Karlovic Ivo - Monfils Gael
1 handicap + 1.5 seta, Pinnacle Sports 1.69
7:5, 6:7, 4:6
Skoda Ivo,ze nie wygrał ???? miał 5:4 w drugim secie i serwis. Później już spuchł. Ale tyl na plus i to najważniejsze ????
To czas na finał! ???? O Francuzie pisałem dwukrotnie więc oto moje słowa:
Faworytem w tym spotkaniu według faworytów jest Monfils. Nie można się temu dziwić, ponieważ obecny sezon może jak na razie zaliczyć do dobrych. Na 29 meczów wygrał 23 w tym 12/3 ma na hardzie. Na pierwszy rzut oka to bardzo dobra statystyka, ale przypatrzmy się temu bliżej. W
Australian Open doszedł do ćwierćfinału przegrywając tam z Raoncem pokonując po drodze Sugitę, Mahuta, Roberta i Kuznietzova. W Indian Wells ćwierćfinał i wygrana z Carreno Bustą, Ramosem Vinolasem i Delbonisem. Ćwierćfinał w Miami i pokonanie Ito, Ceuvasa i Dimitrova. No i? Stracił tylko dwa sety to się rzuca w oczy. Ale ja nie o tym....nie pokonał on nikogo znaczącego, kto miał mu zagrozić Dimitrov, który jest bez formy i właśnie urwał seta czy jakieś Delbonisy? Soryy...ale nie pokonał nikogo znaczącego. A przegrywał dwa razy z Ronicem i raz z Nishikori. W obecnym turnieju pokonał Lu oraz Corcia, czyli gości, którzy są w jego zasięgu. Jego najlepszy występ w tym sezonie to finał z Monte Carlo gdzie przegrał z Nadalem a mógł tam wygrać, ale brakło paliwa, ale zostawiam tamten turniej, bo to inna nawierzchnia. Francuz to oczywiście wielki talent i niestety jeden z największych niespełnionych talentów. Gość ma wszystko, aby wygrywać w wielkim szlemie i co? Żadnego finału, tylko jeden półfinał z 2008 roku w Paryżu. Od wielu lat Gael świrował pawiana na korcie i przez to przegrywał mecze, od dłuższego czasu to się zmieniło na szczęście. Niestety mimo wspaniałych warunków fizycznych, wyszkolenia technicznego, mega szybkości i gibkości to często najważniejsze mecze przegrywał ot, tak obok nich przechodził. Aha i jeszcze jedno.... Kurs na Francuza w mojej opinii śmierdzi na kilometr....Z Lu wystawili na niego 1.50, z Coricem 1.40 i teraz z Querreyem 1.55? Czyli buki stawiają umiejętności obecnie na tej samej linii Lu z Querreyem czy z Coricem. Dla mnie to maga niezrozumiałe.
Po tym wszystkim pokonał Sama 6:4m 3:6, 6:1. Nie oglądałem tego meczu, bo zasnąłem, ale tak jak przewidywałem, iż to nie będzie jednostronny pojedynek.
No i Monfils pokonał z palcem w d*pie Zvereva, który miał totalną zapaść, o jakiej pisałem. Ale dyspozycja serwisowa, return oraz ogólny całokształt gry czarnoskórego dał wizję ogromnej formy,a taka będzie potrzebna na mecz z Karlovicem.
Który to raz Chorwat już nas zaskakuje, mimo że ma 37 lat? To, co on wyprawia jest niesamowite. Pierwsze miesiące w bieżącym roku grał tragicznie, serwis totalnie mu nie siedział a Ivo bez serwisu jest mniej groźny o 70%. Pod koniec lutego trafiła się kontuzja stawu kolanowego, na szczęście tylko coś drobnego. Na jego nieszczęście zaczął się sezon na mączce, czyli na jego najgorszej nawierzchni, ale udało mu się pokonać Lajovica czy Groszka gdzie nie był faworytem. Z czasem coś drgnęło w jego formie i zaczęła rosnąć bardzo powoli gdzie po drodze miał wtopę z Lacko na Wimbledonie. Ale to właśnie po Wimbledonie eksplodował z formą. Wygrał turniej w Newport na trawie i teraz doszedł do kolejnego finału gdzie nie stracił żadnego seta. Na pewno trzeba szanować Chorwata za osiągnięcia w jego wieku i po drugie, co ważniejsze za to, że tutaj od drugiej rundy był underdogiem i te mecze wygrywał po 2:0.
Na dzień dobry miał Bakera wracającego wiecznie po kontuzjach więc raczej formalność, ale później pokonał Tomica, Socka i Johsona bez straty seta. Czyli pokonał w miarę młodych tenisistów patrząc pod kątem Monfilsa. Czego się można obawiać? Na pewno zmęczenia tymi wszystkimi meczami, młodzieniaszkiem Ivo nie jest więc kondycja nie taka. Moim zdaniem, jeśli przegra pierwszego seta to później już tego nie wyciągnie. Dzisiaj będzie grał z Monfilsem, czyli gościem znacznie groźniejszym i bardziej doświadczonym od poprzednich rywali, półka na pewno wyżej. W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Francuz 3:2, ale wszystkie te mecze były rozgrywane bardzo dawno temu, bo w latach 2007-2011.
Kolejny raz jestem pod wrażeniem ilości asów Karlovica....zaserwował ich w tym turnieju 80!!!! (jeśli dobrze policzyłem) Co daje nam średnią 20 na mecz. A pamiętajmy, że to nie jest trawa, tylko hard, owszem bardzo szybki, ale co innego niż trawa. Monfils również fenomenalnie serwuje ale pod tym względem to niższa liga. O przełamanie będzie trudno z jednej, jak i z drugiej strony. Lecz moim zdaniem Ivo tutaj powalczy i ma ogromne szanse, oczywiście w tie breakach których w ostatnich dwóch turniejach rozegrał 10 i 9 z nich wygrał. Moim zdaniem i minimum jednego może wygrać z Gaelem. Ivo, mimo że ma swoje lata to rok temu potrafił wygrać z Wawrinką, Simonem, Ronicem, Tsongą, Berdychem czy Djokovicem. Tak było to w tamtym sezonie, ale tak naprawdę rok różnicy to jeszcze nie przełom. Więc Ivo nakur**iaj serwisem i się nie zatnij, bo będzie tragedia, powodzenia!