Pamiętasz, mówiłem pod koniec ubiegłego roku, że dla mnie absolutny max. przegranych kuponów z rzędu to 11. I gdy taką maksymalną serię osiągnę, a w zasadzie ją przekroczę więcej niż raz na przestrzeni tysiąca kuponów, to znaczy, że nie ma sensu takiego projektu uruchamiać realnie.cytat z dnia 12 stycznia 2020 11:10 przez kamilcia21I tutaj, niestety, właśnie zamyka się dla mnie temat. A właściwie zamknął się już na poprzednim poziomie. Nie wiem ile bym musiała mieć kasiorki, żeby postawić tysiaka tylko by odrobić kilka złotówek.
Może hazardziści tak grają ale ja nie postawiłabym 1/3 pensji na kupon. Dlatego muszę wymyśleć progresję taką do siódmego poziomu ????
A takie pytanko, odpowiedz proszę uczciwie, czy te zdarzenia na powyższym kuponie obstawiłbyś za realne pieniądze? Bo wiadomo, że inaczej się gra "na papierze" ale gdybyś miał zagrać za tysiąc te dwa zdarzenia? Nie miałbyś obaw?
Tak, postawiłbym te zdarzenia za realne duże pieniądze Niemniej na tym kroku już z całą pewnością dochodziłby czynnik stresogenny który być może sprawiłby, że dwa razy dłużej zastanawiałbym się, czy aby na pewno chcę właśnie takie zdarzenia obstawiać. Ale poczytałem kilka stron zagranicznych i te dwa zdarzenia które postawiłem na powyższym kuponie prawdopodobnie byłyby tymi, które znalazłyby się na realnym kuponie.