Bonaventura, czyli od słów do czynów w drodze po 50 000zł

[bonaventura]

2# Buducnost - Śląsk Wrocław | Under 2,5 | 1,63 (2j)
Fakty są takie, że w Śląsku nie dzieje się najlepiej. Solorz to nie Wojciechowski, nie interesuje go dobro polskiej piłki tylko kasa. Wzmocnień oczywiście poważnych nie było, a jeśli chodzi o ubytki to odczuć będzie można brak Celebana. Śląsk grał kilka meczów towarzyskich z mizernym efektem, zerknąłem na skróty tych spotkań i rzeczywiście, rewelacji na było. Wydaje się też, że atmosfera w szatni nie jest najlepsza, Lenczyk nie należy do ludzi łatwych w rozmowie. Fakt jest jednak taki, że zaangażowanie będzie olbrzymie, bo nie jest to mecz o pietruszkę. Śląsk mimo wszystko jest wyceniany na 15 mln €, a rywal tylko na lekko ponad 4 mln €. Sportowo Śląsk tutaj powinien mieć sporą przewagę, ale znając Lenczyka, będzie to w wykonaniu Śląska mecz na przede wszystkim zero z tyłu. Warto też zwrócić uwagę, że w tym spotkaniu Śląsk będzie bez napastnika, absencje mogą zrobić swoje. Boje się trochę o samo rozpracowanie rywala, ale mam nadzieję że Lenczyk w tym miejscu nie zawiedzie, przecież o te eliminacje walczyli przez cały sezon. Rok temu Śląsk w pucharach wypadł co najmniej przeciętnie, radość i emocje towarzyszące dwumeczowi z Dundee były ogromne, z Bułgarami powinno być łatwiej, ale skończyło się na karnych. Prowadzenie w rundzie barażowej z Rumunami również dawało nadzieję, ale szybko na boisku ujrzeliśmy braki polskiej drużyny. A jak później się okazało, Rapid zmierzył się w fazie grupowej z Legią, która potwierdziła że pomiędzy ligami nie ma przepaści. Buducnost pamiętamy też z dwumeczu przeciwko Polonii, szczerze nie pamiętam jak wyglądało to spotkanie, ale z tego co czytałem nie było tak źle, jak wskazywał wynik. Reasumując, zagrałbym tutaj opcje na grupę dokładnych wyników (0:0, 0:1 lub 0:2), bo nie jestem pesymistą, jestem po prostu obiektywny. Jednakże nie wiem jak zaprezentuje się prawa strona defensywy Śląska i asekuracyjnie zagram na under.
Stawka: 25€
Stan konta: 293,46€ (+14,96€)

 

[bonaventura]

3# Khazar Lenkoran - Lech Poznań | Under 2,5 | 1,68 (2j)
Na dzień przed losowaniem trzeciej rundy eliminacji LM i LE drużyna z Poznania zmierzy się z kolejnym egzotycznym rywalem, tym razem los skierował ich do Azerbejdżanu, gdzie przywita ich miejscowy Khazar. Obie ekipy przechodziły przez pierwszą rundę eliminacji, Khazar był faworyzowany w starciu z estońskim Nomme Kalju, ale zaledwie zremisował 2:2 na własnym podwórku. Awans zapewnił sobie dopiero w rewanżu, który wygrał 0:2. Lechici z kolei mierzyli się z Zhetysu Tałdykorgan, wygrali w Poznaniu 2:0, a na wyjeździe zremisowali 1:1. Probierz mówił, że Khazar nie jest "ogórkiem" pokroju Żetysu, ale prawdy w tym bardzo mało. Ekipa z Azerbejdżanu według wycen jest minimalnie lepsza od pierwszego rywala Lecha, w oko może wpaść fakt, że mają bardzo wyrównany skład. Fakty są takie, że Lech po pozbyciu się Łotysza nie ma napastnika, który mógłby pretendować do korony króla strzelców ekstraklasy. Nowy nabytek Lecha, Lovrencsics miał swój udział przy obu bramkach w pierwszym meczu z Żetysu, ale jego gra w pełnym wymiarze czasowym ponoć była przeciętna. O reszcie w ofensywie Lecha nie ma co się rozpisywać, jednym słowem nie wygląda ona dobrze. Obiecująco wygląda jednak druga linia, i właśnie w środkowej części boiska upatrywać można szanse Lechitów. Przed spotkaniem w Poznaniu najważniejsze, by nie stracić więcej niż jednej bramki, myślę że Lech będzie od początku starał się zagrać na zero z tyłu. Nie wykluczone, że będzie jednak sporo błędów z obu stron, i któryś z nich może być wykorzystany. Reasumując, mimo wszystko ciężko mi sobie wyobrazić w tym meczu więcej, niż dwie bramki. Tym razem na rynku panuje tendencja spadkowa, ale warto moim zdaniem grać nawet po takim kursie.
Stawka: 25€
Stan konta: 309,61€ (+16,15€)

 

[bonaventura]

4# Metalurg Donieck - FK Celik Niksic | 1 [HT/FT] | 1,66 (3j)
Na Ukrainie trwa początek sezonu, Metalurg mierzył się jak do tej pory tylko z ukraińskimi potentatami, wyniki nie były najlepsze, ale w ukraińskich mediach mówiono bardzo pozytywnie o Metalurgu. Najprawdopodobniej nie zwróciłbym uwagi na to spotkanie, ale po tym, jaki poziom zaprezentował Buducnost w spotkaniu ze Śląskiem, zdarzenie z udziałem kolejnej czarnogórskiej drużyny nie mogło mi umknąć. Podobno w czarnogórskim futbolu Buducnost jest drużyną najlepszą i najlepiej poukładaną, jaki jest więc poziom tamtejszego drugoligowca ? Drużyna wyceniana jest na niespełna 2 mln €, czyli jednym słowem jedną dziesiątą kwoty, na jaką wyceniani są dzisiejsi gospodarze. Dodatkowo Celik podróży na Ukrainę na pewno nie zaliczy do udanych, bowiem nie dość, że drużyna zdecydowała się na podróż autokarem, to były jeszcze problemy z przejechaniem przez granicę. Chętnie zagrałbym tutaj jakiś handicap, ale obrót jest zbyt mały. Nie było wyjścia, musiałem zagrać na typ ht/ft, ale mam nadzieję, że tym razem nie będzie czego żałować.
Stawka: 37,5€
Stan konta: 333,12€ (+23,51€)

 

[bonaventura]

5# Salzburg - Dudelange | 1 [Clean Sheet] | 1,57 (4j)
Olbrzymią sensacją zakończyło się spotkanie tych drużyn przed tygodniem, kiedy to po golu Joachima z 75. minuty mistrzowie Luksemburga wyszli na prowadzenie, które zdołali utrzymać. Jak zwykle przy europejskich pucharach przypomnę o wycenie potencjału obu ekip, jest to prawie 35 mln € dla Salzburga, i 3,5 mln € dla Dudelange. Fakty są takie, że pierwsze spotkanie zostało kompletnie zlekceważone przez Rogera Schmidta, który najprawdopodobniej nie poświęcił nawet odrobiny czasu na analizę rywala. Wszystko widać było na boisku, grający bez zaangażowania i kompletnie nie znając rywala Salzburg był często groźny, ale bezsilny. W austriackich mediach na drużynie spadła fala krytyki. Drużyna zasilana przez wielki koncern napojów energetycznych nie może pozwolić sobie na taką wpadkę, jaką byłoby odpadnięcie w drugiej rundzie eliminacji do LM z rywalem, jakim jest Dudelange. Teraz spotkanie będzie wyglądało zupełnie inaczej, za Salzburgiem przemawia własne boisko, ogromne zaangażowanie i przede wszystkim dużo większy potencjał. Czy stracą bramkę ? Po prostu nie mogę sobie tego wyobrazić, w futbolu nic dwa razy się nie dzieje. Dudelange nie będzie się otwierać, więc jedyną szansą na gola dla nich jest wysokie prowadzenie Salzburga i wykorzystanie chwilowego potknięcia rywala, ale nie wydaje mi się mimo wszystko by tutaj padła gromada bramek.
Stawka: 50€
Stan konta: 283,12€

 

[bonaventura]

6# Basel - Flora | 2:0 lub 3:0 | 4,04 (4j) [ 2:0 | 8,2 (1,98j) + 3:0 | 8 (2,02j) - zakład rozbity]
Sprawa awansu wydawała się przesądzona już po losowaniu, które dla mistrzów Estonii było bardzo pechowe. Zgodnie z oczekiwaniami, mistrz Szwajcarii pokonał Florę na jej terenie 0:2 i awans ma już pewny. Losy spotkania mogły jednak potoczyć się zupełnie inaczej, bo estończycy mieli z początku spotkania dwie bardzo dobre okazje na strzelenie bramki, zgubiła ich jednak nieskuteczność. Basel szybko jednak się odnalazł, zepchnął estończyków do defensywy i gole były kwestią czasu. Podobnie jak w pierwszym spotkaniu, również dzisiaj nie widzę cienia szans dla estończyków. To będzie mecz do jednej bramki, rozgrywany na spokojnie, z większym dystansem do wyniku. Przed trzema dniami Basel podejmował u siebie w ramach drugiej kolejki ligowej Luzern, zakończyło się na 2:2 a gospodarze wiele nie pokazali. Widać jeszcze, że nie są w pełni formy, sporo było w ich grze strzałów na siłę, i nieskuteczności. Odnosząc się do potencjału obu ekip, ten Basela wyceniany jest na 38 mln €, a ten Flory zaledwie na 4 mln €. Dodatkowo Basel nie zagra w najsilniejszym składzie, ale większych roszad nie będzie. Myślę, że defensywa Flory wytrzyma napór, na który jest przygotowana. Dwie lub trzy bramki, nie więcej, nie mniej. Biorąc pod uwagę kurs na "win to nil" uważam, że tutaj ryzyka żałować nie będę, niezależnie od wyniku.
Stawka: 50€
Stan konta: 427,52€ (+144,4€)

 

[bonaventura]

7# Linfield - AEL Limassol | 0:2 lub 0:3 | 4,92 (3j) [ 0:2 | 7,6 (1,94j) + 0:3 | 14 (1,06j) - zakład rozbity]
Przed tygodniem stawiałem na Cypryjczyków, i się nie zawiodłem. AEL wygrał u siebie 3:0 i praktycznie przypieczętował awans do trzeciej rundy kwalifikacji, gdzie czeka na niego już Partizan. Pisałem już jaka przepaść dzieli ligi, raz jeszcze przypomnę, że potencjał AEL-u jest szacowany na 11,3 mln €, a ekipy z Irlandii Północnej zaledwie na 0,55 mln €, to trzykrotnie mniej niż wartość najsłabszej, grającej w ekstraklasie drużyny cypryjskiej - AO Agia Napa. Przepaść była widoczna w pierwszym meczu, ekipa z Cypru strzeliła więcej niż trzy bramki, ale tylko tyle zostało uznanyc. Natomiast w swojej defensywie przez całe spotkanie nie było ani razu poważnego zagrożenia, ekipa z Linfieldu miała ogromny problem z przedarciem się w pole karne gości, a o oddawaniu celnych strzałów już nie wspomnę. Trener gospodarzy na konferencji prasowej mówił w samych superlatywach o rywalu, podkreślił że rywalizacja jest praktycznie zakończona i wyzwaniem dla jego drużyny będzie strzelenie bramki. Dodatkowo widocznie szykował grunt pod rozgrywki ligowe. Myślę, że AEL nie straci bramki z tak słabym rywalem, praktycznie drużyną amatorską. A o ich silnej defensywie świadczy również statystyka, gdyż drużyna z Limassolu straciła zaledwie 10 bramek na 32 spotkania ligowe, jest to ponad dwukrotnie lepszy wynik od Omonii, APOEL-u, czy Anorthosisu. Reasumując, będący przed sezonem AEL nie ma interesu w tym, by ten mecz zlekceważyć. Zagrają trochę słabiej, trochę bardziej na luzie, co powinno wystarczyć do strzelenia dwóch, lub trzech bramek. Wybrałem taki wariant, ale mniej odważnym polecam zagrać na czyste konto, lub zwycięstwo do zera ekipy z Cypru. Raz jeszcze zaryzykuje, bowiem różnica w kursie jest zdecydowanie bardziej korzystna w stosunku do podejmowanego ryzyka.
Stawka: 54€
Stan konta: 373,52€

 

[bonaventura]

8# Śląsk Wrocław - Buducnost | Under 2,5 | 2,18 (3j)
Losowanie było dla mistrzów Polski bardzo szczęśliwe zarówno w drugiej, jak i trzeciej rundzie eliminacji LM. Fakty są takie, że przed tygodniem bałem się stawiać na Polaków, i mimo wysokiego zwycięstwa nie będę stawiał na nich i dziś. O pierwszym spotkaniu są różne opinie, ale fakty są takie że cały mecz stał na bardzo niskim poziomie. Buducnost był groźny przez pierwsze dwa kwadranse, jednakże niespodziewanie pierwszą okazję wykorzystał Śląsk, oczywiście po błędzie Czarnogórców. Obraz gry długo się nie zmieniał, ale Polacy wkrótce zaczęli dochodzić do głosu. Słabo grający Mila zdołał jeszcze na początku drugiej połowy, mimo silnej próby psychologicznej wykorzystać rzut karny, i właściwie na tym można zakończyć temat ofensywy Śląska. Tak jak pisałem, rywal był naprawdę słaby, a po drugiej bramce grał jeszcze słabiej niż z początku, to nie była ta sama drużyna. Spotkanie ma jeszcze smaczek polityczny, bowiem Czarnogórskie media kreują kibiców WKS-u na chuliganów, a jak to się przełoży na boisku ? Najprawdopodobniej kibiców Buducnostu będzie garstka, albo brak. Przytaczając statystyki z pierwszego spotkania, Czarnogórcy mieli ponad 65% posiadania piłki! W połączeniu z wypowiedzią Lenczyka na konferencji przy okazji Polish Masters - "My tego meczu nie musimy wygrać", liczę na spokojną grę ze strony Śląska. Mają przewagę sportową, aczkolwiek jeszcze dużo brakuje im do optymalnej formy, widoczna może być też przewaga psychologiczna. Radislav Dragiciević, trener Czarnogórców zapowiadał, że jego drużyna zacznie podobnie jak w pierwszym meczu, i jeśli uda się ustrzec błędów to szansa na awans będzie realna. Z kolei raz jeszcze rywala komplementował Lenczyk z Milą na czele - "ważne, by nie stracić bramki...". W spotkaniach przeciwko Benfice i Ath. Bilbao podobał mi się Socha, Elsner i Kaźmierczak. Myślę, że z taką formą kolegów ciężko będzie o dwie, lub trzy bramki. Reasumując, myślę że Śląsk szybko bramki nie straci i jak w poprzednim spotkaniu, wynik długo będzie się nie zmieniał.
Stawka: 54€
Stan konta: 434,05€ (+60,53€)

 

[bonaventura]

9# Anorthosis - Levadia | 1 [Clean Sheet] | 1,64 (4j)
Na początek króciutko o przepaści dzielącej obie ekipy, potencjał Anorthosisu wyceniany jest na 12,5 mln €, z kolei wycena estończyków opiewa na 3,5 mln €. Na Cypryjczyków bałem się stawiać przed tygodniem, bo w Estonii gra się zawsze ciężko, obawiałem się troszkę o zapoznanie się z rywalem. Mecz przebiegał jednak mimo moich obaw, praktycznie jednostronnie. Cypryczycy zdominowali Levadię na tym ciężkim terenie, po początkowo słabszym okresie gra wyglądała coraz lepiej, a już w 62. minucie było 0-3. Levadia zdołała jeszcze w końcówce wykorzystać nieuwagę Cypryjczyków i trafiła bramkę honorową, ale wynik dwumeczu wydaje się mimo tego już ustalony. Estończycy grali przed trzema dniami w lidze, gdzie pokonali na wyjeździe aż 0-6 Tallinna Kalev. Myślę, że teraz tak łatwo im strzelać się nie będzie. Po pierwsze nie mają dużego doświadczenia w graniu przy tak ciężkim klimacie, a po drugie Cypryjczycy nie będą lekceważyć tego spotkania, ponieważ są jeszcze przed sezonem i każde spotkanie służy im do przygotowania się do sezonu. Nie wiem, ile bramek strzelą gospodarze, ale po takim kursie z chęcią zagram na ich czyste konto.
Stawka: 72€
Stan konta: 477,83€ (+43,78€)

 

[bonaventura]

10# Lech Poznań - Khazar Lenkoran | Under 2,5 | 2,02 (3j)
Aż chciało by się w końcu typować na drużynę z polski, ale obiektywizm na to nie pozwala. Dzięki uprzejmości azerskiej telewizji miałem tą przyjemność, i mogłem zobaczyć jak wyglądała gra w pierwszym spotkaniu drugiej rundy el. LE. Zakończyło się na 1:1, a wynik w 19. minucie spotkania ustalił Możdżeń. Byłem zszokowany, biorąc pod uwagę umiejętności rywala ciężko mi zrozumieć, dlaczego Lech stworzył sobie tak mało sytuacji podbramkowych! Rozumiem, że warunki atmosferyczne nie premiowały gry w piłkę, rozumiem że forma jeszcze przyjdzie, ale bez przesady. Ktoś tam pisał, że Azerowie to nie są takie ogórki jak Kazachowie, tak samo mówił też Rumak przed pierwszym meczem. Ten jednak doskonale potwierdził, że liczby które podawałem przy pierwszej analizie miały odzwierciedlenie na boisku. W pojedynkach 1 na 1 Lechici mieli sporo do powiedzenia, okazji do wykorzystania błędów również nie było mało. Teraz wystarczy bezbramkowy remis, ale przy tym całym szaleństwie Rumaka jestem pewny, że Lech zagra po zwycięstwo. Reasumując, w tym przypadku bezbramkowy remis powinien utrzymać się nieco dłużej, niż do czwartej minuty. A jeśli bramka szybko nie padnie, to kurs wraz z szansami znacznie zmaleje. Nie sądzę aby forma przyszła z dnia na dzień, Lech nie zagrał dobrze ani jednego spotkania w el. LE, w sparringach też prezentował się bardzo słabo. Problemem może okazać się dla Rumaka obsada bramki, bo zarówno Burić, jak i Kotorowski byli fatalni. Mam nadzieję, że tym razem babola nie będzie i zakończy się minimalnie na korzyść Lecha.
Stawka: 54€
Stan konta: 530,16€ (+52,33€)

 

[bonaventura]

11# Motherwell - Panathinaikos | 2 | 1,97 (3j)
Kiedy fani Celticu cieszyli się z degradacji Rangersów, cieszyłem się również ja. Powód mojej radości był jednak zupełnie inny, otóż wiedziałem że ta sytuacja stwarza mi niemałą okazję na zarobek. Zgodnie z oczekiwaniami, wyceniani na 8 mln € Szkoci zagrają z rywalem zdecydowanie lepszym, potencjał greków szacuje się na 50 mln €! W szkockiej piłce od dawna liczą się tylko dwie marki, ale nawet one w ostatnich latach nie radziły sobie dobrze na arenie międzynarodowej. Przyjrzałem się głębiej ostatniemu sparringowi koniczynek, kiedy to przegrały 2-1 z Krasnodarem. Zobaczyłem też towarzyskie spotkanie szkotów zremisowane 1-1 z Evertonem. Krótko mówiąc, różnicę w grze tych dwóch drużyn dało się zauważyć gołym okiem. Jest to dwumecz, i grając z takim rywalem grzechem, pomimo charakteru byłoby dla Panathinaikosu grać tylko na zero z tyłu. Myślę, że dominacja będzie wyraźna i bramek może paść kilka. Kurs byłby zapewne sporo niższy, gdyby zagrał Leto. Brak Argentyńczyka może być odczuwalny przy tym elemencie gry, ale i bez niego to Grecy powinni odesłać rywala do el. LE już po meczu w Szkocji.
Stawka: 54€
Stan konta: 579,92€ (+49,76€)

 

[bonaventura]

12# Anderlecht - Ekranas | 2:0, 3:0 lub 4:0 | 2,7 (4j) [ 2:0 | 8,2 (1,32j) + 3:0 | 7,2 (1,5j) + 4:0 | 9,2 (1,18j) - zakład rozbity]
Dwie drużyny z zupełnie innych światów, dwie ekipy o zupełnie innej sile i celach. Dla odzwierciedlenia przepaści pomiędzy drużynami wystarczy przytoczyć wycenę ich potencjału. Jest to odpowiednio 73 mln € dla mistrza Belgii, i 3,65 dla Litwinów. Czołową postacią Anderlechtu w ubiegłym sezonie był Suarez, długo związany z klubem 24-letni napastnik przeniósł się jednak do CSKA Moskwa. Sprowadzony w jego miejsce 21-letni Cyriac z St. Liege z kolei dzisiaj nie zagra, czy jest to jakiś problem ? Nie. Kojarzę większość piłkarzy z drużyny, w której gra Wasyl, wszyscy grają na poziomie godnym Bundesligi. W okresie przygotowawczym Anderlecht dużo strzelał i grał solidnie w defensywie, wygrał m.in. 0-3 z Roeselare, 1-2 z White Star Woluwe, 3-2 z Lokeren czy 0-2 z Genclerbirligi. Przed kilkoma dniami w ramach pierwszej kolejki ligowej grał na wyjeździe z Kortijk, gdzie zremisował 1-1. Widziałem tylko skrót z tego spotkania, ale z tego co czytałem w lokalnej prasie, gra drużyny wyglądała dobrze. A Ekranas ? W pierwszej rundzie el. LE trafili na irlandzki Shamrock Rovers, w Irlandii było bez bramek jednakże u siebie odprawili rywala 2-1. Ekranas po 21 kolejkach zgromadził 52 punkty i na krajowych rozgrywkach jest faworytem. Przed czterema dniami pokonał u siebie 5-0kandydata do spadku, Tauras. Ja jednak odwoływał będę się do innego spotkania. Nie widziałem zeszłorocznego spotkania z Polonią Warszawa (przegranego 6-0!), ale widziałem niedawno rozgrywany sparring z Jagiellonią przegrany 0-2! Mistrz Litwy sprawiał dobre wrażenie z początku, ale błędy w defensywie i prowadzenie gry to była tragedia! Sporo tam było nerwowości, sporo prób ofensywnych. Gdyby dzisiaj się otworzyli (pomijając logikę, że tego nie zrobią wskazują ich wypowiedzi), to mogliby dostać bramek znacznie więcej niż 4, jednakże grając z będącym w takiej sytuacji Anderlechtem powinni dostać od dwóch do czterech bramek. Dla mniej odważnych polecam zagrać na czyste konto Belgów, na betfair w granicach 1,8. Powodzenia Marcin! Zagraj dobrze, to zapewniam że powołanie od Waldka dostaniesz. :razz:
Stawka: 72€
Stan konta: 507,92€

 

[bonaventura]

13# Śląsk - Helsingborg | Under 2,5 | 1,67 (1j)
Bardzo długo walczyłem w myślach z tym spotkaniem, chodzi mi po głowie jakieś przeczucie że tutaj goli trochę padnie, z drugiej jednak strony argumenty mówią o czymś zupełnie innym. Niespełna godzina do meczu, a więc króciutko. Jeśli porównywać by wartość piłkarzy obu drużyn, wychodzi na to że staną naprzeciwko siebie dwie równe drużyny. Szwedzi w pierwszej fazie przeszli Islandczyków, chociaż na wyjeździe było bez bramek, a Śląsk po męczarniach odprawił do domu Buducnost. Jeśli chodzi o Szwedów, to lokalne media nie wiążą z tą drużyną wielkich nadziei, tam na temat Helsingborgu ludzie związani z futbolem wypowiadają się równie sceptycznie jak u nas o Śląsku. CV piłkarzy mistrza Szwecji robi dobre wrażenie, ale ostatnio pokazali że ze skutecznością mają spore problemy. Są w pełni sezonu, mają 28 punktów po 17 spotkaniach. Bilans wyjazdowy w 8 spotkaniach na to 3-3-2, 8:8. Ich bramkarz mówił, że bezbramkowy remis ich zadowoli.. Nie skupią się na kreowaniu gry. A co na to Śląsk ? Fala krytyka, która spadła na Lenczyka i piłkarzy w ostatnich dniach powinna coś zmienić, Orest znany jest z tego, że aż nadto dba w pierwszej kolejności o czyste konto. Dzisiaj jednak nie ma żadnego sensu do takiego stylu gry, a więc ekipa z Wrocławia będzie próbowała atakować. Nie rozumiem niektórych decyzji personalnych z ostatniego czasu, m.in. nie wystawienie Sochy. Jedni mają uwarunkowania by grać w obronie, a grają w ataku, inni odwrotnie... Ciężko mi się widzi to spotkanie. Pomimo przeczucia, zagram minimalnie na ten under, bo fakty przeczą jakiemukolwiek wysokiemu wynikowi. No chyba, że Ślązacy będą tak jak ostatnio myśleć o wakacjach w grze, bo krycie bez wątpienia trzeba poprawić. Mila oburzał się na łamach mediów, że w Śląska nikt nie wierzy. Ja wierzę i liczę na szczęście rodem z Podgoricy i wywalczenie zwycięstwa bez straty gola.
Stawka: 18€
Stan konta: 489,92€

 

[bonaventura]

14# APOEL - Aalesund | 2:0 lub 3:0 | 4,13 (4j) [ 2:0 | 6,8 (2,43j) + 3:0 | 10,5 (1,57) - zakład rozbity]
Kiedyś wstydem byłoby dla gości odpaść z ekipą reprezentującą Cypr, jednak jak widać doświadczenie jest w cenie i zawodnicy u schyłku kariery też mogą być groźni. Zaczynając od wartości obu ekip, jest to 18 mln dla Cypryjczyków, i 10 dla norwegów. Jednakże wycena gospodarzy jest mało obiektywna, bowiem uwzględniany jest w niej potencjał na przyszłość, na który wpływa wiek. W poprzedniej rundzie el. LE Cypryjczycy pokonali u siebie słowacką Senicę 2:0, na wyjeździe z kolei wygrali 0:1. Wtedy bardzo chciałem na nich stawiać gdy grali u siebie, ale nie odważyłem się ostatecznie pograć na wielokrotny dokładny wynik. Obejrzałem jednak całe spotkanie, i jestem pod wrażeniem. Może nie było to spotkanie jednostronne tak jak z Wisłą, ale dominacja była od samego początku dla gospodarzy. Można by mówić, że nie rozpoczęli jeszcze sezonu, że nie są w optymalnej formie. Jasne, gdyby zagrali trochę skuteczniej to mogłoby być bramek jeszcze więcej. Ważne jest dla mnie, że drużyna przypomina kolektyw, środek pola jest solidnie poukładany. Ciężko będzie tutaj norwegom, również ze względu na warunki atmosferyczne o utrzymanie wysokiego tempa. Z wypowiedzi wynika jasno, że znają swoje miejsce w szeregu i przyjechali tutaj, by stracić jak najmniej bramek, by wynik dwumeczu nie był przesądzony już przed rewanżem. Tak się składa, że miałem okazję śledzić ubiegłoroczny mecz AZ Alkmaaru z Norwegami, gdzie była kompletna deklasacja o czym mówi chociażby wynik 6-0! Z albańską Tiraną udało im się w poprzedniej rundzie zremisować na wyjeździe 1-1, jak będzie teraz ? W lidze norwegowie radzą sobie bardzo słabo, po 17 spotkaniach mają 23 punkty, a ich bilans na wyjazdach to 0-4-4, 6:12. Reasumując to pomiędzy drużynami jest może nie przepaść, ale bardzo solidna różnica. Lokalna prasa ciężko widzi szanse Aalesundu w tym spotkaniu, ja podobnie liczę na wygraną APOELU bez straty gola. Zagrałem znów kombinacyjnie, bo rynek na DW był wczoraj zdecydowanie bardziej obrotowy.
Stawka: 72€
Stan konta: 417,92€

 

[bonaventura]

15# Helsingborgs - Śląsk Wrocław | 0:0, 1:0 lub 2:0 | 3,26 (4j) [ 0:0 | 13 (1j) + 1:0 | 8,6 (1,52j) + 2:0 | 8,8 (1,48j) - zakład rozbity]
Tydzień temu pomimo złego przeczucia zdecydowałem się symbolicznie postawić na niską ilość bramek. Komentować szeroko tego, co działo się w polskiej piłce na przestrzeni ostatniego tygodnia nie zamierzam, bo poprawność polityczna byłaby złamana wielokrotnie. Powiem tylko tyle, że zawodnicy Śląska stwarzali wrażenie nie tylko źle przygotowanych, ale też słabo zmotywowanych. I jak czytam teraz wypowiedzi, gdzie Lenczyk mówi o wysoko postawionej poprzeczce przeciwnika... o tym, że mecz zaczyna się 0:0 i będą walczyć o korzystny wynik... Nie mam wątpliwości, że po pierwsze czysto sportowo szwedzi zdominują Śląsk od początku spotkania, bo tam nie zastosują taktyki o utrzymanie, a po drugie po zaaplikowaniu pierwszej bramki ewentualne ciśnienie zejdzie. Pytanie tylko, czy tutaj szwedzi są w stanie strzelić trójkę ? Mimo wszystko, wydaje mi się że po pierwszej bramce Lenczyk obawiając się jeszcze większej kompromitacji ustawi całą jedenastkę w polu karnym, i każe im zastosować pressing. Wtedy może padnie jeszcze jedna bramka, ale na tym powinno się skończyć. Kurs na under bardzo atrakcyjny, ale ostatnio miałem naprawdę sporo pecha, więc próba odwrócenia pałeczki na drugą stronę.
Stawka: 72€
Stan konta: 345,92€

 

[bonaventura]

16# Ekranas - Anderlecht | 0:1, 0:2 lub 0:3 | 3,25 (4j) [ 0:1 | 11,5 (1,13j) + 0:2 | 8 (1,63j) + 0:3 | 10,5 (1,24j) - zakład rozbity]
Tego, co działo się przed tygodniem nie można nazwać inaczej, niż spacerkiem Anderlechtu. Krótko mówiąc różnica była widoczna gołym okiem, Łotysze byli bezradni od początku do końca spotkania. Poczuli zapach wielkiej piłki, ale teraz wracają do rodzimych rozgrywek. Rewanż jest formalnością, ale dla belgów. Anderlecht mimo pewnego awansu nie przyjechał jednak tutaj żeby zagrać, tylko po to, by wygrać. Są przetasowania, jest mecz na wyjeździe, ale kiedy patrzy się na takie akcje, jak ta z 88. minuty pierwszego meczu, to wszystko schodzi na drugi plan. Ekranas ma dziurawą defensywę, do której w pierwszym spotkaniu zaliczała się praktycznie cała drużyna. Teraz może kilka akcji do przodu stworzą, ale bazując na defensywie drużyny "Wasyla" z pierwszego spotkania, i wygranego 1:0 meczu ligowego z KFC Germinal Beerschot nie mam wątpliwości, że bramka dla gospodarzy byłaby nie lada wyczynem.
Stawka: 72€
Stan konta: 273,92€

 

[bonaventura]

17# Panathinaikos - Motherwell | 1 [Cleen Sheet] | 1,85 (4j)
Przed tygodniem bukmacherzy i eksperci wystawiali - przynajmniej u siebie - szanse szkotów z grekami na równi, ja wtedy twierdziłem inaczej i miałem rację. Koniczynki wygrały 0:2, i ten wynik jest idealnym odzwierciedleniem przebiegu spotkania. Szybka bramka ułożyła losy meczu, tutaj nie było tak, że Szkoci ataków nie stwarzali. Mieli swoje sytuacje, może ze dwie - trzy, ale nie mają jeszcze dobrze uregulowanych celowników, bo zawsze brakowało im albo dokładnego dogrania, albo precyzyjnie oddanego strzału. I o ile rozgrywki ekstraklasy rozpoczną się dopiero za dwa tygodnie, o tyle w Szkocji pierwsza kolejka jest już za nami. Motherwell zremisowało bezbramkowo na wyjeździe z Ross County. Widziałem tylko skrót tego meczu, ale nawet po nim mogę pokusić się o twierdzenie, że "The Well" niczego skrajnie pozytywnego nie pokazali. I tutaj chętnie zagrałbym na grupę DW 1:0, 2:0, 3:0, ale jednak dochodzą jeszcze warunki atmosferyczne, i myśl ofensywna Stuarta McCalla. Jeśli podejmą próbę odrobienia strat, i zagrają z grekami w otwarty futbol, mogą równie dobrze dostać piątkę, rzecz jasna w plecy. Nie da się jednak wyrobić formy strzeleckiej w kilka dni, i po tym co ostatnio pokazali podopieczni McCalla, gol dla tej drużyny wydaje mi się znacznie mniej prawdopodobny, niż sugerują kursy.
Stawka: 72€
Stan konta: 332,06€ (+58,14€)

 

[bonaventura]

18# Legia Warszawa - SV Ried | 1 | 1,71 (4j)
Nie oglądałem tak uważnie pierwszego spotkania, bo oprócz meczu w Austrii śledziłem trzy inne potyczki w ramach LE. Jednakże kilka rzeczy wychwyciłem. Zacznijmy od tego, że rezultat mógł, i powinien być korzystniejszy dla podopiecznych Urbana. Legia mogła grając w dziesiątkę trafić dwie bramki, mogła, ale zabrakło szczęścia. Sporo miejsca miał Kosecki, a w drugiej połowie Saganowski. Austriacka para stoperów nie jest chyba mocną stroną drużyny, albo po prostu do optymalnej formy sporo im brakuje. Z przodu Ried też nie pokazał wiele, tutaj raczej fatalne zachowanie Legionistów sprawiło, że z trzech akcji padły dwie bramki. Technicznie to Legia była lepsza, przynajmniej w większości pojedynków sam na sam. Ried trochę z przesadnym respektem podszedł do naszej ekipy. Urban kilka słów po meczu powiedział, i wszystko wskazuje na to, że dzisiaj będą jak najszybciej chcieli strzelić bramkę. A biorąc pod uwagę, że wynik 1:0 premiuje naszych, i że Ried nie musi tutaj kapitulować, mecz nie będzie tylko grą do jednej siatki. To, jakie kiksy popełniał ostatnio Żewłakow, czy inni na pewno nie umknęło uwadze Fuchsbichlerowi. Coś mi tu pachnie dogrywką. Reasumując, to kadra Legii na dzisiejsze spotkanie wcale nie wygląda tak dobrze, ale tutaj obie drużyny powinny zagrać w otwarte karty i z dwóch ofensyw, to ta polska ma więcej asów w rękawie. Dodam jeszcze tylko, że Ried wygrał ostatnio u siebie w lidze 2:0 z Wacker Innsbruck, a z moich obserwacji wynika, że Austriaków można śmiało nazywać ekipą własnego boiska. Kurs jak dla mnie naprawdę przeszacowany, jeśli miałbym grać DW to pokusiłbym się o 2:1, lub 3:1. Powodzenia.
Stawka: 50€
Stan konta: 365,79€ (+33,73€)

 

[bonaventura]

19# Hannover - St. Patricks | 1 [Win to Nil] | 1,84 (4j)
W pierwszym spotkaniu niemiecka ekipa poradziła sobie bez problemów z rywalami aplikując im trzy bramki. Czemu dzisiaj miałoby być inaczej ? Bundesliga rozpocznie się już za moment, a mecz u siebie w ramach europejskich pucharów jest dla Hannoveru idealną okazją na szlifowanie formy. Awans mają już pewny, i mogą zagrać na luzie, ale czy tak słabi rywale są w stanie wyprowadzać groźne kontry ? Wspomnę jeszcze, że potencjał przyjezdnych szacowany jest na 1,5 mln €... Przy 80 mln € Hannoveru jest to trochę mała liczba, ale ta różnica idealnie odzwierciedla różnicę klas. Drobne rotacje nie powinny tutaj sprawić, że kopciuszek pokusi się o bramkę. Po takim kursie z chęcią pobieram.
Stawka: 50€
Stan konta: 405,69€ (+39,9€)

 

[bonaventura]

20# Liverpool - Gomel | 1 [Win to Nil] | 1,79 (4j)
Przed tygodniem Anglicy wygrali na Białorusi 0:1. Meczu nie oglądałem, ale miałem okazję zobaczyć dość obszerny skrót. Zacząć należy od tego, że Rodgers spotkanie potraktował bardziej jako przygodę i sprawdzenie zmienników, niż wyzwanie w którym stają naprzeciw siebie dwaj mający szanse na zwycięstwo rywale. Bilans pierwszej połowy był jednak taki, że gospodarze stworzyli sobie cztery średnie sytuacje do zdobycia gola, i tylko brak odpowiedniego wykończenia sprawił że wciąż było 0:0. Nie widać było jednak szturmu pod drugą bramką, co nawet w przypadku pół-rezerwowego i grającego bez ambicji Liverpoolu było dziwne. Jeszcze lepiej Gomel zaczął drugą połowę, bo miał naprawdę dwie solidne sytuacje. Najpierw w sytuacji sam na sam daleko wybiegł Jones, czym uchronił Liverpool przed stratą gola, a później już większą niemoc wykazała białoruska ofensywa, bo pomimo tego że piłka wróciła do zawodników po odbiciu do słupka, to ci w komfortowej sytuacji zachowali się fatalnie. Później już 67 minuta i strzał z dystansu Downinga zakończył na dobre spotkanie. Nie zanosi się jednak na to, by na Anfield tak słaba gra Liverpoolu się powtórzyła. Rodgers tutaj nie musi dużo robić, by nie dopuścić do straty bramki. Ma okazję do zmazania ubiegłotygodniowej plamy, i wszystko wskazuje na to, że ją wykorzysta.
Stawka: 50€
Stan konta: 443,22€ (+37,53€)

 

[bonaventura]

Podsumowanie nr 1 (1-20)

Statystyki
Yield: 20,28%
Suma stawek: 68j
Zysk/Strata: 13,79j
Bilans: 13 | 7
Początkowy stan konta: 250€
Obecny stan konta: 443,22€ (+193,22€)

Wyniki
1# 3:0 | AEL Limassol - Linfield | 1 [Win to Nil] | 1,6 (4j)
2# 0:2 | Buducnost - Śląsk Wrocław | Under 2,5 | 1,63 (2j)
3# 1:1 | Khazar Lenkoran - Lech Poznań | Under 2,5 | 1,68 (2j)
4# 7:0 (2:0) | Metalurg Donieck - FK Celik Niksic | 1 [HT/FT] | 1,66 (3j)
5# 4:3 | Salzburg - Dudelange | 1 [Clean Sheet] | 1,57 (4j)
6# 3:0 | Basel - Flora | 2:0 lub 3:0 | 4,04 (4j)
7# 0:0 | Linfield - AEL Limassol | 0:2 lub 0:3 | 4,92 (3j)
8# 0:1 | Śląsk Wrocław - Buducnost | Under 2,5 | 2,18 (3j)
9# 3:0 | Anorthosis - Levadia | 1 [Clean Sheet] | 1,64 (4j)
10# 1:0 | Lech Poznań - Khazar Lenkoran | Under 2,5 | 2,02 (3j)
11# 0:2 | Motherwell - Panathinaikos | 2 | 1,97 (3j)
12# 5:0 | Anderlecht - Ekranas | 2:0, 3:0 lub 4:0 | 2,7 (4j)
13# 0:3 | Śląsk - Helsingborg | Under 2,5 | 1,67 (1j)
14# 2:1 | APOEL - Aalesund | 2:0 lub 3:0 | 4,13 (4j)
15# 3:1 | Helsingborgs - Śląsk Wrocław | 0:0, 1:0 lub 2:0 | 3,26 (4j)
16# 0:6 | Ekranas - Anderlecht | 0:1, 0:2 lub 0:3 | 3,25 (4j)
17# 3:0 | Panathinaikos - Motherwell | 1 [Cleen Sheet] | 1,85 (4j)
18# 3:1 | Legia Warszawa - SV Ried | 1 | 1,71 (4j)
19# 2:0 | Hannover - St. Patricks | 1 [Win to Nil] | 1,84 (4j)
20# 3:0 | Liverpool - Gomel | 1 [Win to Nil] | 1,79 (4j)

Analiza
1# Cypryjczycy kontrolowali spotkanie przez całe spotkanie, a rywal nie stworzył sobie żadnej dogodnej sytuacji bramkowej.
2# Kiedy Mila na chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy trafił z karnego na 0:2, była nerwówka. Jak się jednak okazało, prognozy się sprawdziły i konstruowanie akcji oraz nieskuteczność z dwóch stron dała się we znaki.
3# Nie minęło 20 minut, a było już 1:1. Rażących błędów obie ekipy jednak później nie robiły, i również tutaj nieskuteczność i brak umiejętności stworzenia sobie dogodnej sytuacji były widoczne z każdą minutą z obu stron.
4# Totalna dominacja gospodarzy, po pierwszych minutach spotkania kurs na Metalurga drastycznie spadł.
5# Niespodzianka, którą ciężko było przewidzieć. Myślałem, że pierwsze spotkanie to był jednorazowy epizod, okazało się inaczej.
6# Ryzyko się opłaciło, aczkolwiek ten typ kosztował mnie sporo nerwów.
7# Tutaj miałem grać na czyste konto, lub zwycięstwo bez straty gola. Zdecydowałem się jednak na podbicie kursu, bo wiele wskazywało na powtórzenie poprzedniego rezultatu. I sporo im nie brakło, bo zmarnowali tyle sytuacji że szok.
8# Śląsk zagrał słabo, a dziurawa defensywa dostarczyła emocji. O więcej bramek było ciężko, bo ze strony Podgoricy porażająca nieskuteczność, a Śląsk miał problemy ze stwarzaniem sobie sytuacji.
9# Zgodnie z przewidywaniami, Estończycy byli na boisku drużyną gorszą o co najmniej dwie klasy.
10# Po strzeleniu bramki Lech skupił się bardziej na obronie, a rywal mimo okazji, nie umiał sobie poradzić ze słabą defensywą Poznaniaków.
11# Szybka bramka ułożyła losy meczu, Szkoci próbowali ale umiejętności zrobiły swoje.
12# Jovanović strzelił na 5:0 w 87. minucie, a przy tej akcji defensywa Estończyków to był poziom okręgówki, katastrofa. Na osłodę powiem jeszcze, że początkowo chciałem jeszcze dołożyć ten wynik, ale wolałem wygrać o 30 euro więcej. Po prostu pech.
13# Tutaj mimo słabej gry Śląska na taki pogrom nic nie wskazywało. Dwie bramki padły w końcówce, ale jak się przed swoim polem karnym pozwala przeciwnikowi robić z piłką wszystko, a prostopadłego podania nie przecina się ze względu na poślizgnięcie się, to nie ma o czym mówić.
14# Tutaj Cypryjczycy mieli ogromną przewagę. A bramkę stracili jako pierwsi, po jednym z nielicznych strzałów Aalesundu. Bramka paść nie powinna, bo uderzenie było naprawdę słabe, ale tutaj w pełni zawinił Chiotis.
15# Raz jeszcze Śląsk, tym razem pierwsze dwa kwadranse wyglądały naprawdę pozytywnie. Akurat im udało się strzelił bramkę jako pierwszym. O ile w poprzednich typach wkradł się pech, o tyle tutaj popełniłem błąd.
16# Tutaj błąd był jeszcze większy, idiotyzm. Pisałem, że defensywa Litwinów jest dziurawa jak ser szwajcarski, a liczyłem że powyżej trzech bramek nie wpuszczą ? Czerwona kartka tutaj zrobiła swoje, ale mogłem grać albo handicap, albo wygraną do zera.
17# Po wcześniejszych niepowodzeniach z dokładnymi wynikami zagrałem bardziej asekuracyjnie, i w pełni się opłaciło. Szkoci coś tam próbowali, ale nieliczne sytuacje marnowali słabą formą strzelecką.
18# No proszę, kurs na 3:1 wynosił ponad 30... Legia była drużyną zdecydowanie lepszą, ale bramkę mimo tego straciła. W końcówce mieli dwie setki, ale raz zmarnował Kosecki, a drugi Radović. Co do tego pierwszego, to niedokładnie podał w idealnej sytuacji na otworzenie wyniku. Jak widać, za wcześnie zacząłem go komplementować.
19# Totalna dominacja i gładkie zwycięstwo.
20# Plama została zmazana, jednak Gomel kilka okazji miał i tylko ze względu na brak formy, lub umiejętności żadnej nie wykorzystał.

Słów kilka...
Na początku pisałem, że moim problemem nie były słabe prognozy, tylko zawsze kombinowałem a to z typem, a to ze stawką. Przewidziałem dwukrotnie Anderlecht, raz Helsingborgs i po części AEL (być może zagrałbym ich zwycięstwo do zera, a być może czyste konto). Miałem też przeczucie co do Śląska, a mimo to zagrałem. O ile więcej miałbym na koncie w przypadku wyboru optymalnych typów ? już mówię, 350-450€ ! Po tych niepowodzeniach zdecydowałem się więcej już tego nie grać, ale tym czasem Panathinaikos, Hannover i Liverpool znów dały mi do myślenia, bo w tych przypadkach powyższe straty bym w dużej mierze odrobił. W każdym razie, bez tego kombinowania trafionych byłoby 16-18 spotkań i zysk dwa razy większy. Powtórzyła się sytuacja z pierwszego podejścia, gdzie moje prognozy na spotkania Chelsea, PSG, Bordeaux, Auxerre, Lille i Dudelange się sprawdziły, ale szukałem alternatywnych typów na podbicie kursu. Dlatego teraz, już ostatecznie kończę z takim ryzykowaniem. Na grupę dokładnych wyników decyduje się z reguły, kiedy wszystko wskazuje na czyste konto jednej z ekip. Jak już mówiłem, teraz będę grał bezpieczniej, ale jednocześnie poprowadzę statystyki, z których po 100 typach okaże się czy długoterminowo granie grup dokładnych wyników jest opłacalne. Po drugie nie po to wdrożyłem system czterech jednostek, by na tym tracić. Gram tylko najpewniejsze typy, ale nawet te będę musiał oceniać bardziej obiektywnie, bo średnia stawka docelowo miała kształtować się na poziomie 2,5j. No nic, w kolejnym podsumowaniu okaże się, czy te założenia zostaną zrealizowane.