Frida klasyk lepsza, w dowolnym na 50km coś jej nie widzę. Tu kwestia rozerwania grupy i potem co dalej. Zapewne będzie szybko grupka 5-8 zawodniczek i sądze, że Tereska będzie to rozrywać. Może być tak, że odleci sama a reszta o 2 medale bo w sumie Slind już brak mocy, Frida raczej nie. Zostaje Weng, może odrodzenie Diggins, Stadlober powalczy. Generalnie, takim tempem full to chyba tylko Ebba i Teresa mogą razem odjechać ale przy tym dystansie to chyba jednak Teresa zgarnie złoto.