>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

ATP World Tour Finals, Londyn - 13.11.2016-20.11.2016

Status
Zamknięty.
magik90 3K

magik90

Użytkownik
Novak vs Dominik
Djoko -4.5 |1,66| 1xBet ✅

Miałem pisać tylko o Keiu, ale skrobnę o wszystkim co zagrałem. Nie wyobrażam sobie, aby Dominik coś był w stanie ugrać. Gdyby był w formie z przed kilku miesięcy? Może może, ale nie dziś. Było duży dyskusji na temat tego czy Thiem wg chciał tu grać bo po tym co pokazywał ostatnio podczas &quot;walki&quot; o to miejsce to można było mieć różne odczucia. W Chinach żenująco. U siebie w Austrii również tragedia. Mecz z Troickim to masa błędów. W Paryżu w pierwszym meczu gładkie 2:0 ze skarpetą. Tomek Berdych i spółka pomogła i Dominik chcąc nie chcąc gra. Jeśli chodzi o Serba to fakt faktem, że stracił motywację po Rolandzie bo w końcu to był jego główny cel w tym sezonie. Na pewno nie można mówić o jakimkolwiek odpuszczaniu z którejś ze stron, ale patrząc prawdzie w oczy Novak że tak powiem w &quot;sredniej&quot; dyspozycji konta Thiem w fatalnej? Handi spokojnie do ogarnięcia. Nie wierzę w to, że Dominikowi zacznie chodzić forhend i bh po tym co ostatnio widzieliśmy, na pewno potrzebuję dużo czasu, aby właśnie bh zaczął odpowiednio działać, podobnie jak u Stacha. W obecnej sytuacji gładkie zwycięstwo Novaka. Bez dwóch zdań.
 
Otrzymane punkty reputacji: +52
macko18 12,8K

macko18

Forum VIP
Murray/Soares-Huey/Mirnyi 2-0
Murray/Soares-1.5 seta 2.08 1xbet
✅✅✅
Jamie z Bruno zaliczyli świetny sezon. Dwa Wielkie Szlemy w jednym roku to super wyczyn, a ostatnio niewiele komu to się udawało, tym bardziej, że ten sezon wydawał się być pod znakiem Mahuta z Herbertem. Po US Open Brytyjczyk z Brazylijczykiem obniżyli swoje loty. W Tokio polecieli z Cabalami po zaciętym meczu, w Szanghaju trafili na świetnie dysponowanych pod koniec sezonu Peersów i dopiero w Wiedniu zganiłbym ich za porażkę w półfinale z Marachami, bo to jednak drugi sort par deblowych touru. W Paryżu odpadli od razu z Quereshim i Dimitrovem, gdzie Aisam z Grigorem potrafili zagrać naprawdę świetnie. Pakistańczyk grał znaczniej lepiej, niż miewał to w ostatnich sezonach. Grigor też dołożył coś od siebie i z tego wyszła niezła niespodzianka. Od tego czasu Murraye mieli jednak prawie 2 tygodnie na odpoczynek i trening. Jestem wręcz przekonany, że dobrze się przygotowali do turnieju wieńczącego sezon, a do tego dobrze znają O2 Arena. Bruno grał tu z Peyą w 2014 i 2015, a Jamie przed rokiem, kiedy to zakończył owocną współpracę z Peersem. Wprawdzie Max grywał w Mastersie aż 4 razy pod rząd od 2009 do 2012 roku z niezłym skutkiem, jednak po pierwsze to było już jakiś czas temu, a po drugie tamten i ten Mirnyi to już nie to samo. Widać, że kariera Białorusina zbliża się ku końcowi. Potrafi jeszcze nieźle pograć w ATP, ale to nie jest już sam top. Treat to inna bajka. Debiutuje w WTF i to także deblista z tej drugiej półki. Do Londynu dostali się trochę szczęśliwie, bo w Paryżu było kilka par, które mogły zająć ich miejsce, jednak wszystkie prześcigały się w tym, żeby tutaj na WTF nie przyjeżdżać. Ostatecznie dzięki wynikom w pierwszej części sezonu oraz półfinałowi Wimbledonu, który nabił im sporo punktów, a drabinkę mieli tam wręcz wymarzoną i nie ograli po drodze żadnej topowej pary. Na ostatnie 10 spotkań Max z Treatem przegrali aż 7.W hali wygrali jeden mecz z challkowymi, jak nie itfowymi ogórkami. Murraye też jak już pisałem bez rewelacji, jednak patrzę tutaj na możliwości obu par, a te na ten moment są znacznie wyższe u Brytyjczyka i Brazylijczyka, co zresztą obrazuje przekrój przez cały ten sezon w wykonaniu obu debli. Ten typ jest nawet bardziej przeciwko jednego z duetów, niż za faworytami, jednak uważam, że trzeba tutaj zagrać coś w stronę Jamiego i Bruno, a mój wybór padł na handi setowe, gdyż ten bet w moim odczuciu nadaje się na pierwszego singla w tym turnieju. Czyste zwycięstwo idealnie pasuje do jakiejś mocniejszej kombinacji.
 
Otrzymane punkty reputacji: +20
kuchcik 4,6K

kuchcik

Użytkownik
Djokovic + Murray/Soares @1,60 Dafabet ✅ 6/7 6/0 6/2 | 6/4 7/5
Thiem na odcinku IW&amp;Miami, czyli w robiącej wrażenie swojej pierwszej części sezonu, dobrze pokazał się na tle Serba, ale starczyło to tylko na typowe 6/3 6/4. Czego oczekiwać tutaj? Druga połowa roku to tylko problemy. Oprócz beznadziejnej formy ciągną się za nim problemy fizyczne. Będzie na dodatek debiutował w takiej imprezie. Z większą, czy mniejszą motywacją, Novak nie przegra meczu otwarcia z tak dysponowanym Austriakiem.
Huey z Mirnyim to najsłabsza para tego turnieju. Brytyjczyk i Brazylijczyk wezmą ich najzwyklejszym sprytem i dynamiką. To tegoroczni zwycięzcy Australii i US Open. Poza tym, bracia Murray zawsze mają tutaj dobre wsparcie.
Spodziewam się, że ten dubel będzie bez większej historii.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
noname007x 3,3K

noname007x

Użytkownik
Wawrinka S. – Nishikori K. 2 @ 1.92 1xbet 6/10j ✅ wszystko zgodnie z planem

Zacznę od tego, że Wawrinka nigdy wielkim graczem w hali nie był. Potwierdza to jego bilans z kariery 71/61. Dla porównania Nishikori może pochwalić się dużo lepszym bilansem 64/27.

W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Szwajcar 4-2. W tym roku grali ze sobą dwukrotnie. Podczas US Open wygrał Stan 3-1, natomiast w Toronto lepszy był Kei, który wygrał bez straty seta.

Jeśli chodzi o ostatnie występy to Wawrinka grał bardzo słabiutko. Od pamiętnego zwycięstwa w tegorocznym US Open zaliczył 4 porażki z graczami: A. Zverev, G. Simon, M. Zverev, J.L. Struff. Z wartościowych zwycięstw możemy przytoczyć tylko to z Saint Petersburga, gdzie pokonał R. Bautiste-Aguta. Reszta zwycięstw nad graczami przeciętnymi, zupełnie odstającego od klasy tego zawodnika.

Już nawet nie chodzi o słabe wyniki, ale o to jaką dyspozycje pokazywał Szwajcar w tych spotkaniach. Brak mobilizacji ? Zmęczenie sezonem ? Coś w tym jest i wydaje mi się, że po wygraniu US Open, Stan stracił werwę i przynajmniej w tym sezonie już nie powinniśmy zobaczyć najlepszej wersji Wawrinki.

Nishikori to zupełnie inny typ zawodnika. Jest zdecydowanie równiejszym i solidniejszym graczem, ale wciąż brakuje mu spektakularnego zwycięstwa w jakimś wielkim turnieju.

Po udanym US Open, gdzie dotarł do półfinału, przytrafiły mu się małe problemy zdrowotne. Z tego powodu musiał wycofać się już w 2 rundzie z tokijskiego turnieju, gdzie był uważany za wielkiego faworyta do wygrania całej imprezy. Szybko doszedł do siebie i już pod koniec października dotarł do finału halowego turnieju w Basel, gdzie przegrał z świetnie dysponowanym Ciliciem. Następnie zagrał w Mastersie w Paryżu. Tam po dziwnym meczu odpadł w 2 rundzie z Tsongą. Kibice zrobili swoje, a Japończyk nie wytrzymał mentalnie.

Reasumując, myślę, że faworytem tego meczu jest Nishikori, który zapewne zrobi wszystko, aby powalczyć w Londynie o najwyższe cele. Wawrinka jest daleki od swojej wielkiej formy, on już wygrał swoje w tym sezonie. .
 
Otrzymane punkty reputacji: +22
kuchcik 4,6K

kuchcik

Użytkownik
Wawrinka - Nishikori brak TB @1,85 Betano ✅ 2/6 3/6
Ja zagram w taki sposób. Co prawda nie można powiedzieć, że w ich meczach brakuje TB, ale one występowały w spotkaniach na późniejszym etapie turnieju. Wawrinka jest zawodnikiem rozkręcającym się wraz z kolejnymi dniami i pierwszy mecz może być dla niego ciężki. Przed turniejem olał, jak zwykle zresztą, Bazyleę, zgarnął wpisowe w Paryżu i to na tyle. Nie dał sobie szansy wejścia w odpowiedni rytm. Nawierzchnia, co dobre dla typu, nie jest najszybsza. Obaj bazują na technice, elementach zaskoczenia z wyższej półki, także ze względu na ich pierwszy mecz tutaj, fantastyczna gra może być przeplatana z masą błędów. Kei serwisem nie grzeszy, a u Szwajcara dyspozycja jak zwykle jest niewiadomą. Wydaje mi się, że to będzie spotkanie z serii falujących i dodatkowego gema w setach możemy nie zobaczyć.
Murray @1,32 1xbet ✅ 6/3 6/2
Cilic, podczas finału w Cincinnati, pokarał swoim niebanalnym w ostatnim okresie forehandem Andy&#39;ego. Tutaj nie dość, że podłoga go trochę spowolni, to nie widzę Szkota dającego się tak robić drugi raz. Poza tym, występ jak w ubiegłorocznym turnieju mistrzów już się nie powtórzy. Nie teraz, gdy Brytyjczyk złapał życiową formę. Co prawda Marin jest teraz lepszym zawodnikiem, niż podczas WTF 2014 (w którym de facto się zbłaźnił), ale chyba nie na tyle, a żeby ustrzelić takiego Murraya w Londynie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +17
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
???? Wawrinka S. - Nishikori K.
???? Murray A. - Cilic M.
Wawrinka S. +1,5 seta, Murray A. ::: 1,82 ::: 1/3 Pinek ⛔
H2H 4:2 z lat 2012-2016. Spotkali się ze sobą w tym roku 2 razy, pierwsze ich starcie było w Kanadzie gdzie Nishikori wygrał 2:0, ale tutaj zdarzyło się coś niesamowitego. Stan prowadził w 1 secie 5:2 i ostatecznie przegrał, miał 4 piłki setowe, drugi set to już był zjazd do bazy. Było to jedyne starcie gdzie Wawrinka nie urwał seta. Na US Open w półfinale Szwajcar wygrał 3:1.
Szykuje się niesamowite starcie i mecz warty obejrzenia, bo tu będzie walka na noże. Obaj wiedzą doskonale, że ich grupa jest niezwykle mocna, więc nawet pojedyncze sety mogą tutaj zadecydować o awansie.
Wawrinka wiadomo jak gra, niby padakę przez większość sezonu, ale jak odpali z formą to nie ma nikt z nim szans. Z tym turniejem ma całkiem dobre wspomnienia, pamiętam jego kapitalny bratobójczy mecz z Federerem 2 lata temu. W ogóle to Stan wychodził tutaj 3 razy z grupy.
Kei też ma swoje słabości, bo po US Open, praktycznie odpuścił turniej u siebie w Tokio z powodu kontuzji, w Bazylei w finale przegrał 1 seta do 1 gema z Cilicem, a z Tsongą w Paryżu nie wykorzystał 2 piłek meczowych.
H2H 11:3 z lat 2007-2016. Ich mecze często bywają zacięte, jednak jak już pisałem. Korty w Londynie nie są takie szybkie, więc forehand jakby wchodził Cilica też nie ma takiej prędkości jak by to było na US Open, Cincinnati czy chociażby ostatnio w Bazylei.
Murray jest lepszy i tyle, wygrał ostatnio bardzo dużo, jest w formie, zapewne chce zakończyć sezon u siebie z tytułem i jako nowy lider rankingu ATP. Come on Andy!
Wynik: 2:6 3:6
Wynik II: 6:3 6:2
 
dx2 332,5K

dx2

Użytkownik
A.Murray-Cilic 1 @1.28 ✅
Dobry poczatek to podstawa. Murray w poszukiwaniu w sukcesu, ktory w ostanich 10-11 seoznach zostal zdominowany przez Federera i Djokovica plus po jednym triumfie Davydenki i Nalbandiana. Murray nigdy w ATP World Tour Finals nie zagral nawet w finalowym meczu, co wiecej Szkot w dwoch ostatnich sezonach nie wyszedl nawet z rozgrywek grupowych, ale w tym rokuy Murray jest faworytem do koncowego triumfu. Sam Murray po wdrapaniu sie na pozycje nr 1 swiatowego tenisa powiedzial, ze on chce sam dokonac sprawiedliwosci, czym zapewne chce potwierdzic swoja pozycje. Cilic niewygodny rywal, ma duzo argumentow, ale jedna kporazka w meczu otwarcia Szkota bylaby rozczarowaniem, wiec wiele wskazuje na to, ze Murray potwierdzi jak na razie to bardzo dobra forme ostatnich tygodni. Typ kombinacyjny.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
galica13 522

galica13

Użytkownik
Wawrinka @1.99 bah ⛔
Po takim kursie według mnie warto. Stan w ostatnich trzech latach był tutaj w półfinałach, jego stać nawet na wygranie turnieju. Ktoś się zacznie śmiać. A czy któryś ze szlemów miał wygrać? No właśnie. Czy w St Petersburgu w finale mając młodego na widelcu miał przegrać? No właśnie. Nieobliczalny. A dla mnie japoniec jest mega słaby mentalnie. Nie pograłbym go po 1.70-1.80 przeciwko Stanowi w życiu. Po kursach 3 albo 4 może.
To samo z kursem na zwycięstwo Djoko. około 2.50 jest z tego co pamiętam. Już dawno nie mieliśmy takich kursów na zwycięstwo Serba w turnieju. Myślę że warto pobrać.
 
K 1

kub222

Użytkownik
czemu nie pokazują debli w polsat sport ktoś wie ?
Przecież to stara historia. W telewizji pokazują tylko najważniejsze mecze, czyli Szlemy od ćwierćfinału, jak nie później, a na WTF może półfinały, albo od wielkiego dzwonu jakiś mecz grupowy./Macko18
I to jest złe. O ile zrozumiałym jest kilka spotkań podczas WS, o tyle idę o wszystko, że Eurosport mając WTF pokazywałby wszystkie mecze deblowe. Plan dnia jest krystaliczny, nie trzeba wybierać. Ale, polsat to tylko polsat. /Kuchcik
 
midq 677

midq

Użytkownik
To samo z kursem na zwycięstwo Djoko. około 2.50 jest z tego co pamiętam. Już dawno nie mieliśmy takich kursów na zwycięstwo Serba w turnieju. Myślę że warto pobrać.
ja mimo wszystko uwazam ze ten kurs jest za niski, widzialem go z thiemem, djoko jakos jakby wybity z uderzenia był, oddaje inicjatywe, latwe pilki zagrywał, 1 set to była kaszana straszna, w 2 i 3 to thiem juz siadl. 4 moze bym pograł, 2,50 nie
 
gabka92 2,6K

gabka92

Użytkownik
To samo z kursem na zwycięstwo Djoko. około 2.50 jest z tego co pamiętam. Już dawno nie mieliśmy takich kursów na zwycięstwo Serba w turnieju. Myślę że warto pobrać.
Właśnie dlatego nie warto brać bo jest kompletnie bez formy, dlatego też tak duży wkońcu kurs na niego, jak dla mnie to półfinał max jednak Djoković. Nie warto tego absolutnie brać!
Murray win turnieju,

ja mimo wszystko uwazam ze ten kurs jest za niski, widzialem go z thiemem, djoko jakos jakby wybity z uderzenia był, oddaje inicjatywe, latwe pilki zagrywał, 1 set to była kaszana straszna, w 2 i 3 to thiem juz siadl. 4 moze bym pograł, 2,50 nie
z thiemem ktory w formie przyjechal tu tragicznej... djokovic jak awansuje z grupy to bedzie juz cos z ta forma, mecz o awans bedzie mial z monfilsem jak dla mnie
 
M 54

misiek9000

Użytkownik
Jeśli ktoś oglądał konferencję po meczu Raonicia z Monfilsem to na pewno wie, że sam Francuz przyznał, że jest kompletnie nieprzygotowany do turnieju więc prawdopodobnie mecz o 1 miejsce to będzie pojedynek Serba z Kanadyjczykiem. Bo jakoś sobie nie wyobrażam innego rozwiązania a przede wszystkim takiej opcji, że Novak by nie wyszedł z grupy. Za dużo ma do zyskania w tym turnieju, nawet jak formy optymalnej nie ma to ambicji i walki na pewno nie zabraknie.
 
kasztanowy 2,7K

kasztanowy

Użytkownik
Monfils - Thiem @2.20 - Bet365 ✅
Obydwaj grają tutaj po raz pierwszy, obydwaj w przeciętnej dyspozycji w końcówce sezonu. Trochę świeższy jednak mimo wszystko wydaje się być Dominic. Nie jest to co prawda dyspozycja z pierwszej połowy sezonu, jednak patrząc na to w jakiej aktualnie formie jest Monfils to zwycięzcy upatrywałbym w osobie Austriaka. Wczoraj dobry mecz z Nole, lecz brakło trochę ogrania, po wygranym 1 secie kompletna padaka w drugim, set oddany za darmo samymi błędami, w kolejnym Serb wszedł już na zbyt wysokie obroty, a Thiem nie wrócił do swojej gry z pierwszej partii.
Francuz zaś kompletnie bez życia w meczu z Raonicem, wypalony, bez błysku, ociężały. Kompletnie nie zagroził Kanadyjczykowi na returnie, sam nie grał dobrze przy swoim podaniu. Po takim kursie zdecydowanie warto zagrać Dominica, nie chcę rzucać słów na wiatr, ale La Monf wygląda jakby przyjechał tu po wpisowe.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
gabka92 2,6K

gabka92

Użytkownik
Murray -1.5 seta - Cilic @1.74 Unibet ✅✅✅


Jak dla mnie super kurs, Murray przyjechał tu jako nr1, ostatnie miesiące ma najlepsze w swojej całej pięknej karierze. Murray to przy słabej postawie Djokovicia, zdecydowany faworyt do wygrania całego turnieju i dobrze o tym wie. Wydaje mi się, że z tej grupy wyjdą on z pierwszego i Japończyk. Cilic mu z reguły nie do końca leży, często tracił z nim seta, ale nigdy nie był w takiej formie jak obecnie. Dwa mecze w tym roku, 1-1, w tym co Murray wygrał też nie było 2-0, lecz tak jak mówie, on wie, że jest tu najlepszy, będzie chciał się nastawić na szybkie 2:0 czy z Ciliciem czy ze Stanem, i mieć jak najwięcej sił na połfinał, a i sam Chorwat myślę, że wie że w tym meczu raczej nie ma szans, i choć bez walki go nie odda to raczej 0:2 dostanie i mecz o awans będzie miał z Keiem, tak mi się wydaje. Super forma Murraya powinna tu wystarczyć to 2:0 myślę.


Wynik: 6:3, 6:2
 
Otrzymane punkty reputacji: +53
magik90 3K

magik90

Użytkownik
Dominik @ 2,20 bet365 ✅
Na prawdę ? Buki trzeci dzień z rzędu rozdają dobre siano, bo inaczej tego nie można nazwać tylko tak jak kursy na Keia czy Rao. Francuz faworytem? Chyba jacyś praktykanci te kursy wystawiają, nic tylko grać na Dominika. Pisałem o obu w przypadku ich pierwszych spotkań i nie ma co tu dużo &quot;gadać&quot;. Jest jedna a ogromna różnica. Dominik przyjechał tutaj powalczyć i się pokazać a Monfils jak zwykle pobłaznować. Pierwszy set Thiema z Novakiem godny podziwu i zdecydowanie na poziomie. Całkowicie inny Dominik niż kilka tygodni przed Londynem. Kilka na prawdę soczystych winnerów z bh, forhend ten za czasu początku sezonu, z niesamowitym przyśpieszeniem, na serwisie świetnie. Inaczej się tego określić nie da. To że po pierwszym secie skończyło się jak się skończyło to było do przewidzenia, bo Novak wziął sprawy w swoje ręce. Tak jak pisałem w przypadku spotkania Francuza z Kanadyjczykiem, które tylko potwierdziło moją tezę, iż Francuz przyjechał tutaj sobie &quot;poskakać&quot;. To nie Raonic był nie osiągalny tylko Monfils grał jak za dawnych czasów. Na konferencji prasowej po spotkaniu Gael powiedział, że nie jest przygotowany na grę tutaj, ale to było wiadome od dawna, choć jak widać buki i tak ładnie zarobiły bo mnóstwo osób grało na Francuza nie wiem co mając w tamtym momencie w głowie, ale to już inna bajka. Monfils odhaczy dwa mecze i wraca do domu bo przyjechał tutaj po many many i taka jest prawda. Dominik go zniszczy w każdym aspekcie. Grać póki kurs mocno nie leci!
 
Otrzymane punkty reputacji: +29
rodzyn7 6,7K

rodzyn7

Użytkownik
Podbijam typy na Thiema. Jak tylko zagra tak, jak w pierwszym secie z Djoko, to rozniesie Monfilsa. Francuz ewidentnie przyjechał się pobawić turniejem, a nie walczyć o laury.
Cilić +1,5 seta @2,2 Pinek ⛔
Cilić +4 gemy @2,08 marathon ⛔
Cilic win @4,3 Marathon ⛔
Gabka wspominał o super formie Murray&#39;a. Ja się pytam - jaka to super forma? W super formie to Murray był na Wimbledonie i IO, teraz jest to forma co najwyżej dobra (i piszę to zdając sobie sprawę, że wygrał 4 ostatnie turnieje). Pokazał to chociażby mecz z Isnerem, gdzie Murray nie miał łatwej przeprawy z Isnerem. Jestem zdania, że Szkot uwielbia grać z zawodnikami bazującymi na mocnym serwisie, ale wystarczy spojrzeć w h2h aby przekonać się, że Cilić jednak nie od końca mu leży. Poza tym, jeśli ktoś jest w super formie to właśnie dla mnie Chorwat, który w ostatnich tygodniach mi imponuje, a zwieńczeniem tego było pierwsze zwycięstwo nad Djokoviciem. W Cincinnati bukmacherzy też nie doceniali Cilicia. Mecz gdzieś 60/40 dla Murray&#39;a, więc kursy mocno przeszacowane. Poza tym, nie zapominajmy, dzięki komu Szkot jest numerem 1. ;)
A tak na poważnie - to nie przypadek, że Murray tu nie wychodzi z grupy. Serwis po stronie Cilicia, strona mentalna według mnie też (w meczu z Johnem już u Szkota zaczęło się typowe rzucanie uwag na lewo i prawo), Murray na pewno oprócz swoich naturalnych atutów (return, wymiany z głębi kortu), będzie tu miał za sobą publiczność, ale Chorwat już nie w takich warunkach wygrywał.
 
I 72,2K

iti

Użytkownik
Koledzy chyba nie ogladali wywiadu z Thiemem po meczu z Novakiem, w ktorym powiedzial, ze jest zmeczonym sezonem (logiczne) i z tego co uslyszalem jeszcze to byla mowa, ze nie jest w 100% zdrow, ale to normalne na tym etapie sezonu, ze praktycznie kazdemu cos dokucza. Typowy no bet dla mnie, bo value w kursie 2.20 to ja nie widze zadnego, ktory wcale nie grzeszy forma.
 
Otrzymane punkty reputacji: +42
dx2 332,5K

dx2

Użytkownik
Monfils-Thiem 1 @1.68 ⛔
To ja dam na tego biednego murzynskiego Monfilsa. Bo przeciez jeszcze tydzien temu Thiem nie chcial tutaj przyjechal. Nie wiem ktory &quot;geniusz&quot; to wymyslil, ale szkoda komentowac. Przeciez udzial w tym turnieju to sa trzy mega plusy. Od strony finansowej, doswiadczenia i rownie waznej - marketingowej dla kazdego tenisisty. Generalnie tutaj oplaca sie wygrac nawet jeden mecz od strony zarobkowej. Djokovic pierwszy set zagral z Thieme fatalnie, tyle autow przy podstawowych zagraniach dawno chyab nie zrobil. Monfils lepiej bedzie sobie radzic z serwisem Thiema niz Raonica. Postawie wiec na wygrana Monfilsa.
 
Otrzymane punkty reputacji: +46
kuchcik 4,6K

kuchcik

Użytkownik
Bryan/Bryan @1,90 Unibet ⛔ 3/6 4/6
Słaba druga połowa sezonu w wykonaniu klonów, pomimo, że wiosna zapowiadała coś innego. Niemniej, ten turniej jest specyficzny, tudzież wyjątkowy i debiutanci mają ciężej. A Murray i Soares zaliczają się poniekąd do tego grona, oczywiście jako wspólna para. Amerykanie, cóż, niezliczone występy w turnieju mistrzów. Poza tym zaliczyli 3 finały z czego 2 wygrane. Tak duże doświadczenie, w tak nietypowym miejscu daje trochę przewagi.
Przechodząc już bardziej do gry, to w pierwszym meczu, Brazylijczyk i Brytyjczyk wyglądali średnio na serwisie. Soares, podobnie jak chociażby Marc Lopez, ma inne atuty i ciężko mieć o to pretensje. Jest to jednak ułatwienie sprawy rywalom, bo przy jego podaniu mamy sporo gry. Kulminacją problemów są sytuacje, gdy serwis zawodzi Murraya. Czasami bywa i tak. Siła uderzeń i podanie są tutaj przewagą braci i to powinno być widoczne. Pytanie, co będzie poza tym? Obie pary są w zupełnie innych humorach po tym sezonie i to wydaje się być sporym handicapem na korzyść Jamiego i Bruno.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom