Australian Open 2017 - turniej główny (16.01-29.01.2017)

[mac-iek]

Jeśli chodzi o zasługi, raczej obaj mieli wysokiej klasy rywali, Fed Keia i Stana, Rafa Zvereva i Grigora, jednak jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnie lata to Federerowi znacznie bardziej należy się kolejny wielkoszlemowy triumf. Szwajcar co turniej notował półfinały i finały, Rafa nie potrafił przebrnąć kilku rund, to pierwszy jego dobry start od Roland Garros 2014.

 

[mercik]

E tam takie gadanie komu bardziej się należy, a komu mniej. Tak samo jak w dzisiejszym finale Pań.... Według mnie na tym turnieju lepiej wygląda Nadal. Zamęczy Fedexa wracającymi piłkami. Nerwy na początku...który będzie bardziej wytrzymały to pierwszego seta weźmie dla siebie ale z czasem to Nadal ułoży grę pod swoje warunki. Nie wiem czy wynik będzie oscylował wokół 3-4 czy nawet 5 setów ale widowisko z pewnością będzie zacne i na końcu Rafa zdobędzie tytuł.

 

[majkycash]

Roger moze i nienawidził grac z Rafa, jednak przez te kilka lat top spin Nadala to juz jest tylko połowa z tego co bylo w Jego latach swietnosci i latwiej go kontrolowac Federerowi na backhandzie. To jest fundament do tego, ze mozna jednak myslec o wygranej Federera.

To mnie zaciekawiło. Masz jakieś źródło na poparcie tej tezy?
Jego lewy biceps wygląda jak dawniej i rozumiem, że może się gorzej poruszać przez kontuzje kolan, ale o kontuzji ręki u Rafy nigdy nie słyszałem. I to raczej nie jest coś co się zmienia z wiekiem. Z tego co widziałem to fh Rafy jest dokładnie taki sam jak dawniej.

 

[kazik1986]

Dokładnie takie gadanie jak Pikarafa ze temu sie bardziej nalezy itd. to nie ma sensu, a Federer pokonal zvereva ktory odpalil numer jeden i pokonal stana wawrinke!!! wiec wydaje mi sie ze jemu bardziej sie nalezy, ale koniec tematu. Osobiscie chce zeby wygral Roger poniewaz ma swoje lata i byc moze to ostatnia szansa na wygranie wielkiego szlema. Jak bedzie zobaczymy , mecz 50/50.

 

[tenissblog]

Witam. Na wstępnie chciał bym powiedzieć, że dopiero dziś dowiedziałem się o istnieniu tego forum, szczególnie szkoda, iż na zakończenie AO, ale mam nadzieję, że przed nami jeszcze wiele szlemów. Ogólnie gram tylko i wyłącznie ATP od dobrych 17 lat i jest to moją pasją od dzieciństwa, można by powiedzieć, że tenis jest dla mnie powietrzem, ale mniejsza z tym.
Po długiej lekturze, sklejonej z waszych wypowiedzi na temat finału, na pewno rzuca się w oczy masowa gra na Nadala. Co ja widzę? przesadzony kurs na Rogera. Większość typów jest opierana na przygotowaniu fizycznym obu zawodników w tym mocne faworyzowanie Hiszpana. Przed pierwszymi spotkaniami w AO chodziło mi z tyłu głowy zagranie na Rogera jako zwycięzcę, ale nie zrobiłem tego, iż nikt nie wiedział jak Szwajcar będzie wyglądał po przerwie, co z tajmingiem itp. Zaczął od Melzera, z którym stracił seta, ale bez większej intensywności wygrał w czterech setach, następnie spotkanie z Rubinem, którego wiele osób uważało za "gwiazdę" tego AO bo odstawił po loteryjnym spotkaniu przeciętnego Fratangelo. Przełomowym spotkaniem, dla Rogera jak i pewnie dla wszystkich, którzy od początku mocno kibicują Szwajcarowi było spotkanie z Berdychem. Nie oszukujmy się i nie szukajmy banalnych pretekstów w stylu, iż Tomek miał słabszy dzień czy choć by olał mecz. Roger to najzwyczajniej w świecie zlał. Przyszedł mecz z Keiem, czyli mocny sprawdzian po spotkaniu z Czechem, sprawdzian tego czy poprzednie spotkanie faktycznie nie było przypadkiem. Japończyk od początku narzucił swoją "taktykę" i do póki Federer nie, nonszalancko mówiąc z czaił się o co chodzi to Kei witał się z gąską. Roger był bliski wygrania pierwszego seta z 5-1 a jak się skończyło każdy wie. Kolejne dwa sety pod dyktando Szwajcara i popis magicznego bh, który przypomnę jest bez porównania z bh Dimtrova mimo jego wielkiej formy. Federer w piątym secie z Japończykiem pokazał, że nerwy nadal te same. Jeśli chodzi o spotkanie ze Zverevem to dziwi mnie, iż wg ktoś się pakował w Niemca, który otwarcie mówił przed spotkaniem, że chce zagrać jak z Murrayem, czyli agresywnie i jak najczęściej wybijając go z rytmu. Roger zdecydowanie szybciej zbiera się do uderzeń w porównaniu do Brytyjczyka, który ponad to lubi sobie powoli budować atak. Niemiec od początku chodził do siatki a Roger mijał go swoim bh aż miło. Mecz bez historii i mimo wszystko spacerek Rogera. Ze Staszkiem od początku totalne przejęcie inicjatywy i bezradność Stana. Po dwóch setach wydawało się, że wszystko zmierza ku 3 setówce aż Stan się obudził, zresztą w końcu to jego stylu. Przeciwieństwo pierwszych dwóch setów w wykonaniu obu. Ostatecznie znów jak w spotkaniu z Japończykiem, Federer wytrzymał. Na pewno można powiedzie, iż nikt nie spodziewał się takiego Rogera. Jeśli by porównując grę Nadala i Federera z przeszłości z dzisiejszą dyspozycją można na pewno, bynajmniej moim zdaniem powiedzieć, że Roger jest bliższy temu co pokazywał kiedyś. BH na poziomie niemal identycznym, forhendem nie boi się grać kończących i co najważniejsze trafia, nie ma serii błędów. Jeśli chodzi o serwis? Bez dwóch zdań rewelacja i patrząc obiektywnie taka jest prawda. Wiele razy z brejków ratował się podaniem, które tutaj ma na niesamowitym poziomie. Hiszpan w pierwszych dwóch spotkaniach gładkie trzy setówki kolejno z Mayerem i Bagietą. Schody zaczęły się w spotkaniu z Saszą, który prostym ofensywnym graniem z forhendu mógł odprawić Rafę do domu. Spotkanie z Monfilsem to osobiście dla mnie były łatwe pieniądze to odebrania. Przytoczę taką moją małą "anegdotkę"; Monfils pajacem był, jest i zawsze nim będzie. Ten gość się nigdy nie zmieni i w "poważnych" spotkaniach nic tylko grać przeciw niemu. Spacerek Rafy również z, że tak powiem "drewnianym" Raonicem. Mecz z Dimitrovem czyli można powiedzieć z demówką Rogera? W pewnym stopniu na pewno tak. Co można powiedzieć? Na pewno lepiej na serwisie w kluczowych momentach Roger. Forhendem na pewno lepiej zamiata Bułgar i taka jest prawda, ale tak jak wspominałem wyżej; do bh Rogera za najlepszych chwil jak i zresztą teraz jeszcze mimo wszystko kawałek drogi przed nim. Nie rozumiem jak można kierować się h2h, gdzie ostatnimi czasy obaj przechodzili trudny okres w swoich karierach, szczególnie Szwajcar. Moim zdaniem nie można patrzeć pod względem tego, iż Rafa go zwyczajnie zajedzie fizycznie, ponieważ Roger wcale nie wygląda na, że tak powiem wykończonego, a w dodatku uwierzcie mi, że fizjoterapia może zdziałać cuda. Roger będzie zabijał topspiny Rafy bh i na pewno nie będzie dał mu się rozrzucać na wymiany po 20 piłek. Bez zastanowienia i wam również polecam grę na Rogera.
Federer @ 2,10 bet365

MISTRZ ROGER !

 

[rakubedzburg]

???? Australian Open
Nadal-1.5set vs Federer
2,5 Unibet
Kazdy ma jakis pomysl na roztrzygniecie tego finalu, wiec i ja dodam swoj.Kazdy wie jak oboje sobie radzili w drodze do finalu. Na zmeczenie Nadala bym nie stawial, ze mial dzien odpoczynku mniej, bo widac bylo w meczu z Dimitrovem, ze to Bulgar pierwszy w 5 secie zaczal opadac z sil(wiecej bledow). Naprawde serce jest za Federerem, ale to juz nie czas na spektakularne wygrane. Kurs 1.4 moze 1.5 na Nadala bylby logiczny ale nie pol na pol. Ja ide w handi na Hiszpana

 

[penetrator]

Roger Federer - Rafael Nadal
Typ: Over 37,5 gema @1.50
Betano​

Granie tutaj na jednego czy drugiego to strzelanie 50/50 według mnie (trzymam kciuki za Federer'a).
Dlaczego taki typ? Fajnie bedzie oglądać przy czym zarobić pare dodatkowych złotówek bo powiedzcie mi kto wyobraża sobie tutaj tylko 3 sety? KTO?! 4 zacięte sety sa dla mnie tutaj formalnościa, mamy finał a więc walka o każda piłke i o każdy punkt bo o takiej mentalności wyjdą dziś na kort dzisiejsi finaliści AO! Dla każdego z nich może to być (moim zdaniem jest) ostatnia szansa na wygranie wielkiego szlema.

Co do umiejętności i stylu gry nie będe się wypisywał bo uważam każdy poznał ich style po tylu latach. Jeśli nie to koledzy wyżej wypisali to miliony razy.
Spojrzę więc na ich H2H jak to wyglądało:
- 12.12.2015 IPTL 6-5 w 1 secie
- 01.11.2015 Bazylea 2-1 (6-3, 5-7, 6-3)
- 24.01.2014 AO 3-0 (7-6, 6-3, 6-3)
- 10.11.2013 FWT 2-0 (7-5, 6-3)

Statystyki idą tutaj mocno w stronę Rafaela Nadala lecz moim zdaniem jeden i drugi nie był od czasu 2013r w takiej formie jak są dzisiaj i zobaczymy genialny 4-5 setowy pojedynek.

 

[aka-shakal]

Wracam po wypadku.
Szalony turniej, wyniki sensacyjne, mało oglądałem spotkań, jednak w finale znowu Ci sami aktorzy.
???? Federer R. - Nadal R.
Nadal R. ::: 1,75 ::: 3/3
H2H 11:23 z lat 2004-2015, dwie żywe legendy tenisa spotykają się w samym finale Australian Open. Trudno sobie wyobrazić ciekawsze spotkanie. Publika zapewne chciałaby, żeby to jednak Federer wygrał na "stare" lata, jednak ja się nie łudzę i nie zdziwię się jak to spotkanie skończy się nawet wynikiem 0:3 dla Hiszpana. Grali ze sobą tutaj 3 lata temu w półfinale i właśnie padł taki sam wynik.
Fed nie potrafi grać Rafą, grali tutaj w 2009 roku, padło 5 setów, w 2012 wynik 4 setowy. Kondycyjnie Nadal jest lepszy na dłuższym dystansie, jest piekielnie zmobilizowany, widać, że powrócił w tym sezonie do formy, a przynajmniej na tym turnieju. To przypadek, że po sezonie w olimpiadą gra tak dobrze? Mniej kontroli? Wnioski wyciągnijcie sami. Mecz niedługo więc zapraszam do oglądania.
Wynik: 3:2
Super finał! Co za dramaturgia w 5 secie!

 

[sinus]

Hiszpanowi nie siedzi serwis tak jak choćby w SF. Bez tego będzie mu baardzo ciężko ukłuć Federera. Za to bh Szwajcara - ogromna siła rażenia...

 

[undertaker_tsw]

Jak milo sie oglada takie finaly a nie te pasztety Djokovic vs Murray i podobne...Oni bedą na wozkach jezdzic w wieku Federera
Znowu nie jednemu Roger zagral na nosie, kto by pomyslal, ze da rade wygrac 5seta zwlaszcza, ze Rafa dwa razy mistrzowsko wychodzil z BP w dwoch swoich gemach.

 

[tefinho]

No panowie.

mam nadzieje ze te domy jednak nie byly stawiane ;p

jedno zdanie
VAMOS ROGER !

 

[undertaker_tsw]

To mnie zaciekawiło. Masz jakieś źródło na poparcie tej tezy?
Jego lewy biceps wygląda jak dawniej i rozumiem, że może się gorzej poruszać przez kontuzje kolan, ale o kontuzji ręki u Rafy nigdy nie słyszałem. I to raczej nie jest coś co się zmienia z wiekiem. Z tego co widziałem to fh Rafy jest dokładnie taki sam jak dawniej.

Teza obroniła sama siebie. Roger wygral mecz tym wlasnie backhandem, ktorym dal rade odkrecac świdry i nachodzic na nie wczesnie.To co bylo przeklenstwem przez lata podczas starc z Nadalem dzisiaj dalo mu wygrana

 

[dx2]

Wspaniały mecz. Emocje jak za dawnych lat i kasa sie zgadza.
Federer-Nadal over 40,5 gemow @1.8
Czekamy na French Open!
P.S. Nadal jakies sobie podziekowanie przygotował po meczu. Recytowal. Wszyscy wiedza, ze angielski u niego sredni, a recytowal jak wierszyk na pamiec ????

 

[iti]

A jednak sprawdzilo sie w zasadzie wszystko co pisalem, bo w piatym secie to Nadal nie wytrzymal fizycznie (i psychicznie). Jednak jeden dzien mniej na odpoczynek i dluzszy mecz polfinalowy dal sie we znaki. Dodatkowo bekhend Rogera pracowal jak za najlepszych lat, ale tak bylo przez caly turniej, wiec to zadne zaskoczenie.

Jak milo sie oglada takie finaly a nie te pasztety Djokovic vs Murray i podobne...Oni bedą na wozkach jezdzic w wieku Federera

Znowu nie jednemu Roger zagral na nosie, kto by pomyslal, ze da rade wygrac 5seta zwlaszcza, ze Rafa dwa razy mistrzowsko wychodzil z BP w dwoch swoich gemach.

Byli tutaj tacy, ktorzy przewidywali, ze Roger nie bedzie chlopcem do bicia.

Ten Szlem nalezal sie obu, ale zwyciezca mogl byc tylko jeden z nich.

Ten mecz, ten powrot bezapelacyjnie rozstrzyga kto jest najlepszym tenisista w historii.

Na drugi raz chlopaki jedna rada dla co po niektorych - wiecej pokory.

 

[bushido]

Nie wiem jak Wy ale ja nie mam połowy włosów na głowie:]
Do teraz mam zawroty po tym rollarcosterze.
Piękny mecz, godny mistrzów w tej dziedzinie i kto by pomyślał, że większość tutaj ludzi pisała na Rogera dziadek ze słabą psychiką. A to jak zamiatał Hiszpanem w 3 secie można by oglądać na okrągło.
Myślę, że Szwajcar powalczy jeszcze na Wimbledonie

 

[tefinho]

Zeby Nadal miałby spuchnąć po 2 godzinach jak piszesz, to najpierw Roger musi przez 2 godziny grać tak, zęby wynik był na styku, a tak nie będzie.

Backhand Rogera, tak, wizualnie fajnie wygląda, a poza tym dziura jak krater w wulkanie, ze Stanem 3 winnery i 23 niewymuszone. Bardzo dobre statystyki, ale dla Nadala.
Więcej was odwodził od pomysłu grania na Rogera nie będę grajcie i topcie hajs.

Federer win AO @3.00 BET365
hajs utopiony
Cos niesamowity mecz. Niesamowita historia. Jaram sie jak dzieciak widzac taki final i jego rezultat. Deja vu, starzy mistrzowie, kto by pomyslal ze doczekamy raz jeszcze takiego widowiska w latach swietnosci Novaka i Andyego. Historia napisala sie na nowo ????
Osobiscie tez sie ciesze oczywiscie z zarobionego hajsu, w AO 5/5, chyba jeden z najlepszych moich turniejow w prognozowaniu
I mam nadzieje ze taki rezultat otworzy Wam oczy na aspekt zmeczenia i regeneracji w sporcie. Jak wygladal 5 set... Wszyscy tutaj praktycznie wieszczyli, ze taki set dla Szwajcara bedzie zabojczy, a dla wybieganego Nadala pewnym winnerem. No coz.
Jednak z mala satysfakcja spogladam w strone tych 'typerow' ktorzy z taka arogancja odnosza sie do sportowcow takich jak Federer. Na drugi raz moze wyskoczy odrobina pokory, zanim najwybitniejszego mistrza tego sportu, okresli sie takimi epitetami i zarzuci mu aspekty, ktore moznaby kierowac w strone poczatkujacego amatora.
Ale mimo to najbardziej cieszy powrot z zaswiatow Nadala i Federera. Oby jeszcze wiecej finalow z ich udzialami. Dla mnie to sa twarze tego sportu z uwagi na swoja klase i pokore.
Gratuluje tez wszystkim nieprzekreslajacych Federera i zachowujacych zdrowy rozsadek w swoich rozwazaniach. Sprawdza sie akurat dzis powiedzenie "pycha kroczy przed upadkiem"

I 'widzimy sie' przy kolejnym szlemie !

 

[majkycash]

Teza obroniła sama siebie. Roger wygral mecz tym wlasnie backhandem, ktorym dal rade odkrecac świdry i nachodzic na nie wczesnie.To co bylo przeklenstwem przez lata podczas starc z Nadalem dzisiaj dalo mu wygrana

Po fakcie każdy cwany. Roger wygrał i mnie też to cieszy.

Aczkolwiek to co napisałeś - że Nadal już tak nie kręci jak kiedyś - nie było prawdą, bo komentatorzy w czasie meczu podawali spin po fh Nadala i to wciąż było ponad 4000 obrotów na minute. A to, że Roger dzisiaj sobie z tym radził to inna kwestia.

 

[klemenspff]

To i ja się wypowiem skoro zaczęła się dyskusja na temat finału
Mianowicie poświęciłem czas i oglądałem od początku do końca wszystkie mecze obu panów od 1/4 finału,no i kilka innych po drodze jak choćby pojedynek Federrera z Nishikorim ale raczej tak wybiórczo i mogę z całą stanowczością stwierdzić że nie będzie żadnego łatwego zwycięstwa Nadala więc over 3,5 seta to dobra propozycja.
Jednak do rzeczy,jak napisał tefinho jeśli ktoś liczy na łatwą wygraną Nadala to jest w dużym błędzie,już dziś w pewnym momencie widziałem Hiszpana za burtą bo Dimitrov grał momentami genialnie a po przegranym TB i niewykorzystanych BP na starcie 5 seta przez chwilę pomyślałem: "Pewna era w tenisie się skończyła" i owszem skończyła się bo tak naprawdę zdecydowało wyrachowanie i doświadczenie Rafy,ale gdy obronił dwa 2BP w 8 gemie pokazał po prostu co to znaczy klasa starego mistrza.W tym momencie Bułgar moim zdaniem przegrał ten mecz tylko,pytanie co by było gdyby po drugiej stronie stał Roger ? Idę o zakład że Nadal zakończyłby swój udział na półfinale.
Jednak obaj tenisiści zagrają w finale i po pierwsze trzeba się cieszyć ponieważ napewno obejrzymy świetne spotkanie,jednak jak już tutaj pisaliście "Czas na regenerację zrobi swoje" Rafa nie ma 25 lat,do tego ostatnimi czasy spędzał więcej czasu lecząc kontuzje bądź się regenerując i nie wierzę w fakt że jak za starych dobrych czasów odprawi Rogera bez mydła zwłaszcza patrząc na dyspozycję Szwajcara w tym turnieju i znacznie prostszą drogę do finału.Zmęczenie da znać o sobie i tego jestem pewien a najważniejszą kwestią będzie głowa.Jeśli Rogera przegra to już na poziomie "mindsetu" bo w końcu po drugiej stronie stanie jego nemesis,ten który w jego najlepszych latach i tak potrafił go ograć,to może nie będzie 0-3 bo ten wynik wykluczam w każdą stronę lecz skończy się na 1-3 jednak jeśli Szwajcar podejdzie do tego tak że może to jest jego ostatni finał wielkoszlemowy w karierze i nieważne że Rafa stoi po drugiej stronie kortu to widzę w nim zwycięzce.Można mówić że Nadal ma patent na Rogera itd. tylko tak naprawdę,kiedy to było ? Ja patrząc na to co grają obaj panowie w tym turnieju skończy się na 4 setach.Nie liczę też że panowie pójdą na totalne wyniszczenie.Nie te lata.
Moje typy na ten mecz :
Roger win 3-1 @6,10 Unibet
Rafa win 3-1 @4,75 Unibet
Roger win 3-2 @ 6,75 Unibet
(Nie liczę na 5 setów ,ale jeśli dojdzie do 5 partii,mimo wszystko nie wierzę że Rafa da radę bo to będzie kolejne bite 4 godziny)
Miłego oglądania ????

Bilans z Dutching-u 3,75j

Cóż,jeśli chodzi o mecz to ten kto oglądał to widziała jak świetne widowisko stworzyli dwaj wielcy mistrzowie,a ja osobiście jestem dumny z Rogera
Nie powiem jak serwował po tytuł i było 15-40 to pomyślałem,kur... znowu mu się Roger włączył,ale dał radę bo w przeciwnym wypadku byłoby pewnie po meczu,jednak ogólnie wielkie brawa dla obu.Oby to nie był ich ostatni finał na Wielkim Szlemie bo jak pisali przedmówcy.Mecze Andy-Novak przy tym co pokazali są słabe.Lepiej też nie będzie bo tenis zmierza w kierunku sportu dla atletów