Djokovic vs. Hurkacz
Spotkanie o ćwierćfinał Wimbledonu, który elektryzuje polskich kibiców, ponieważ Hubert zagra z faworytem turnieju, a do tej pory obaj grali wręcz bezbłędnie. Novak od początku turnieju gra wyśmienicie i będę zdziwiony jak tego turnieju nie wygra. Szczerze wątpię, by Hubert go zatrzymał, a kursy wystawione przez bukmacherów mówią o tym dobitnie. Jednak Polak ma pewne argumenty, który mogą utrzymać go w grze, a w zasadzie jeden podstawowy czyli serwis. Wrocławianin przez trzy rundy nie stracił ani razu serwisu, lecz pokonywał rywali, z którymi wypadało to zrobić. Bez cienia wątpliwości okazał się lepszy od Ramosa, Choinskiego i Musettiego, więc można rzec, że drabinka wręcz wymarzona, bo trafiał na zawodników niezwiązanych z trawą lub po prostu zwyczajnie gorszych czysto tenisowo. Teraz niestety przeskok będzie nieziemski, ponieważ nie dostaje nieco lepszego rywala, a najlepszego z możliwych. Djokovic po triumfie na Roland Garros ewidentnie chce śrubować wynik w szlemach i wygrać każdy z turniejów wielkoszlemowych w 2023 roku. Serb imponuje w każdym elemencie, nawet w tych, które do tej pory nie były jego atutami czyli serwis, wolej oraz smecz. Warto podkreślić także, iż Nole miał wiele cięższych rywali od Huberta, ponieważ po Cachinie, któremu dał pograć swoją drogą, pokonywał grającego znakomity i życiowy
tenis Thompsona oraz dobrze dysponowanego Wawrinkę. Co ciekawe tylko z Argentyńczykiem stracił serwis i musiał bronić bp, a ze znacznie lepszymi jak Australijczyk i Szwajcar nie musiał nic, nie będąc przez chwile zagrożonym, choć musiał rozgrywać tb i być skoncentrowanym do samego końca. Był blisko straty seta zarówno z Thompsonem jak i Wawrinką, lecz wyszedł w znakomitym stylu z każdej opresji. Serb z Polakiem spotkał się już na Wimbledonie i to na tym samym korcie w 2019 roku, stwarzając znakomite show i nie ukrywam, że dziś też na to liczę. Wtedy mieliśmy cztery sety i teraz w ciemno biorę taki rezultat. Łącznie grali ze sobą pięciokrotnie i każdy mecz padł łupem faworyta. Hurkacz swój plan optimum lub może nawet maksimum zrealizował czyli pokonał rywali, których wypadało i teraz tylko może, a nic nie musi, a w takiej roli tenisiści zazwyczaj czują się najlepiej, gdy nikt na nich nie liczy i presja jest minimalna. Polak ma ogromny atut w postaci podania, który bezwzględnie musi wykorzystać, a jeśli marzy o pokonaniu Serba to musi dołożyć coś jeszcze "ekstra" i tutaj też rola trenera Boytona, który ma ogromne doświadczenie i powinien pomóc swojemu zawodnikowi. Oczywiście ciężko znaleźć sposób na takiego mistrza i zwyczajnie trzeba zagrać swój najlepszy
tenis i wznieść się na wyżyny. Nawet rozgrywając najlepszy mecz w sezonie może okazać się nie wystarczający, by ten mecz wygrać. Wimbledon to królestwo Djokovicia i raczej tak zostanie co najmniej do wtorku. Myślę, że zatrzymać go może tutaj jedynie Alcaraz, choć też śmiem w to wątpić, z racji jeszcze niskiego doświadczenia Hiszpana na tych kortach. Na koniec wspomnę tylko o asach, ponieważ obaj zawodnicy są znakomicie dysponowani, jeśli chodzi o serwis i jeśli powtórzą jakość z ostatnich spotkań, a mecz nie będzie zbyt krótki na korzyść Serba to zobaczymy sporo asów serwisowych. Hubert w krótkich meczach potrafił inkasować ich pod 20, a Novak dwa razy przekraczał granicę 10 asów. Jeśli utrzymają swoją średnią to over gwarantowany, a pamiętajmy, że grali mecze na dystansie trzech setów. W przypadku nieco dłuższego meczu szanse wyraźnie urosną.
Hurkacz powyżej 0,5 przełamania @1,65 (
betfan)
Liczba asów w meczu 25+ @1,5 (
betfan)
Zapowiedź Damiana na mecz
Djokovic vs. Hurkacz TUTAJ
Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!