ATP World Tour Finals - Londyn, 20-27.11.2011

[marian78]

moim zdaniem Tsonga ma najlepszy serwis, rowny Federerowi jeżeli Federerowi wchodzi
Berdych też ma bdb serwis, ale jednak troche mniej regularny
w przebijaniu są mniej więcej podobni, więc Tsonga powinien wymęczyć ten finał : >
na niekorzyść Berdycha jest jeszcze to, że jednak męczył się z Ferrerem sporo, nie potrafił zdominować w żaden sposób tamtego meczu, a Ferrer jak widać po prostu był jakoś taki słaby i tutaj upatrywałbym tym bardziej Tsongę

 

[widzu]

Co tu tak cicho, przecież dzisiaj kończymy sezon ATP! Dzisiaj mamy dwa finały i w każdym zdecydowanego faworyta...
Federer 1,30 Krótko co tu dużo pisac. Roger w mega formie od kilku tygodni, tutaj to potwierdza, wygrywa z każdym jak leci. Jedyny set stracił tutaj właśnie z Tsongą. Ale Francuza to max na co stać, Federer obroni tytuł, nie ma innej opcji.
Mirnyi M / Nestor D 1,40 Ta para zdecydowanie najlepiej się tutaj prezentuje. Wygrali wszytskie mecze, wczoraj zaskakująco łatwo braci Bryan'ów. Obie pary spotkały sie w grupie i Polacy nie mieli NIC do powiedzenia, dzisiaj czemu ma być inaczej? Polacy mają w tej imprezie dużo szczescia, ale dzisiaj wygra po prostu lepsza para....

 

[lutek]

Tsonga w tym turnieju z meczu na mecz prezentował się coraz solidniej i we wczorajszym meczu z Berdychem bardzo pewnie zapewnił sobie udział w finale. Rewelacyjnie poruszał się po korcie momentami wręcz fruwając za piłkami, bardzo pewnie czuł się przy returnie serwisu Berdycha, także solidne uderzenia forhendowe oraz backhandowe. Prawdopodobnie zagrał wczoraj na miarę swoich maksymalnych możliwości i uważam, że ma dzisiaj duże szanse zdobyć tytuł. Federer jak wiadomo wygrał 14 meczów z rzedu w hali, w niektórych spotkaniach grając niezwykle efektownie pomimo swojego wieku. Jednak i jemu zdarzają się wpadki i słabsze momenty co było widać chociażby w pierwszym meczu własnie z Tsongą (2 set), a później z Fishem. Wczoraj zapewnił sobie finał eliminując Ferrera w dwóch setach. Dzisiejszy finał na pewno będzie stał na wysokim poziomie, a Tsonga ma okazję do rewanżu za finał w Paryżu 2 tygodnie temu, wcześniej jak pamiętamy potrafił wygrać już z Federerem na Wimbledonie oraz w Montrealu a formą nie odstawał od tej jaką prezentuje aktualnie. Uważam, że najpewniejszym typem w tym pojedynku będzie "3 setowe spotkanie".

powyżej 2 setów @2,75 (8/10) / Bet365

typy dodatkowe:

Roger Federer - Jo-Wilfried Tsonga @4,20 (4/10) / Pinnacle

Roger Federer - Jo-Wilfried Tsonga +4 AH @1,90 (8/10) / Pinnacle

 

[wincent]

Tsonga w tym turnieju z meczu na mecz prezentował się coraz solidniej i we wczorajszym meczu z Berdychem bardzo pewnie zapewnił sobie udział w finale. Rewelacyjnie poruszał się po korcie momentami wręcz fruwając za piłkami, bardzo pewnie czuł się przy returnie serwisu Berdycha, także solidne uderzenia forhendowe oraz backhandowe. Prawdopodobnie zagrał wczoraj na miarę swoich maksymalnych możliwości i uważam, że ma dzisiaj duże szanse zdobyć tytuł. Federer jak wiadomo wygrał 14 meczów z rzedu w hali, w niektórych spotkaniach grając niezwykle efektownie pomimo swojego wieku. Jednak i jemu zdarzają się wpadki i słabsze momenty co było widać chociażby w pierwszym meczu własnie z Tsongą (2 set), a później z Fishem. Wczoraj zapewnił sobie finał eliminując Ferrera w dwóch setach. Dzisiejszy finał na pewno będzie stał na wysokim poziomie, a Tsonga ma okazję do rewanżu za finał w Paryżu 2 tygodnie temu, wcześniej jak pamiętamy potrafił wygrać już z Federerem na Wimbledonie oraz w Montrealu a formą nie odstawał od tej jaką prezentuje aktualnie. Uważam, że najpewniejszym typem w tym pojedynku będzie "3 setowe spotkanie".

1. To tak jakby Federer z meczu na mecz prezentował się słabiej? OD USO gra najlepiej na świecie (tam grał lepiej do Djokovica mimo przegrania z nim półfinału...dalej nie wiem jak to się stało)
2.Francuz szanse ma ale ocenianie ich jako "duże" jest niedorzeczne. "jakieś" ok, "minimalne" ok ale duże?
3.Biedny staruszek FEderer, starszy o prawie 4 lata od Francuza....
4. Na Wimbledonie to Federer przegrał wygrany mecz. Natomiast po Montralu panowie spotkali się w NY - i było szybie 3-0
5. Roger wyjątkowo ambicjonalnie traktuje zawsze turniej koncoworoczny, i to nawet pomijając to że ma szansę pobić kolejny rekord, a dla Tsongi to jednak zbyt wysoki poziom. W finale znalazł się głównie dlatego że Ferrer frajersko spieprzył mecz z panem czechem bo inaczej powinien francuza pokonać.
W każdym razie najpewniejszym typem jest czysty win Federera (bez cudó w stylu DW, HP etc.)

 

[lutek]

1. To tak jakby Federer z meczu na mecz prezentował się słabiej? OD USO gra najlepiej na świecie (tam grał lepiej do Djokovica mimo przegrania z nim półfinału...dalej nie wiem jak to się stało)
2.Francuz szanse ma ale ocenianie ich jako "duże" jest niedorzeczne. "jakieś" ok, "minimalne" ok ale duże?
3.Biedny staruszek FEderer, starszy o prawie 4 lata od Francuza....
4. Na Wimbledonie to Federer przegrał wygrany mecz. Natomiast po Montralu panowie spotkali się w NY - i było szybie 3-0
5. Roger wyjątkowo ambicjonalnie traktuje zawsze turniej koncoworoczny, i to nawet pomijając to że ma szansę pobić kolejny rekord, a dla Tsongi to jednak zbyt wysoki poziom. W finale znalazł się głównie dlatego że Ferrer frajersko spieprzył mecz z panem czechem bo inaczej powinien francuza pokonać.

W każdym razie najpewniejszym typem jest czysty win Federera (bez cudó w stylu DW, HP etc.)

Przyznam, że Fedex zawsze bardzo poważnie przykłada się do meczów takiej rangi, rozegrał wśród tych ostatnich 14 spotkań kilka na naprawde wysokim poziomie ale Tsonga w końcówce tego sezonu to jedyny gracz z całej topki, który tak na prawdę może mu zagrozić i dziś podtrzymuję to co napisałem - ma duże szanse ku temu. Federer momentami gra fenomenalnie, ale również jemu zdarzają sie wpadki i słabe momenty. Jak będzie przekonamy się dziś o 18.

 

[songo]

Panie Wincent leje pan wodę niczym nasz minister finansów. On przynajmniej umiejętnie manipuluje liczbami. A pan pisze analizę pod typ. I przy okazji bredzi:

1) W finale znalazł się głównie dlatego że Ferrer frajersko spieprzył mecz z panem czechem bo inaczej powinien francuza pokonać.

Ten fragment aż razi po oczach. Berdych miał przynajmniej serwis i znacznie lepszą grę przy siatce. Ferrer bez serwisu i grając z końcowej linii został by wręcz stłamszony. Lubię grać Dawida, bo to niezwykle solidny zawodnik i rzadko miewa drastyczne wtopy. Ale podkreślę raz jeszcze, on pewnego poziomu nigdy nie przeskoczy. Ujął bym to tak: za mocny na średnich, za średni na mocnych. Proszę sobie zobaczyć statystyki jego gier w spotkaniach z absolutną czołówką ATP....Wiele mówią.
1.) Szanse Tsongi po tym co pokazuje w tym turnieju i bez względu na dyspozycję Fedexa są bez wątpienia większe niż minimalne. Mnie w każdym razie granie Szwajcara po kursie 1,30 totalnie odstrasza. Kurs nie warty ryzyka. Lepiej zastosować zasadę , że finałów się nie obstawia , tylko ogląda i delektuje. Ja tak uczynię.
2.) Słuszna uwaga o wieku. Szwajcar to nie Fish ( który przegiął z liczbą granych spotkań). Umiejętnie szachuje swoimi siłami. I nie namęczył się podczas tego turnieju.
3.) Jeśli Tsonga potrafił wyeliminować Federera na trawiastej nawierzchni Wimbledonu to znaczy, że potrafi wznieść się na jego poziom i z nim wygrać.
4)Zapowiada się świetny mecz. Obaj w wysokiej formie. Obaj są faworytami podczas AO 2012. Wg mnei Djokovic, Nadal, Murray maja mniejsze szanse niż ta para finalistów. TO jest moje skromne zdanie. Można się nie zgadzać.
5.) Gdybym miał jednak grać to pewniejszy wydaje mi się over niż under 22 gemy. I prędzej zagrałbym za stawkę 5/10 jakiś hc na Tsongę lub jego zwycięstwo niż postawiłbym stawkę 10/10 na Helweta.

 

[kamil081308]

Federer - Tsonga 2 4,33 - sportingbet
Trzeci mecz tych dżentelmenów na przeciągu 2 tygodni, dwukrotnie wygrywał Federer. Liczę, że dziś będzie inaczej, Francuz na pewno psychicznie jest bardzo dobrze nastawiony. Świetna forma, nie ciąży na nim presja, bo w końcu on już zrobił więcej jak oczekiwano. Jo miał być teoretycznie w tym turnieju drugoplanową postacią, a złożyło się tak, że stał się gwiazdą. Nie tylko dlatego, że osiąga takie wyniki, ale styl w jakim to robi jest godny uszanowania.
Bukmacherzy jak zwykle zaniżyli kurs na Fedexa, bo ludzie i tak będą grać te marne 1,2-1,3. Potem jak coś nie pójdzie to komentarze w stylu "straciłem szacunek do Federera"...
Value na pewno jest po stronie outsidera. Tsonga naprawdę ma spore szanse w tym finale, naprawdę warto zagrać.
-----------
Co do naszego debla to meczu nie ruszam, gdyby to nie był finał to zaryzykowałbym po dobry kursie na Frytke i Matka, ale jak pokazali w finale US Open brakuje im jeszcze doświadczenia w tak trudnych meczach. Mam nadzieje, że dziś się to zmieni.

 

[maniek44]

Koledzy a co myslicie na temat asów serwisowych w strone Tsongi

 

[typertenis]

A widziałeś wczoraj Fedka? Asował kiedy chciał. Tsonga na pewno go nie wypunktuje w ten sposób, o nie ????

 

[drago]

A widziałeś wczoraj Fedka? Asował kiedy chciał. Tsonga na pewno go nie wypunktuje w ten sposób, o nie ????

Dokładnie. Zwłaszcza, że Tsonga w przegranym meczu w Londynie zaserwował 6 asów, przy 3 RF'a. W Paryżu Francuz trafiał tak siedmiokrotnie, a Szwajcar 4. Podczas USO przy gładkim 3:0 obaj zanotowali po 5 takich podań. Dopiero w Kanadzie Jo miał o 3 asy mniej niż Roger, a było ich w sumie 17.
Gra na asy wiążę się w dużej mierze z losowością, ale jeśli liczysz na wyrównany pojedynek, czy po prostu dobry mecz Tsongi to myślę, że śmiało możesz zaryzykować.
Co do finałów to dwa słowa o naszych deblistach. Skoro są już w finale to mam nadzieję, że powalczą i odbiją sobie USO. Nestorzy są w formie i będą trudni do ogrania, ale finał to finał, może tym razem Polish Power wygrają co najmniej seta.
Na początku turnieju założyłem sobie, że Roger nie wygra Londynu. W ich pierwszym meczu po szybkim spotkaniu w Paryżu Roger w pewnym momencie spuścił z tonu i przegrał drugiego seta. Trzeci był wyrównany i przełamał dopiero w ostatnim gemie serwisowym Francuza... Skoro w grupie z nim walczył, to czemu miałby nie wygrać w finale?

 

[buzzerbeater]

Sęk w tym, że Fed to doświadczony zawodnik, który walczył w finałach bilion razy. Tsonga natomiast jest trochę nieobliczalnym zawodnikiem, po którym czasami nie wiadomo zupełnie, czego możemy się spodziewać. Wydaje mi się, że wygrana seta to maksimum, jeśli chodzi o Francuza.

 

[marian78]

Tsonga nie jest tu himeryczny
po 1. bdb działa mu forhand (na prawdę udoskanala go)
po 2. wyśmienicie serwuje
ale
po 3. nadal ma dość słaby backhand, więc przy Federerze który ma backhand bdb pojawia się problem - Federer będzie mu na backhand grał sporo piłek
i ten problem oraz troszkę gorsza gra przy siatce jest właśnie wyceniany u bukmacherów na 1.3 : >

 

[wincent]

Ten fragment aż razi po oczach. Berdych miał przynajmniej serwis i znacznie lepszą grę przy siatce. Ferrer bez serwisu i grając z końcowej linii został by wręcz stłamszony.

Hiszpan miał za to wygrany mecz w II secie,ale pewnym momencie stanął. MEczu nie wygrał Czech, on tylko wykorzystał to że Hiszpan mu się podał na tacy.

1.) Szanse Tsongi po tym co pokazuje w tym turnieju i bez względu na dyspozycję Fedexa są bez wątpienia większe niż minimalne. Mnie w każdym razie granie Szwajcara po kursie 1,30 totalnie odstrasza. Kurs nie warty ryzyka. Lepiej zastosować zasadę , że finałów się nie obstawia , tylko ogląda i delektuje. Ja tak uczynię.

Ja też. Nie zmienia to jednak tego że liczenie na porażkę Szwajcara bo Francuz (który bez względu na to jak gra nadal nie ma szans na więcej niż bycie 5tym na świecie) może mieć zwykłego fuksa jest niepoważne,

3.) Jeśli Tsonga potrafił wyeliminować Federera na trawiastej nawierzchni Wimbledonu to znaczy, że potrafi wznieść się na jego poziom i z nim wygrać.

Potrafi. Jak Federer stanie co mu się zdarzyło prowadząc 2-0 w Londynie. Ale to dalej liczenie że Szwajcar się podłoży a nie że Tsonga pokaże swój geniusz.

4)Zapowiada się świetny mecz. Obaj w wysokiej formie. Obaj są faworytami podczas AO 2012. Wg mnei Djokovic, Nadal, Murray maja mniejsze szanse niż ta para finalistów. TO jest moje skromne zdanie. Można się nie zgadzać.

AO dopiero za 2 miesiące, z typowaniem bym się wstrzymał do turnieju w Doha. Inna sprawa - Francuz nie jest zawodnikiem którego bym widział jako zwycięzce któregoś GS. Murraya w sumie też choć już prędzej.

TAk jak napisałem, w zupełności zgadzam się z opinią że to mecz do oglądania a nie stawiania ????

 

[marian78]

co do asów ... wczoraj Tsonga wykazał się świetnym refleksem przy niejednym serwie Berdycha
moim zdaniem spora szansa że będzie mial więcej asów od Ferdka

 

[mrbet]

Federer - Tsonga
Fedex w formie , w kazdym spotkaniu tutaj jak tylko czul zagrozenie wskakiwal na obroty i zalatwial sprawe . Zdazaly mu sie przestoje jak w meczu z Tsonga , Fishem , Ferrerem , ale dzis wielki final i nie sadze by cokolwiek byloby w stanie mu przeszkodzic w osiagnieciu sukcesu !
Pierwsze sety pojedynkow obu tenisistow z Paryza 6/1 , Londynu 6/2 pokazuja iz Fedex ma patent na Tsonge , takze i dzis spodziewajmy sie gry na backhand Tsongi i zalatwienie sprawy . Federer to znakomity returner , takze dobry serwis Tsongi juz takiego spustoszenia siac nie bedzie .... Szwajcar owszem mial dziwne przestoje , jak chocby w II secie z Tsonga , czy , z Fishem , Ferrerm , ale w decydujacych momentach 10 gemie III seta z Tsonga , III secie z Fishem , 11 gemie I seta z Ferrerem wskakiwal na obroty i jego gra w tych wlasnie momentach diametralnie sie roznila od tego co pokazywal chwile wczesniej .... takze te urwane sety to bardziej zasluga jego przestoju , dekocentracji a nie jakis fajerwerkow przeciwnikow .
Dzis wielki final , i nie sadze by Szwajcar psul sobie swieto ...
Federer -3,5 @ 1,87 Pinnacle
Smiech na sali .... to co zaczal wyprawiac Fedex od wlasnego serwisu na mecz !
Raptem sprawdzajaca sie taktyke zmienil i zaczal czesciej na forehand grac....
Choc moj typ dalej w grze to jednak niesmak duzy po tym co widzialem pozostanie