Challenge Cup Men
Amstetten - Levski
Na wstępie powiem, że z racji na COVID oba mecze zostaną rozegrane dzień po dniu w Bułgarii i Amstetten jest tutaj gospodarzem tylko wg rozpiski. Moją uwagę przyciągnęło dzisiaj spotkanie w pucharze najniższej kategorii, jakim jest Challenge Cup, ale niejednokrotnie fakt, że grają tu zazwyczaj ogórki pozwalał wyłapać pomyłki kursowe bukmacherów. Dzisiaj staną naprzeciwko sobie drużyny z Austrii i Bułgarii, gdzie moim zdaniem może dojść do pewnej niespodzianki, przynajmniej wg kursów jakie widzimy.
Ale po kolei, zacznę od gospodarzy (Levski Sofia). VI miejsce w lidze z bilansem 6-3. Patrząc na ich skład kojarzę tylko 3 zawodników: MB Gotsev, libero Ivanov oraz wiekowy atakujący Yordanov, którego na dzisiaj nie ma w składzie! Problem taki, że zmiennika dla niego nie znalazłem, w składzie są tylko atakujący z roczników 2004/2005, a więc trochę dzieciaki jeszcze. Na pozostałych pozycjach zawodnicy są dla mnie anonimowi, sporo z nich poniżej rocznika 2000. Sprawdziłem każdego z osobna, nikt w żadnym rozsądnym klubem poza Bułgarią nie grał, jeden tylko zaliczył
niższe ligi włoskie. I to tyle co wiem. Levski nie grał w poprzedniej rundzie. Historycznie w ostatnich latach w pucharach też o nich zbyt często nie słyszałem. Ostatni występ to sezon 2018/2019 i odpadnięcie z drużyną z Finlandii. Nie widzę tu nic, co pozwalałoby stawiać ich w postaci aż takiego faworyta, no jedynie fakt, że zagrają dwumecz u siebie. To na pewno lekki handicap.
Z drugiej strony mamy austriackie Amstetten i tu dodam na wstępie, gdyż być może jestem stronniczy - drużyna ta dała mi zarobić w poprzedniej rundzie z juniorami ukraińskim + fakt, że trzon stanowią Polacy. Ale do rzeczy jest to drużyna zbudowana głównie na obcokrajowcach. Główny trzon jak wspomniałem to
trójka Polaków (Czyzowski, Rakowski i Napiórkowski - przyjęcie, środek i atak) + na przyjęciu Serb rocznik 1990 (wcześniej Ribnica, liga serbska), drugi środkowy to Kanadyjczyk - zeszły sezon liga niemiecka, ale głównie był rezerwowym oraz znany austriacki kadrowicz Ringseis na libero. Największy minus to bez wątpienia rozegranie, dwóch Austriaków roczniki 1999 i 2002. "Nasi" grali w zeszłym roku w I lidze we Wrześni, Napiórkowski wcześniej liga Szwajcarska, jest on bardziej doświadczony rocznik 1995. Amstetten w lidze dobrze sobie radzi, ale wiadomo nie jest żadna czołówka europejska. Mimo to bilans 11-1 i II miejsce wygląda ładnie. W poprzedniej rundzie jak wspomniałem wyeliminowali ukraińskich juniorów z Kharkova (3-1 na wyjeździe i 2-1 u siebie, bo w tym momencie uzyskali awans, zmienili cały skład i oddali mecz).
Być może czegoś nie wiem, im niższy poziom sportowy drużyn tym ciężej o jakieś informacje, ale na mój chłopski rozum jest tu mocno zaniżony kurs na Bułgarów.
Moje propozycje:
Amstetten +2,5 seta @1,75
Amstetten +1,5 seta @3,69