cytat z dnia 26 sierpnia 2019 13:03 przez alvaroo1Dobra, jedziemy długoterminówki. Tym razem przyjmuję strategię mniejszej ilości typów, ale z większymi kursami bo wydaje mi się, że znalazłem prawdziwe perełki!
Khachanov miejsca 1-8 @4,50
Wawrinka miejsca 1-16 @2,30
Nishikori miejsca 1-8 @3,50
Goffin miejsca 1-16 @1,80
Wszystko pochodzi z oferty Milenium, a teraz parę słów o każdym typie:
Khachanov - dużo szczęścia w losowaniu i moim zdaniem jest to główny kandydat do pojedynku z Nadalem w ćwierćfinale. Forma przed US Open przyzwoita, bo choćby półfinał w Montrealu gdzie wyeliminował Wawrinkę, FAA i Zvereva, rok temu trzecia runda i wyrównany bój właśnie z Nadalem, na tegorocznych szlemach QF w Paryżu i dwa razy przegrana z Bautistą. Teraz musi się zmierzyć z Pospisilem (naprawdę wierzycie, że on to może wygrać? zagrał w tym roku 6 meczy z czego wygrał tylko z jakimś Peckiem i Sinclairem, na US Open ma bilans 3-8 a przecież niegdyś to był zawodnik z trzeciej dziesiątki rankingu), potem Tsonga (tego meczu się najbardziej boję), następnie Schwartzman (na hardzie daję mu max. 20% szans z Rosjaninem, w dodatku równie dobrze może odpaść we wcześniejszych rundach) i wreszcie decydujący mecz, gdzie w najgorszym (ale również niezwykle mało prawdopodobnym) scenariuszu zmierzy się ze Zverevem (który dobrze wiemy, że na Szlemach potrafi przegrać z każdym, Khachanov pokonał go dwa tygodnie temu 6-3, 6-3), ewentualnie może czekać Paire albo Tiafoe. Kurs 4,50 jest dużo przesadzony i jestem przekonany, że mnożąc kursy na pojedyncze mecze Rosjanina dostaniemy łącznie coś około 3, dlatego warto spróbować!
Wawrinka - kolejny niezrozumiały dla mnie kurs. Przecież po wycofaniu się Andersona w jego "ósemce" najgroźniejsi są Hurkacz i Kecmanovic. Widziałem mecz Polaka z Tiafoe (miał go na widelcu i przegrał przez własną głupotę), oraz Pairem (ten finał to był bardziej trening, jak dla mnie poziom
ITF/Challenger, co chwila podwójny, co chwila niewymuszony), w dodatku Hurkacz grał dwa mecze w piątek, jeden w sobotę, potem przelot do Nowego Jorku, dzisiaj mecz z Chardym, no nie ma opcji aby w formacie best of 5 ograł Wawrinkę. Podobnie z Kecmanoviciem, set, dwa, okey, ale jak dojdzie do kluczowych piłek, to Szwajcar ogra ich doświadczeniem oraz wyrachowaniem.
Nishikori - początkowo chciałem grać jego awans do czwartej rundy (@1,70), ale skoro wycofał się Raonic to próbujemy pójść krok dalej. Potencjalny rywal w meczu o ćwierćfinał to Coric albo Dimitrov. Obaj są w słabej formie, Coric do tego problemy zdrowotne (4 mecze po wycofaniu się z Wimbledonu, tylko jedna wygrana z Gojowczykiem), więc o ile Japończyk nie poskłada się wcześniej (groźny chyba jedynie de Minaur), to o ten mecz akurat jestem spokojny. H2H z Dimitrovem 6-1, z Coriciem również wygrał ich jedyny do tej pory pojedynek. Warto także wspomnieć, że to ulubiony szlem Nishikoriego (dwa razy półfinał, raz finał), w tym roku ćwierćfinały w AO, Paryżu i Wimbledonie, a te dwie porażki latem jestem w stanie przeboleć, bo grał z będącymi w formie Gasquetem i Nishioką. Powinno być dobrze!
Goffin - na koniec został typ najpewniejszy, czyli czwarta runda Goffina. Jego rywale to: Moutet, Norrie, Pella/Careno-Busta. Forma w tym sezonie całkiem dobra, ostatnio zrobił finał w Cincinnati (porażka z Medvedevem), wcześniej QF na Wimbledonie, wygrany set z Rafą we French Open. Careno Busta od jakiegoś czasu zniżkuje i nie może znaleźć formy z czasu, kiedy choćby dochodził do półfinału na US Open, Pella na hardzie aż tak groźny nie jest (grał z Goffinem trzy razy w ostatnim czasie i wygrał tylko raz), dlatego wydaje mi się to dosyć pewnym zakładem. W czwartej rundzie czeka Belga najprawdopodobniej Federer i uważam, że to może być naprawdę ciekawy i wyrównany pojedynek.
Dawajcie znać co o tym sądzicie. Ja gram bety w rozpisie 5z6 (oprócz wymienionych Serena 1-16 oraz Pliskova 1-8), natomiast spokojnie nadają się również do grubego pogrania w singlach.