Znicz Pruszków vs. Wisła Kraków
Wracamy do rozgrywek I ligi i Wisła musi szybko zapomnieć o starciu pucharowym, które nie dość, że kosztowało ją sporo sił, gdyż musieli głównie biegać za rywalami, to dodatkowo mogło ich to dobić mentalnie i tu duża rola sztabu (porażka 1-6), a jakby tego było mało doszło kilka kontuzji. Wiślacy w dwóch poprzednich meczach ogrywał zespół z Pruszkowa, lecz ten ostatni właśnie na ich terenie był bardzo trudny i zwycięstwo przyszło w drugiej odsłonie, po odrobieniu dwubramkowej straty. Stricte piłkarsko to znacznie lepszy zespół od Znicza, ale wiemy jak bardzo potrafią się męczyć z drużynami dołu tabeli, które murują bramkę i grają fizyczny futbol. Jak już wspomniałem przyjadą nie dość, że zmęczeni fizycznie i mentalnie, to także bardzo osłabieni, bo kontuzji ostatnio nabawili się Colley oraz Sapała, a za kartki zawieszeni są dalej Biedrzycki oraz Carbo. Ponadto dalej poza kadrą znajdują się Duda, Łasicki, Szot, Fazlagic, Talar, Stępak, Alfaro, Krzyżanowski i Młyński. Praktycznie połowa dostępnych zawodników jest niezdolna do gry, a mamy dopiero początek roku. Widać gołym okiem, że obrona i środek pomocy będą szyte z tego co jest dostępne i praktycznie nie ma co liczyć na jakościowe zmiany. Jako tako dobrze wyglądają skrzydła i atak, gdyż dostępni już będą Kiss oraz Duarte, a w ataku jest Rodado oraz Zwoliński. Możliwe, że skład będzie wyglądać następująco: Cziczkan - Jaroch, Uryga, Skrobański, Mikulec - Baena, Gogół, Kutwa, Sukiennicki, Kiss - Rodado. Podejrzewam, że jeden z nowych nabytków znajdzie miejsce w pierwszym składzie, a na ławce może znaleźć się Zwoliński, by w razie czego wzmocnić ofensywę, a także Duarte jako zmiennik, którego z pomocników (on teoretycznie może grać na kilku pozycjach). Ponadto dostępny powinien być też Kiakos, który zaliczył niezłe wejście do drużyny, a także Olejarka, który nie może przebić się do składu. W sumie można liczyć na maksymalnie trzy jakościowe zmiany, o ile Kutwa i Skrobański wyjdą w pierwszym składzie, bo jeśli nie to tych zmian, które coś wniosą może być nawet mniej. Duża nadzieja w Sukiennickim i Gogole, którzy muszą unieść ciężar i poprowadzić ten zespół do
ekstraklasy, bo niewątpliwie potencjał mają ogromny i ich miejsce jest w
ekstraklasie. Liczę na dużą przewagę w posiadaniu, sporo ataków, które niestety będą biciem głową w mur, a co za tym idzie sporo rzutów rożnych, które są klasycznym kierunkiem w typowaniu meczów tego zespołu. Utrata punktów także mnie nie zdziwi, bo jednak problemy kadrowe są spore, a będą jeszcze większe i tu trzeba kolejnych wzmocnień, szczególnie w środku obrony, bo nie ma kim tam grać. Znicz ligę rozpoczął bardzo obiecująco, bo od wygranej z Polonią i remisu z Ruchem, a w składzie mają znanych z
ekstraklasy Majewskiego czy Ciepelę, a także byłego Wiślaka Plewkę, więc można się domyślać kto strzeli gola dla gospodarzy, gdyż to bardzo często obrazek w meczach Wisły, gdy w przeciwnej drużynie gra jej ex piłkarz. Pierwotnie miałem w głowie typ na obie strzelą, ale wybieram over goli - ryzykowniej, ale kurs bardziej zachęca. Bardziej jednak liczę na rzuty rożne.
powyżej 2,5 goli @2,01 (
forBET)
Wisła Kraków powyżej 4,5 rzutów rożnych @1,48 (
betclic)