poziom niżej niż amator????????

Kurs 2,14 bet365

Warto to pograć naprawdę.
Marka opisałem wyżej a i widzę że kolega też ładnie to opisał. W pełni się z tym zgadzam.
Dwie kolejne pary jak dla mnie bez zdecydowanego faworyta dlatego decyduje się na zagranie pomniejszonej linii na ilość frejmów w meczu.
McGill ograł dzisiaj bez problemów Burdena 5-1 natomiast Murphy 5-1 Cope. Obaj wyglądają dobrze i tutaj nie ma mowy żeby któryś z graczy zdominował mecz i odjechał od początku rywalowi. Będzie to wyrownany pojedynek.
Ding w pierwszym meczu wygrał 5-1 wbił kilka brejków +50 jednak nie miał kończącego podejścia Zawsze czegoś brakło. Davis od kilku tygodni zagościł w czołówce snookerowej elity i napewno nie położy się jutro przed Dingiem. Po 2 wygrane partie jednego i drugiego? No przecież że tak

 

[ciechuu]

Robin Hull - Mark King
Robin Hull @2,37 Bet365 5-4
Tutaj moim zdaniem lekkie value, szanse na zwycięstwo obu zawodników oscylują wokół 50%, więc warto zaryzykować zwycięstwo Fina. Bardzo cenię zawodnika ze Skandynawii i kibicuję mu. Upiekło mu się z Osą i trafia na Marka Kinga, z którym na pewno jest w stanie nawiązać wyrównaną walkę i wygrać spotkanie. Fin bardzo dobrze buduje brejki, w tym sezonie w bezpośrednim porównaniu obu zawodników Robin zdecydowanie wygrywa. Fin wbił 53 brejki 50+ w 24 rozegranych spotkaniach (w tym 9 setek), natomiast Anglik w 53 rozegranych meczach wbił jedynie 61 brejków 50+ w tym tylko 4 setki.

 

[vuvuvu]

Ding JUnhui-Mark Davies 2 2,55 Sportingbet

Obrońca tytulu Ding JUnhui podejmuje Marka Davisa. Mecz bardzo ważny dla obu snookerzystów. Chiczyk ostatnio bez formy , potrzebuje przełamania przed Mistrzostwami Świata, z kolei Anglik potrzebuje zwycięstw aby w tych Mistrłzostwach wystąpic bez fliminacji. Ding wygrywając w pierwszej rundzie przerwal koszmarną serię 6 porażek w pierszych rundach. Chińczyk pomimopewnego zwycięztwa 5-1 nadal ma problemy z budowaniem wygrywających brejkow.Davis w ostatnich trzech turniejach dochodził do ćwierćfinalów. Do meczu z Chińczykiem podejdzie z wiara we włsne umiejętności. W ostatnich turniejach pokonał dwukrotnie Robertsona ,tak że Ding Junhui niepowinien wzbudzać w Angliku wielkiego stresu. W tym meczu Anglik może, a Chińczyk musi.Liczę na dobrą grę Marka Davisa i jego zwycięstwo.

 

[grycu]

Robin Hull - Mark King
Robin Hull @ 2,37
Popieram typ kolegi wyżej i dziękuję za wypatrzenie tego kursu. Absolutnie nie rozumiem tych przeliczników. Fin to naprawdę dobry zawodnik. Posiada ogromną lekkość wbijania i znany jest z atakowania wysokich brejków. Bardzo ładna gra przeciwko utalentowanemu Bingtao, który notabene nie jest łatwym przeciwnikiem, bo z tego chińskiego dzieciaka kiedyś wyrośnie bardzo dobry zawodnik. Brejki Fina w tym spotkaniu: 66, 112, 50, 58, 79 z czego ta setka to był atak na brejka maksymalnego. King od dłuższego czasu jest w średniej formie. Od czasu do czasu wbije 50 +, ale nie gra nic wielkiego. Tutaj ograł innego przeciętniaka Burnetta, ale wielkiej gry w wykonaniu Anglika tam nie było. Spore value.
David Gilbert - Zhou Yuelong
Zhou Yuelong (+1.5) @ 1,53
Na papierze niezwykle wyrównana para. Gilbert to gracz posiadający spore umiejętności, ale też spore wahania formy co powoduje, że nic wielkiego w snookerze nie osiągnął. Zhou to z kolei kolejny z chińskich talentów. Młody Chińczyk rozegrał fenomenalne spotkanie z Hamiltonem. Co prawda wysokie ogrania dziadka Antosia (5-1) to może nie jest obecnie nic nadzwyczajnego tak warto spojrzeć na brejki Chińczyka w tym spotkaniu: 67, 97, 89, 82, 79. Gilbert sprawił sporą niespodziankę eliminując Perrego, ale jak patrzę na zapis punktowy to wielkiej gry tam nie było. Bardziej można wydedukować, że Perry po pierwszym wygranym turnieju w karierze Chiny sobie ciut odpuścił. Jeśli młody Chińczyk zagra kolejne tak dobre spotkanie to myślę, że może nie po łatwym meczu, ale odprawi Gilberta do domu.
Barry Hawkins - Dominic Dale
Over 7.5 @ 2,00

Hawkins niby zagrał najlepszy mecz od dawna, ale jakoś nie ufam jeszcze Anglikowi na tyle by spodziewać się takiej gry regularnie. Dale w sumie solidnie zaprezentował się z angielskim Robertsonem. Ponadto Walijczyk pomimo, że często lubi zachować się jak komediant to jednak jest dla mnie mimo wszystko zawodnikiem z wyższej półki niż Greene. Spodziewam się jednak, że postawi się Hawkinsowi, którego forma wciąż faluje i nie jest na tyle stabilna, by gładko gromił kolejnych przeciwników.
WilliamHill
Ponadto z racji, że to chiński turniej i mogą dziać się cuda to jeśli ktoś chce może przyjrzeć się innym wysokim kursom takim jak: Mark Davis @ 2,37 . bo Ding wcale nie zagrał wybitnego meczu z Campbellem, a raczej Szkot zaprezentował dno. Mike Dunn @ 2,20 , bo Maflin ma fatalny sezon i bardziej frajerstwu Cartera zawdzięcza awans do drugiej rundy niż swojej nadzwyczajnej grze. Dechawat Poomjaeng @ 2,37 , bo wielkiej różnicy między nim, a Lisowskim na tą chwilę ja nie widzę, a Anglik jest dość mocno faworyzowany i w sumie nie wiem czemu. Może jeszcze Dott @ 2,37 , bo niedawno grali ze sobą z Higginsem i wygrał Mistrz Świata z 2006 roku. Wyrównana para, a kursy na Higginsa zaniżone. Ja raczej pozostanę przy trzech głównych typach, ale ktoś może popróbować gry na innych dogów dlatego tutaj wymieniam co ciekawszych.
A tam sobie spokój z tym turniejem. Gdyby nie Hull to naprawdę byłoby bardzo krucho. Trzeba poczekać na Mistrzostwa :]

 

[psotnick]

Day Ryan - Maguire Stephen
Typ: Maguire Stephen @ 1.47 4-5
Bingham Stuart - White Michael
Typ: White Michael (+2.5) @ 1.42 4-5
AKO: 2.09
Betcity
Gram w stronę graczy, którzy mają jeszcze o co grać w kontekście top16 rankingu i uniknięcia ciężkich kwalifikacji do MŚ, na czym wszystkim z czołówki zależy (albo zależało). Wystarczy zerknąć na aktualny ranking żeby wiedzieć kto o co gra: Maguire jest 16ty, White 17ty a różnica niewielka i nawet jedna runda dalej w CO może robić różnicę. Obu na pewno nie braknie motywacji. Mags w nieco lepszej sytuacji, przede wszystkim ma dużo łatwiejszego rywala, a i forma dopisuje, White z Binghamem będzie miał trudniej, ale umiejętności ma wystarczające, żeby sprawić niespodziankę, a już na pewno wycisnąć ze Stuarta siódme poty.
M.Dunn vs K.Maflin
Typ: Dunn, Mike (+1.5) @ 1.69 3-5

R.Hull vs M.King
Typ: Hull, Robin (+1.5) @ 1.75 5-4
W tych dwóch meczach widzę value w dogach. Dunn bardzo fajna forma wczoraj, ładnie odwrócił mecz z O’Brienem (z 1-3 na 5-3), w czym pomogła mu seria solidnych brejków (67, 94, 48, 80, 60). Maflin bez szału, w 1 rundzie po prostu skorzystał na zaćmieniu Cartera w końcówce, który oddał mu wygrany mecz, ale umówmy się, mikołajki są tylko raz w roku, a forma Norwega właściwie bez zmian. Hull miał trochę szczęścia w China Open, najpierw łatwy win w Wildcard (5-1), potem walkower w 1 rundzie po rezygnacji O’Sullivana. King przeciwnie, ciężka przeprawa z Burnettem (5-3) i jutro może mięć kolejną. Hull potrafi punktować, wystarczą dobre szanse, które powinien zapewnić niezbyt regularny rywal. Nie widzę powodów, by faworyzować Anglika w tej parze, dlatego dodatni handicap biorę bez wahania.
Marathon

 

[psotnick]

Pewnie Trump, Fu i Higgins wygrają swoje mecze i nawet może warto zagrać takiego trebla @2.66 np. w Marathonie, ale mnie bardziej ciekawią 2 pozostałe mecze, bo moim zdaniem zapowiadają się na całkiem wyrównane batalie, w których dogi powinny mieć dużo więcej do powiedzenia niż oceniają to buki.
Walden Ricky - Wilson Gary
Typ: Wilson Gary (+2.5) @ 1.67 2-5
Junhui Ding - Davis Mark
Typ: Davis Mark (+2.5) @ 1.47 5-1 Davis znowu popuścił w gatki w ważnym meczu, Ding był dzisiaj jak najbardziej do ogrania, ale Anglik postanowił być dżentelmenem i nie psuć urodzin Chińczykowi, ba, nawet dołożył parę prezentów w trakcie meczu..
Betcity
Davis z Wilsonem potrafią wbijać, pokazywali to nie raz i również w Pekinie sobie nie żałują. Obaj po setce na koncie i generalnie ich gra punktowa wygląda więcej niż obiecująco (Wilson 87, 56, 114, 83; Davis 120). Oczywiście nie ma gwarancji, że Ding z Waldenem będą hurtowo dostarczać szans na punktowanie, ale też umówmy się, przez cały sezon tydzień w tydzień udowodniają, że regularność ostatnio nie jest ich mocną stroną. Z dobrymi breakbuilderami, którzy potrafią karać błędy, mogą mieć ciężko i taką właśnie twardą przeprawę dzisiaj przewiduję. Overy też chyba do gry.
Wobec powyższego warto chyba też zaryzykować parę złotych na setkę Davisa @5.00 bo kurs trochę od czapy. Setka Wilsona nawet byłaby chyba ciekawsza, bo pewnie z wyższym kursem, ale bet365 na razie nie wystawił kursów, więc trzeba się obejść smakiem. Choć typ Wilson - najwyższy break meczu @2.50 też wygląda zachęcająco.
M.White vs R.Milkins
Typ: White, Michael @ 1.95 1-5 gwałt na stole snookerowym
Marathon
Pojawiła się już częściowa oferta na 3 rundę i tam od razu dobry bet się pokazał. Nie wiem jak można oceniać na równi White’a z Milkinsem, przynajmniej w tym momencie sezonu. Wszyscy już bardziej myślą o MŚ niż China Open, a Mikey zwłaszcza. Walijczyk ciągle w grze o miejsce w top16 i uniknięcie kwalifikacji do Crucible. Trzeba gonić Maguire’a w rankingu i dzisiaj w tym duchu ograł Binghama (gorzej, że Mags też wygrał swój mecz i wyścig trwa nadal i potrzebna kolejna wygrana). Nie wierzę, żeby teraz miał się potknąć na roztrzepanym jak jajecznica Milkinsie.

 

[radula]

D.Gilbert - M.Selby 2 1,25 2-5
J.Jones - S.Murphy 2 1,28 3-5

Kurs = 1,60 bet365

Taki o to dubelek na poranną sesje. Gilbert jak i Jones zaskakująco wysoko doszli już w tym turnieju. Teraz trafiają Im się jedni z faworytów do wygrania China Open. Poprzeczka zawieszona mega wysoko i wydaje mi się,że tutaj faworyci powinni awansować dalej.
Gilbert póki co ograł Perrego 5-3 wbijając przy tym kilka brejków +50 (51,51,58,68) a w drugiej rundzie ograł Zhou Yuelonga 5-2 przy czym warto zaznaczyć,że przegrywał 0-2 i w tym meczu też spisał się dobrze (63,50,92,87). Perry przyjechał na turniej ale wydaje mi się że jakoś za specjalnie się nie spinał stąd porażka. Natomiast w drugiej rundzie Gilbert zaskakująco dobrze wysokie podejścia.
Selby miał w pierwszej rundzie groźniejszego rywala a niżeli w drugiej. Najpierw pokonał Marka Yoyce 5-3 i w tym meczu wbił (65,87,58,90). W drugiej rundzie dostał Slessora i wygrał 5-0 (50,126). Patrząc na papierze niby podobnie to wygląda jednak umiejętności, doświadczenie i chłodna głowa po stronie Selbiego ktory naprawdę trafia bardzo dobrze i musi to wykorzystać.
Murphy ostatnio obniżył trochę loty to fakt jednak już w Chinach wygląda lepiej i coraz pewniej sobie poczynia przy stole. Już nie atakuje wszystkiego co się da. Na początek wyeliminował Cope 5-1 przy czym wbil kilka brejków +50 (51,52,54,68). Dzisiaj natomiast pokonał w decydującej partii zawsze wymagającego McGilla 5-4 (68,89,64,113,72). Wreszcie pokazał się z naprawdę dobrej strony i to napawa optymizmem przed jutrzejszym pojedynkiem.
Jamie Jones ograł 5-3 Stevensa (69) i dzisiaj Marco Fu 5-4 (100,54). Jones to nadal dla mnie typowy średniak ktory pewnego poziomu nie przeskoczy. Ogranie Fu to napewno niespodzianka chociaż Marco to czasami sam z soba przegrywa.
Pojedynki teoretycznie nie powinny być jednostronne ale różnica w umiejętnościach jest spora dlatego może się zdarzyć że faworyci dość szybko rozprawią się z rywalami.

 

[rogerfede93]

David Gilbert (+2.5 frejma) vs Mark Selby 1 @ 1.72 Bet365 2-5
Na papierze mocnym faworytem jest Selby, ale w dalszym ciągu nie mam przekonania do jego postawy przy stole. Zawodnik najwyższej klasy, ale dalej jego forma jest mocno niestabilna i chwiejna. Wbicie wysokiego, wygrywającego brejka nie jest problemem, ale w jego grze jest sporo niedokładności i przestojów. Potrafi się totalnie zagubić i w jednym momencie stracić skuteczność na wbiciach. Tak było m.in w spotkaniu pierwszej rundy z Markiem Joycem kiedy przegrał 3 partie z rzędu, a powinien również i czwartą. Gilbert na pewno ma wszelkie atuty, aby stanąć na wysokości zadania i powalczyć. Jeżeli dostanie swoje szanse, a tak będzie to akurat z konstrukcją wyższego podejścia zazwyczaj nie ma problemu. Gracz, który mając swój dobry dzień potrafi zagrozić faworytom. Na razie w Chinach spisuje się bardzo dobrze, w miarę pewnie wygrywa swoje pojedynki i statystą w spotkaniu z mistrzem świata raczej być nie powinien. Stać go na 3 frejmy.

Robin Hull (+1.5 frejma) vs Kurt Maflin 1 @ 1.66 Bet365 1-5
Jakbym miał wystawiać kursy to w tej parze rozkładałyby się po równo. Wszystko powyżej 2.00 to zbyt dużo na Hulla. Dwóch ofensywnych graczy, którzy potrafią wysoko punktować co z resztą od początku turnieju potwierdzają. Fin dzisiaj 5-4 pokonał Kinga. Świetny początek, wbita paczka. Potem trochę przygasł, ale mogło to być spowodowane stylem przeciwnika, który jednak potrafi od czasu do czasu mocno zamulić. Generalnie Robin dostając przyzwoite okazje potrafi wysoko punktować i jutro powinien to zademonstrować. Trzeba oczywiście dostrzec też poprawę po stronie Maflina. Norweg w porównaniu z ostatnimi miesiącami wygląda tutaj całkiem solidnie. Niestety oprócz tych setek, wysokich brejków jest sporo pudeł i zostawianych łatwych układów dla rywala. Dzisiaj patrząc tylko na livescoring można było zauważyć, że Dunn miał na prawdę wiele okazji, ale najczęściej wszystko kończyło się na kilkunastu punktach. Maflin nie jest zbyt regularny w swojej grze i okazje powinien podarować. Jeżeli Hull zagra na swoim poziomie, dobrze wejdzie w mecz to ma spore szanse na ćwierćfinał tej imprezy. Zapowiada się wyrównana batalia i lepiej zabezpieczyć się dodatnim handicapem.
Stephen Maguire vs Barry Hawkins 1 @ 1.66 3-5
John Higgins (+2.5 frejma) vs Judd Trump 1 @ 1.50 5-4
@ 2.50 Bet365
Maguire w dalszym ciągu walczy o zapewnienie sobie miejsca w Crucible bez rozgrywania kwalifikacji. Trzeba ten mecz wygrać i jestem przekonany, że Szkot podejdzie maksymalnie skoncentrowany. Przed tygodniem zważywszy na formę obu zawodników mocnym faworytem byłby Szkot. W Chinach wreszcie Hawkins pokazał trochę lepszej gry. Czy tak szybko zdołał odbudować swoją dyspozycje? Mam wątpliwości. Mag jest równiejszy na przestrzeni ostatnich tygodni i to jemu zaufam. W drugim hicie spodziewam się równej batalii.
Trump gra super, ale Higgins pokazuje równie solidną formę. Nie wiem czy starczy to na pokonanie młodszego rywala, ale 3 partie i są w jego zasięgu. Na pewno doświadczony Szkot może tutaj mocno utrudnić zadanie i skutecznie przeciwstawić się w tym spotkaniu. Atutów czysto sportowych z pewnością mu nie brakuje.

 

[alves94]

Ostatnie typy na China Open, odpoczywam i czekam na mś ????

Trebel @2.06 - bet365

John Higgins vs Judd Trump, typ: over 6,5 5-4
David Gilbert vs Mark Selby, typ: 2 2-5
Jamie Jones vs Shaun Murphy, typ: 2 3-5

Higgins i Trumpek to czołówka rankingu. John wyeliminował najpierw Yu De Lu, a potem Dotta. Obu dosyć gładko jednak jego brejki wyglądały tragicznie. W pierwszej rundzie 114 i 72, a reszta to 68 i 58 co jest wręcz śmieszne. Natomiast Trump dosyć gładko wygrał z Ebdonem i męczył się ze słabym Higginsonem, dostając setkę. Higgins klasą bije obu tych graczy więc uważam, że skoro Higginson urwał mu 3 frejmy, to dlaczego John nie ma urwać mu dwóch?

Gilbert wyeliminował świetnego w ostatnim czasie - Perry'ego - jednak można podejrzewać, że albo Joe był zmęczony po wygranym PTC, albo chce się przygotować do MŚ i zrezygnował z zabawy w Chinach. W żadnym meczu nie wbił setki, z Yuelongiem był blisko (92, 87), ale Selby to nie Zhou. Tutaj powinna byc deklasacja, jeśli Mark nie zdecyduje, że chce już wrócić do domu to powinien tutaj szybko wygrać.

Jones co prawda wyeliminował Fu, ale nie prezentuje się jakoś zabójczo. W dwóch meczach zaledwie trzy brejki 50+ (100, 69, 54) - trochę śmiech na sali. Murphy to jednak czołówka, 8 miejsce w rankingu, w pierwszym spotkaniu deklasacja 1-5 z Copem, w drugim męczarnia z solidnym McGillem (wbijając przy tym brejki : 113, 89, 72), jeśli podejdzie do meczu na poważnie to powinien maksymalnie przyjąć 3 frejmy.

Dodatkowo typy bez analizy:

Michael White vs Robert Milkins, typ: 1 @1.76 - marathonbet 1-5

Gary Wilson vs Dechawat Poomjaeng, typ: Poomjaeng +1,5 @1.57 - marathonbet 5-1

John Higgins vs Judd Trump, typ: Trump zdobywcą najwyższego brejka @1.61 - marathonbet 64-68

 

[kedzio89r]

Pierwszy raz się wypowiem w tym temacie, a śledzę go bardzo długo. Zacznę od typu:
Ding Junhui v Mark Williams 1,615 sportingbet (5:2)
Oglądałem wczoraj spotkanie między Junhui'em, a Davis'em i było na co patrzeć. Davis wygrał tylko jednego frame'a, resztę frejmów oglądał raczej z fotela w narożniku. Junhui grał otwarcie i zdecydowanie. Nie bał się długich zagrań i mocnych cięć. Dzisiejsi rywale grali ze sobą od 2012 cztery razy i górą był Pan z Chin. Wcześniejszych spotkań też trochę było ale ciężko porównywać formy sprzed kilku lat. Wczoraj Williams grał z Leslie i łatwo go pokonał 5:0 (Leslie do wymagających rywali raczej się nie zalicza). Podsumowując jestem przekonany, że zwycięzcą będzie Junhui ????

 

[psotnick]

R.Hull vs K.Maflin
Jaki będzie najwyższy brejk
Typ: Powyżej 100.5 @ 1.96 Maflin 101
Obaj to urodzeni breakbuilderzy, lubią i potrafią wbijać, co zresztą udowodnili też w Pekinie. Obaj w tym tygodniu wbili po 2 setki, do tego kilka podejść +50, obaj też raczej nie słyną z zamiłowania do gry defensywnej. Szybko starają się dostać między czerwone jakimś długim wbiciem, co siłą rzeczy będzie stwarzało dobre szanse na punktowanie, albo dla jednego w razie swojego trafienia, albo dla drugiego w razie pudła rywala. Okoliczności jak najbardziej sprzyjające wysokim podejściom.
B.Hawkins vs S.Maguire
Zdobywca najwyższego brejka
Typ: Hawkins, Barry @ 2.12 87-61
Czyżby Hawk zebrał się w końcu do kupy? Na to wygląda, bo w Pekinie punktuje jak szalony: 80, 81, 76, 124, 138, 81, na koncie dwie grube setki w tym najwyższy jak na razie brejk turnieju (138). Duży kontrast w stosunku do jego występów z ostatnich miesięcy. Nie zdziwię się jak pokrzyżuje plany Maguire’a na utrzymanie 16. miejsca w rankingu o które ściga się w White’em. Szkot nie wygląda kwitnąco w tym tygodniu, mógł już odpaść wczoraj z Dayem, ale się jeszcze uratował (z 2-4 na 5-4). Z odrodzonym Hawkinsem może nie być tak łatwo.
G.Wilson vs D.Poomjaeng
Typ: Wilson, Gary @ 1.89 5-1
Wilson śmiga w tym tygodniu aż miło, na koncie dwa pewne zwycięstwa z uznanymi graczami (5-3 z Wenbo i 5-2 z Waldenem), w których pokazał moc zwłaszcza w grze punktowej. Właściwie wszystkie frejmy wygrywał jednym podejściem (87, 56, 114, 83, 83, 70, 87, 60), co się rzadko zdarza na tym poziomie i nie za bardzo wiem jak Poomjaeng miałby się temu przeciwstawić. Tym bardziej, że forma Taja wcale nie jest kwitnąca. W porządku, ograł sensacyjnie Robertsona (5-4), ale postawa Australijczyka w tamtym meczu sugerowała, że podświadomie postanowił zrobić sobie dłuższy odpoczynek przed MŚ. Demolki na Lisowskim (5-0) w kolejnej rundzie też trudno brać za oznakę formy Dechawata, bo to była zabawa jak z dzieckiem, rywal sam podawał rękę w każdym frejmie, żeby go zdemolować. Obawiam się, że dzisiaj już dużej pomocy z drugiej strony nie będzie i fruwający wokół stołu Wilson pokaże sympatycznemu Tajowi miejsce w szeregu. Stawiam na pewne zwycięstwo Wilsona.
Kursy z Marathonu

 

[radula]

G.Wilson - D.Poomjaeng
Zdobywca najwyższego brejka: G.Wilson - 1,72 71-72????
5 brejków +50 Wilsona z czego najwyższy 71, Poomjaeng 1 wygrany frejm i w tym podejściu jedyne punktowanie +50 a dokladnie 72pkt... Cóż pech...

Gary Wilson naprawdę w tym turnieju z dużą łatwością buduje wysokie podejścia. W dwóch meczach ktore do tej pory rozegrał powbijał : 114,87,87,83,83,70,60,56. 8 wysokich podejść w 10 wygranych frejmach robi wrażenie. Dla porownania Poomjaeng : 74,60,57,56,54. Tylko jedno kończące podejście i 4 brejki +50. Co ciekawe nawet w wygranym meczu z Lisowskim 5-0 zaliczył niższego brejka bo Lisowski raz wbił 60pkt. Na papierze wszystko wskazuje że to Wilson ma o wiele wieksze szanse na zrobienie wyższego brejka.

J.Higgins - J.Trump
Ilość centuries w meczu:
Powyżej 0,5 - 1,57
Panowie zdecydowanie dzisiaj postanowili grać taktycznie

Trump wiadomo klasa sama w sobie i co mecz wbija setki. W tym turnieju zaliczył już trzy takie podejścia: 127,101,100. Higgins póki co z jedną setka 114pkt. Obaj zawodnicy świetnie potrafią budować wysokie brejki dlatego uważam,że warto zagrać na przynjamniej jedną setke w meczu.
Kursy bet365

 

[rogerfede93]

Faza ćwierćfinałów, spróbuję nieco mocniej zagrać taki kupon:
Mark Selby vs Robert Milkins 1 @ 1.33 5-4
Kurt Maflin (+3.5 frejma) vs Shaun Murphy 1 @ 1.30 5-4
Gary Wilson (+3.5 frejma) vs Barry Hawkins 1 @ 1.22 5-3
John Higgins (+2.5 frejma) vs Ding 1 @ 1.33 4-5
@ 2.82 Bet365

W zasadzie w każdej parze od razu można by wskazać faworyta, który spokojnie awansuje do półfinału. Według mnie wcale nie musi to tak wyglądać i możemy być świadkami małej niespodzianki.
Selby według mnie dalej jakoś nie zachwyca. Wygrywa, ale mam wrażenie, że każdy z dotychczasowych przeciwników nie wykorzystał do końca swoich szans w spotkaniu z Anglikiem. Nie zmienia to faktu, że Mark podnosi swój poziom. Nie ma jeszcze tego błysku i tej niezwykle skutecznej gry, ale prezentuje się coraz lepiej. Z Milkinsem wygra, gdyż to już nadchodzi ta faza turnieju, kiedy Robert obniża swoje loty. Dzisiaj w na prawdę dobrym stylu pokonał White'a, ale w jego przypadku nie jest to żaden wyznacznik jego formy. Jutro nowy dzień i nowe rozdanie. Selby akurat wie jak wybić przeciwnika z rytmu. Zafunduje trochę gry taktycznej, trochę odsunie go od stołu i wtedy już o zwycięstwo będzie dużo łatwiej. Ponadto nie sądzę, aby sam Milkins był w stanie wytrzymać cały mecz na równym i przede wszystkim wysokim poziomie. Jego dyspozycja jest mocno rozchwiana i tak na prawdę wystarczy jedno, dwa pudła , jakiś jego pech, fart przeciwnika i już celownik staje się mocno rozregulowany i o dobrej postawie nie ma mowy.
Maflin z taką grą jaką pokazuje od początku turnieju może mocno postraszyć Anglika. Tylko 2 partie wygrane po jego stronie są bardzo realne i nawet to pewniejszy bet niż zwycięstwo Magika. Widać, że Norweg wziął się za ostry trening przed mistrzostwami świata i od razu przynosi to efekty. Od początku turnieju spisuje się znakomicie. Mnóstwo wysokich, wygrywających brejków, dobra skuteczność na wbiciach i jego postawa może imponować. Swoje szanse w tym spotkaniu z pewnością dostanie, gdyż Murphy je po prostu daje, a jemu też przytrafia się nieco słabszy fragment gry w tych zawodach.
Wilson - też gra tutaj swojego najlepszego snookera od dłuższego czasu. Wenbo, Walden czy Poomjaeng nie mieli nic do powiedzenia w starciu z Anglikiem. Imponuje pewnością i skutecznością. Wiele wbitych wysokich brejków i znakomita postawa od pierwszego dnia zawodów. Nie widzę tutaj gigantycznej przewagi Hawkinsa. Okey sam Barry nagle tak na prawdę znikąd odbudował swoją formę, ale nie jest ona tak wysoka, żeby nie dopuścić rywala do stołu. Wilson zapewne mocno się postawi i jeżeli tylko stawka tego spotkania go jakoś nie sparaliżuje to dwa frejmy powinien wygrać bez żadnego problemu.
Higgins znowu jest stawiany w roli doga i po raz kolejny nie można go skreślać. Zwycięstwo nad rewelacyjnym w ostatnim czasie Trumpem doda mu jeszcze większej pewności siebie i wiary we własne możliwości. Szkot prezentuje bardzo solidny poziom. W każdym elemencie wygląda dobrze i widać że w nadchodzących mistrzostwach świata będzie niezwykle niebezpiecznym rywalem. Stać go na zwycięstwo, a tym bardziej urwanie trzech frejmów nie powinno jakoś wybitnie trudne do zrealizowanie. Ding oczywiście poprawił się w porównaniu do poprzednich imprez i to nie ulega wątpliwości. Nie jest to jednak jeszcze tam sam zawodnik co w ubiegłym sezonie. Brakuje jeszcze tej powtarzalności i regularności na przestrzeni całego pojedynku. Są momenty kiedy Chińczyk dużo pudłuje, zagrywa niedokładne odstawne. Tak doświadczony gracz jak Higgins te wszystkie prezenty wykorzysta i powalczy o korzystny dla siebie wynik.

 

[alves94]

Roger trochę mi podkradł kuponik, wiec musiałem swój zmienić (nie musiałem, ale nie chcę podawać czegoś w 95% podobnego).

Ako @2.01 - bet365

Gary Wilson vs Barry Hawkins, typ: Wilson +3,5
Ding Junhui vs John Higgins, typ: Ding +2,5
Kurt Maflin vs Shaun Murphy, typ: Maflin +3,5
Mark Selby vs Robert Milkins, typ: over 5,5

Wilson w Chinach czuje się jak ryba w wodzie. Gra świetnego snookera, mimo że do tej pory wbił tylko jedną setkę to odprawia z kwitkiem bardzo dobrych snookerzystów. 5-3 z Wenbo, 5-2 z Waldenem i 5-1 z Poomjaengiem robią wrażenie. Myślę, że wbicie minimum 2 frejmów w meczu z wznoszącym się Hawkinsem to kwestia czasu.

Po odpadnięciu Trumpa, Ding jest dla mnie jednym z głównych faworytów do wygrania chińskich zawodów. Junhui vs Higgins to z pewnością będzie najciekawsze starcie w ćwierćfinałach. Ding na pewno da tutaj z siebie wszystko, dla mnie jest faworytem spotkania, więc 3 frejmy powinien spokojnie ugrać.

Maflin również imponuje. Mimo, że drabinki najtrudniejszej nie miał, to wbił już 3 setki i brejka 91 punktowego, w ostatniej rundzie odprawił Hulla aż 5-1. Murphy ostatnie 2 rundy to wygrane 5-4 i 5-3, więc uważam, że Maflin 2 frejmy powinien ugrać bez problemu.

Selby i Milkins to czołówka rankingu, nie sądziłem, że ten drugi tak łatwo ogra White'a (nie sądziłem, że w ogóle). Tutaj krótko. Któryś z nich wygra 5-0? Nie w tym życiu.

Kurt Maflin vs Shaun Murphy, typ: over 0,5 centuries @1.72 - bet365

Maflin w tym turnieju 3 centuries, Murphy 2. Dodatkowo podejścia: 91, 89, 80. Uważam, że któryś z nich w tym meczu pozamiata stół, oby!

 

[vuvuvu]

Muflin-Murphy +7,5 frejma 2,1 Sportingbet

Dobrą analize meczu napisał wyżej rogerfede93. Ja jednak jestem skłonny zagrać odważniej liczac że Maflin wygra trzy frejmy. Murphy poza pierwszą rundą , daje pograć przeciwnikom.

Ding - Higgins 2 2,2 Sportingbet

Higgins w rewelacyjnej formie. Doskonale radzi sobie z presją, "powrócił" dzisiaj do meczu z Trumpem i go wygral. Ding niespodziewanie dobrze radzi sobie w tym turnieju. Caly ten sezon fatalny dla Chińczyka i dopiero na "wlasnych śmieciach" gra dobrego snookera. Mecz może być wyrownany, a pod presja znacznie lepiej radzi sobie Szkocki snookerzysta

 

[psotnick]

Kurt Maflin v Shaun Murphy
Typ: Powyżej 0.5 Centuries @ 1.72 1 (Maflin 103)
bet365
Obaj gracze to zbyt dobrzy breakbuilderzy, żeby tu nie trafiła się przynajmniej jedna setka. Maflin za dobrze wbija w tym tygodniu, a Murphy gra zbyt ofensywnie, a że nie jest bezbłędny, to musi się z tego urodzić kilka dobrych szans na punktowanie. Maflin udowodnił już w tym turnieju, że potrafi z nich robić dobry użytek, na koncie już 3 setki (128, 106, 101), do tego parę robiących brejków (91, 75). Murphy punktuje jak zwykle, 2 setki w tym najwyższy brejk turnieju (113, 143), sporo wygrywających podejść (68, 89, 64, 72, 67, 80). Bardzo się zdziwię, jeśli w tym meczu setka nie pęknie.

R.Milkins vs M.Selby
Typ: Powyżej 7.5 @ 2.04 4-5 ...Maguire odetchnął z ulgą ????

Przed Milkinsem nieoczekiwanie stoi szansa wkręcenia się do top16, obaj jego rywale do tego miejsca wczoraj odpadli. O przegraną White’a Mlikman sam się postarał nie dając mu żadnych szans (5-0), z kolei Maguire’a ograł Hawkins (5-2). Tym sposobem Milkins może uniknąć kwalifikacji do MŚ, ale tylko pod warunkiem, że co najmniej awansuje do finału. Zadanie trudne, ale chyba realne biorąc pod uwagę jego formę, zagadką będzie jak zawsze psycha, ale Selby to nie O’Sullivan, z którym Milkins nie umie wygrać nawet frejma, więc jest szansa że nie spali się jeszcze przed meczem. Zwłaszcza, że ma o co grać. Selby na razie gładko idzie przez drabinkę, ale też na dobrą sprawę nie miał z kim przegrać (Joyce, Slessor, Gilbert). Zaryzykuję, że z Milkinsem będzie inaczej.

B.Hawkins vs G.Wilson
Jaki będzie najwyższy brejk
Typ: Powyżej 100.5 @ 2.45 Wilson 78
Przesadzony kurs na setkę przy takim zestawie graczy. Hawkins z Wilsonem chyba najlepiej w tym tygodniu budują brejki, Hawkins już 2 setki na koncie (124, 138) i masę wygrywających brejków (80, 81, 76, 81, 76, 87, 79) z których każdy mógł łatwo przerodzić się w kolejną setkę. Wilson niewiele gorszy (87, 56, 114, 83, 83, 70, 87, 66, 71). Przy takiej formie obu graczy każdy w miarę otwarty układ to zaproszenie do punktowania, dlatego taki kurs wart ryzyka.
Marathon

 

[kedzio89r]

Ding Junhui v John Higgins over 7,5 (5:4) 1,75 Sportingbet
Na temat tego spotkania dużo powiedzieli @rogerfede93 i @vuvuvu. Według mnie wyłonić zwycięzcę jest trudno. Buki sugerują Dinga choć po tym co pokazał dziś Higgins tak łatwo wcale nie będzie. Według mnie kwestia awansu rozstrzygnie się w 9 frejmie. Jeden jak i drugi Pan grają ofensywnie i nie boją się długich zagrań.

 

[radula]

K.Maflin - S.Murphy powyzej 6,5 1,36 5-4
R.Milkins - M.Selby powyzej 6,5 1,33 4-5
B.Hawkins - G.Wilson powyzej 6,5 1,30
D.Junhui - J.Higgins powyzej 6,5 1,25

Kurs 2,95 bet365
Nareszcie wszystko zgodnie z planem.Szybko każda z linia pokryta.

Już wyzej koledzy praktycznie wszystko opisali. Zamiast handicapów wybrałem alternatywną linie na ilość rozegranych frejmów. W każdym z meczu zawodnicy muszą ugrac po 2 frejmy. Pary naprawdę dość wyrownane i nigdzie mi się nie widzi jakis pogrom.

Obawiam się trochę Maflina bo On nagle wyskoczył z formą jednak to już 3 mecze zagrane na naprawdę wysokim poziomie i w każdym z meczy wbija wysokie brejki. Dodatkowo Murphy też nie prezentuje się jak za najlepszych czasów. Cały czas czegoś brakuje. Czasami aż zaskakujace jest to jakie bile atakuje. A wiadomo że pudła Mu się zdarzają to dzięki temu rywal ma okazje to punktowania a to Mafilnowi wychodzi w Chinach bardzo dobrze. Murphy faworytem meczu jest ale to nie będzie łatwa przeprawa dla Niego.
Milkins nareszcie pokazuje,że jest naprawdę dobrym zawodnikiem. Sporo brejków +50. Ogranie White 5-1 robi wrażenie. Teraz dostaje jeszcze lepszego rywala. Selby poki co miał rywali powiedzmy sobie szczerze z półki niżej aniżeli Milkins. A i tak dwóch z trzech rywali było w stanie z nim ugrac po minimum 2 frejmy. Selby niby wygląda dobrze jednak zdarzają mu się zaskakujące pudła bądź złe pozycjonowanie a takich prezentów uważam,że Milkins nie zmarnuje. Mecz wyrownany a co za tym idzie linia zostanie pokryta.
Hawkins jak i Wilson prezentują się w Chinach nadzwyczaj dobrze. Oboje punktują aż miło. Będzie to pojedynek na wyniszczenie. Spodziewam sie sporej ilości wysokich brejkow. Przy tak punktujących graczach sprawą oczywistą wydaje się granie overka.
Odrodzenia Dinga trwa w najlepsze. Zaczął od wygranej z Campbellem później rozprawił się z Davisem a wczoraj z Williamsem który trzeba zaznaczyć,że ma świetne ostatnie tygodnie. Powraca stary dobry Ding. Jeszcze brakuje w niektorych zagraniach tej pewności siebie no ale już jest dobrze. Rywal to Jasiek Higgins ktory w niesamowitych okolicznościach odprawil Trumpa. Wydawało się że Judd ma pod kontrolą ostatnio partię a tu Higgins zaskoczył chyba wszystkich wygrywając 65-59. Ciężko wyrokować ktory zawodnik wygra bo tutaj spodziewam się dużo gry taktycznej. Jeden jak i drugi w tym elemencie jest dobry więc może sie okazać,że czeka nas długi mecz.

 

[psotnick]

Jeszcze 2 bety, bo dobre kursy można znaleźć w Paddy, nawet do zagrania singlami, ale dubla też można zaryzykować.
Ding Junhui v John Higgins
Typ: Ding Junhui @ 1.72 5-4 nerwowy decider, ale na plus
China Open to turniej Dinga, bez dwóch zdań, to tutaj się wszystko zaczęło jego pierwszy wygrany turniej jako niespełna 18-latek z dziką kartą kiedy demolował największych graczy. Od razu było wiadomo, że to wielki gracz. Ding w Pekinie zwykle grał dobrze, albo lepiej niż wcześniej, rzadko kończył przed półfinałem. Teraz podobnie, cały sezon słaby, ale w CO widzimy przynajmniej chwilami starego dobrego Dinga, który czyści najtrudniejsze układy. Higgins wczoraj błysnął geniuszem przy czyszczeniu w deciderze, ale wcześniej miał długi moment zawieszenia, kiedy prawie podarował Trumpowi wygrany mecz (z 4-2 na 4-4 i 0-59 w deciderze). Przeciw Dingowi takie rozkojarzenie będzie karał, o rozkojarzeniu nie będzie mowy, dla niego to najważniejszy turniej w kalendarzu, zwłaszcza teraz, kiedy walczy o powrót do formy.
Barry Hawkins v Gary Wilson
Typ: Over (7.5) @ 2.00 3-5
Nieporozumieniem dla mnie jest stawianie Hawkinsa w roli aż tak mocnego faworyta. Hawk się odrodził w Pekinie i to świetnym stylu, jest siła w grze punktowej, nie robi głupich błędów i to przyniosło cenne wygrane z Greene’em (5-2), Dale’em (5-2) i Maguire’em (5-3). Ale też w każdym z tych meczów rywale mieli coś do powiedzenia, w żadnym razie nie były to pogromy i dzisiaj też go nie będzie moim zdaniem. Wilson przywiózł do Pekinu wysoką formę, pewny w swoich podejściach, większość frejmów wygranych za jednym zamachem. Kursy moim zdaniem powinny być zdecydowanie bardziej wyrównane, bo forma obu graczy zbliżona i over bardziej prawdopodobny niż wskazuje kurs.
Paddy Power

 

[psm]

Nie odwazylbym sie zagrac na Dinga nawet przy równych kursach...Walia,a teraz mecz z Trumpem (w świetnej formie) wyrażnie mówią same za siebie.A wspomniane czyszczenie w deciderze to była wisienka na torcie.Jak ktoś oglądał to wie jak stały czerwone i czarna jak podchodził Szkot do stołu.Tak gra się tylko w formie i coś mi mówi że Higgins do niej wraca i być może dochodzi kolejny kandydat do tytułu MŚ.