Podsumowanie 13 kolejki Campeonato Brasileirao
http://www.radiobrazylia.pl/powrot-ronaldinho-w-cieniu-13-kolejki-brasileirao/
http://www.radiobrazylia.pl/niedziela-w-campeonato-brasileirao-13-kolejka/
Oficjalnie: Ronaldinho we Fluminense
35 – letni Ronaldinho Gaucho po krótkim epizodzie w meksykańskim Queretaro wraca na boiska
Campeonato Brasileirao. Kontrakt z meksykańskim klubem został rozwiązany jakiś czas temu, Ronaldinho i jego brat menadżer mogli przebierać w ofertach, były z Turcji, Austrii, innych klubów z Brazylii. Ostatecznie wybrali tę Fluminense. Ronaldinho ma być wzorem dla Gersona, który mimo 17 lat już wiele potrafi, ale z pewnością podpatrywanie byłego asa PSG, Barcelony czy Milanu pozwoli mu w pełni ukształtować swój wielki talent piłkarski.
Lider pewnie wygrywa, Ponte Preta – Atletico MG 0:2
Atletico Mineiro wygrało kolejny mecz i pewnie przewodzi tabeli w rozgrywkach
Campeonato Brasileirao. Podopieczni trenera Culpi wygrali właśnie szósty mecz z rzędu! Maszynka zaczęła dobrze funkcjonować. Tym razem nie dali szans Ponte Precie. Goście od początku mieli przewagą, którą udało się udokumentować dopiero w 28 minucie kiedy to Thiago Ribeiro głową uderzył piłkę po rzucie rożnym pokonując Marcelo Lombę. Dla Thiago Ribeiro to 4 gol w tym sezonie. Wcześniej grał on w Santosie, ale tam nie oczarował, wiele meczów miał słabych po prostu. Początek jego kariery w Atletico MG jest zupełnie odmienny, będziemy się przyglądać jak się potoczą jego losy. Drugą bramkę w 88min zdobył Giovanni Augusto, który jest w ostatnim czasie mocnym punktem zespołu Atletico. Wygrana mogła być okazalsza, ale na przeszkodzie stanął Marcelo Lomba, to on popisał się interwencją meczu, a kto wie czy nawet nie interwencją kolejki! Wszyscy już widzieli jak Maicosuel umieszcza piłkę w siatce domykając podanie Thiago Ribeiro, ale wyrósł na drodze Marcelo Lomba skutecznie interweniując! Ponadto efektownie obronił też strzał rezerwowego w tym meczu Luana.
Thiago Ribeiro, strzelec pierwszej bramki w meczu z Ponte Preta
Ponte Preta ostatnio zawodzi, po dobrym początku ligi spuścili z tonu. W czterech ostatnich meczach nie zdobyli nawet bramki. W starciu z Atletico kilka razy zagrozili bramce Victora, ale nie na tyle mocno żeby ten musiał interweniować rozpaczliwie, większość strzałów zmierzały wprost w jego ręce. Dużo dobrego w grze ofensywnej Ponte Prety zrobił skrzydłowy Biro Biro, którego obok bramkarza można uznać za najjaśniejszy punkt zespołu. 20 –latek dryblował, przebojem próbował przedrzeć się przez zasieki obronne rywala, ale tym razem bez efektu w postaci asysty czy bramki.
Atletico Mineiro w najbliższej kolejce czeka wyjazdowy mecz z Corinthians. Ponte Preta z kolei spróbuje złą passę przełamać w starciu z czerwoną latarnią, Joinville.
Powrót Dorivala Juniora, Santos – Figueirense 3:0
Po ostatnich niepowodzeniach i słabych wynikach Santosu posadą zapłacił Marcelo Fernandes. Jego miejsce na ławce trenerskiej zajął Dorival Junior, który po pięciu latach wraca na Vila Belmiro. 53 – latek doprowadził Santos do triumfu w Pucharze Brazylii w tamtym okresie pracy. Teraz ma wydostać się z zespołem ze strefy spadkowej i zacząć marsz w górę ligowej tabeli. Początek miał udany. Santos nie pozostawił złudzeń i pokonał 3:0 Figueirense. Goście do meczu przystępowali bez dwójki podstawowych graczy tj. Thiago Heleno i Claytona. Santos od początku dominował, świetne zawody tego dnia rozgrywał Lucas Lima, wreszcie bo ostatnie kilka gier w jego wykonaniu było słabszych. Wynik otworzył David Braz, który huknął mocno dobijając strzał Gabriela po którym to piłka trafiła w słupek. Na 2-0 podwyższył wspomniany Lucas Lima, a na 3-0 trafił Gabriel. Wygrana na Villa Belmiro była potrzebna niczym tlen. Zespół w tej chwili ma w dorobku 13 punktów i przed nimi dwa trudne mecze. Już za tydzień derby z rozpędzonym Palmeiras na wyjeździe a kilka dniu później u siebie gościć będą Sport Recife.
Figueirense przeszło obok meczu, nie mieli tyle szczęścia co na Maracanie kiedy to udało się przetrzymać napór przeciwnika i samemu wyprowadzili dwa ciosy wygrywając z Flamengo, tym razem byli kompletnie tłem dla rywala.
Gremio – Vasco 2:0
Kolejny mecz przegrało Vasco. Tym razem z Gremio, które jest wiceliderem rozgrywek. Gremio nie olśniło, ale przewaga była duża z ich strony. Pierwszy gol to trafienie samobójcze Andersona Sallesa, a drugi gol autorstwa Pedro Rochy.
Posucha bez Guerrero, Flamengo – Corinthians 0:3
Na Maracanie spotkały się zespoły posiadające największe torcidy w Brazylii. Na mocy ustaleń pomiędzy oboma klubami w tym spotkaniu po stronie Flamengo nie mogli zagrać Paolo Guerrero i Emerson Sheik. Obaj zostali wcześniej zwolnieni z kontraktów w zespole Corinthians, które zastrzegło sobie iż obaj zawodnicy nie mogą wystąpić w tym meczu. Cristavao Borges, szkoleniowiec gospodarzy oprócz straty dwóch byłych napastników rywala nie mógł skorzystać z Eduardo da Silvy, który postanowił wrócić do Szachtara Donieck. Guerrero mimo iż zagrał tylko raz w koszulce Fla w meczu przeciwko Internacionalowi zdołał już rozbudzić duże nadzieje w kibicach zespołu z Rio. Gol i efektowna asysta w starciu z półfinalistą
Copa Libertadores dała ważne 3 pkt zespołowi Flamengo. Pod nieobecność Guerrero i Emersona było widać brak jakości w ofensywie. Starał się Everton, groźny strzał oddał Marcelo Cirino, po którym piłka trafiła w poprzeczkę, ale ogólne wrażenie z występu w tym meczu było słabe. Gospodarze próbowali strzelać z dystansu, ale próby te nie przyniosły efektów.
Corinthians z kolei grał bardziej zespołowo, poszczególni gracze popisywali się też indywidualnymi zagraniami. Prym w widowiskowej grze wiódł Malcom, 18 – latek błysnął m.in. słynnym zwodem a’la Ronaldinho Gaucho zwanym „elastico”, z przymrużeniem oka można powiedzieć, że to na cześć powrotu Ronaldinho do Brazylii. Malcom mógł również wpisać się na listę strzelców, ale jego strzał z podania Renato Augusto trafił w słupek. Jednak kluczowym piłkarzem tego dnia po stronie Corinthians był Elias, reprezentant Brazylii skutecznie dobił strzał Vagnera Love lobując bramkarza i strzelając gola na 1-0, ponadto zanotował asystę przy trzecim golu autorstwa Jadsona. Gol jak i akcja bardzo ładna, dokładna asysta i efektowny strzał z powietrza. W między czasie swoją bramkę zdobył jeszcze Uendel, który w ostatnich spotkaniach pokazywał się z bardzo dobrej strony.
Corinthians w ostatnim czasie spisuje się dobrze, regularnie wygrywają swoje mecze. Już w najbliższą niedzielę dojdzie do bardzo ciekawego starcia, na Itaquere zawita lider Atletico Mineiro. Mecz pierwszego z trzecim zespołem będzie hitem. Zmartwieniem dla trenera Tite może być absencja Jadsona, który przeciwko Flamengo otrzymał żółtą kartkę eliminującą go z tego meczu. Flamengo gra w kratkę, dobre mecze i wygrane przeplata porażkami. W najbliższej kolejce na Maracanie będą gościli Gremio, ale wcześniej bo w środku tygodnia czeka ich mecz wyjazdowy z Nautico w Pucharze Brazylii. Media spekulują, że posada trenera Cristavao Borgesa znowu wisi na włosku.
Efektowne gole, Atletico PR – Fluminense 1:2
Świadkami pięknych trafień byli kibice zgromadzeni na Arena da Baixada w Kurytybie. Tamtejsze Atletico dzielnie walczyło z Fluminense, ale w ostatecznym rozrachunku musiało uznać wyższość rywala. Pierwsza połowa meczu rozczarowała. Wolne tempo meczu, w którym pojedyncze zrywy Marcosa Guilherme jedynie powodowały wyższe tętno bicia serc. Radio
Brazylia uważnie śledzi poczynania młodych, którzy w przyszłości mają stanowić o sile reprezentacji Canarinhos. Niestety dobra gra Marcosa Guilherme od początku tego meczu skutkowała szybką zmianą z powodu kontuzji. Już w 21 minucie Edson brutalnie zaatakował skrzydłowego Atletico PR i ten musiał opuścić boisko. Ostre wejście pozostawiło z pewnością ślad w stawie skokowym przez co konieczna była zmiana.
Po przerwie byliśmy świadkami lepszego meczu i co ważne goli, efektownych goli. Zaczął Gustavo Scarpa, który strzałem pod poprzeczkę wyprowadził Fluminense na prowadzenie 1-0 w 51minucie. Wcześniej to gospodarze mieli okazje na bramkę za sprawą aktywnego Waltera. A warto zaznaczyć, że Walter jeszcze kilka miesięcy temu bronił barw Fluminense właśnie. W klubie z Rio sobie jednak nie poradził, nie przebił się do podstawowego składu i nie był tak dobry jak za czasów gry w Goias. 25 – letni napastnik ma odbudować swoją wartość w klubie z Kurytyby. To właśnie jego akcja w bocznej strefie boiska i precyzyjne dośrodkowanie wprost na głowę Sidcleya przyniosło gospodarzom wyrównanie w 69 minucie. Chwilę później Walter musiał opuścić boisko. Jak się okazało doznał kontuzji uda. Trener Milton Mendes ma nie lada problem w kontekście zbliżającego się meczu z Chapecoense bowiem dwaj jego ważni piłkarze tj. Walter i Marcos Guilherme zmagają się z urazami i w gabinetach lekarskich trwać będzie walka z czasem by postawić obu na nogi do najbliższego meczu.
Bohaterem spotkania jednak nie był Walter, a ten z którym przegrał on rywalizację we Fluminense, czyli Fred. Do asysty przy golu Gustavo Scarpy 31- letni napastnik dołożył efektowną bramkę szczupakiem w 93minucie, która zapewniła gościom zwycięstwo w tym meczu. Dokładnym dośrodkowaniem popisał się w tym wypadku Renato. Dla Freda była to 5 bramka w tym sezonie
Campeonato Brasileirao. Trudno sobie wyobrazić bez niego Fluminense na daną chwile. W ostatnich sezonach strzelał dla Flu mnóstwo goli. Chociaż i tak wielu nadal nazwisko Fred łączy z niefrasobliwością i nieudolnością podczas Mundialu 2014…
Fluminense już z dorobkiem 27 punktów wskoczyło na pozycję wicelidera. Jeszcze bez Ronaldinho, a już wyniki są bardzo dobre, w najbliższej kolejce dojdzie do derbów, na Maracane zawita Vasco. Będzie to mecz zespołów z przeciwległych biegunów bowiem Vasco jest niemal na dnie, 19 miejsce i zaledwie 9 pkt na koncie Vasco wskazuje jednoznacznie faworyta najbliższej potyczki. Należy jednak pamiętać, że derby lubią rządzić się swoimi prawami jak mówi stare piłkarskie porzekadło.
Sprintem przez inne stadiony
Sao Paulo – Coritiba 3:1 (dwa gole Alexandre Pato, który znajduje się w wybornej dyspozycji)
Joinville – Internacional 0:2 (wreszcie wygrana Interu)
Cruzeiro – Goias 1:0
Avai – Chapecoense 2:1
Sport – Palmeiras 2:2
W kontekście ostatniego meczu warto odnotować dwa trafienia Leandro Pereiry dla Palmeiras I przerwanie passy 4 meczów zwycięskich w dodatku z czystym kontem Fernando Prassa. Palmeiras podpisało też umowę z 30 – letnim Paragwajczykiem Lucasem Barriosem, który ostatnio występował we francuskim Montpellier. Barrios podpisał 3 letni kontrakt z popularną drużyną Verdao.
W środku tygodnia tym razem odpoczywamy od ligi brazylijskiej, ale czekają nas emocje związane z półfinałami
Copa Libertadores, oraz mecze kolejnej fazy Pucharu Brazylii