pawelqqq1987
Użytkownik
Ja bym tam chcial i bede kibicował Rafie on zawsze był dla mnie znakomitym tenisistą i opinie że Federer go pojedzie 3-0 są śmieszne u napewno bedzie wiecej setów niż 3 Oby z wynikiem pozytywnym na Rafę ????
Wiesz co? Może nic nie pisz, bo przez ciebie zalałem herbatą klawiaturę i w dodatku musiałem ścierać monitor ???? Jak dla was tenis, który gra Nadal jest fantastyczny, to nie mamy o czym rozmawiać, gdyby taki zawodnik wygrywał na hardzie Wielkie Szlemy, to nie byłoby co oglądać. Kobiecy tenis teraz oglądam sporadycznie, bo poziom (Safina w finale) sięga dna, jeszcze jakby grzebacz wygrał ... Ale nie ma co głupio pisać, bo jutro Federer pokaże, co to znaczy fantastyczny tenis.Zgodzę się z pele69, myślę, że Nadal gra fantastyczny tenis i nikt go nie zatrzyma. Spójrzmyż na Fedka, ograł Del Potro, który można powiedzieć oddał mu mecz za darmo, potem Roddica, który miał tylko serw. Nadal w 48h na pewno zregeneruje siły, bo przecież miał tylko 1 mecz gdzie grał więcej niż 3 sety. Vamos RAFA $$$
Wiesz co? Może nic nie pisz, bo przez ciebie zalałem herbatą klawiaturę i w dodatku musiałem ścierać monitor ???? Jak dla was tenis, który gra Nadal jest fantastyczny, to nie mamy o czym rozmawiać, gdyby taki zawodnik wygrywał na hardzie Wielkie Szlemy, to nie byłoby co oglądać. Kobiecy tenis teraz oglądam sporadycznie, bo poziom (Safina w finale) sięga dna, jeszcze jakby grzebacz wygrał ... Ale nie ma co głupio pisać, bo jutro Federer pokaże, co to znaczy fantastyczny tenis.
ta wypowiedź to jest wreszcie coś w tym temacie. zgadzam się w 100% . Przy całym szacunku jaki mam dla Federera i w ogóle osobiście dla mnie to on zawsze będzie najlepszy i mimo iż już nie jest nr 1 to popatrzmy o ile wciąż piękniej gra od Nadala... Ale Nadal robi wciąż postępy on wciąż się rozwija . Roger nie bójmy się tego powiedzieć już nigdy nie zagra takiego turnieju jak np AO z 2007 roku gdzie nie stracił nawet seta! Dogonili go o czym świadczy przełomowe zwycięstwo Nadala na Wimbledonie jak to iż murray ostatnimi czasy kroił go jak chciał także na hardzie. Ok powiecie to nie było na wielkim szlemie ale jeśli murray tak będzie się rozwijał to na us open w tym roku Roger może najwyżej powalczyć z nim. Dlaczego o tym pisze? A dlatego że po Federerze nie moża się spodziewać kolejnego jeszcze wyższego poziomu , jakiegoś zaskoczenia , czegoś po czym moglibyśmy powiedzieć: '' On gra jeszcze lepiej niż kiedyś ! '' a po Rafie TAK ! Przyznam się do tego szczerze... Grałem feda w finale Wimbledonu przed rokiem i ten finał coś mi uświadomił . Mianowicie to że Nadal będzie teraz z czasem przełamywał kolejne granice i zaskakiwał nas pozytywnie coraz częściej i jestem przekonany że także na nawierzchni twardej. Niezwykle waleczny i głodny tego sukcesu na wielkoszlemowej twardej nawierzchni zrobi wszystko by wygrać i moim zdaniem wygra jutro przeciwko wszystkim i prawie przeciwko wszystkim racjonalnym argumentom.ja tu widze i nie tylko tu, że 98% osób gra Feda, tak jak wczesniej pisałem Nadal wygra 3-1 , a najprawdopodbniej 3-2
oby jutro nie wzrosła liczba samobójstw
tak jak wcześniej pisałem popieram to argumentami
jutro wygra Nadal w 4 lub 5 setach w finale z Fedem
Nie lubie i jednego i drugiego, ale nie ma co sie oszukiwać, że wygra NADAL
co tu porownywać inne mecze, że niby Ferdi w formie, jak on kiedyś powiedział na szlemie, że z Rodickiem nie jest w stanie przegrać, przecież on wychodził do tego meczu po pewną wygraną
Z Nadalem presja i pojawią się błędy Feda, gdzie on tak będzie biegał, a brak kończącego uderzenia, gdzie Rafa będzie odbierał wszystko spowoduje zniecierpliwienie i błedy Rogera
Nadal napewno nie odpuści i bedzie biegał do ostatniej piłki tym bardziej, że to finał,ostatni mecz i tym bardziej , że nie wygrał jeszcz nigdy AO!!!!( tak samo jak Wibledonu , czego dokonał pokonując Feda w ubiegłym roku), a o jego siły był bym spokojny
Jedyne co na korzyśc Rogera to słaby serwis Nadala
Proponował bym przystopować z betem, albo ograniczyć do małej stawki bo w tym meczu może być wszystko, jest taka nie pisana zasada "finałów się nie obstawia tylko się ogląda"
właśnie moim zdaniem zabrakło woli walki Ferdkowi, pękło już coś w nim dawno, psychika siadła o czym świadcza łzy na koniec, wiadomo, że to też człowiek i emocje wzięły góre, ale w sporcie nie można kierować się emocjami, żeby wygrywac i być ciągle mistrzem ( i tak już zrobił swoje, tyle wygranych turniejów) trzeba mieć nerwy ze stali taka prawda, ogólnie tak jak i w zyciu w innych dziedzinach " wyścig szczurów " i nie którym psycha siada, w sporcie jeszcze wieksze obciążeniaNikt kto naprawdę nie wkłada całego serca i woli walki w sport(nieważne czy to tenis, piłka nożna czy cokolwiek innego) nie zrozumie, że łzy gdy dało się z siebie wszystko i nie wyszło nie są oznaką słabości a właśnie tego zaangażowania.. Proponuję zatem każdemu trochę ruchu. Poganiaj jeden z drugim co sie teraz śmieją za piłką w jakimś turnieju (nie musi to być od razu AO i dopiero później będziemy mogli na temat zaangażowania, napięcia, emocji, wiary do końca porozmawiać.. Pozdr
widac to w twoich wypowiedziach, żę Roger to nie jest twój ulubiony tenisistawłaśnie moim zdaniem zabrakło woli walki Ferdkowi, pękło już coś w nim dawno, psychika siadła o czym świadcza łzy na koniec, wiadomo, że to też człowiek i emocje wzięły góre, ale w sporcie nie można kierować się emocjami, żeby wygrywac i być ciągle mistrzem ( i tak już zrobił swoje, tyle wygranych turniejów) trzeba mieć nerwy ze stali taka prawda, ogólnie tak jak i w zyciu w innych dziedzinach " wyścig szczurów " i nie którym psycha siada, w sporcie jeszcze wieksze obciążenia
coś z nim sie stało nie dobrego, może nie radzi sobie ze stresem, jednak to wielkie obciążenie przez tyle lat grać na tak wysokim poziomie
następny szlem RG tylko go pogrąży, później wimbledońska trawka, myśle, że też nie da rady, a na koniec roku jego panowie zakończy się na przegranym us open co go kompletnie zdołuje i dopiero łzy się poleją, a marzenia o wyrównaniu rekordu samprasa prysną
porażki w sporcie powinno się przyjmować jednak z klasa, szczególnie tak doświadczony zawodnik jak Fed, być może grasz wszechczasów, a nie płakać jak kobieta w ciąży
ogólnie to bardzo nie lubie Feda, nie mogę sie na niego patrzeć, może i dobrze, że już koniec ery jego panowania w tenisie ,chociaż będzie ciekawiej
PS PRASA ja nikogo nie obrażałem