???? Butorac E./Petzschner P. - Cilic M./Melo M.
Mecz co prawda dopiero około 15.00, ale wydaje się być ciekawą lokatą. Mianowicie mam na myśli mecz ćwierćfinałowy w turnieju deblowym pomiędzy parą Butorac/Petzschner, a Cilic/Melo. Dla obu par będzie to pierwsze spotkanie pomiędzy nimi.
Wpierw para składająca się z Amerykanina oraz zawodnika z Niemiec. Butorac, który może do ścisłej czołówki deblistów nie należy, od jakiegoś czasu prezentuje całkiem niezłą formę. Nie całe dwa tygodnie temu razem z Hanleyem, dobrze zaprezentowali się w Bangkoku , gdzie zagrali w finale. Petzschner to w mojej opinii o wiele lepszy deblista, niż singlista. W deblu jego dobry serwis spełnia swoje zadanie. Wcześniej mogliśmy go często widzieć w parze z Melzerem, z którym w tym sezonie grali między innymi w półfinale Wimbledonu czy też na początku sezonu w finale w Brisbane. Zarówno jeden jak i drugi w tej parze, mierzą ponad 185 cm. Posiadają bardzo dobry serwis, którym zdobywają masę punktów, jak nie asem, to return przeciwnika jest na tyle słaby, że kolega pod siatką potrafi skończyć szybko akcję smeczem. W tym turnieju grają bardzo dobrze, mają na swoim koncie dwie wygrane. W pierwszej rundzie pokonali w imponującym stylu parę Bellucci/Tomic 6:1 6:0. Drugie spotkanie turniejowe było już trudniejszą rywalizacją, jednak pokonali nie byle kogo, bo numer jeden na świecie braci Bryanów, 6:4 6:3 10:6. Na korcie dużo czasu nie spędzili, a wczorajszy dzień mieli wolny, więc z pewnością są wypoczęci i gotowi na kolejne spotkanie.
Po drugiej stronie siatki zobaczymy parę, którą stanowią Brazylijczyk Marcelo Melo oraz Chorwat Marin Cilic. Zawodnik z Ameryki Południowej to bardzo solidny deblista, który odnajduje się w grze podwójnej z każdym partnerem, a najlepsze wynik w tym sezonie osiągał z innym Chorwackim zawodnikiem Ivanem Dodigiem. Właśnie z nim zagrał między innymi w finale w Memphis, czy też razem zaliczyli ćwierćfinały w Roland Garros oraz Wimbledonie. Partnerem Melo jest Cilic, który raczej jest znany ze swojej gry pojedynczej, niż podwójnej, czasem jednak próbuje swoich sił w takich turniejach. W tym roku jednak nic w deblu nie zwojował. Ja jednak wolę się skupić na tym turnieju w wykonaniu Chorwata. Ma on już za sobą podczas tego tygodnia pięć spotkań (dwa deblowe i trzy pojedyncze). Na korcie w sumie spędził już, 482 minuty czyli dokładnie 8 godzin. Co jest z pewnością bardzo męczące. Do tego wszystkiego jutrzejszy mecz deblowy będzie rozgrywany tuż po spotkaniu singlowym, w którym Cilic zagra z Federem. Z pewnością będzie zmęczony, a sumując wszystko razem powinno się odbić na jego dyspozycji oraz formie w meczu deblowym. Bo z pewnością więcej sił zostawi on na korcie podczas meczu z Rogerem i nie będzie się tam oszczędzał.
W mojej ocenie para Butorac i Petzschner ogólnie są faworytami tego spotkania. Jeżeli spojrzeć na wysiłek jaki musiał poświęcić w tym turnieju Cilic nie zostawia mi wątpliwość, że jutro powinien odpaść zarówno z gry singlowej, ale z pewnością z debla. Jak dla mnie jest to bardzo dobry typ i gram go bardzo grubo, bo co jak co, ale Melo nie jest jakimś wybitnym deblistą, a Cilic jakimś niesamowitym zawodnikiem z super kondycją. Liczę, że Butorac i Petzschner wykorzystają nadarzającą się okazję i wygrają ten mecz, co pozwoli im zagrać w półfinale Mastersa w Szanghaju.
Butorac E./Petzschner P. - Cilic M./Melo M. # 1.72 Bwin