No tak, mecze przeanalizowane, oglądałem powtórki QF żeby mieć pewność co do dyspozycji a i tak o kant tyłka to potłuc;/ Nie tykałem prawie w ogóle
WTA w tym turnieju i dzięki temu chyba tylko jestem na plus
Co do finału, Williams wygra bez dwóch zdań. Skoro już chciało jej się w miarę przyzwoicie zagrać w SF, to powinna wygrać i w sobotę.
Podsumowując lekko AO 2009 w wykonaniu pań, zgadzam się z wami że schodzi totalnie na psy. Pomijając że ich
tenis przypomina męską grę, to coraz częściej odnoszą wrażenie, że wałki niesamowite odchodzą. Nie mówię tego tylko z powodu zaskakującej przegranej, ale - kurde - jak to jest możliwe, że przez 5 spotkań zawodniczka nie gra nic pare razy jest bliska odpadnięcia a nagle wchodzi do finału po ograniu wydawałoby się, najstabilniejszej zawodniczki turnieju? Podczas tego turnieju zagrałem tylko 2 razy mecze damskie, oprócz dzisiejszej nocy zaufałem Dokic w QF i bylo naprawdę blisko. Tylko jeden wniosek nasuwa mi się, co do dalszej gry spotkań
WTA. Nie ma sensu ryzykować kursów rzędu 1.4, 1.7 . Trzeba liczyć na niespodzianki, bo takich jest strasznie dużo. Po raz kolejny współczuję grającym w QF na Safinę za 1.2 ????