Thiem-K.Anderson 1
Thiem moze smialo ten mecz wygrac. Austriak ma za soba super przetacie i dwoch bardzo ciezkich rywali, bo zarowno Johnson jak i Fritz grali super. Anderson jest ubieglorocznym finalista, ale szanse na powtorzenie tego wyniku sa nikle, bo jesli w drabicne kojeno jest Thiem i Nadal i uwazam, ze Thiem moze juz to zakonczyc. Poza tym Anderson zagral w finale Wimbledonu i to moze miec negatywne odbicie teraz na USO i wcale bym tej zaleznosci nie lekcewazyl. Anderson wcale nie zachwyca, a podobno mogl go ograc Harrison, a gramy przeciez best-of-five.
Thiem w zeszlym roku byl w 4 rundzie i przegral horror wtedy z del Potro. Tam byl jeden z najbardziej niesamowitych powrotow w historii tenisa w wykonaniu del Potro, ktory zaczynal wtedy ten mecz z goraczka (del Potro obronil dwie pilki meczowe...zreszta ciezko to krotko opisac i trzeba zobaczyc przebieg 4-ego seta by zrozumiec).
Argentynczyk ostatecznie ten mecz wygral, ale jesli Thiem moze wygrac z del Potro to tym bardziej moze wygrac z Andersonem w sredniej dyspozycji.
Po mecz Thiema z Fritzem jeden z dziennikarzy nawiazal nawet do tego ubieglorocznego meczu i Thiem odpowiedzial, ze przez 1-2 ta porazka byla bardzo bolesna, ale dodal ze bedzie robic wszystko by tym razem pokonac ta czwarta runde. A doswiadczenie w ubieglem edycji Thiem zebral ogromne. Jeszcze chyba nie ma rozkladu gier, ale licze ze tym razme nie wypuszcza drugi raz Thiema w srodku dnia w upale, bo uwazam ze wieczorny mecz fajnie by tu wplynal na Austriaka. Przy tak wystawionych kursach nic tylko probowac.