Australian Open '12 - turniej główny mężczyzn

[jasper]

Ja w tym półfinale również widzę Federera. Jedyny minus to przestoje Rogera. Oglądając dzisiaj jego mecz i to co zrobił z Martinem w pierwszych 3 gemach to była wręcz MAGIA! Wszystko mu wychodziło, tylko później niestety przestój i potem się zrobiło 3-3. Porównując serwis Rogera i Rafy plus można dać Federerowi, według mnie pewniej utrzymuje serwis niż jego przeciwnik. Nadal dzisiaj w meczu z Czechem miał problemy z koncentracją przy prowadzeniu (pierwszy set TB i drugi set 5*-3 i potem w tb4-1), a Federer z takich prezentów skorzysta w 100%. Co do przebiegu meczu to zapewne Rafa będzie niemiłosiernie obstrzeliwał BH Rogera i tutaj widzę największą szansę Nadala, ale patrząc na dzisiejszy BH Federera jestem o to spokojny. Szykuje się więc kolejny wielki mecz pomiędzy tymi zawodnikami, ale wg mnie w do finału awansuje Federer.

 

[gju]

Kurde, to jest mój ulubiony argument, już od dawna przewija się przez to forum - jest prawie tak kultowy jak "jak masz honor to kreczuj" z innego polskiego forum bukmacherskiego.

Federer ma problemy z regularnością, zwłaszcza długie wymiany z backhandu często kończy błędem. Ja bym szczerze mówiąc wystawił odwrotne kursy.
Inna sprawa, że grania półfinałów/finałów szlema to dziwny pomysł - to już jest tak wysoki poziom, że za dużo zależy od dyspozycji dnia, chwilowych przebłysków.

Nie przyzwyczaiłeś się jeszcze? ????
Co szlem to wałkowany jest ten sam temat. Co by się nie działo to zawsze zdecydowana większość typów jest na Feda. To nic, że zawsze kończy się tak samo...mijają dwa-trzy miesiace i taka sama jest gadka.
Jak nie można znaleźć argumentów to pisze się ogólnikami i takimi sloganami jak "kiedy jak nie teraz".
Ja bym wam nawet życzył, żeby ten wasz Fed w końcu wygrał, ale w tym wypadku akurat nie wypada bo sympatyzuję z Rafą. (tyle, że mi to nie przeszkadza w trzeźwej ocenie ???? )
Nie zrozumcie mnie źle. W tym meczu może się wydarzyć wszystko. Ale kursy jak zwykle nie są adekwatne.
Nie mając za bardzo argumentów, grając grubą kasę na Feda po takim kursie bo się nazywa Federer...to po prostu...nierozsądne. Chyba, że wy to inaczej widzicie...ale wtedy podzielcie się swoimi spostrzeżeniami i niech te spostrzeżenia trzymają jakiś poziom ????

 

[kasztaneiro]

Nie przyzwyczaiłeś się jeszcze? ????
Co szlem to wałkowany jest ten sam temat. Co by się nie działo to zawsze zdecydowana większość typów jest na Feda. To nic, że zawsze kończy się tak samo...mijają dwa-trzy miesiace i taka sama jest gadka.
Jak nie można znaleźć argumentów to pisze się ogólnikami i takimi sloganami jak "kiedy jak nie teraz".
Ja bym wam nawet życzył, żeby ten wasz Fed w końcu wygrał, ale w tym wypadku akurat nie wypada bo sympatyzuję z Rafą. (tyle, że mi to nie przeszkadza w trzeźwej ocenie ???? )
Nie zrozumcie mnie źle. W tym meczu może się wydarzyć wszystko. Ale kursy jak zwykle nie są adekwatne.
Nie mając za bardzo argumentów, grając grubą kasę na Feda po takim kursie bo się nazywa Federer...to po prostu...nierozsądne. Chyba, że wy to inaczej widzicie...ale wtedy podzielcie się swoimi spostrzeżeniami i niech te spostrzeżenia trzymają jakiś poziom ????

Rozumiem, że Federer "nie umie" grać z Rafą, spala się i nie wiem dlaczego, to po jego stronie jest doświadczenie i powinien umieć sobie radzić w każdych momentach. A napisałem "kiedy jak nie teraz", bo nie oszukujmy się Rafa nie gra nic dobrego, gra miernie jak na swoje możliwości i sądzę, ze Federer to WRESZCIE wykorzysta. Nie mówię, że na pewno wygra i nie stawiałbym na jego wygraną dużo pieniędzy, ale tak słabego Rafy dawno nie widziałem.

 

[jrq-]

Przecież wygrał, a raczej zmiótł go niedawno na Mastersie, tutaj ranga podoba, Rafa trochę lepszy, ale powinien przegrać wg mnie dość wyraźnie.

 

[roy.]

Ja bym wam nawet życzył, żeby ten wasz Fed w końcu wygrał

W koncu? Juz zapomniales kto ostatnio wygral mastersa na zakonczenie sezonu 2011? Fed zmiotl Nadala z kortu, tylko mi tutaj nie przywoluj pokazowki z przed miesiaca ????. Piszesz ze jestes za Rafa wiec na pewno nie patrzysz obiektywnie na ten mecz. Kursy sa nie adekwatne? Tak bo ty na pewno znasz sie na tym lepiej niz bukmacherzy. Dla mnie Fed w tym turnieju gra lepiej i jesli mialbym tu cos stawiac to stawial bym na niego.

 

[aka-shakal]

Widzę dyskusja trwa w najlepsze. Ile osób tyle opinii. Jedni za Nadalem, drudzy za Federerem. Każdy przy swoim typie ma argumenty dlaczego tak typuje.
Trudno coś ogólnie wywnioskować kto ma rację bo jedni piszą o słabości Rogera, inni o Rafaela. Można wyczytać, że Hiszpan gra tu dość przeciętnie jak i to, że zagrał dobry mecz ze świetnie spisującym się Czechem. Można też wyczytać, że Federer zagrał kapitalny początek z Del Potro, ale później spuścił z tonu. Sami więc widzicie, że zdania są ostro podzielone.
Chyba najlepszym typem w takiej sytuacji jest opcja: NO BET ???? .

 

[dexter_romanista]

Widzę dyskusja trwa w najlepsze. Ile osób tyle opinii. Jedni za Nadalem, drudzy za Federerem. Każdy przy swoim typie ma argumenty dlaczego tak typuje.
Trudno coś ogólnie wywnioskować kto ma rację bo jedni piszą o słabości Rogera, inni o Rafaela. Można wyczytać, że Hiszpan gra tu dość przeciętnie jak i to, że zagrał dobry mecz ze świetnie spisującym się Czechem. Można też wyczytać, że Federer zagrał kapitalny początek z Del Potro, ale później spuścił z tonu. Sami więc widzicie, że zdania są ostro podzielone.
Chyba najlepszym typem w takiej sytuacji jest opcja: NO BET ???? .

tym bardziej, że Roger może przejść obok meczu i odpuścić ???? ????
ja sercem za Szwajcarem i argumenty czysto logiczne również za nim, ale jednak to Rafa schodzi jako wygrany zazwyczaj w ich pojedynkach
mimo wszystko O39,5 to przyjemne rozwiązanie, 3 setów tu nie będzie, a przy 4 typ powinien wejść, gdyż spodziewałbym się tu TB co najmniej raz
ale lepiej wziąć piwko i delektować się widowiskiem bez zbędnych emocji

 

[gju]

Wygrał coś większego - na miarę swoich ambicji, nie z Rafą. Z Nadalem zawsze wygrywał na hali i pewnie zawsze będzie wygrywał tylko nie widzę specjalnie co miałoby to wspólnego z najbliższym meczem. Po każdej wygranej w hali następny mecz kończył się zwycięstwem Hiszpana. W ogóle wyłączając mecze na hali, które są inną bajką dla Rafy, ze zwycięstw Szwajcara prawie nic nie zostaje. 2wygrane na mniejszych turniejach na clayu, 2 Wimbledony kiedy Londyńska trawa była jeszcze zdecydowanie szybsza a umiejętności Rafy był zdecydowanie mniejsze i jeden wyrównany mecz na otwartym hardzie, kiedy Nadal miał 17 albo 18lat.
I co z tego, że jestem za Nadalem. Czy piszę, głupoty, że Rafa nie gra nic dobrego i, że powinien wreszcie przegrać bo dawno nie wyglądał tak słabo? Nie. Podaję solidne argumenty.
Możemy pociągnąć dyskusję dalej. Przyznam, że w ewentualnym meczu Djoko - Rafa to ten pierwszy jest faworytem i jeśli Rafa będzie grał jak np. w dzisiejszym pierwszym secie to nie będzie miał nic do powiedzenia i może się skończyć nawet szybką 3setówą. Trudno się to mówi tym bardziej jeśli za Djokovicem się dodatkowo nie przepada.

 

[psm]

Az strach sie wypowiadac na temat tego meczu zeby zaraz nie obejrzec pojechanego cytatu czesci swojego postu...:wink: No ale zaryzykuje...
Przyznam sie ze na Feda przeciwko Rafie gralem tylko na trawie i na Rafe przeciw Fedowi tylko na cegle...Twarde omijalem z daleka,az do tegorocznego AO gdzie po raz pierwszy postawie cos na to El Clasico tenisa, bo po raz pierwszy wydaje mi sie ze przewaga na korzysc jednego z nich jest zauwazalna golym okiem,pod warunkiem ze ktos ogladal oczywiscie wiekszosc spotkan z udzialem ww.Moze nie powinienem wracac do porazki Rafy z Monfilsem ale mimo wszystko to zrobie i trzeba o niej pamietac,on nie zwykl robic czegos na pol gwizdka i nie wierze ze odpuscil ten mecz.Co do spotkan w Melbourne to zatrzymam sie dopiero na cwiercfinalach,gdzie obaj zagrali przeciwko graczom podobnej klasy jak na te chwile-bo tak oceniam Del Potro i Berdych,z tym ze potencjal Del Potro jest na pewno wiekszy.Obecnie jednak to ta sama polka,serwis odrobine na korzysc Berdycha,po stronie Argentynczyka szerszy wachlarz zagran. I tu roznice w dyspozycji Rogera i Rafy w AO zaczynaja byc bardziej widoczne.Federer przeszedl gladko JMDP,jak to niektorzy nazywaja "troche na stojaco",jednak kazdy kto troche sie orientuje wie ze Szwajcar ma ta zalete ze potrafi jak nikt zarzadzac nakladem sil wkladanym w dane spotkanie w zaleznosci od potrzeb.Rafa na dobra sprawe mogl odpasc teraz z Czechem.Byl bezradny na w niektorych momentach spotkania,jednak Berdych jak to czyni wielu graczy nie poradzil sobie chyba z psychika i poczawszy od polowy 3 seta wykanczal sie stopniowo sam,bo nikt mi dzis nie powie ze Nadal zrobil cos nadzwyczjnego aby pokonac Czecha.Wiele slabsza dyspozycja fizyczna niz zazwyczaj,znow klopoty z kolanem Hiszpana moga zawazyc o zwyciestwie Szwajcara.Do tego doloze przeogromne klopoty z podaniem,przeciez on dzis zaserwowal kilka razy ponizej 170km/h pierwszym podaniem a raz nawet 155 ! To statystyka ktora zle wrozy Rafie i mowi ze nawet za kazdym gemem przy swoim podaniu bedzie sie musial sporo nabiegac. Jesli kogos nie przekonuje 1,60 na RF to proponuje -1.5seta,wiecej Nadal nie ugra.

 

[kuchcik]

Wspominanie o słabym serwisie Nadala jest żenujące. Kiedy on miał dobry serwis? US Open 2010 gdzie naprawdę można było oczy powiększyć ze zdumienia i to wszystko.
I mogę Was zapewnić, że w 19 zwycięstwach Rafy nad Fedexem nie miał żadnych większych przywilejów z podania.
Szwajcar ma kompleks Hiszpana i tyle. Jego styl gry kompletnie mu nie odpowiada i aby go pokonać musi zagrać tak, jak na Mastersie. Wtedy wyszedł skoncentrowany przy piłce na 15-0 i z koncentracji wyszedł dopiero po komunikacji "gem, set and match - Federer".
Zmiażdżył portka nie dając mu nawet seta. Jest w dobrej kondycji (no, jednak w tym wieku już musimy na to patrzeć) i ma szanse wyrzucić Nadala z turnieju. Kursy są odpowiednie, szukanie value po stronie Rafy jak najbardziej też.

 

[aka-shakal]

tym bardziej, że Roger może przejść obok meczu i odpuścić

Jakoś Federer niektórych zdaniem odpuścił pokazówkę w ZEA, ale już rok temu ostro się tam spinał. 3 sety z Soderlingiem i dwa tie-breki z Nadalem nie wyglądają na odpuszczenia. Tutaj jak gładko przegrał z Djokovicem i Nadalem to oczywiście jest mowa o tym, że odpuścił, bo przecież Federer nie ma w zwyczaju tak gładko przegrywać meczy.
Zresztą kto mądry by odpuszczał turniej 2 spotkań gdzie do wygrania jest 250 tysięcy dolarów. Odpuścił czy nie odpuścił, nikt się tego nie dowie.
Ale skoro sami piszecie, że odpuścił, to czemu mi wytykacie, że tutaj w Melbourne miałby tego nie zrobić? Kompletnie nie rozumiem waszego toku rozumowania. Piszecie sobie pod własne dyktando jak Wam się widzi. "Tam odpuścił bo ja tak uważam", "Tu nie odpuści bo ja tak uważam".

A co do kasy... "On ma kasiory potąd"

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jakoś szejki z miliardami petrodolarów inwestują, żeby mieć jeszcze więcej miliardów. Pieniędzy nigdy nie za wiele.

 

[kasztaneiro]

Jakoś Federer niektórych zdaniem odpuścił pokazówkę w ZEA, ale już rok temu ostro się tam spinał. 3 sety z Soderlingiem i dwa tie-breki z Nadalem nie wyglądają na odpuszczenia. Tutaj jak gładko przegrał z Djokovicem i Nadalem to oczywiście jest mowa o tym, że odpuścił, bo przecież Federer nie ma w zwyczaju tak gładko przegrywać meczy.
Zresztą kto mądry by odpuszczał turniej 2 spotkań gdzie do wygrania jest 250 tysięcy dolarów. Odpuścił czy nie odpuścił, nikt się tego nie dowie.

Ale skoro sami piszecie, że odpuścił, to czemu mi wytykacie, że tutaj w Melbourne miałby tego nie zrobić? Kompletnie nie rozumiem waszego toku rozumowania. Piszecie sobie pod własne dyktando jak Wam się widzi. "Tam odpuścił bo ja tak uważam", "Tu nie odpuści bo ja tak uważam".

Nikt oprócz niego samego nie wie czy odpuścił, ale na pewno jest większa szansa, że odpuścił tam - na pokazówce niż tu - na Wielkim Szlemie. A co do kasy... "On ma kasiory potąd"

 

[van_der_vaart]

Z tego co widzę, to wszyscy już tutaj przeżywają półfinał pomiędzy Federerem i Nadalem, ale nie należy zapominać o tym, że nad ranem czasu polskiego rozegrane zostaną pozostałe dwa ćwierćfinały ????
W spotkaniu Djokovicia z Ferrerem upatruje under 32.5 po kursie 1,72 bądź nawet under 31,5 po kursie 2,08. Djokovic doszedł do 1/4 jak burza mając jedynie drobne problemy w porpzedniej rundzie z Hewittem, który niewątpliwie wzniósł się w tym spotkaniu na szczyt swojej obecnej dyspozycji a i to wystarczyło tylko do urwania jednego seta Serbowi, który ewidentnie zgubił koncentracje uśpiony wysokim prowadzeniem. Myślę, że w pojedynku z Hiszpanem już sobie na to nie pozwoli i pewnie wygra w trzech setach. Ferrer jest bardzo waleczny i będzie biegał do wszystkiego, ale nie ma w swoim arsenale kończących uderzeń i mimo że stara się grać agresywnie to ma bardzo mało bezpośrednio skończonych piłek w przeciwieństwie do Djokovicia, który niemal z każdego miejsca na korcie może zagrać winnera. Trzeba też pamiętać o tym, że Hiszpan dysponuje dość mizernym serwisem a Djokovic to przecież król returnu więc jestem pewny, że nie będzie miał problemów z wygrywaniem gemów przy serwisie rywala i jeśli ciągle będzie skoncentrowany przy swoich podaniach to nie powinien mieć w tym spotkaniu żadnych problemów.
Co do meczu Murray - Nishikori ciężko cokolwiek powiedzieć - dla mnie kompletna niewiadoma jeżeli chodzi o jakiś under/over bądź handicap a 3:0 dla Murraya ryzykowne, bo Japończyk jest groźny i może powalczyć, ale z drugiej strony może już czuć w nogach ten turniej bo spędził sporo czasu na korcie i przegrać bardzo gładko...

 

[wincent]

Biorąc pod uwagę 12 ostatnich spotkań między Rafą a Fedem i wyłączając 2 mecze z WTF w Londynie, które odbywa się w hali na szybkim hardzie to H2H wychodzi 9-1 na korzyść Rafy, oczywiście.
Rafa patent na Feda ma i tego nikt nie podważy.

A gdyby z tych 12 ostatnich meczy (czemu 12tu?) wyłączyć clay (co jest bardziej chyba sensowne skoro grają na hardzie?) to wychodzi 1-1 w 2011, 1-1 w 2010 o 0-1(wimbledon czyli grass) w 2009. I 1-6 na clayu ale to będzie miało znaczenie na FO :-|. Do tego dochodzi lepsza dyspozycja, do tego dochodzi zmienienie przez hiszpana rakiety ....

 

[dexter_romanista]

Jakoś Federer niektórych zdaniem odpuścił pokazówkę w ZEA, ale już rok temu ostro się tam spinał. 3 sety z Soderlingiem i dwa tie-breki z Nadalem nie wyglądają na odpuszczenia. Tutaj jak gładko przegrał z Djokovicem i Nadalem to oczywiście jest mowa o tym, że odpuścił, bo przecież Federer nie ma w zwyczaju tak gładko przegrywać meczy.
Zresztą kto mądry by odpuszczał turniej 2 spotkań gdzie do wygrania jest 250 tysięcy dolarów. Odpuścił czy nie odpuścił, nikt się tego nie dowie.

Ale skoro sami piszecie, że odpuścił, to czemu mi wytykacie, że tutaj w Melbourne miałby tego nie zrobić? Kompletnie nie rozumiem waszego toku rozumowania. Piszecie sobie pod własne dyktando jak Wam się widzi. "Tam odpuścił bo ja tak uważam", "Tu nie odpuści bo ja tak uważam".


Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jakoś szejki z miliardami petrodolarów inwestują, żeby mieć jeszcze więcej miliardów. Pieniędzy nigdy nie za wiele.

popraw mnie jeśli się mylę, wg Twojego toku rozumowania uważasz, że Roger może odpuścić półfinał Wielkiego Szlema, pojedynek z jednym z najlepszych tenisistów, tylko dlatego, bo odpuścił pokazówkę przed AO... jeśli tak to nie mamy o czym rozmawiać
porównujesz pokazówkę dla kasy, o której połowa osób interesująca się tenisem nie słyszała lub coś się jej obiło o uszy z turniejem wielkoszlemowym ????
Federer ma lata i wie jak mało kto jak rozkładać siły na sezon, po kreczu w Doha (chyba coś z kregosłupem) miał ryzykować dla kasy i stracić AO, no ja tu sensu nie widzę, ale może nie ogarniam po prostu twego świata

dla mnie w tym meczu Federer, ale >1,6 warto grać, niżej już mało opłacalne oraz O, bo wydaje mi się, że Rafa seta urwie
Nadal to nie to samo co kiedyś, widziałem go z Monflisem, widziałem z Berdychem, nie porwał mnie, troszkę mniej szczęścia i kto wie, czy to nie Czech by grał ze Szwajcarem
co niektórzy skazywali na ciężkie boje z JMDP, nawet z Tomiciem, ale oczywiście oni zagrali kaszanę i Roger psim swędem awansował
pojedynek będzie troszkę podobny do tego z Czechem, Roger serwisem będzie sporo zdobywał+ wymianach lepiej od Tomka, często zagrywając na bh Hiszpana a w tym elemencie plus na Rogera, którego bh działa dobrze w tym turnieju

 

[psm]

Wspominanie o słabym serwisie Nadala jest żenujące

Owszem,Nadal nigdy nie nalezal do najlepiej serwujacych ale te mocno rotacyjne 180 nikomu nie ulatwialo,a teraz nie potrafi regularnie podac nawet tego,w czym widze wkolejny atut po stronie Federera.
Co w tym zenujacego czlowieku?...
Dla mnie bardziej zenujace jest granie Tsongi po 1,25,ktory od poczatku roku gra piach,bo w Doha to win dostal moim skromnym zdaniem w prezencie

 

[gystlik]

Kto wygra Australian Open?
Moim zdaniem: Novak Djokovic.
Faworyt przed i w trakcie - rakieta nr 1 na świecie od niedawna i zapewne na długo. Bla, bla, bla i.... Bla. Dzisiaj gra z Ferrerem, by w półfinale wpasc na Murraya. Ani jeden, ani drugi nie powinien przysporzyc mu większych problemów - ale pewne jest jedno - zarówno z Hiszpanem jak i Szkotem nabiega się sporo, by nie powiedziec bardzo dużo. Ale, ale - wygra i będzie w finale. Więc - łapię 2.150 które oferuje Pinnacle - zakładając na 100% że Nole będzie grał w finale. - W Finale, wiadomo, Serb będzie murowanym faworytem i wydaje mi się, że więcej jak 1.5 na Serba oddsmakerzy nie wystawią. Co wiąże się z tym, że na RF czy Nadala kurs zatrzyma się pod 3ką. Tak więc - wrzucam spory hajs w Djokovica i ewentualnie w Finale robię kontrę na Federera albo Nadala. - Ot, ciekawa opcja jak dla mnie.​

 

[gju]

A gdyby z tych 12 ostatnich meczy (czemu 12tu?) wyłączyć clay (co jest bardziej chyba sensowne skoro grają na hardzie?) to wychodzi 1-1 w 2011, 1-1 w 2010 o 0-1(wimbledon czyli grass) w 2009. I 1-6 na clayu ale to będzie miało znaczenie na FO :-|. Do tego dochodzi lepsza dyspozycja, do tego dochodzi zmienienie przez hiszpana rakiety ....

Bezsensu. Rafa traci połowę swojej wartości na hali. Ugrał z RF zaledwie jednego seta w hali. Na hardzie 'otwartym' już jest 4:1 dla Nadala. Dodatkowo wszystkie te nawierzchnie są coraz wolniejsze(również trawa). Odwrotnie jest z clayem, w którym tendencja jest odwrotna i jest zdecydowanie szybciej niż w poprzednich latach.
Lepsza dyspozycja? A ile to już razy Fed był w 'lepszej dyspozycji' i okazywało się, że z Rafą nic się nie dało ugrać. Nadal wygrywał z Fedem nawet kiedy ten drugi był na totalnym szczycie i grał życiowy tenis.
Lepsza dyspozycja? bo rozwalił JDP, któremu nawet serwis dramatycznie szwankował. bo Rafa miał 57 winnersów do 30UE i 70parę % pierwszego podania pomimo tego, że dwa sety zagrał średnio. bo Rafa wyglądał ze swoim returnem dobrze jak rzadko kiedy, bo jak się rozkręcił to walił po liniach i po narożnikach jak już dawno nie on?
Zmienił rakietę? No właśnie widać tego efekty przy returnach ????
Jedyny sensowny, merytoryczny argument z pośród kilkunastu komci padł na temat wolnych podań Rafy, szczególnie drugich. Oczywiście on już sobie radził i z gorszym serwisem, a i nie o samą szybkość w nich chodzi, ale na pewno jest to słabość, którą może Fed wykorzystywać co jakiś czas.
Ja już kończę dyskusję. (na dziś na pewno ???? ) Swoje zdanie przedstawiłem. Powodzenia wszystkim ????

 

[sheva91]

Djokovic - Ferrer Czas trwania meczu powyżej 148,5 min. 1,87 Unibet

Bardzo ciekawy zakład. Mecz powinien być długi, obaj stawiają na grę z linii końcowej, na długie wymiany. To nie będzie taki spacerek dla Djokovicia jak mecze z Mahutem czy Lorenzim. Ferrer po słabym meczu ze Sweetingiem zaczyna się rozkręcać, jest tenisistą niewygodnym dla każdego ze względu na swój styl. Jeżeli Novak zagra dziś tak jak z Hewittem to może mieć duże problemy z walecznym Hiszpanem. Oczekuję długiego meczu, trwającego napewno dłużej niż proponowane przez Unibet niecałe 2,5h.

 

[gosc83]

Spotkanie: Federer - Nadal
Typ : Federer
Kurs :1.65
Bukmacher:Expekt
Witam serdecznie, nie będę się rozpisywał z tego względu że to może nie przekonać reszty graczy ale czasami grając na swojego faworyta czuje się to coś, tą pewność że zawodnik wygra, jest to pewniejszy typ aniżeli wiele innych o kursie 1.20, dlatego warto zainwestować w tą lokatę gruuubą kasę, Federer w swojej wspaniałej formie wykończy go z tego względu że na hardzie jest lepszy i równiez z tego że jest obecnie w lepszej dyspozycji, nie rozumiem kompletnie tych którzy stawiają w tym meczu na Hiszpana - nie ma żadnych argumentów, co innego gdyby to był mecz na cegle ale nie jest!I warto to wykorzystać, 1000zł mamy 1650, proste jak jedzenie, pozdrawiam życząc pewnej wygranej.