>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
  • Przypomnienie i prośba o zapoznanie oraz stosowanie się do wymienionych wytycznych odnośnie rozliczania swoich typów na forum!
    TUTAJ!

  • Nowy projekt na forum!
    Podziel się swoim kuponem!

  • Zaobserwuj nasze profile na Insta, X oraz FB i zgarnij gwarantowaną nagrodę!
    SOCIAL MEDIA!

ATP World Tour Finals - London, 09.11.2014-16.11.2014

Status
Zamknięty.
93glowa 768

93glowa

Użytkownik
Djokovic N. (-3.5)-Federer R. 1. @1.75 STS
Również idę w stronę Djokovicia, ale jakoś boje się zagrać na win 2:0, handicap gemowy wydaje się pewniejszy a kursy praktycznie takie same, Serbowi zawsze może przydarzyć się pojedyńczy przestój w końcówce seta, a tutaj nawet jak taki będzie i tak handi według mnie się wypełni. Myśle że w jednym secie Serb wygra z przewagą nawet dwóch przełamań, Roger gra nierówno(np 2 set z Raoniciem, zwycięstwami z Murrayem i Nishikorim też bym się tak nie podniecał, Szkot i Japoniec ZUPEŁNIE się nie postawili no i ze Stanem gdzie Fed miał sporo szczęścia, przy pierwszych piłkach meczowych przy swoim serwisie Wawrinka bez sensu chodził do siatki po średnich atakach zamiast poprzebijać półloby na bekhend Fedowi... Z Djoko była troche inna sytuacja z tymi meczami w grupie bo przeciwnicy próbowali coś tam na początku np Stan zaczął od 2:0 w pierwszym secie no ale potem się zniechęcali bo wszystko wracało.
Wolna nawierzchnia, Djoko świetnie returnuje, gra z głębi kortu również Serb lepszy. No to czym może zaskoczyć Serba? Chyba tylko serwisem no ale wczoraj skuteczność pierwszego podania 53%, 4 asy... A jak będzie atakował slicem i szedł do siatki to Djoko z uśmiechem na twarzy go minie. Jak dla mnie wszystko przemawia dzisiaj za Serbem. Ale boje się postawić na 2:0 bo jeżeli miałbym przewidywać sceniariusz pierwszych dwóch setów to byłby on taki że Nole jednego seta wygra na luzie a w jednym tie-break no a tam wszytko może się zdarzyć. We wszystkich wcześniejszych meczach w tym turnieju Djoko wypełniłby handi, który jak dla mnie wydaje się bezpieczniejszą opcją.
 
majestro 3K

majestro

Użytkownik
No i przykład tego finału pokazuje, że ludzie tu na forum nie mają pojęcia o czym piszą. Paręnaście osób przed finałem produkuje swoje analizy na pół strony, a nikt nie podaje najważniejszej informacji o kontuzji Federera, które jest tutaj kluczowa. Nie wiem czy gdzieś można to było przed meczem znaleźć, śledziłem ten turniej jednym okiem, prawie nie oglądając meczy, ale może głębiej szukając można coś było znaleźć, a analizy wyglądają tutaj tak, że ktoś obejrzy 2 mecze i nagle staje się ekspertem i będzie się kłócił do upadłego, że ma rację, nie mając tak na prawdę pojęcia o tej dyscyplinie. No offence, szczególnie do osób które mają dużą wiedzę, ale czasem warto wziąć pod uwagę więcej elementów a nie tylko te które pasują do naszego typu.
Z drugiej strony czasem też tego info po prostu nie ma. Czasem jest oficjalne info, czasem gdzieś schowane i trzeba poszukać, a czasem w ogóle nie ma i dopiero na korcie dowiadujemy się o jakiś problemach, ale to też pokazuje, że nie mamy idealnego dostępu do informacji i przed komputerem nie wiemy wszystkiego, także proponuję niektórym większy dystans do tego co widzimy na korcie, a nie jak tylko zawodnik na którego stawialiśmy zaczyna słabej grać to od razu, że wał, że mecz ustawiony, że sprzedawczyk, bo z perspektywy komputera czasem ***** wiemy co się dzieje na korcie.
Zostawiam do przemyślenia pomiędzy sezonami.
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
thecopro 157

thecopro

Użytkownik
No i przykład tego finału pokazuje, że ludzie tu na forum nie mają pojęcia o czym piszą. Paręnaście osób przed finałem produkuje swoje analizy na pół strony, a nikt nie podaje najważniejszej informacji o kontuzji Federera, które jest tutaj kluczowa. Nie wiem czy gdzieś można to było przed meczem znaleźć, śledziłem ten turniej jednym okiem, prawie nie oglądając meczy, ale może głębiej szukając można coś było znaleźć, a analizy wyglądają tutaj tak, że ktoś obejrzy 2 mecze i nagle staje się ekspertem i będzie się kłócił do upadłego, że ma rację, nie mając tak na prawdę pojęcia o tej dyscyplinie. No offence, szczególnie do osób które mają dużą wiedzę, ale czasem warto wziąć pod uwagę więcej elementów a nie tylko te które pasują do naszego typu.
Z drugiej strony czasem też tego info po prostu nie ma. Czasem jest oficjalne info, czasem gdzieś schowane i trzeba poszukać, a czasem w ogóle nie ma i dopiero na korcie dowiadujemy się o jakiś problemach, ale to też pokazuje, że nie mamy idealnego dostępu do informacji i przed komputerem nie wiemy wszystkiego, także proponuję niektórym większy dystans do tego co widzimy na korcie, a nie jak tylko zawodnik na którego stawialiśmy zaczyna słabej grać to od razu, że wał, że mecz ustawiony, że sprzedawczyk, bo z perspektywy komputera czasem ***** wiemy co się dzieje na korcie.
Zostawiam do przemyślenia pomiędzy sezonami.
Majestro, po części się z Tobą zgadzam, ale zauważ, że jeżeli cytując Twoje słowa: &quot;Paręnaście osób przed finałem produkuje swoje analizy na pół strony, a nikt nie podaje najważniejszej informacji o kontuzji Federera, które jest tutaj kluczowa&quot; to chyba jest coś na rzeczy. Nikt nie wziął tego pod uwagę, bo nic nie wskazywało na pogorszenie się jego stanu zdrowia. Prawie wszystkie mecze wygrywał w dość gładki sposób. Oczywiście zgadzam się z Tobą w 100% z tym, że o różnych sportowych aspektach (np. o potencjalnych kontuzjach) wie często tylko wybrane grono, ściśle związane ze sportowcem (trener, rehabilitant itp.).
 
conors 5,6K

conors

Użytkownik
No i przykład tego finału pokazuje, że ludzie tu na forum nie mają pojęcia o czym piszą. Paręnaście osób przed finałem produkuje swoje analizy na pół strony, a nikt nie podaje najważniejszej informacji o kontuzji Federera, które jest tutaj kluczowa. Nie wiem czy gdzieś można to było przed meczem znaleźć, śledziłem ten turniej jednym okiem, prawie nie oglądając meczy, ale może głębiej szukając można coś było znaleźć, a analizy wyglądają tutaj tak, że ktoś obejrzy 2 mecze i nagle staje się ekspertem i będzie się kłócił do upadłego, że ma rację, nie mając tak na prawdę pojęcia o tej dyscyplinie. No offence, szczególnie do osób które mają dużą wiedzę, ale czasem warto wziąć pod uwagę więcej elementów a nie tylko te które pasują do naszego typu.
Z drugiej strony czasem też tego info po prostu nie ma. Czasem jest oficjalne info, czasem gdzieś schowane i trzeba poszukać, a czasem w ogóle nie ma i dopiero na korcie dowiadujemy się o jakiś problemach, ale to też pokazuje, że nie mamy idealnego dostępu do informacji i przed komputerem nie wiemy wszystkiego, także proponuję niektórym większy dystans do tego co widzimy na korcie, a nie jak tylko zawodnik na którego stawialiśmy zaczyna słabej grać to od razu, że wał, że mecz ustawiony, że sprzedawczyk, bo z perspektywy komputera czasem ***** wiemy co się dzieje na korcie.
Zostawiam do przemyślenia pomiędzy sezonami.
Ale o co ten come on? O rzekomej kontuzji Federera nie wiedzieli nawet Szwajcarscy dziennikarze obsługujący turniej z Londynu. Polecam źródła w internecie.

Federer zrozumiał, że jest zajechany i z silnym jak koń Serbem nie ma szans. Dyplomatycznie ze zsceny zszedł, bo trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym - jak śpiewa artysta. Ot i cała tajemnica.

Półfinał oglądałem do końca i na zbolałego Federer jakoś nie wyglądał...;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Ale o co ten come on?
Też nie mogę się doszukać sensu wypowiedzi Majsetro. Jak sam przyznał śledził jednym okiem turniej, pojawił się nagle i zarzuca innym, że nikt nie podał informacji o kontuzji. Bo jej po prostu nie było (przynajmniej w oficjalnych wypowiedziach do 18).
Odnośnie kontuzji na forum to jest uważam wręcz przeciwnie niż pisze Majstero. Co czytam jakąś analizę, gdzie ktoś wziął medical-timeout czy brał podczas meczu pastylki to zawsze robi się &quot;gra z kontuzją&quot;, &quot;opadnie&quot;, &quot;ledwo żyje&quot;. To się najczęściej nie sprawdza, co nie znaczy zawsze.
Odnośnie meczu to czekałem na niego cały dzień, jak nie cały tydzień. Pewnie jak większość osób. Akurat wieczorem miałem przerwy w dostanie internetu więc trzeba było udać się do baru, a tam po zamówionym już piwie przyjemna Pani barmanka informuje mnie, że Ferdzio poddał mecz...
Rozgoryczenie, złość, wielki niesmak, ale właśnie po tym poznaje się prawdziwych mistrzów. Federer to jeden z nielicznych zawodników który całą tenisową karierę przeszedł bez większych kontuzji co trzeba docenić, a nie jak w przypadku np. Nadala czy Murraya, co rok słyszmy, a to o operacji kolana, biodra, nadgarstka, pleców itd.
Właśnie Roger to jest tej klasy zawodnik, że wie gdy coś zaboli trzeba powiedzieć stop.
Dziwię się niektórym, że Federera mogą niektórzy posądzić oto, że się &quot;OBSRAŁ PRZED FINAŁEM&quot;. Zapytam, &quot;CO?!&quot;. Roger wygrał 17 szlemów, turniejów jeszcze więcej, w tym roku pokonał 3 razy Djokovica, wygrał 6 razy ten turniej, a Wy piszecie, że on się jego wystraszył, no ludzie LITOŚCI. Za tydzień go czeka przecież historyczny finał Davis Cupu, więc LOGICZNIE jeżeli go coś zabolało to doświadczony facet potrafi powiedzieć po prostu STOP i obojętnie jakiej rangi by było to spotkanie.
A i jeszcze do wszystkich... FEDERER TO NIE MURRAY, który co mecz pokazuje jakieś grymasy bólu, zmęczenia czy czegokolwiek. Roger w swoich meczach nigdy (a przynajmniej nie pamiętam), aby coś tam udawał, jakieś kontuzje czy cokolwiek. Dlatego to, że przed wczoraj po ponad 2,5 godzinnym meczu nie okazał podczas meczu jakiś grymasów bólu nie świadczy o tym, że po meczu, nawet przy treningu czy cokolwiek później nie zaczęło mu doskwierać.
Ludziom zza monitora wydaje się takie wszystko proste. Dziś grasz, jutro wychodzisz grasz finał. A jak nie jest coś po ich myśli to zaraz pojawia się masa teorii spiskowych, głupich docinek itd.
Na końcu BRAWO DJOKOVIC NOVAK !!!
Najlepsze mecze sezonu tak na szybko z tego co pamiętam to ten Kyrgiosa z Gasquetem z Wimbledonu, 2x Murraya z Robredo, Wawrinka z Federerem. Jeszcze kilka by się znalazło smaczków o których już nie pamiętam.


 
Otrzymane punkty reputacji: +21
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom