ATP & WTA

[fiol]

Dzień Dobry,
W temacie będę zamieszczał tylko i wyłącznie propozycje tenisowe. Gram w zakłady bukmacherskie 9 lat, od 3 traktuję grę bardzo poważnie. Weryfikacją będą wyniki. Preferuję WTA, gdyż z racji mojego wieku, wypadałoby co nieco o płci przeciwnej wiedzieć. Stawkowanie standardowe 1-10/10.
W temacie będę podawał typy grane w rzeczywistości, za realne pieniądze, więc nie ma mowy o ignoranctwie.

R. Federer - K. Nishikori 2.36 Pinnacle 1/10
Kilka słów na temat typu w dziale tematycznym

 

[fiol]

Anastasia Pavlyuchenkova - Svetlana Kuznetsova 1,74 3/10 Pinn



To chyba jeszcze nie czas dla Anastasii. Svieta zje ją w tym meczu doświadczeniem. Obie toczyły ostatnio ciężkoe boje, ale o kondycje starszej z Rosjanek można być spokojnym, w przeciwieństwie do Anastasii, która dźwiga swój krzyż za ciężki i to może okazać się kluczem. Svieta wie, jak wygrywać z rodaczką i nie sugerowałbym się zwycięstwem w turnieju w Sydney, gdzie starty poprzedzające Szlema są specyficzne. Doświadczenie, kondycja i jakby nie patrzeć solidniejsza gra, przemawia za rakietą numer 10. Svitolina sobie tylko znanym sposobem, nie znalazła się w kolejnej rundzie.


Venus Williams (-3.5) - Mona Barthel 1.847 4/10 Pinn


Venus gra tutaj bardzo dobrze. Nie spodziewałem się jej tutaj tak wysoko, ale gra starszej z sióstr może się podobać. Mona zrobiła tutaj świetny wynik. 6 meczów w Australii musi jednak dać o sobie znać. Teraz napotyka na swojej drodze zawodniczkę, która potrafi wprowadzić piłkę do gry i potrafi zrobić z tego przewagę. Agresywna i pewna gra Venus, mocno zawęzi możliwość lokowania w korcie soczystych uderzeń na zasadzie hit or miss. Tutaj ze względu na kątowość i ostrość zagrań, zdecydowanie częściej będzie miss.


Sorana Cirstea - Garbine Muguruza 4,64 2/10 Pinn
Sorana Cirstea(+5.5) - Garbine Muguruza 1,806 4/10 Pinn
Sorana Cirstea - Garbine Muguruza DW: 2:0 8,15 1/10 Pinn


Soczysty kurs, proponują nam bukmacherzy na piękną Rumunkę. Sorana gra tutaj wyśmienicie. Ofensywny tenis w Australii przynosi mnóstwo benefitu. Płasko, głęboko - to metoda na 90% zawodniczek touru. Tutaj Rumunce naprawdę wychodzi i widać, że trafiła z formą. Muguruza z ogromnymi problemami od poczatku turnieju. Już Erakovic mogła wyrzucić siódemkę z burtę pierwszej lewy Wielkiego Szlema. Garbine ma tutaj swje problemy, kondycyjnie nie wygląda dobrze. Spodziewałem się czegoś w okolicach 3 na Soranę, w takim wypadku żal nie spróbować. Rumunka udowadnia tutaj swoją grą, że może być górą w tym meczu. Moje stare kości podpowiadają mi, że to może być niespodzianka dnia.

 

[fiol]

Dominic Thiem - David Goffin over 38 1,632 5/10 Pinn

Bukmachrzy nie mają w tej parze wyraźnego faworyta.Nic dziwnego, zapowiada się tutaj naprawdę ciekawe starcie, wyrównane w którym ciężko wskazać wyraźnego faworyta. Teoretycznie. Ja mimo wszystko przewiduję dzisiaj zwycięstwo Belga. Thiem tamten rok miał fenomenalny, ale końcówka nie była już najlepsza. W meczach poprzedzających Wielkiego Szlema Austriak równiez nie błyszczał. Mam wrażenie, że organizm Dominica, nie odpoczął wystarczająco po eksploatacji z ubiegłego sezonu. Dzisiaj po drugiej stronie stanie zawodnik, który będzie gwarantem długich wymian. Goffin w Australii nie miał jeszcze prawdziewgo testu. Do tej pory miał charkterystycznyh zawodników, którzy niemieli prawa mu zgrozić. Tutaj mamy zdecydowanie bardziej wszechstronnego rywala.Spodziewam się długiego meczu z happy endem dla Davida. Niemniej jednak wstrzymam się od typowania zwycięzcy. Over gemowy w tym meczu to ciekawa opcja, nie wierzę że zobaczymy dzisiaj szybkie 3 sety.


Grigor Dimitrov(-6) - Denis Istomin 1,568 Pinn 5/10 ZWROT

Piękny sen Uzbeka, właśnie dzisiaj powinien dobiec końca. Owszem, Denis odprawił samego Djokovica, ale nie zapominajmy,że Nole ma ogromne problemy z motywacją do gry, a jak wiemy w tenisie 80%, to głowa. Po piekielnie ciężkim boju z Serbem przyszedł czas na kolejny maraton, tym razem z Hiszpanem. Kumulacja zmęczenia musi nastapić, wszakże to nie przelewki. Dzisiaj po drugiej stronie świetnie dysponowany Bułgar, ktory gra tutaj bardzo dobry tenis. Grigor powinien dzisiaj łatwo uporać się z sensacyjnym pogromca turniejowej dwójki. Nie wierzę w kolejny długi i solidny mecz. Tutaj powinno być krótko.


Milos Raonic - Roberto Bautista-Augut 1,235
Rafael Nadal - Gael Monfils 1,396
Ako: 1,729
5/10 Pinn

W żadnym z tych meczów, nie dopatrywałbym się niespodzianki. Milos to nie tylko piekielny serwis, to także bardzo ostra gra z głębi kortu i dobre poruszanie się,jak na takiego wielkoluda. To nie drewniany bijok, który tłucze punkty jedynie z serwisu. Bautista powinien polecieć już z Ferrrem, gdyby tylko było więcej Davida w Davidzie z lat wcześniejszych, skład tej pary byłby inny. 3:0, to kusząca propozycja, jednak zachowam spokój i zostawię ten bet.
Rafa w ten sezon wchodzi z nowymi nadziejami. Solidne przygotowanie, już w pokazowce pokazały, że Rafa myśli w tym roku o kawałku tortu dla siebie. Gael gra tutaj dobrze, gra bardzo poprawanie, ale zabraknie mu argumentówna pokonanie Hiszpana. Tak naprawdę sympatyczny Francuz nie miał tutaj jeszcze poważnego testu. Słabo grający Kolba, czy Dolgo to nie są wielkie skalpy. Hiszpan w meczu z młodszym zbraci Zverev pokazał charakter i tą zaciętość z najlepszych lat. Większy arsenał ofensywny po stronie Rafaela i to on powinien być czynnikiem,który przechyli szalę zwycięstwa.

 

[fiol]

Johanna Konta(-1.5sets) - Ekaterina Makarova 1,862 5/10 Pinn


Można wręcz powiedzieć, że to rewanż za rok ubiegły, ale to chyba nadmierne pompowanie balonnika. Na przestrzeni roku wiele się zmieniło w damskim Tourze, jeżeli chodzi o te Panie. Konta wyrasta na wielką gwiazdę światowych kortów, Ekaterina powoli zwija żagiel. Makarova do tej pory w turnieju nie zachywca. Już jej imienniczka zdążyła napędzić jej nieco stracha w pierwszej rundzie. Udało się jednak wszystko opanować i ostatecznie wygrać to spotkanie. Totalna dekoncentracja w drugim secie, słabe decyzje, bezpieczna gra przez środek. To zdecydowanie za mało na reprezentantkę Wielkiej Brytanii. Konta ten rok rozpoczęła z przytupem od zwycięstwa w Sydney. Z każdym kolejnym meczem pokazuje, że jest zawodniczką wszechstronną i komletną. Tutaj w Melbourne , również pokazuje kawał dobrego tenisa. Widziałem w akcji obie Panie i jakoś nie widzę sensownyh argumentów za starszą Rosjanką. Makarova jest jednowymiarowa, a jej gra tutaj nie zachwyca. Konta w meczu z Wozniacką pokazała, że w związku z niemocą rywalek, wyrasta na główną faworytkę turnieju. Dzisiaj spodziewam się kolejnego rozbicia. O niespodzianc mowy być tutaj nie może, szykuje się szybkie 2:0.

 

[fiol]

Karloina Pliskova - Daria Gavrilova 4.30 5/10 Pinn


Daria to fajterka, pokazała to we wcześniejszych spotkaniach, gdzie z mocą publiczości, wspinała się na wyżyny swojego tenisa. Daria dobrze trzyma piłkę w korcie na tym turnieju. Głęboka i dokładna gra, może okazać się naprawdę problemem dla Karoliny, która nie gra tutaj rewelacyjnie. Już w pierwszym spotkaniu, widac było, że Karolina nie gra najlepiej.Rywalka od czasu do czasu się odgryzała, a tak naprawdę nie miała prawa,bo dzieliła ich przepaść. Zdarzają się jej słabsze gemy serwisowe, które mogą być wodą na młyn dla naturalizowanej Australijki. Daria czuje się tutaj świetnie, ga swój najlepszy tenis, już w meczach poprzedzających AO potwierdziała, że będzie tutaj walczyć o dobry rezultat. Czy kolejna faworytka pożegna się z tym turniejem? Są na to spore szanse, kurs na Darię mocno zawyżon, żal nie spróbować "płaską" stawką.a

 

[fiol]

Stan Wawrinka - Jo-Wilfried Tsonga 1.699 8/10 Pinn
Turniej wkracza w decydującą fazę, a co za tym idzie mamy spotkania "na szczycie". Jedną z najciekawszych konfrontacji dzisiejszej nocy, będzie pojedyne Szwajcara z Francuzem. Osobiście widzę tutaj zdecydowanego faworyta w postaci Wawrinki. Nie patrzę tutaj na H2H, nie patrzę też na style gry, bo zarówno jeden, jak i drugi potrafią zaaklimatyzować się w różnych stylach. Tutaj wyznacznikiem typu, jest dyspozycja obu Panów na turnieju w Melbourne. Dużo osób zarzuca Szwajcarowi stracone sety z Klizanem. Każdy, kto widział ten mecz, przyzna, że Klizan miałn tzw. dzien konia. Wchodziło mu doslownie wszystko, stąd te męczarnie w pierwszych rundach. Stan z meczu na mecz, gra coraz lepiej, z resztą to bardzo w jego stylu, rozkręca się z każdą kolejną rundą. Po drugiej stronie Tsonga,nad którego serwisem wielu ludzi się tutaj zachwyca. Wspaniale trzyma podanie na turnieju, gra pewnie, będzie ciężki do przełamania. Jakby nie patrzeć, returnowców po drugiej stornie sieci próżno szukać w poprzednich spotkaniach. Tutaj wiele się zmieni. Piłka będzie wracać, to na dodatek bardzo szybko. Ogólnie nie podzielam zachwytu nad Tsongą w tym turnieju. Gra poprawnie, ale na pewno nie jest to wystarczająco dobra gra, by pokonać Szwajcara. W meczach "na szczycie", trzeba grać na pełnej dokładności i mocy, a to może okazać się w tym spotkaniu za dużo dla Francuza. Szwajcar w tej materii zdecydowanie pewniejszy. Jestem dziwnie spokojny o wynik.

Roger Federer (-2.5seta) - Mischa Zverev 1,757 7/10 Pinn

Fakt, ostatnio nie zaufałem Szwajcarowi, był to kardynalny błąd. Biję się w pierś, bo Roger zagrał znakomite zawody. Mischa sprawił ogromną sensację eliminując Murraya. Pytanie tylko, czy to Mischa zachwycał,czy Andy grał poniżej swojego poziomu? Sprawa jest oczywista, każdy kto widział mecz, jest w stanie ocenić sytuacje. Murray totalnie gubił się przy taktyce Niemca, był rozdrażniony, niepewny. Mischa po prostu to wykorzystał, zagrał swoje i wytrzymał psychicznie, za co ogromne wyrazy szacunku. Teraz trafia po drugiej stronie na zawodnika w mega dyspozycji. Przerwa od tenisa dobrze zrobiła Rogerowi. Mecz z Berdychem - znakomity, choć przypuszczałem że to jednorazowy wyskok, w połączeniu z głowa Berdycha. Jakież było moje zdziwinie, gdy Federer w meczu z Nishikorim pokazał fenomenalna dyspozycję. Niesamowite skupienie, zero dekoncentracji i kapitalna, bardzo ofensywna gra. Szwajcar wspaniale mija, czym będzie mocno studził zapały Niemca. Poza tym return Szwajcara w tym turnieju jest naprawdę dobrze osadzony, co będzie kopalnią puntów. Szwajcar lubi taki styl i potrafi grac przeciwko takim graczom. To powinien być spacerek Rogera w drodze... w drodze po finał turnieju? Szykuje się jednostronny pojedynek. Według mnie mecz zakonczy się w szybkich trzech setach

 

[fiol]

Venus Williams - Anastasia Pavlyuchenkova 1.862 7/10 Pinn
Typ bardziej przeciwko starszej z sióstr Williams. Bukmacherzy bardzo mocno sugerują się wynikami, nie zważając na styl i okoliczności, w jakim te wyniki padają. Na pierwszy rzzut oka, Venus idzie tutaj jak burza. Bez straty seta pewnie "goni" rywalkę za rywalką. Otóż wygląda to ładnie tylko i wyłącznie na papierze. Pokonanie Barthel, która przebrnęła kwalifikacje i po dużej intensywności spotkań nawiązała równorzędną walkę z Venus. Duan, która była śmiertelnie zmęczona po meczu wcześniejszej rundy, to nie są wyznaczniki wielkiej formy. Venus zrobiła to, co zrobić miała. Po drugiej stronie stanie teraz zawodniczka lepiej poruszająca się po korcie niż Mona, Anastasia zmusi do ruchu Venus, a jak wiemy starsza z sióstr ruszać się nie lubi. Moc połączona z naprawdę solidnym trzymaniem piłki w korcie na tym turnieju, może okazać się kluczem. W meczu ze Svietą, młodsza Rosjanka doszczętnie wykorzystała słabszą grę rodaczki i nie dąła jej praktycznie żadnych szans. Tutaj szansa na przejęcie inicjatywy powinna być jeszcze większa, gdyż Venus mocno gra na stojąco. Dla mnie typ dnia, jeżeli chodzi o dzisiejsze rozgrywki Pań.

Coco Vandeweghe - Garbine Muguruza 2,61 5/10 Pinn
Jak to nie spróbować gry na sympatyczną Amerykankę? W ostatnim meczu, wręcz zdemolowała liderkę światowego rankingu, rozstrzeliwując ją po korcie. Serwis, to bardzo mocna broń Amerykanki. Na tym turnieju wtym elemencie spisuje się wprost rewelacyjnie. Mocno pomgaw trudnych momentach, zapewnia spokój przy własnym podaniu. Garbine od początku mnie nie zachwyca. Opisywałem ją już przy okazji spotkania z Rumunką Cirsteą. Co prawda typ był błędny, ale zdania nie zmieniam. Rumunka bardziej przegrała ten mecz, aniżeli Hiszpanka go wygrała. Zagrała po prostu poprawnie, resztą zajęła się Rumunka. Przy agresji Coco, może wydarzyć się tu wszystko. Oczywiście głownym czynnikiem będzie celność Amerykanki.Jak do tej pory, w tej materii nie zawodziła, nie ma żadnych przesłanek, by zawieść miała tym razem. Mecz z serii bardzo wyrównanych, taki kurs po prostu trzeba pobrać.

 

[fiol]

Johanna Konta vs Serena Williams 2,53 8/10 Pinn

Ależ szykują się nam dzisiejszej nocy emocje! Już nie mogę się doczekać. Starcie młodej gniewnej Brytyjki, która w tym roku wchodzi (tfu, co ja mówię, rozpycha się) na salonach kobiecego tenisa. Zeszły rok był dla niej przełomowy. Pokazał, że jest stworzona do rzeczy wielkich. W tym roku, bardzo mocno zaznaczyła swoją obecność na kontynencie australijskim, wygrywając w cuglach, turniej w Sydney. To właśnie on mocno podbudował psychicznie Joaśkę, która teraz naprawdę nie ma kogo sie obawiać w damskim tourze. Wspaniałe wykorzystywanie geometrii kortu, pewne podanie i bardzo głęboka gra, dzięki ktorej bardzo szybko zyskuje przewagę w wymianach. Ktoś może zarzucić, że po drugiej stronie stoi wielka gwiazda,która nie pozwoli na przejęcie kontroli nad meczem. Owszem, jeszcze 2-3 lata temu, to byłoby ciężkie zadnie. Dzisiaj, 35 letnia już Serena nie jest tą samą zawodniczką. Oczywiście, dzięki koncentracji na najważniejszych turniejach, nadal ma fantastyczne statystyki, ale nie o statystyki tu chodzi. Rozrzucić po korcie Królową jest zdecydowanie łatwiej. Nogi już nie podają jak kiedyś, choćby za pamiętnych spotkań z Azą, czy Marią. Tutaj rywalka nie będzie dawała taryfy ulgowej. Nie będzie przebijała piłki na drugą stronę, a każde zagranie, będzie miało na celu być zagraniem wygrywającym/stwarzającym przewagę. To może być nieco za duzo. Tenis, to nie główne zajęcie Amerykani, ma swoe hobby, pasje, ma swoje życie prywatne, ktore ostatnimi czasy kwitnie. Żaden to argument dla typu, a fakt. Konta, to nie jest kolejna zawodniczka, która "odhaczy" swój występ. Ona gra mądrze taktycznie i ofensywnie, a to na dzisiejszą Amerykankę może być za dużo. Największy znak zapytania, to zapewne emocje Brytyjki. Finał w Sydney pokazał, ż w tej materii jest dużo lepiej. Johanna jest stworzona do rzeczy wielkich i ten pierwzy wielki krok przed nią właśnie dzisiaj. Po prostu nie widzę Sereny, która nadąży za tempem i agresją Konty. Nie dzisiaj. Dzisiejszej nocy, będziemy świadkami (mam taką nadzieję), symbolicznej zmiany warty. Przekazanie pałeczki i namaszczenie nowej dominatorki tenisa. Brzmi górnolotnie, ale też bardzo realistycznie.

 

[fiol]

Rafael Nadal vs Milos Raonic 2,23 8/10 Pinn
Znakomity kurs zaproponowali nam bukmacherzy, na zwycięstwo Kanadyjczyka. Wszyscy rzucają się na granie Nadala, bo Milos miał problemy z Bautistą, miał problemy z Simonem. Nikt nie zauważył ednak, że było to spowodowane gorączką, która dopadła Kanadyjczyka. Cały piątek leżał w łóżku i był mocno oslabiony. Teraz jest zdecydowanie lepiej, więc to dobry prognostyk przed spotkaniem z Nadalem. Nadalem, którego pokonał w Brisbane. Pamiętam, że na tym turnieju Nadal pokazał się od fenomenalnej strony. Wszystko wskazywało na to,że świetnie przepracowany okres przygotowawczy będzie dawał urodzajne plony. Przyszło spotkanie z Raonicem i twarde zderzenie z rzeczywistością. Piekielnie mocna gra, piekielnie mocny serwis i Rafa ma kłopoty. Pamiętajmy,że Milos zrobił niesamowity postęp w grze na końcowej linii. Team Kanadyjczyka mocno przyłożył się do roboty, bo mamy zawodnika kompletnego. Ciekawe urozmaicenie, po Djoko, Murrayu, w końcu pojawia się ktoś w ścisłej czołówce ze stricte ofensywnym stylem. Wodą na młyn dla Kanadyjczyka, będzie serwis Nadala. To powinna być kopalnia punktów, która umożliwi osiągnięcie przewagi. Szczególnie ten drugi, bardzo czytelny i stosunkowo łatwy do ataku. Raonic, to zawodnik który nie będzie leżał Nadalowi. jak grać przeciwko Hiszpanowi, pokazał młodszy z braci Zverev. Oczywiscie zabrakło paliwa, niemniej jednak, Milos to na chwilę obecną nieco inny kaliber. Wbrew przypuszczeniom, że będzie to długi mecz, ja mam inne zdanie. Spodziewam się łatwej przeprawy Rao. Kurs cudowny, więc atakujemy.

David Goffin vs Grigor Dimitrov 2,61 6/10 Pinn
Grigor mnie w tym turnieju absolutnie niczym nie zachwyca. Jak czytam komentarze, to mam wrażenie, że jestem jakimś odludkiem, który nie widzi tej pewności gry, tej cudownej formy, czy też (o zgrozo!) teorocznego zwycięzcy AO. Już Istomin pokazał, jak niewiele trzeba by Bułgar nie był taki groźny. Kluczem w tym meczu będzie długość wymian. To Grigor będzie starał się je skracać. Problem w tym taki, że po drugiej stronie stoi tzw. ofensywna ściana. Zawodnik wspaniale poruszający się po końcowej linii, moze okazać się nie lada przeszkodą. Pierwszy set z Denisem dobitnie pokazał, jak Grigori gubi się w momentach kluczowych. Gdyby tylko Uzbek mial więcej sił, bardzo możliwe, że oglądalibyśmy inny zestaw. Kurs na pewno jest mocno przeszacowany. Ja absolutnie nie widzę tutaj faworyta w Grigorze. Owszem, jego serwis wygląda naprawdę przyzwoicie, ale głębia gry i BH pozostawiają wiele do życzenia. Osobiście, z tego co widze w Australii w grze obu Panów, wystawilbym kursy wyrównane. Ten mocno mnie zaszokował. Szykuje się kolejna nieprzespana noc.

 

[fiol]

Stefanos Tsitsipas - Paul-Henri Mathieu 2.22 5/10 Pinn
Starcie młodego gniewnego, ze starym wyjadaczem. Obaj ofensywni, obaj pasujący stylem do nawierzchni. Stawiam na młodego Stefanosa, w związku ze zdecydowanie pewniejszym serwisem. Paul lubi dyktować warunki w spotkaniu, tutaj może być bardzo ciężko takie rozwiązanie. Kurs bardzo przyjemny.

 

[fiol]

Jeremy Chardy - Andrey Rublev 2,23 5/10 Pinn
Ja wiem, że stawianie przeciwko Chardemu u siebie na hali, to grzech ciężki, ale nie mogłem się oprzeć. Jeremy ostatnio nieswoj. W Australii wypadł bardzo blado, jego gra i przygotowane kondycyjne budziły mocne wątpliwości. Czy na ziemi ojczystej pójdzie mu lepiej? Andrey grać potrafi, niezły talencik, poza tym już wie, jak wygrywac z Francuzem. Taki kurs jest wart gry płaską stawką.

 

[fiol]

Mirjana Lucic-Baroni vs Serena Williams 1,13
Coco Vandeweghe vs Venus Williams 1,578

Ako: 1,775 9/10 Pinn


Podobno decydujących faz turniejów wielkoszlemowych się nie obstawia, a jedynie napawa grą tenisistek/tenisistów. Ja jednak nie widzę innej możliwości, niż taki zestał finałowy, jak zaprezentowałem powyżej. Wczoraj (ku mojemu zdziwieniu), Serena zniszczyła Kontę. Wszak za wcześnie jej wrózyłem zmianę warty. Serena idzie w tym roku po tytuł Melbourne, a zostały jej tylko dwie przeszkody. Pierwsza z nich to Mirjana. Mirjana, która gra tu już na oparach. Medicale, problemy ze zdrowiem i ogromne zmęczenie. Dzisiaj Serena powinna mieć szybki mecz. W każdym elemencie miażdży swoją przeciwniczkę, kurs bardzo adekwatny, do szans. Nieco śmieciowy, ale nie uważam, by mogła stać się tutaj krzywda.

Coco rozgrywa turniej życia. Najbardziej podziwiam jej niebywałą pewność siebie, jaką pokazuje na korcie. To nie jest radość ze zdobytego punktu. To po prostu założenie, ktore zostało skrupulatnie wykonane. Coco niczym Mike Tyson, nie cieszy się z nokautów. Radość może oznaczać słabość, łut szczęścia, Iron Mike wiedział, że efekty są związane z tytaniczną pracą wykonaną na sali treningowej. Podobne wrażenie odnoszę, do ry Amerykanki. Venus niczym tutaj nie zachwyca. Anastasia ten mecz przegrała po prostu w głowie. Chyba ranga spotkania nieco ją przerosła, skoro popełniała takie błędy, jakie w normalnej grze, nie powinny mieć miejsca. Venus jest tutaj, w związku z dobrym układem drabinki i niemocy rywalek (patrz Anastasia). Sama nie pokazała nic, co mogłoby pozwolić, bez cienia wątpliwości przypisac ja do finału AO. Coco zrobi to, co miała zrobić Rosjanka. Rozrzuci ją po korcie, a serwis Amerykanki, będzie niesamowicie torpedowany, szczególnie ten drugi, co mocno uprzykrzy jej życie. Coco wielą faworytką, kurs nie rozpieszcza, ale ileż razy bukmacherzy mogą nam dawać takie prezenty na młodszą z Amerykanek?

Do tego dubel, stawka płaska:

Coco Vandeweghe (-1.5 Sets) vs Venus Williams 2,38
Mirjana Lucic-Baroni vs Serena Williams (-1.5 Sets) 1,395

Ako: 3,32 5/10 Pinn

 

[fiol]

Vincent Millot - Guido Andreozzi 2,58 5/10 Pinn


Andreozzi, wrew pozorom ma argumenty nagrę na takiej nawierzchni. Potrafi przyspieszyć, lubi od czasu doczasu zameldować się pod siatką. Millot w pierwszym meczu zagrał słabo, nie prezentował nic wielkiego. Kurs, jak dla mnie przesadzony, co prawda nie wdziałem w tym roku Guido, ale sprobuje mu zaufać, zwłaszcza że jego rywal w I rundzie nie pokazał nic, co mołoby otak faworyzować. Kurs zachęcający

 

[fiol]

Mackenzie McDonald - Hyeon Chung 1,318
Mitchell Krueger - Go Soeda 1,377
Ako: 1,819 5/10 Pinn

Taro Daniel - Ze Zhang 2,19 5/10 Pinn

Tak słabe wyniki, że przemilczę swoje przemyślenia. Liczę tutaj na 100% skutecznosć. 2/2 wskazane.