Nie mówię, że Milos jest słaby tylko po prostu jego podanie przysłania jego wady. Widziałem go parę razy w tym roku i kilka w poprzednim. Serwuje kapitalnie z czym się wszyscy zgadzają, trudno go przełamać, ale w mojej opinii jego gra jest przeciętna. Daleko mu do czołówki
ATP. Popełnia dużo prostych błędów, zawala kluczowe momenty, jak nie wejdzie jakiś kluczowy punkt to się mocno denerwuje. No po prostu nie widzi mi się jego gra.
Tu też bym trochę spekulował co do tego. Ostatnio z Tipsą wygrał, co prawda brawa mu za to, ale to był typowy mecz na styk. A kogo on więcej ograł? Petza (raz)? Llodre? Youzhny? Verdasca na hardzie na styk.
Już taki Ferrer go lał jak chciał. Dlatego napisałem, że do czołówki
ATP (te TOP 10) mu jeszcze brakuje. To by było na tyle z mojej strony o Kanadyjczyku.
Adrian Mannarino (FRA) -
Juan Martin Del Potro (ARG) 1,05
Alexandr Dolgopolov (UKR) - Greg Jones (AUS) 1,05
Denis Istomin (UZB) -
Jo-Wilfried Tsonga (FRA) 1,10
Janko Tipsarevic (SRB) - Dmitry Tursunov (RUS)1,20
Milos Raonic (CAN) - Filippo Volandri (ITA) 1,02
Novak Djokovic (SRB) - Paolo Lorenzi (ITA) 1,01
Rui Machado (POR) -
David Ferrer (ESP) 1,01
1,51 bwin 8/10
Tak widzę pierwsze typy na AO. Typowi faworyci którzy powinni spokojnie powygrywac swoje mecze. Djokovic wiadomo faworyt, nie ma po co więcej pisać. Ferrer tak samo powinien pojechać Machado, broni punktów z półfinału. O Milosie była dyskusja wyżej. Tipsa widziałem w tym roku, wzorowy serw i dobra gra z głębi kortu, Tursunov ostatnio przegrywał wszystko jak leci. Tsonga wydaje się najmniej pewny, Istomin z dobrej strony pokazał się w Sydney, ale to też moim zdaniem należy traktować z lekkim przymrużeniem oka. Ukrainiec Alex w tamtym sezonie odpadł z Murrayem po zaciętej walce, nie powinien mieć problemów z Australijczykiem. Kolejny mniej pewny mecz to właśnie Mannarino z Del Potro. Myślę, że pomimo ostatnich słabych wynikach Argentyńczyka to na AO pokaże się z dobrej strony.