Boks: Los Angeles 1 grudnia (Wilder vs Fury)

[fazi2007]

niesamowite ze gosc po 2 liczeniach jest punktowany 114-110... skad ten sedzia sie urwal

 

[diegoforlan1]

W sumie pójście w remis w tym pojedynku nie jest wcale takie głupie. Przy takim werdykcie pas zostaje u Wildera, obaj by zarobili no i oczywiście potem mogliby robić pozaringową aferę kto rzeczywiście wygrał ????
Sprzedaż biletów może nie powala, ale jak na anonimowego bumobijcę jest zupełnie nieźle, a w razie hipotetycznego rewanżu byłaby pewnie wyższa. Wilder jeszcze nie walczył z tak śliskim przeciwnikiem, a odpuszczanie rund i czekanie na jeden cios może obrócić się przeciwko niemu, więc na kartach punktowych może być blisko.
Wilder vs Fury Remis @25 Totolotek

No i pyk. Przedstawienie się udało. W ostatnich dniach kurs skoczył nawet do 29-ciu złociszy, ale nie grałem tego ponownie. Brawo Tyson, Twoje zdrowie.

 

[karciarz]

Walki nie oglądałem, ale z tego co czytam na różnych forach, to Wilder za dużo nie pokazał. Wygrał dwie rundy, a sędziowie dają remis? Czy oby na pewno taka decyzja jest słuszna? Z opinii wynika, że Fury został skrzywdzony... Myślę, że Tyson zaskoczył wiele osób. Każdy uważał, że nie jest w rytmie, że chlał browary i walił koks, że to będzie łatwa przeprawa dla Wildera.
Cieszę się bardzo, że Fury ośmieszył Wildera, że diabeł nie jest taki straszny, jak go malują. Liczę, że e rewanżu Tyson postawi przysłowiową kropkę nad "i".
Tylko walcząc w USA można liczyć na wszystko.

 

[sobolekk]

niesamowite ze gosc po 2 liczeniach jest punktowany 114-110... skad ten sedzia sie urwal

mimo ze Fury lezal 2x to on byl w tej walce lepszy i mimo to powinien wygrac

 

[ariakis]

Fury na pkt, Ci którzy uważaja ze to nie Fury a Wilder został ograbiony z wygranej powinni jeszcze raz przemyslec interesowanie sie boksem, bo kompletnie sie na tym nie znają.

 

[calaquendi]

Na 12 rund wygrał 2 wilder ( to te z liczeniem) więc ma 4 pkt przewagi. Z pozostałych może ze 2 były, które dało się podciągnąć pod remis ewnetualnie wygraną wildera.

 

[shakeyobody]

Ma ktoś może link do powtórki?

 

[premo23]

No i pyk. Przedstawienie się udało. W ostatnich dniach kurs skoczył nawet do 29-ciu złociszy, ale nie grałem tego ponownie. Brawo Tyson, Twoje zdrowie.

jebaniutki... Gratuluję!!

 

[shakeyobody]

ok, obejrzałem walkę i serio... nie wyobrażam sobie jak można uważać, że Wilder został ograbiony ze zwycięstwa ????

 

[5xharoldx5]

Brawo dla kolegi diegoforlana! Pochwalisz się za ile to zagrałeś? Ja sam też miałem jeden z typów remis, ale tylko za pare złotych tak na wszelki wypadek:]

 

[kriksus]

A mam takie pytanie. Jeśli betsson nie wystawił oferty na remis to mam prawo domagać się zwrotu ? Kupon rozliczony jako przegrany

 

[evnt]

A mam takie pytanie. Jeśli betsson nie wystawił oferty na remis to mam prawo domagać się zwrotu ? Kupon rozliczony jako przegrany

Oczywiscie , jesli nie bylo na remis to tak

 

[majster93]

Fury na pkt, Ci którzy uważaja ze to nie Fury a Wilder został ograbiony z wygranej powinni jeszcze raz przemyslec interesowanie sie boksem, bo kompletnie sie na tym nie znają.

Od dawna jestem fanem Tysona Furego, ale uważam, że tej walki nie wygrał.
Walkę oglądałem na żywo oraz drugi raz na spokojnie. Wyszło mi 113-113, z tym że rundy 4, 5 i 7 były bardzo wyrównane i mogły iść w obie strony. Ogólnie walka poza rundami z liczeniem Furego nie porywała. Pozostałe rundy były nudne, mało ciosów a jak już były to na gardę lub niecelne. Jeśli chodzi o punktowanie u sędziów to dużo pewnie zrobiły zagrywki psychologiczne Furego (uśmiechy po ciosach, machanie rękoma czy chowanie ich za siebie). Co do liczenia w 9. rundzie, to moim zdaniem był tam cios w tył głowy i nie powinno być liczenia. Wilder moim zdaniem przesadził z zrzucaniem wagi i był za bardzo odwodniony, szybko kończyły mu się siły po ponawianiu akcji, a na dużą ilość wiatraków również nie miał energii, do tego strasznie dziurawa garda, a ciosy proste Furego hulały po twarzy Wildera. Również trzeba docenić zachowanie sędziego w ostatniej rundzie, gdyż inny arbiter mógłby bezpośrednio po ciosie zakończyć ten pojedynek (sam myślałem że Fury już nie wstanie). Tak jak zauważyliśmy we wcześniejszych analizach, walka zakończyła się remisem i teraz sprawa jest otwarta. Olewają AJ oraz Hearna i pewnie zrobią rewanż, a kasa się będzie zgadzać. Jeśli chodzi o rewanż, to Fury z pewnością będzie w jeszcze lepszej formie i powinien to wygrać, jednak Wildera, a w zasadzie jego ciosu nie można lekceważyć, także uważam że szanse będą wyrównane.

 

[uzytkownik-120277]

Nie leżał tylko z Cunnem. Z tym kelnerem również. Końcówka video

Mi osobiście Wilder zamyka gruby kupon. Kurs na niego spada, co mnie cieszy bardzo, bo będę mógł zrobić jakąś rozsądną kontrę (grałem po 1.65 BAH). Dlatego nie muszę pisać kto według mnie jest faworytem. Ogólnie Wilder na pkt chodzi już u ruska np. po kursie 6.00 co jest moim zdaniem ogromnym value. Kurs na Furego, że zrobi KO Wilderowi po 8.00 to też moim zdaniem przesada. Fury nie jest ringowym zabójcą, ale kilka dobrych KO zrobił w karierze, a Wilder nie jest ultra mistrzem defensywy co pokazał Ortiz.
Moim zdaniem kariera Wildera jest prowadzona wzorowo. Nazywanie go bumobijcą to przykry żart i powielają te teksty dzieciaki, które oglądają walki pewnie raz na rok jak się tłucze szpilka z wachem w remizie. Mówienie, że męczył się ze szpilką... :cwl::cwl: Szpilka trafił go MOŻE z 3-5 razy jakimś czystym ciosem w twarz, MOŻE jeden był mocny, więc dajmy spokój. Wilder prowadził na kartach, a potem prawie wysłał do grobu obsikanego Szpilkę, którego wywoziła karetka. Do tego trzeba zaznaczyć, że Szpilka był wtedy w swoim prime, z rewelacyjnym trenerem, obozem, odżywkami, dietą, super warunkami, wagą itd.
Najważniejszy skalp dzikusa to Ortiz, rewelacyjny technik, który trafił mocno kilkanaście razy Amerykańca, który ustał mimo problemów wszystko i nie zaliczył desek! To istotne bardzo i obala mit, że Wilder jest szklany. Tak nie jest z całą pewnością.
Fury nieaktywny prawie 3 lata, ćpanie, alkohol, obżarstwo. On jest niesamowitym talentem, ale to musiało się odbić na karierze. Nie ma innej opcji. Co zresztą pokazały dwie ostatnie jego walki z wyboksowanymi bumami. Fury został nawet kilkanaście razy trafiony z Pianetą, co raczej dobrze nie wróży. Jeśli ten bum go trafił mocnym prawym, to czemu tego nie ma zrobić Wilder kilka miesięcy później? Aż tak Fury się nie zmieni, może zrobić dużo, zgubić wagę, ale nie odmieni się o 180 stopni. To tak nie działa.
Fury pokonał Kliczkę. Okey. Rozumiem. Nie dał sobie zrobić krzywdy w tej walce, ALE czy on zrobił krzywdę Kliczce? Nie, on go zjadł psychicznie przed walką, swoimi sztuczkami i trikami. Walka była potwornie nudna i jakieś konkretne ciosy padły w dwóch ostatnich rundach. To kliczko przegrał, a nie Fury wygrał moim zdaniem. gdyby Kliczko wyszedł tak jak na Joshue to by Furego wyrzucił z ringu. Jestem tego pewny.
Do tego wszystkiego, mówienie, że jeśli walka pójdzie na pkt to wygra fury na 100% mnie absolutnie nie przekonuje, bo niby dlaczego tak musi być? Wilder prowadził na kartach w każdej swojej walce. Boks to przede wszystkim BIZNES. Haymon jest jego promotorem, czyli człowiek numer 1 lub dwa na świecie jeśli chodzi o boks i wpływy. Jeśli Wilder przegra to będzie rewanż, no dobra, tylko przecież walka z Joshua po wygranej przyniesie DUŻO większe profity i zyski, więc w ustawki pt. "rewanż się sprzeda jeszcze bardziej" nie wierzę, bo każdy chcę tu wygranej i walki z Joshuą za grube miliony i pewnie 2x tyle co zarobią w tej walce.
Reasumując. Dla mnie Wilder to bierze. Prędzej czy później trafi Anglika, a jak nie wygra przez KO to wyjdzie na swoje w punktach. Takie mam wrażenie i tak stawiam, a w zasadzie postawiłem.
Ostatnia rzecz - tym razem Fury nie wygra gierki psychologicznej. Wilder jest mega inteligenty i cwany. Przypomnijcie sobie jak sprowokował mało lotnego intelektualnie Szpilkę przed walką. To było bodajże w wieżowcu w Chicago. On się nie da nabrać na sztuczki Furego.

(Sam nie wiem co jeszcze zrobię z tym moim kuponem, bo Wilder zamyka mi kupon z 1800 na 5,3 K, więc muszę przemyśleć wszystkie opcje żeby się nie sfrajerować. (cashout 2700 dają, ale to mało według mnie i zrobię delikatną kontrę pewnie, ETOTO daje mi 100% bonusu do 500 zł wpłaty do piątku, więc chyba wiem co z tym zrobić :cwl: Mam nadzieję, że kursy polecą na Wildera jeszcze z 5 groszy) )

Przepraszam jeśli ktoś wtopił przeze mnie grubsze siano, mam nadzieje, że jak ktoś grał wildera to w opcji
1 lub 2 czyli dwudrogowej i wyszedł na zero albo ewentualnie skontrował na remis. Ja ze swoim kuponem tak zrobiłem, bo zakład miałem w bah (tylko 1x2 mają) , remis dałem 1xbet, bo najwyższy kurs.
Jeśli chodzi o walkę:
1. Moim zdaniem 114:112 Fury, ale 113-113 to nie kradzież, wystarczy spojrzeć na statystyki ciosów.
2. Fury był lepszy niż myślałem, ale mimo wszystko dalej go nie kupuję, leżał dwa razy i moim zdaniem z Antony Joshuą przegra. Ponieważ AJ jest dużo lepszy boksersko niż Wilder, a uderzyć też ma czym.
3. Mówiłem, że Boks to biznes, było to widać przy werdykcie sędziego z Meksyku.
4. Nie chcę rewanżu, chcę AJ - Fury lub AJ - Wilder
Pozdrawiam i do usłyszenia

 

[TommyTSW]

AJ ładniej boksuje ale w czym on jest lepszy?Pierwsze rundy gdzieś tam przesypia daje się trafiać i to jest na korzyść Wildera.
Z Furym można powiedzieć jest bezpieczniejszy, ale te rundy będzie przegrywał, Anglik też będzie miał tutaj lepszy zasięg (lepszy chyba nawet niż z Wilderem) większe pole do popisu w gierkach psychicznych przed walką i w trakcie.Wilder miał spoko podejście do tego co robił Fury, naturalnie wszystko traktował z dystansem i to sprawiło że nie dał się wciągnąć.Joshua moim zdaniem taki nie jest i Fury się dobrze postara by AJ się spalił, coś w deseń jak zrobił to z Kliczko.